Mamusie MAJ 2013

Ehhh Karina łącze się w bólu. Kuba dopiero zasnął bidulek tak go dziasla górne bolą,ze nie mógł smoka w buzce utrzymać tylko wyciągał i gryzl bokiem. Już praktycznie udało mu się zasnąc w lozeczku i chyba odruch moro go obudził i wtedy już wrzask. Po. 20 minutach zasnął u mnie na brzuchu. Na szczęście udało się odlozyc do lozeczka bez problemu żel te nic nie pomagał a wręcz pogarszal sprawę bo jak tylko dotknelam dziasel to płacz.

Do tego sąsiad jakiś nad nami ma tak głośno tv włączony ze,mam ochotę tam pójść ! W dodatku jakąś msze ogląda.
Nooooo i najlepsZe M. ma katar a wiecie jak to wtedy jest ... Umieralnia

Ale cisza tu dziś...

Olka niewiem gdzie była piekna pogoda bo na pewno Gdańsk ominęła u nas szaro buro i mgła okropna.

witam
A ja od rana jestem w pozytywnym SZOK-u zadzwoniła do mnie siostra z którą od ponad roku prawie nie utrzymuje kontaktu i pytala czy nie chciała bym kilka worków ciuszków dla małej Hmmmm jak miło,że o mnie pomyślała....
Fakt te ciuszki nie od niej tylko jej koleżanki po bliżniakach jakie ciuszki to nie wiem ale zawsze to coś bo ja z nikąd nie dostaje....kilka jeszcze w ciąży dostalam od siostrzeńca po jego córci ale teraz sie rozszedł ze swoja i już nic nie przywozi a poza tym za daleko mieszka
Ale jestem ciekawa tych ciuszkow...lubię tak przebierać jak jest z czego...to nie moja moda ale pewnie cos wygrzebie...dziewczyna prowadzi jeden z najlepszych blogów modowych w europie a teraz właśnie startuje w konkursie na blog roku maja 4 miejsce więc chyba cos w tych ciuszkach będzie nie moge się doczekać

u nas też wczoraj było pięknie ...spacer był dwugodzinny mała godz spała i dziś od rana słoneczko mocno świeci też na spacer polecimy

Hej. Wspolczuje wam dzuewczyny z tymi przebojami nocnymi... u nas dzisiaj nocka ok z jedna pibudka ale poprzednia tez byl kosmos. Obudzila sie o 3 i za nic nie chciala spac. Ale juz widac dwa gorne zabki wiec wybaczam:)
Macie racje z tymi postepami u dzieciaczkow. U nas w ciagu tygodnia tyle sie zmienilo ze az trudno uwierzyc. Sama siada, podnosi sie przy meblach, no i wczoraj sie przemieszcza ale ciezko to nazwac raczkowaniem
Strasznie smiesznie to robi z jedna wyprostowana noga nagralam ja ale nie umiem dodac filmiku
vika super! Koniecznie zrob fotki nowej garderoby tosi.
paninkaale fajnie...tez bym sie gdzies wybrala chocby na weekend.

I do nas dziś słoneczko zawitało

Pospaliśmy do 9 więc super o 6 musiałam małego spryciarza wziąć do siebie normalnie on chyba wyczuwa moment jak eM. już jest w pracy, budzi się i czeka aż go wezmę inaczej ani myśli o spaniu dalszym Tylko się położymy u nas na łóżku to śpi We dwójke jeszcze ok ale jak eMek jest to się gnieździmy

Moje dziecko odkąd zaczęło raczkowanie ma w dupie swoje zabawki woli kable, kapcie i właśnie dorwał skapretkę eMka (na szczęście czysta )

Gdzie jesteście ?

