MAMUSIE LIPIEC 2012:)

olga anna ja tez nie rozumiem kombinowania z mlekiem modyfikowanym ja nawet jak Sebe na kilka godzin zosawie a staram sie teo nie robic to odciagam moje mleko a bebilon mam kupiony wrazie czego a pewnie i tak go nie uzyje i sprzedam.
mm wiem ze na forum listopadowym 2011 jednej dziewczyny corka tak miala to refluks

Właśnie refluks mi chodzi,przecież dużo dzieci to ma,ale trzeba to leczyć,bo taki maluszek się tylko męczy.Niestety my tu na forum nic nie zdjagnozujemy,do tego trzeba lekarza Nie ma co się sugerować co która z nas powie,bo przyczyn może być wiele


Anna to naprawdę bardzo miły gest z ich strony

JEZU ..ale mnie wystraszylyscie... ale to nic powaznego ?
jutro postaram sie zadzwonic po polozna ,zeby przyszla w miare szybko

m m Ty tak od razu nie szukaj w Oliwierku tej choroby,bo możliwe,że jemu nic nie dolega,tylko po prostu je za dużo czy coś w tym rodzaju,tylko dziwi mnie,że z takim maluszkiem nie chodzi się do lekarza,tylko położna doradza,a jak dziecku coś faktycznie dolega to co wtedy? Ona ma prawo recepty wypisywać?

Zgadzam się z mamami o tym kombinowaniu z mlekiem modyfikowanym. Przecież jeśli ma się tyle pokarmu że trzeba odciągac to napewno ma się go dużo! Ja robiłam wszystko żeby pobudzić laktacje a pokarmu ciągle nie było więc na początku dawałam tylko na noc mleko modyfikowane a w dzień jeśli była potrzeba to mały cały dzień wisiał na cycu. Nie rozumiem wytłumaczenia-dokarmiam żeby dłużej spał!!! Ludzie,to jest maleńkie dziecko a wy byście chciały żeby przesypial całe dnie i noce. Trzeba to wytrwać aż wkońcu się unormuje. Albo inne pisanie- odciagam mleko i podaje z butelki bo dziecko nie chce ssac piersi?!?! No jezu, nie chce ssac bo woli jak mu mama poda butle i samo leci. Przecież w brzuchu dziecku nikt nie wytłumaczył jak trzeba ssac pierś. Trzeba być cierpliwym a do wszystkiego powoli się dojdzie.

Olga nie wiem .osatnio dala nam tylko nazwe leku na kolki,ale bez recepty.a do lekarza idziemy ale dopiero 6 sierpnia. a tak to tylko polozne przychodza do nas. sprawdzaja co z malym,ważą go, ogladaja i tyle ;/

Aha,no bo w Polsce jak mnie coś niepokoi to idę do pediaty i tyle.Tak jak teraz martwilam się czy pępuszek się dobrze goi,jak już mi lekarz powiedział,że tak może jeszcze mu się sączyć z niego,to jestem o wiele spokojniejsza,a tak już myślałam nie wiadomo co

mm moja siostrzenica tez żygala po mleku ale nic jej nie dolegalo tak poprostu miala.
a jak sie podaje modyfikowane i dziecko ma refluks to sie zagęszcza mleko sa takie specjalne

Dziewczyny jesli nakarmie Małego i On właśnie tak mocno zwymiotuje mlekiem to znowu od razu go karmic ??? czy mam odczekac jakis czas ??

Młoda mamuska mi się wydaje że Twój synek po prostu tak dużo ulewa,bo czym ma wymiotówać... Mi położna powiedziała że to się powinno ustabilizować bo mojemu małemu też się dużo ulewało a teraz tylko czasem. Trzeba dziecko trzymać do odbicia a gdy mu się nie odbije to położyć na boczek. Tak małe dzieci mają jeszcze nie w pełni rozwinięty przewód przekarmowy i stąd te ulewanie. Myślę że odczekaj chwilę. A dopiero jak mały zacznie się domagać piersi to wtedy daj. Spróbuj sposobu - nakarm trochę,potrzymaj do odbicia i znów nakarm

nataleczka tak robię .... karmie go 5 minut i odbija mu się ładnie-czasem jak beknie to jak dorosly facet.! ....a wymiotuje ,bo ulewanie jest (chyba) wtedy kied troche mu leci tego mleka.a on po tym jak mu się ładnie odbije to otwiera buzie i chlusta z niego jak z fontanny mega duzo mleka...jak lezy np.na boczku to aż do góry-jakby pod ciśnieniem leci to mleko..w nocy lezal kolo mnie a tak z niego o mleko zaczęło się lać do gory aż męża całego ..obrzygał .... nie wyglada to na ulewanie ale mocne wymiotowanie calego mleka,ktore zjadł..

