Mamusie Marcowe 2015 :)

Kristi M wykupił mi pakiet z okazji walentynek....

A tak mi się przypomniało
Wieczorem mężuś wybrał się na Nocną Masę - jeżdżą w nocy na rowerach w co drugą sobotę miesiąca, ja niestety już nie jeżdżę .
Więc obejrzałam sobie wieczorkiem filmik, a potem spać. Mały tak się wiercił, że co usnęłam to się budziłam, i przypomniało mi się że mam kołysanki na telefonie jak siostrzeńca usypiałam , włączyłam i sobie grało koło brzuszka, a mały sie szybciutko uspokoił , jak mężuś wrócił wyłączyłam, to zaraz znowu zaczął mały szaleć,

Pozazdrościć M

Najpierw mnie wkurw.... a potem wieczorem wyskoczył z zaproszeniem....

Malinka - Piękny wózeczek Kalinka ma !! Będzie w nim wyglądać jak prawdziwa Królewna Cieszę się, że wszystko już masz tylko ten materacyk i gotowe

My podjęliśmy decyzję z Mężusiem i rodzę tutaj w Warszawie na Karowej przez tego paciorkowca, wole aby moja Malusia miała dobrą opiekę, wolę chuchać na zimne....niż by się miało coś nie daj Boże stać z moją Kruszynką...nie darowałabym sobie tego nigdy.... i tak sie czuje winna, że mam to gówno .... i przeze mnie Niunia będzie go również mogła mieć Wyryczałam sie już jak głupia
Biorę antybioyk, Malusiej nic nie zagraża teraz dopiero w chwili porodu może, ale będe dostawac antybiotyk dożylnie 4 godziny przed porodem, dlatego jak będe mieć pierwsze skurcze od razu musze trafić na oddział, a moja ginekolog też myśli, aby mnie tak z tydzień przed terminem położyć w szpitalu i tam abym czekała na poród...

Monia - Ahh...Ci Nasi Męzowie Najpierw narozrabiają,a potem przepraszają , ale przynajmniej umilił Ci walentynki takim pięknym upominkiem Jak się czujesz??

Kristi - To tak jak ja na jasny maluje kolor-cielisty

My wczoraj bylismy w pizzeri do 1.00 i czylam sie potem jak bym byla piana tak mi sie krecilo w glowie a dzis mnie suszy.. Dzis dostalam od wujka ciuszki dla malej jeszcze stwierdzilam ze bede musisla zrobic liste co gdzie jest jak pujde do szpitsla a byde potrzebowac cos i przyklejic na szafe dla meza zeby wiedzial

Karolincia dziś lepiej pospacerowaliśmy i Antek przy kotlecie usypiał teraz błoga cisza potem jedziemy na lody i na ktg.

Karola - Zrób zrób koniecznie ta listę

Monia - To dobrze Ooo..fajnie
A ja zapraszam na szarlotke na ciepło z lodami waniliwoymi i musem z czarnej porzeczki

Malina super wózek

Monia to Ci się super prezent trafił ja mam w środę wizytę u kosmetyczki powodzenia na ktg

Karolina współczuję paciorkowca

Karolincia u Ciebie to wiecznie coś pysznego
Monia ja czuję się lepiej dopóki leżę, jak zaczynam chodzić to od razu masakra...Dlatego ograniczam się tylko do wizyt w toalecie i w kuchni.Wolę nie ryzykować, chcę żeby Kalina jeszcze trochę u mnie posiedziała.

A ja właśnie zdałam sobie sprawę, że nie pokazałam Wam zdjęcia z ostatniego usg jak Mała spała:D

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

To na czole to wygląda jak guz haha(a to tylko malutka ma przyciśniętą główkę do macicy-info dla tych nieogarniętych jak ja ), śmiałam się jak to zobaczyłam

Ada - Nie jest taki straszny ten paciorkowiec Najważniejsze, że wykryty został duuzo wcześniej i dostaje antybiotyk jak Malusia jest jeszcze wbrzuszku - bezpieczna Przy porodzie dożylnie antybiotyki będe dostawać i Malutka urodzi sie zdrów jak rybka
Koleżanka miała paciorkowca i wszystko poszło sprawnie i odbyło sie bez komplikacji Wszystko mi opowiedziała co i jak Spokojna jestem

Malina - Hahaha Bez przesady, nie ciągle Ale miło mi Zapraszam Kochana ugoszcze Cię i zaserwuje taki deserek
Ojej...jaka Kalinka jest Słodka !!! Śliczna Niunia z niej !!! Tez bym pomyślała, że to guz heheheh Tak wtulona w Mamusię jest
Oszczędzaj się Kochana :* Bedzie dobrze, trzymam kciuki za Was Kobitki :*

Wielkie porządki z mężusiem dzisiaj, dosłownie już wszystko gotowe, zostało tylko czekać.....
Ale cudnie

Kristi - Pięknie wygląda łóżeczko i pościel Czeka na Marcinka

Ja musze ubrac posciel to wrzuce zdjecie łóżeczka

Malina słodka twoja córcia
Kristi super wygląda łóżeczko tak na 100 %przyszykowane ja nie ubieram bo małą będę przykrywała kocykiem minky a pościel zostawiam jak mała trochę podrośnie bo przeraża mnie wielkość kołderki jedynie z kompletu wezmę ochraniacz na szczebelki ale to ubiorę jak wyjdziemy ze szpitala żeby się nie zakurzyło

Ja wczoraj pod wieczór znowu miałam skurcze i brzuch się stawiał tak samo pół nocy się przemęczyłam ale rano jak się obudziłam było mi już lepiej więc pojechaliśmy z mężem do takiej pięknej bazyliki na mszę później na pizzę taką pyszną włoską i na koniec na ciacho więc full wypas ale stwierdziliśmy, że to będę nasze ostatki- ostatki