- Posty: 5558
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamusie wrzesień 2011
Mamusie wrzesień 2011
- Pyśkaaaa
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Mniej Więcej
- Pyśkaaaa
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Mniej Więcej
- Posty: 5558
- Otrzymane podziękowania: 0
- Agusia83
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 17IX2011-4000g,58cm; 22VI2013-4010g,57cm:)Cuda:)
Mniej Więcej
- Posty: 8113
- Otrzymane podziękowania: 5
13 lata 3 miesiąc temu - 13 lata 3 miesiąc temu #191342 przez Agusia83
Rozumiem Cie...jak bylam w piatek na badaniach, to doktor powiedziala, ze daje mi 2, gora 3 dni...dzis jest 3, ale jakos sie nie zapowiada na final...
A dzis czuje sie bardzo obolala...biodra, pachwiny....jak wstaje, to ciezko mi chodzic...musze sie niezmiernie rozruszac, brzuch non stop twardnieje....a teraz oczka mi sie zamykaja wiec chyba pojde nynac
A dzis czuje sie bardzo obolala...biodra, pachwiny....jak wstaje, to ciezko mi chodzic...musze sie niezmiernie rozruszac, brzuch non stop twardnieje....a teraz oczka mi sie zamykaja wiec chyba pojde nynac
Ostatnio zmieniany: 13 lata 3 miesiąc temu przez Agusia83.
Temat został zablokowany.
- slowiczek
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Mniej Więcej
- Posty: 5131
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 3 miesiąc temu #191393 przez slowiczek
cześć dziewczynki :*
od wczoraj jesteśmy w domku
najpierw opiszę Wam mój poród, w pt rano przed 8 odeszły mi wody podłączyli mnie pod ktg, zbadali, wenflon (tak się tego bałam bo mnie koleżanka z sali nastraszyła że to boli a w ogole nie poczułam), koło 10 zabrali mnie na porodówkę. lewatywa (też się mega bałam ), od początku podłączyli mnie pod oksytocynę, więc skurcze szybko się rozkręcały. bolało tak, że rzeczywiście nie da się tego opisać a w dodatku nie masz wyjścia, musisz w to brnąć dalej. skupiałam się na oddychaniu, łukasz masował mi plecy, dużo też dała mi piłka i to rzeczywiście sprawiało "ulgę" - choć to nie jest właściwe słowo . w międzyczasie dostałam jakiś zastrzyk w tyłek który miał mi pomóc. szybciutko zrobiło się 5 cm rozwarcia i położna zapytała czy chcę znieczulenie. od razu zapomniałam o tym, że jestem przeciwniczką ZZO, że boję się tej igły w plecach przyszedł anestezjolog, w sumie to nie poczułam nic przy znieczulaniu, bardziej nieprzyjemne jest dla mnie pobieranie krwi. myślałam, że na efekt będzie trzeba chwilę poczekać ale ból odszedł momentalnie. ULGA NIEWYOBRAŻALNA. no i od tego momentu to leżałam pod oxy i mi się trochę nudziło, gadałam z łukaszem o jakichś pierdołach. nie czułam w ogóle bólu tylko takie rozpychanie. przyszła położna mnie zbadać i mówi, że rodzimy byłam naprawdę mega zaskoczona, że to już. parłam chyba 4 razy i natalka wylądowała na moim brzuchu potem szycie - średnio przyjemna sprawa, że w kolejce na porodówkę czekały kolejne dziewczyny to od razu mnie z niej zabrali na oddział poporodowy. trochę się potem wystarszyłam bo mega krwawiłam, macica niby się obkurczyła jak powinna a tu chlustało ze mnie strumieniami, badało mnie ze 4 lekarzy, ciągle ktoś latał koło mnie, byłam przerażona ale w końcu się uspokoiło. porodówka była super ale pobyt na oddziale poporodowym to był dla mnie koszmar, poza małymi wyjątkami mega nieprzyjemny personel, oczywiście ciagły płacz dzieci, w szpitalu praktycznie w ogóle nie spałam.