Tysiak a do szafek jeszcze nie zagląda? bo u mnie nawet narożną w kuchni otworzy, a myślałam, że tą będzie najtrudniej otworzyć
Noooo iii...zaczyna chodzić przy meblach Kurcze no, a dopiero 2 tyg raczkuje, od kilku dni wstaje przy meblach, wolałabym żeby poczekała jeszcze z chodzeniem bo oczywiście wstaje przy łóżku, bierze sobie pilota w jedną rękę, w drugą mój krem do rąk no i co? i jazda bez trzymanki dobrze, że ląduje na pupie
Z usypianiem masakra, przedwczoraj też nie mogła spać w nocy, wczoraj na wieczór dostała Camilię i spała bez pobudek, czyżby następne zęby...?

U nas też drugi dzień śliczna pogoda, jakbym chciała, żeby już tak do wiosny było

Paninka ja miałam takie uczucie po porodzie, jak kanaliki się napełniały mlekiem, jeśli częściej karmiłaś w szpitalu to może laktacja się bardziej rozruszała?
Ja już nie karmię po nocy, przez kilka dni miałam twardsze piersi, teraz już są miękkie, Zuzka też coraz krócej ciągnie w ciągu dnia, więc wszystko na dobrej drodze

Haha a z tego co pamietam alex sie nie mogla doczekac raczkowania...a tu prosze .
Miki otwiera juz wszystko co mozliwe a najgorzej u tesciow bo nowe szafki,nowe mozliwosci...trzeba za nim wszedzie lazic .
Jednak u nas w domu to wiem mniejwiecej czego sie po nim spodziewac a tu nie bardzo.
Vika ale fajna wiadomosc o tych ciuszkach...moze siostra chciala w ten sposob sie pogodzic? Przeciez nie musiala do ciebie dzwonic...daj znac jak tam ciuszki i jak siostra, bo pewnie ci je sama dowiezie co nie?
Pauluska jesli chodzi o czytanie w necie o AZS to staram sie nie nakrecac...tylko objawy czytalam...i ogladalam foty...i kurde wszystko sie zgadza Najgorsze to swedzenie...Miki ma ,, plame,, na czole i ona go strasznie swedzi,drapie przez sen nawet do krwi babka nam dala zele na zmniejszenie swiadu ....

Tysiaaak laski wygrzewają się na słoneczku;)
Pogoda śliczna.. zimo nie wracaj!!!

U nas nocka w miarę jak wychodziłam o 7 to jeszcze spała.

Z tym weekendem jeszcze nic pewnego... hmm ale jakąś atrakcję trzeba zapewnić na ferie... myślałam o Toruniu albo innym miejscu do zwiedzania ewentualnie Szklarska Poręba

My po laryngologu Iga na szczęście uszko ma ok tzn nie ma zapalenia tylko korek z woskowiny się zrobił. Ale co się dzieje u lekarzy masakra dawno nie było mnie na NFZ i więcej nie pójdę ludzie prawie się bili o kolejki a ja nawet numerka nie miałam ale miałam to w d... poszłam do lekarza powiedziałam że jestem z 9 msc dzieckiem powiedział że przyjmie zaszłam zarejestrować poprosiłam panią ładnie aby poprosiła lekarza żeby nas wziął szybciutko bo my z malutkim dzieckiem i nie było problemu trzeba sobie radzić ale ludzie myślałam że wzrokiem mnie zabiją.

Joasia co AZS spróbuj Fensitilem ale u nas strasznie wysuszył plamy.

Vika mówisz o Vivi & Oli blogu ? Oj cudnie ubiera mamusia dzieciaki więc na pewno będziesz miała super łupy. Teraz widziałam sesję w markach z górnych półek fajnie dziewczynie nie dość że robi co lubi to na tym zarabia.

Hejka

U nas tez cudne sloneczko wiec my po spacerze maly zalicza drzemke

No już mam lekka zalamke moj wogole nie raczkuje jeszcze
A tu juz niektore dzieci zaczynaja chodzic....

