Mamusie wrzesień 2011

ojej ojej ale emocje...

melduję, że ciągle w dwupaku jestem, noc koszmarna, zero snu, ale to nie przez skurcze tylko tak ogólnie, skurcze na jakiś czas odpuściły, od 4 rano zaczęły się znów i cała noc siku i biegunka. Dalej śluz zabarwiony krwią się ze mnie "wydobywa", kurde albo niech się zacznie na dobre albo niech się wyciszy bo już głupieje. Jeśli się w trakcie dnia nic nie zmieni i nie pojadę wcześniej do szpitala to na 16 na ktg jadę.

Fanka!!! Wczoraj cały dzień zabiegany, a od 5 nie śpię. Patrzę na forum, a tu tyle emocji.Widzę, że jesteś

Kochana Wszystkie mocno 3-mamy kciuki! Pisz śmiało! Nawet jeśli to tylko skurcze przepowiadające, to dla takich relacji jest to forum

Dzien dobry

Fanka ciesze sie, ze sie odezwalas...noc faktycznie mialas ciezka...a ta krew to pewnie dalszy ciag czopu...tak mysle, ze jak pojdziesz na ktg to byc moze zostawia Cie i wyjdziesz juz z Dawidkiem nie wiem czemu, ale mam takie przeczucie...

Moja noc tez byla w kratke, jak wstawalam na siku, to brzuch twardy jak skala...z takim sie obudzilam...nawet martwilam sie bo mala cos malo ruchliwa...a przeciez zjadlam kanapki z dzemem...mam nadzieje, ze sie jeszcze rozrusza...

hejo:)
Fanka jesteś
Agusia rozrusza się jeszcze wczesna pora....

a i ja słabo spalam usnęłam dopiero o 3 a o 7 już nie śpie ech... lecę na zakupki bo okazało się ze wszystkiego do torby nie mamy...

Ja cala noc tez nie moglam spac ale to z wrazenia i mysli o Tobie fanka..ale dobrze ze napisalas..i tez mysle jak Agusia, ze bardzo prawdopodobne ze Cie zostawia po tym ktg..i Dawidek bylby najstarszym dzieciatkiem wrzesniowek

Krolewna sie troszke ozywila...chociaz moglaby bardziej mnie chce sie spac wiec chyba ide ponynac jeszcze troche...a latam do kibelka jak potuczona...mala non stop siedzi mi na pecherzu

No i rozpoczynam dzis 38tc

jej ale tu emocje kurcze ja już bym też chciała żeby coś dziać się zaczeło i fanka jak tam ????

a u mnie ten 11 właśnie z OM jest widać po tym jaka mój lekarz ma inteligentna pomoc, żle mi wpisała w kartę ciąży więc się trzymam teraz tej daty, a ten 18 to z usg jest.

ciekawe ktora z nas będzie przodowniczką hehe

Witam dziewczyny!
Fanka - 3 mam kciuki żeby wszystko poszło sprawnie i bez problemów. Też myślę tak jak dziewczyny - po ktg zostawią Cię pewnie w szpitalu i wyjdziesz z Dawidkiem do domku, a ciocie będą gratulować pierwszego bobasa

Ja miałam koszmarną noc, coś mnie kłuło w brzuchu, w żaden sposób nie mogłam się ułożyć i było mi piekielnie duszno, nie pomogło ani otwarte okno, ani wentylator. Zasnęłam dopiero ok. 3

Wczoraj wieczorem tak się przejęłam fanką, że aż mąż się zainteresował i jak poszłam pod prysznic wieczorem to za mnie śledził wpisy na forum i zdawał mi relację, a dziś od rana mówi "wejdź na forum i sprawdź czy się maluch urodził" I zaczął wczoraj marudzić, że on też chciałby żeby się już u mnie zaczęło, bo on już chce mieć Kacpra przy sobie

hmm jak się fanka nam rozpakuje to my też już coraz bliżej będziemy mieć wszystko coraz bardziej realne się staje

znów się melduję, położyłam sie koło 7 i udało mi się pospać do 9!!! a teraz znów skurcze, jeszcze póki co lżejsze niż wczoraj ale czuję, że się już "rozkręcają", poszłam do wc i chyba już reszta czopa poszła, duży glut podbarwiony krwią i przepraszam za nie apetyczny opis- śmierdzący.
Martwię się tylko bo Dawid prawie się nie rusza, strasznie mało, może się rozrusza, bo jeszcze też nic nie jadłam więc poczekam co będzie po śniadaniu, jak dalej tak będzie to jadę na ktg wcześniej, nie czekam do 16 bo mnie to za dużo stresu będzie kosztować.
Agusia- Ty się już też chyba rozkręcasz na całego
jak ja bym chciała żeby to już ruszyło tak ewidentnie!!!! a nie taka niepewność!!!Dziewczyny obyście miały rację, z tym , że już z Dawidem do domu wrócę!!!

Fanka trzymam kciuki, żeby ładnie i szybko Dawidek wyskoczył
Agusia gratuluję 38 tc.
Ja tam w nocy śpie jak zabita, nawet na siku ciężko mi się podnieść z łóżka, chociaż przez całą ciążę spokojnie i bez problemu mi się wstawało.

znów się melduję, położyłam sie koło 7 i udało mi się pospać do 9!!! a teraz znów skurcze, jeszcze póki co lżejsze niż wczoraj ale czuję, że się już "rozkręcają", poszłam do wc i chyba już reszta czopa poszła, duży glut podbarwiony krwią i przepraszam za nie apetyczny opis- śmierdzący.
Martwię się tylko bo Dawid prawie się nie rusza, strasznie mało, może się rozrusza, bo jeszcze też nic nie jadłam więc poczekam co będzie po śniadaniu, jak dalej tak będzie to jadę na ktg wcześniej, nie czekam do 16 bo mnie to za dużo stresu będzie kosztować.
Agusia- Ty się już też chyba rozkręcasz na całego
jak ja bym chciała żeby to już ruszyło tak ewidentnie!!!! a nie taka niepewność!!!Dziewczyny obyście miały rację, z tym , że już z Dawidem do domu wrócę!!!

cZESC dZIEWCZYNY W KOLJENY PIERWSZY DZIEN NASTEPNEGO WEEKENDU

Widze ze zaczynamy sie rozkrecac na dobre Fanka dajesz dajesz, ktos musi zapoczatkowac Tez tak jak dziewczyny podejrzewam ze moga Cie zostawic po KTG w szpitalu

Moj mezus tez juz sie nie moze malej doczekac Jejku z tymi chlopami to tak jest ale nei powiem tez bym juz chciala

Agus gratulacje 38 tyg Ja jutro 35 zaczynam dopiero buuu

Czekamy na wiesci ciag dalszy

Dzien dobry

Fanka ja juz myslalam, ze Dawidek wyskoczyl hihi kciuki zaciskam i jak cos to pamietaj pisz

Agusia witamy w kolejnym tygodniu

Mi sie brzuch juz od rana stawia, teraz to juz skurcz oim przyjacielem eh...