Testy owulacyjne - stosujecie?

Aggi bidulko. Nie miej do siebie pretensji. Te ciągłe zapalenia i najsilniejszą by powaliły. Nie wiem co ci radzić. A położna, doradca laktacyjny i gin co ci mówią? Co jest przyczyną że to zapalenie ciągle wraca?

Aggi a chcesz Ty tez tefalem?? u mnie zapalenie piersi przeszła i mama i siostra i wiem co to jest, trzymaj się i jeśli musisz przejdz na mm. Mądra jestem a sama wyje jak mi mleka nie styka i muszę dac butle mm, ale co mamy poradzić. To co najważniejsze to dzieciaki dostały od nas na samym poczatku
Matko przegapilam okienko snu;) ale był ryk i w pewnym momencie Pola padła... Spi do teraz drugą godz
Trochę się przebudza ale może zdaze się umyć i przyszykowac na spacer
Gwiazdką ja od porodu w domu jak jestem sama robię może 10% tego co kiedyś, niech się M szykuje
Ok lece bom się wyspala to czas sie umyć

ojjjjj, coś widzę, że dziś napięty poranek mamy....

aggi bardzo mi przykro słyszeć, że znów Cię przewiało Kurcze, jedyne co mi przychodzi do głowy to poradnia laktacyjna. Jeśli oni Ci nie pomogą, to chyba nic nie pomoże. Powalcz jeszcze z tą poradnią.

ann a to nie jest tak, że Marta jest zazdrosna i w ten sposób to okazuje, że nie chce spac?

gwiazdka, no chłopa trzeba do pionu wrzucić. Tylko pamiętaj, że on pewnie też się denerwuje i stres coraz większy, więc mimo wszystko powinnaś być mądrzejsza i go ustawiać rozsądnie. Życzę dużo cierpliwości- jak nie my to kto

Asia, no i dobrze, powoli się coś rusza, nie ma co nerwowych ruchów wykonywać, ale wiadomo, że coś robić trzeba. Może jakiś gin będzie mądrzejszy, a może tak jak było u mnie, nim porządnie zaczniesz kombinować już będzie pozytyw

majka już chyba lepiej mieć więcej pokarmu niż mniej


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Hej

Gosiu tak super sprawa z takimi zakupami, większa frajda zakupy dla maluszka niż dla siebie ale niedługo się o tym na pewno przekonasz

Agni biore i z dwiema kupami

Aggi bidulko strasznie mi Cię szkoda robisz wszystko żeby cyca nie przeziębić a i tak daje o sobie znać kurcze nie wiem kochana co by można było poradzić.

Gwiazdka ja dzisiaj też mam chęć wyciągnąć tefala na męża, tak mi działa na nerwy od wczoraj że szok. Drażni mnie a jeszcze dziś ma wolne. Od jutra druga zmiana to sobie troche od niego odpoczne

dobryyy wczoraj cały dzień zajęty, dzisiaj też po Zośki obiadku jazda w miasto nasz czeka. czytam ale nie wszystko ogarniam

aggi nie rób sobie wyrzutów! i tak dzielnie walczysz do tej pory a jak masz się tak co chwilę męczyć to bez sensu - przecież nie możesz przez kolejne miesiące praktycznie non stop łykać antybiotyku pogadaj z lekarzem/położną i podejmij ostateczną decyzję

majka słodkie fotki

gwiazdka powodzenia z M! mam nadzieję, że gładko pójdzie a Ty jak będziesz świeżo po porodzie czy sn czy cc to przecież nie będziesz zaraz kibla szorować, więc niech będzie świadomy co go czeka


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


a my wczoraj siedzieliśmy do pierwszej rysując projekt piętra tak nas wciągnęło że czas jakoś sam zleciał

Ann moja lekarka powiedziała ze jak bylam mlodsza to ciagle mialam przewiane uszy i zapalenie...... i ze taka moja natura ze szybko mnie przewiewa zapalenie wraca ale za kazdym razem w innym miejscu mnie przewiewa

Agni moja mama madra mowi ze mam karmic ....... nawet uslyszalam 'co z ciebie za matka' ......a sama mowila ze ona karmila 4 msc z czego 3msc nie wychodzila z domu bo zapalenie miala

moof taki mam zamiar pogadac z moja lekarka, z ginem i niech decyduja......... nie ma szans bym odstawila go sama bo taka ilosc pokarmu w zyciu sama nie zaniknie.... a laktacja u mnie silna bo wystarczy ze maly ssa smoczek to mi mleko leci ciurkiem

Ja tylko na chwilę, bo muszę lecieć do mojej "ukochanej" pracy No ale przynajmniej tydzień szybciej zleci...
Nie sikałam oczywiście na testa, zdrowy rozsądek się odezwał i się walnęłam tefalem po głowie
A tego "prawdziwego" testa raczej robiła nie będę, kurcze zupełnie mnie nadzieja chyba opuściała, gdzieś poszła i nie umiem jej nigdzie znaleźć... Mój chłop się za to nakręca i im bardziej on, że się uda, tym bardziej ja go studze, bo mam nie teges przeczucia. No nic, się obaczy, nawet nie myślę o tym tak dużo, jak zawsze, mam niestety dużo innych spraw teraz na głowie.
Buziakuję, czekam niecierpliwie na wieści od Asii i Betki!
Goś - może z duphastonem powinnaś poromansować, czy cuś...

i 2...