Czesc dziewczyny!

Dominiczek przeslodkiiiiiiiii
Kamyczka wracaj szybciutko do sil!!!!!! Pieknego masz synusia!!!! Ja tez chce!!!!!

Anna, Saiko, Anszka, buziaki imieninowe!!!!! Wszystkiego naj naj!

M-M, poszlam dzis na poczte I du.a... Zamknieta...jutro jeszcze sprobuje. Jakies swieto tu dzis mieli... Kurcze, Ty to sie masz z tym ulewaniem .... Nie wiem jak Ci pomoc, poloznych zapytaj najlepiej, lub jakiegos lekarza w pl...Bo faktycznie moze to byc tylko tymczasowe....

Ja juz postanowilam, ze przy najmniejszym problemie w trakcie karmienia piersia, podaje modyfikowane....nie bede sie meczyc ... Postaram sie na poczatku, ale nie bede sie zmuszac I poswiecac, to w koncu tylko mleko....znam mase dzieci wychowanych na mieszankach...nic im nie jest To indywidualna decyzja kazdej kobiety...trzeba to uszanowac.
Moja kolezanka, ktora ma 2 miesieczna coreczke juz sie poddala...mala lepiej spi, mniej placze, mniej zamecza mame i swietnie przybiera, same plusy.

Anna, piekny gest ze strony firmy! Czekam na fotki!

Majowka napisał:

Czesc dziewczyny!

Dominiczek przeslodkiiiiiiiii
Kamyczka wracaj szybciutko do sil!!!!!! Pieknego masz synusia!!!! Ja tez chce!!!!!

Anna, Saiko, Anszka, buziaki imieninowe!!!!! Wszystkiego naj naj!

M-M, poszlam dzis na poczte I du.a... Zamknieta...jutro jeszcze sprobuje. Jakies swieto tu dzis mieli... Kurcze, Ty to sie masz z tym ulewaniem .... Nie wiem jak Ci pomoc, poloznych zapytaj najlepiej, lub jakiegos lekarza w pl...Bo faktycznie moze to byc tylko tymczasowe....

Ja juz postanowilam, ze przy najmniejszym problemie w trakcie karmienia piersia, podaje modyfikowane....nie bede sie meczyc ... Postaram sie na poczatku, ale nie bede sie zmuszac I poswiecac, to w koncu tylko mleko....znam mase dzieci wychowanych na mieszankach...nic im nie jest To indywidualna decyzja kazdej kobiety...trzeba to uszanowac.
Moja kolezanka, ktora ma 2 miesieczna coreczke juz sie poddala...mala lepiej spi, mniej placze, mniej zamecza mame i swietnie przybiera, same plusy.

Anna, piekny gest ze strony firmy! Czekam na fotki!

Majowka - popieram. Zanim nie sprobowalam to bylam w 100% za karmieniem piersia. Teraz mam watpliwosci.
Nie wiem czy to przez te upaly ale na poczatku przesypial mi cala noc a dzis budzil sie co godzine-dwie i chcial cyca, podobnie wczorajszy dzien, ledwo udalo mi sie zjesc posilki bo tak to plakal do cyca co chwile.
Daje sobie jeszcze ze dwa tygodnie i jesli nie poprawi sie moje samopoczucie to chyba przeniose sie na sztuczne. Ja znam conajmniej dwojke dzieci zdrowych i wykarmionych sztucznie - mnie i moja siostre.
Dla mnie samo karmienie jest przyjemne ale doluje mnie uwiazanie i to, ze jak mlody placze a ktos kto w danej chwili sie nim zajmuje nie daje sobie rady z nim to zawsze slysze tekst " chce do mamy, do cyca".

I uwazam, ze jak ja bede szczesliwsza to i moj synek takze bedzie szczesliwszy. Lepiej chyba byc karmionym przez zadowolona mame i tate butelka niz przez placzaca i sfrustrowana mame z cyca.

Matko - jak goraco!!!!! Niech lato sie juz skonczy.

mm kolezanki córka miała refluks i jej minał w 7 miesiacu