Mamusie marzec 2013

Kika a ja mam i fante i mirinde w lodoweczce;)

Offcia dobrze, ze dzwonilas. Niech Ci wyjasnia na jakiej podstawie twierdza, ze jest ok.

Mnie dalej te skurcze drecza, ale nie sa jakies tam mega bolesne, tylko meczace juz. I zaczelam sie troche denerwowac, bo tetno mojego malego wpisali 160, a to chyba calkiem sporo...;/

Haha az wlaczylam sekrety chirurgii.

offca87 napisał:

Kinga - ja z tymi wodami mam rozkminę, bo Antoś się ciągle mało rusza, na usg obok adnotacji, że wody w normie, mam zapis, że najgłębiej są 3cm. Nawet na głupiej wikipedii (i wielu innych stronach) informacja, że mniej niż 5-6cm to już małowodzie i że to groźne dla dziecka.
Także jutro chyba jednak pojadę i zrobię raban, bo nie wiem, odkąd norma poniżej normy to wciąż norma. Z moim dzieckiem eksperymentować nie będą.

Dziękuje za informacje. Mam nadzieje, że jutro wszystko będzie dobrze na badaniach. Powodzenia!

Czesc laseczki. Ja juz drugi dzien leze plackiem. Przed chwila dopiero wyjeli mi cewnik i wstalam. Ale jest mi strasznie slabo i leze. Inne dziewczyny po cc śmigaja a ja się nie mogę ruszyc. Strasznie to przezywam bo jeszcze nie tulilam Wojtusia. Moze dopiero jutro sprobuja mi go przystawic do piersi. W ogole jestem dosc mocno ciachnieta na brzuchu bo liczyl sie czas by wyciagnac malego. Moze dlatego teraz tak boli. Czuje sie jak wyrodna matka bo wszystkie laski maja maluszki przy sobie tylko nie ja

andzia_zg napisał:

Czesc laseczki. Ja juz drugi dzien leze plackiem. Przed chwila dopiero wyjeli mi cewnik i wstalam. Ale jest mi strasznie slabo i leze. Inne dziewczyny po cc śmigaja a ja się nie mogę ruszyc. Strasznie to przezywam bo jeszcze nie tulilam Wojtusia. Moze dopiero jutro sprobuja mi go przystawic do piersi. W ogole jestem dosc mocno ciachnieta na brzuchu bo liczyl sie czas by wyciagnac malego. Moze dlatego teraz tak boli. Czuje sie jak wyrodna matka bo wszystkie laski maja maluszki przy sobie tylko nie ja

Och Andziu jak możesz mówić że jesteś wyrodną matką. Najważniejsze, że dochodzisz do zdrowia i że Tobie i Wojtusiowi nic złego się nie stało. Jesteś bardzo dzielną mamą!!!

Szybkiego powrotu do zdrowia.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Andzia - Ty poswiecilas sie jeszcze bardziej niz inne mamusie, nie oskarzaj siebie. Postaraj sie nie myslec negatywnie, jutro poczujesz sie lepiej i zatulisz malego za wszystkie czasy:* najwazniejsze, ze on jest zdrowy, uwierz! I jesli Ci slabo, to nie wymagaj od siebie zbyt wiele, przeszlas przeciez powazna operacje jakby nie patrzec. Na spokojnie. Jak jutro nie bedziesz miala sily tulic, to popros piekegniarke niech malego obok Ciebie dadza, zawsze bedziesz mogla do niego mowic i patrzec..a maz niech ewentualnie trzyma na raczkach.
Caluski i usciski ciele

Waszka87 napisał:

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

koticz trzymam kciuki za lagodny porod

Andzia - wyrodna matka to taka, która świadomie i dobrowolnie postępuje źle w stosunku do swojego dziecka, np. dobrowolnie je krzywdzi. Co Ty bidoku możesz poradzić na to, że w takim a nie innym tempie regenerujesz się po cc? Każdy organizm jest inny, Twój poród łatwy nie był i nieźle się namęczyłaś, zanim w ogóle miałaś cc, więc się uspokój. Jak już dasz radę, nadrobisz z Wojtusiem każdą sekundę razy 3, zobaczysz. I nie zamartwiaj się, bo dzieci mają radar emocji. Podejdź na spokojnie, daj sobie czas. A ja Was ściskam

Ps. co do tych wód płodowych - głupi Karol się doksztalcił. Po pierwsze - ich poziom często się zmienia, bo dziecko je połyka, wypluwa, odtwarzają się, itd. na badaniu różnie to wychodzi, w zależności od naszego ułożenia. Ilość wód przed porodem się zmniejsza i przede wszystki - AFI (amniotic fluids index), czyli poziom wód płodowych nie jest tym samym, co pomiar wód w najglębszej kieszeni. AFI to suma poziomów z 4 kieszeni.