Asiaa - a dzięki, że pytasz, czuję się w miarę ok, no poza bólami kręgosłupa i częstymi bólami głowy ostatnio. Dzisiaj mam wizytę o 17:00 u mojej gin, to dowiem się co tam u maleństwa słychać, mam nadzieję, że wszystko ok. W przyszłym tygodniu bierzemy się za remont pokoiku dla dziecka, tzn. chce go przemalować na inny kolor i nowe panele położyć.

Aggi - może faktycznie warto poradzić się jakiegoś doradcy laktacyjnego, ale jak się nie uda to nie miej do siebie pretensji, zrobiłaś wszystko co mogłaś, nie możesz przecież cały czas jechać na antybiotykach.

Ada - ja to samo wczoraj do męża powiedziałam, kupiłam sobie trochę ciuchów ciążowych i trochę rzeczy dla maluszka no i dla dziecka znajomych, ale zdecydowanie większa przyjemność wybierać ciuszki dla dziecka

Monique Ty już 17tc matko bosko jak to leci, jeszcze troche i połowa ciąży za Tobą jak tam brzuszek? widoczny już? Masz jeszcze jakieś objawy? Mnie mdłości znów dopadły od 5 dni i dodatkowo wieczorem ból pleców ale do tych mdłości zdążyłam się już jakoś przyzwyczaić i traktuje je jako pozytywny objaw że ciąża jest stabilna i prawidłowo się rozwija jak to gin mi ostatnio powiedział po tym usg genetycznym wszystko zniose dla maluszka daj znać jak po wizycie, na pewno wszystko będzie ok i może płeć poznasz

Chudzinka ja cały czas trzymam kciuki nawet na chwile nie puszczam

Aggi a może skoro masz tak rozkręconą laktacje to odciągaj i mroź? Jak odstawisz małego to tyle ile będziesz miała zapasu to go jeszcze pokarmisz no zawsze coś nie? A opiniami się nie przejmuj, my tu też obecne lub byłe matki karmiące (albo przyszłe ) i żadna Cię nie potępi

Chudzinka a my czekamy na wieści od Ciebie i niezależnie od Twojego nastawienia ściskamy kciuki

Monique pamiętaj, że my lubimy oglądać efekty remontów nawet tych niedużych zdaj koniecznie relację po wizycie

Ada2424 - no leci leci, też jestem zdziwiona za każdym razem jak patrzę na suwaczek Brzuszek widoczny, aczkolwiek nie wygląda jeszcze tak bardzo na ciążowy, ale to pewnie dlatego, że ja mam trochę tłuszczyku sprzed ciąży, więc po prostu jest większy teraz, ciuchy w każdym bądź razie zaczęły się robić obcisłe i musiałam sobie kupić ciążowe. Mdłości to w sumie od dawna nie mam, tzn. zdarzy się coś czasami, ale to rzadko i raczej chwilowe. Brzuch czasami pobolewa, ale to też chwilowo. Najgorzej z tym kręgosłupem, no ale tego to się spodziewałam, no i te bóle głowy ostatnio. A co do płci to właśnie nie chcę mówić mojej gin co powiedziała ta lekarka co robiła mi usg genetyczne, że podejrzewa dziewczynkę, tylko dzisiaj na wizycie zapytam się jej czy coś nie widzi. Dam znać po wizycie A Ty kiedy masz kolejną wizytę?

moofka - jasne, odezwę się po a jak pokoik będzie gotowy to nie ma problemu cyknę fotkę

Monique ja na genetycznym byłam w czwartek a kolejną wizyte mam za miesiąc, w drugiej połowie października i też mam nadzieję, że wtedy płeć się dowiemy bo ostatnio gin mówił, że jeszcze za wcześnie, nie wiem czy nie widział czy po prostu nie był pewny i wolał nie mówić. A u Ciebie jakoś czuje, że dziewczynka będzie

moof tyle ze to co odciągne to mąż mu daje i choc mam wielką butle w lodówce to sie to rozchodzi w mig bo on i cyca i butelke... sama juz nie wiem ciekawe czy po zahamowaniu laktacji nadal będzie mnie tak przewiewało.......... nie wiem co robić nie wiem po prostu czuje się okropnie z myślą że odbiore mu to co sie mu należy a z drugiej strony nie chce cierpiec

Hej dziewczyny,

Majka i Mesy gratulacje, piękne dzieciątka Aż chce się drugie

Aggi jejciu, ale masz masakrę z tymi cycuszkami Może rzeczywiście poradnia laktacyjna i jeżeli masz jechać cały czas na antybiolu i sie męczyć to może rzeczywiście lepiej zatrzymać laktacje ...

eh muszę kończyć bo moja słodka potworzyca już spiaca, a ze na moich kolanach to już mi pół rzeczy z szafki pościągała

odezwe sie poźniej...