bycie mamą - fantastyczne uczucie, ale dla mnie początki są mega trudne natalka dużo płacze, mnie się serducho kraja i płaczę razem z nią. z karmieniem też jest trudnawo, pokarmu mam bardzo dużo ale czasem natalka ma problemy ze złapaniem cyca ciągle płaczę i boję się, że nie dam sobie z tym wszystkim rady
ps. katy - rodziłam na inflanckiej
od wczoraj jesteśmy w domku
najpierw opiszę Wam mój poród, w pt rano przed 8 odeszły mi wody podłączyli mnie pod ktg, zbadali, wenflon (tak się tego bałam bo mnie koleżanka z sali nastraszyła że to boli a w ogole nie poczułam), koło 10 zabrali mnie na porodówkę. lewatywa (też się mega bałam ), od początku podłączyli mnie pod oksytocynę, więc skurcze szybko się rozkręcały. bolało tak, że rzeczywiście nie da się tego opisać a w dodatku nie masz wyjścia, musisz w to brnąć dalej. skupiałam się na oddychaniu, łukasz masował mi plecy, dużo też dała mi piłka i to rzeczywiście sprawiało "ulgę" - choć to nie jest właściwe słowo . w międzyczasie dostałam jakiś zastrzyk w tyłek który miał mi pomóc. szybciutko zrobiło się 5 cm rozwarcia i położna zapytała czy chcę znieczulenie. od razu zapomniałam o tym, że jestem przeciwniczką ZZO, że boję się tej igły w plecach przyszedł anestezjolog, w sumie to nie poczułam nic przy znieczulaniu, bardziej nieprzyjemne jest dla mnie pobieranie krwi. myślałam, że na efekt będzie trzeba chwilę poczekać ale ból odszedł momentalnie. ULGA NIEWYOBRAŻALNA. no i od tego momentu to leżałam pod oxy i mi się trochę nudziło, gadałam z łukaszem o jakichś pierdołach. nie czułam w ogóle bólu tylko takie rozpychanie. przyszła położna mnie zbadać i mówi, że rodzimy byłam naprawdę mega zaskoczona, że to już. parłam chyba 4 razy i natalka wylądowała na moim brzuchu potem szycie - średnio przyjemna sprawa, że w kolejce na porodówkę czekały kolejne dziewczyny to od razu mnie z niej zabrali na oddział poporodowy. trochę się potem wystarszyłam bo mega krwawiłam, macica niby się obkurczyła jak powinna a tu chlustało ze mnie strumieniami, badało mnie ze 4 lekarzy, ciągle ktoś latał koło mnie, byłam przerażona ale w końcu się uspokoiło. porodówka była super ale pobyt na oddziale poporodowym to był dla mnie koszmar, poza małymi wyjątkami mega nieprzyjemny personel, oczywiście ciagły płacz dzieci, w szpitalu praktycznie w ogóle nie spałam.
bycie mamą - fantastyczne uczucie, ale dla mnie początki są mega trudne natalka dużo płacze, mnie się serducho kraja i płaczę razem z nią. z karmieniem też jest trudnawo, pokarmu mam bardzo dużo ale czasem natalka ma problemy ze złapaniem cyca ciągle płaczę i boję się, że nie dam sobie z tym wszystkim rady
ps. katy - rodziłam na inflanckiej
Temat został zablokowany.
- mgielka22
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Mniej Więcej
- Posty: 4273
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 3 miesiąc temu #191398 przez mgielka22
Heh Paletka sexik jest od prawie 2tyg bez przerwy a olejek tez leci od tygodnie codziennie po 2 lyzki i lipa sa skurcze ale takie jakby chcialy a nei mogly pomecza pare godzin i mija i mnei szlag trafia, ahh to moje dziecko bedzie naprawde uparte a ja nie chce w padzierniku rodzic :/
Slowiczku no to mialas przezycia i taj blyskawicznie wszystko a bylas nacinana??? Jak Ci kaza zaopatrywac rane???
Agusia chyba malo meza wykorzystujesz ja chcialam do konca tego tyg urodzic ale podejrzewam ze lipa bedzie i bede tak samo przeterminowana...
Slowiczku no to mialas przezycia i taj blyskawicznie wszystko a bylas nacinana??? Jak Ci kaza zaopatrywac rane???
Agusia chyba malo meza wykorzystujesz ja chcialam do konca tego tyg urodzic ale podejrzewam ze lipa bedzie i bede tak samo przeterminowana...
Temat został zablokowany.
- mgielka22
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Mniej Więcej
- Posty: 4273
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 3 miesiąc temu #191400 przez mgielka22
Aha to jest sms od FANKI:
ja juz w szpitalu po badaniach. Ogolne zalecenia-czekac az sie zacznie! Na KTG juz mi skurcze caly czas wychodzily ale to wciaz nie jest to. Lekarz mnie badal i mowi ze wszystko idzie w dobrym kierunku ale kiedy wystartuje nie wiadomo. Lekarz mlody i przystojny- az glupio przed takim nogi rozkladac pozdrowienia dla wszystkich i prosze o informacje o nowych dzieciach jesli sie pojawia w czasie mojej nieobecnosci.
ja juz w szpitalu po badaniach. Ogolne zalecenia-czekac az sie zacznie! Na KTG juz mi skurcze caly czas wychodzily ale to wciaz nie jest to. Lekarz mnie badal i mowi ze wszystko idzie w dobrym kierunku ale kiedy wystartuje nie wiadomo. Lekarz mlody i przystojny- az glupio przed takim nogi rozkladac pozdrowienia dla wszystkich i prosze o informacje o nowych dzieciach jesli sie pojawia w czasie mojej nieobecnosci.
