Mamusie wrzesień 2011

Witam.

Mysza trzymam kciuki i czekamy na wieści.

Beti za Filipkowe serduszko też trzymam kciuki, ale zobaczysz będzie dobrze. Nasza Ola też nas swoim serduszkiem straszyła, ale się wszystko wyrównało.

Ja wstawiłam właśnie rosołek i lecę obejrzeć Nikosia Angeliki.

tylko że nam zostało dotykanie bo sam seksik już zakazany a wystarczy że ten mój mnie dotknie to mały się budzi i szaleć zaczyna często z tatusiem tak się przekomarzają a mały to w ogóle nerwus jest i boi się krzyków ostatnio była sąsiadka z dziećmi i jej synek ma adhd i jest strasznie nadpobudliwy, no i co go się moi rodzice spytali to on odrazu z krzykiem odpowiadał, no a ja musiałam się do domu schować bo mały się obudził i się chyba bał tych krzyków, i nie mógł cały wieczór się uspokoić. czułam jak lata po brzuszku biedaczek bo u mnie ogólnie w domu się nie krzyczy, więc mały pierwszy raz krzyki słyszał

trzymam dziewczyny kciuki za wasze wizyty :* już nam niewiele zostało ciekawe która pierwsza się rozpakuje

Pisze do Was i nagle poczulam jak cos ze mnie wyplywa...kurcze, taki gesty, bialy sluz, duzo tego, pierwszy raz w ciazy tyle czegos ze mnie wyplynelo..czy by to byl czop??

Moje pytanie potraktujcie retorycznie

Marta może być czop.

Chyba troche spanikowalam, dopiero teraz zaczyna do mnie powoli docierac ze to trzeba urodzic i ze to bedzie bolalo..jestem sama i z tego stresu dostalam biegunki..uff, ale poranek..ide sobie wziac cos slodkiego na zab i sie poloze..to mi zaraz przejdzie..

Znaczy wiem ze trzeba urodzic, ale te mysli staja sie z dnia na dzien coraz bardziej realne..

szczerze to ja sama nie wiem czy to mógłby być czop kurcze ja nawet pewnie nie zauważę jak cokolwiek mi się zacznie dziać, sama nie wiem czego się spodziewać czy na co czekać

Basiu ja tez nie wiem, zreszta nas tu wiecej pierworodek jest..ale kazda kobieta to kiedys przeszla i jak juz sie zblizal ten czas to wiedziala ze to wlasnie to..takze my tez poczujemy jak sie akcja zacznie Ja wedlug tych zalecen ze magnez do 37tc, juz wczoraj wzielam tylko dwie, nie cztery tabletki, dzisiaj juz nic, takze nie wiem czy nie zaczne powoli odczuwac jakichs skurczy..magnez byl zbawienny..

ale ja nawet skurcze przepowiadające miałam raz i to chyba w 30tyg. a takto to nic, ani skurczy ani nic. więc sama pewnie nie poczuje jak się zacznie. a najgorsze jest to że sama w domu siedze, i będę w razie czego karetkę wzywać bo co mi innego pozostaje.

Martuś, do skończonego 37 tc się bierze Ja Ci chyba wtedy źle sformuowałam...

Witam

Jestesmy juz po wizycie

MAla ma glowke juz w kanale rodnym , wiec na calego szykuje sie do przyjscia na swiat.Szyjka sie skrocila do 3 cm i lekarz powiedzial , ze daje mi jeszcze ze dwa tygodnie, troche mnie to przeraza.

Pamietacie jak pisalam, ze nie mam tych skurczy przepowiadajacych?Otoz dzisiaj w nocy sie pojawly,bol mnie obudzil okolo 5 razy do tego doszly jeszcze straszne skurcze lydek buuuu
Martus do mnie tez dopiero teraz zaczyna docierac, ze porod coraz blizej......

Beti psinka cuuuuudna

Wiecie co, a ja idę na żywioł, o porodzie w ogóle nie myślę...przynajmniej na razie...co ma być to będzie...jakieś to dla mnie jest nierealne, więc znajduję sobie milion myśli na zastępstwo

A do skonczonego 37?? TO fajnie, ale musze isc do apteki, bo wczoraj zazylam ostatnie dwa..

Basiu ja mam tak samo, czesto sama, maz ma urlop dopiero po 20tym, dzisiaj polecial do Holandii, w poniedzialek Szwecja, jutro ma sluzbe 24h Wiec tez jak cos pozostanie mi tylko 112..

Monika dwa tygodnie?? Jeny, coraz blizej...

No coraz blizej chociaz ja tez cos tak czuje, dlatego w srode robimy juz ostatnie zakupy i czekamy

Oj, tylko z tymi przepowiedniami to tak jest, że kilku dziewczynom na sierpniówkach lekaż przepowiedział max 10 dni a już miesiąc minął i nic

Miałam Wam mój opadły brzusio pokazać i zapomniałam, zdjęcie słabej jakości, ale chyba i tak widać