Normalnie jestem załamana

Tak tak Pauluska mówię o Vivi&Oli to jest dobra koleżanka mojej siostry i siostrzenicy ...smakowoi gustowo bardzo się dobrali moja siora też lubi takie klimaty...laskę można podziwiać sama wychowuje bliżniaków od samego początku mogła liczyć tylko na pomoc mamy i wyszła na prostą w dodatku z jakim smakiem
Joasiu no właśnie od rana zastanawiam sie jak my to zrobimy heheee no chyba nie będzie miala wyjścia jak mi to wszystko przywieżć choc pierwsze lody zostały przełamane u mojego chrześniaka na 18-stce ale to takie no wiadomo jakie
kurczę jakie to dziwne kocham swoją zaborczą siostrę ale nie brakuje mi tego toksycznego kontaktu....całe życie bylam jakby pod nią podlegla a teraz czuję się wolna choć może właśnie o to chodziło by wyjść z tego toksycznego uścisku
a mnie teście nawiedzili wlasnie pojechali,mala po wychuśtaniu poszla spac a ja idę pranie wywieszać na balkoniku tak pięknie a jak mała się obudzi to uciekamy na spacerek

Sisina przestań!!! jest kilkoro dzieci które też nie zaczęły raczkować wstawać i chodzić!!! Mają na to czas!!! A zobaczysz pewnego dnia postępy i będziesz w szoku. Z pierwszym dzieckiem też inaczej. Amelia prawie nie raczkowała, w 11 mies. zaczęła chodzić. chrześniak tez nie raczkował... nie lubi leżeć na brzuchu, a zaczął chodzić 4 dni po pierwszych urodzinach.

Vika no można podziwiać dziewczynę sama i to z bliźniakami. Widać że ma duszę artystyczną nie tylko do ubioru jak pokazywała pokój dziecięcy no normalnie cudooooooo i widzę robi dużo ślicznych "pierdółek" do domu choć jak ją oglądałam w DD TVN to wydała się bardzo zarozumiała Koniecznie pochwal się ciuszkami

sisina moja starsza córa też nie raczkowała a zaczeła chodzić jak miała 9 msc niecałe 10 msc i to nie chodzila tylko biegała tzn puszczała się i leciala ao pn.A do pn.B zaczeła brykać na kolanach dopiero w trzecim roku życia
Pauluska masz rację jest troszkę zarozumiała identycznie jak moja siostra.....rzeczywiście robi dużo rzeczy w domu chodzą na rózne kółka artystyczne gdzie tworzą przepiękne rzeczy...moja siorka robi piękności z gliny przeróżne figurki misy wazy,obrazy biżuterię witraże itd. restaurują stare lampy meble itp.naprawdę dużo smaku i gustu w tym wszystkim....Pozazdrościc talentu a co do ubranek sama jestem ciekawa co tam będzie choc nie nastawiam się na jakieś pięknośći...owszem dzieciaki ubiera cudnie ale to nie mój gust ja jestem prostą dziewczynką i niejedno mogę podziwiać u innych ale sama bym tego nie użyła

Kurczę dwoniła do mnie właścicielka mieszkania w sobotę ma przyjechać bo umowa najmu nam sie kończy a ta zaczęła narzekać,że dużo prądu zużywamy nosz kur..... czuję,że będzie chciała podnieść nam czynsz ....jak dla mnie i tak duuuużo płacimy więc to nie wchodzi w grę czuję,że się nie dogadamy i w marcu zostanie nam szukanie kolejnego lokalu..... nie wiem jak wytrzymam w tej niepewności do soboty

Sisina nie martw sie, moj Milosz tez nie raczkowal ...i uwierz ze czasem marze zeby Miki w miejscu posiedzial albo polezal

Kurcze nie znalam bloga Vivi i Oli - z ciekawosci podejrzalam i Vikaaa fajjjjneeeee!!!!! Szkoda ze ja nie mam takich znajomosci :'(

Sisina nie wszystkie dzieci raczkują po za tym z tymi naszymi dziećmi tak jest że jednego dnia czegoś nie robią a drugiego zaskakują

Vika fajne te dziewczynki i ślicznie ubrane dobre masz znajomości koniecznie się pochwal