Temat został zablokowany.
- Agusia83
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 17IX2011-4000g,58cm; 22VI2013-4010g,57cm:)Cuda:)
Mniej Więcej
- Posty: 8113
- Otrzymane podziękowania: 5
13 lata 3 miesiąc temu #191420 przez Agusia83
Slowiczku, to powiem Ci, ze mialas super porod...wiadomo, bolesny, ale sie tego nie da zniwelowac...ja chyba tez poprosze o ZZO....boje sie, ze nie bede mogla tego wytrzymac...
Teraz na pewno wszystko juz bedzie dobrze...zobaczysz, ze Natalka sie wszystkiego nauczy...a Ty na pewno jestes swietna mama
Mgielka, ja w ogole nie wykorzystuje meza...mamy celibat od niepamietnych czasow niestety....
Teraz na pewno wszystko juz bedzie dobrze...zobaczysz, ze Natalka sie wszystkiego nauczy...a Ty na pewno jestes swietna mama
Mgielka, ja w ogole nie wykorzystuje meza...mamy celibat od niepamietnych czasow niestety....
Temat został zablokowany.
- LILY
- Wylogowany
- budujemy zdania
Mniej Więcej
- Posty: 351
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 3 miesiąc temu #191421 przez LILY
Wysypka którą mam i która niemiłosiernie swędzi to osutka ciezarnych, niegroźna dla ciązy i dziecka ale strasznie uciążliwa z powodu właśnie swędzenia.
www.forumdermatologiczne.pl/specjalista/...ox-spec#.Tm4R4OzxRdg
współczuje wszystkim którę ją miały
www.forumdermatologiczne.pl/specjalista/...ox-spec#.Tm4R4OzxRdg
współczuje wszystkim którę ją miały
Temat został zablokowany.
- Agusia83
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 17IX2011-4000g,58cm; 22VI2013-4010g,57cm:)Cuda:)
Mniej Więcej
- Posty: 8113
- Otrzymane podziękowania: 5
- Pyśkaaaa
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Mniej Więcej
- Posty: 5558
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 3 miesiąc temu #191424 przez Pyśkaaaa
Fanka zaciskamy co by szybo było
Agusia celibat męzuś wymyślił
słowiczku dasz rade Kochana dogracie się w sumie to pierwsze dni życzę cierpliwości i wytrwałości
Migileka jeszcze masz 2 tyg może a nóż coś sieruszy
a u mnie w szpitalu nie ma czegoś takiego jak znieczulenie buuu
Agusia celibat męzuś wymyślił
słowiczku dasz rade Kochana dogracie się w sumie to pierwsze dni życzę cierpliwości i wytrwałości
Migileka jeszcze masz 2 tyg może a nóż coś sieruszy
a u mnie w szpitalu nie ma czegoś takiego jak znieczulenie buuu
Temat został zablokowany.
- Agusia83
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 17IX2011-4000g,58cm; 22VI2013-4010g,57cm:)Cuda:)
Mniej Więcej
- Posty: 8113
- Otrzymane podziękowania: 5
13 lata 3 miesiąc temu #191426 przez Agusia83
Oj wymysli, wymyslil...boi sie, ze zrobi krzywde i niczym go nie przekonasz...to chyba przez to, ze na poczatku moglismy stracic nasza krolewne i dlatego...
Pyskaa, jak to nie ma znieczulenia? W ogole go nie posiadaja? Nawet odplatnie?
Pyskaa, jak to nie ma znieczulenia? W ogole go nie posiadaja? Nawet odplatnie?
Temat został zablokowany.
- Ani-ta
- Wylogowany
- budujemy zdania
Mniej Więcej
- Posty: 320
- Otrzymane podziękowania: 0
- Pyśkaaaa
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Mniej Więcej
- Posty: 5558
- Otrzymane podziękowania: 0
- Agusia83
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 17IX2011-4000g,58cm; 22VI2013-4010g,57cm:)Cuda:)
Mniej Więcej
- Posty: 8113
- Otrzymane podziękowania: 5
- Smerfetka
- Wylogowany
- pierwsze słowa
Mniej Więcej
- Posty: 248
- Otrzymane podziękowania: 0
Moderatorzy: ilona