U mnie najgłębsza kieszen to 3cm. Nawet gdyby we wszystich pozostałych było po 1 cm, to AFI i tak mam jeszcze w normie, choć przy dolnej granicy, ale jak na 37tc to spoko. Jesli więcej, np. po 2cm, czy 2,5cm - to już w ogóle jest ok bo od 8 do 18 to norma, ale tak do ok. 35tc. Potem poziom wód już spada w związku z przygotowaniem organizmu do porodu.

Do tego mój Antoś miał ktg ok, inne parametry usg ok, przepływy w normie, waga ok. 3200, ja we wt. usłyszałam, że szyjka zamknięta, więc raczej wody nie wyciekają, choć ich poziom rzeczywiście spada, więc nie bedę szaleć i jeśli ruchy się nie pogorszą, zaczekam na wizytę.



A ja spanikowałam z niedoinformowania mam nadzieję, że i Wam nieco rozjasniłam w glowach.

andzia nie jesteś wyrodną matką,jesteś po operacji i to normalne,że nie masz siły i wszystko boli,już nie długo przytulisz Wojtusia nie martw się

offca widzisz,pewnie wszystko jest ok z małym

andzia_zg napisał:

Czesc laseczki. Ja juz drugi dzien leze plackiem. Przed chwila dopiero wyjeli mi cewnik i wstalam. Ale jest mi strasznie slabo i leze. Inne dziewczyny po cc śmigaja a ja się nie mogę ruszyc. Strasznie to przezywam bo jeszcze nie tulilam Wojtusia. Moze dopiero jutro sprobuja mi go przystawic do piersi. W ogole jestem dosc mocno ciachnieta na brzuchu bo liczyl sie czas by wyciagnac malego. Moze dlatego teraz tak boli. Czuje sie jak wyrodna matka bo wszystkie laski maja maluszki przy sobie tylko nie ja

Andzia,zadna z Ciebie wyrodna matka! Ale to pewnie normalne, ze tak czujesz ( hęęęę, jakby mi się cos przypomialo). To nie twoja wina. Wycierpialas sie niemalo.

Lenucha w szpitalu. Slabo czula ruchy malego i ja zostawili na obserwacji. Akcji porodowej nie ma. Lezy i ja obserwuja. W sali ma cyt. pindy i nie ma z kim pogadac. Kazala Was pozdrowic, no i trzyma kciuki za Koticz.

Mialam Was pozdrowic i przekazac wiesci od Lenusi, ale Depeche juz to zrobila ;** trzymamy za nia kciukasy zatem:*

Offca ty maly panikarzu!

AAAA moje cyce zaczynaja produkcje, wprawdzie nadal zero siary, ale w srodku czuje ciezkie i cos sie dzieje.

Susze wloski i spadam do lozeczka.

Aaaa wczoraj ogladalam " Atak dwuglowego rekina". Ja pierrr. ale ludzie maja chora fantazje i skad biara kase na krecenia takiego go.na, no i ta aktorska gra Carmen Electry... alez gniot.

lena Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze

Ja zjadłam paczkę chipsów lays paprykowych i oglądam The voice of Poland

hej
Koticz trzymam kciuki nie wiecie czy ona zagląda na forum jakoś?? ja jak miałam wywoływany poród i bez rozwarcia to mi masaż szyjki robili i położna wody przebiła, wtedy dopiero poszło rozwarcie..
Andzia każdy organizm inaczej reaguje na CC, nie wyrzucaj sobie nic, a Wojtka nie pomagają Ci przystawiać do piersi??
Lenusia trzymam kciuki żeby poszło coś
nie pamiętam już co miałam pisać ;/ aaa
Vernix ja mam we wtorek wizytę u ginki i na 7 skierowanie jak coś ;/
Wiewiórka mały nauczy się rozróżniania pór w ciągu doby, możesz pomóc w ten sposób, że jak w nocy budzicie się na karmienie to przy lampce, tak na spokojnie, po cichu itd

dziewczyny mnie strasznie boli brzuch, jak na okres no ale jeszcze tak nie miałam, no i normalnie kuje w pipce, aż kolana się uginają, nie wiem co mam robić, jak mnie weźmie znów tak jak w nocy to chyba pojadę na tę ip, najwyżej mnie wyśmieją i wywalą do domu.. ;/