Testy owulacyjne - stosujecie?

.

hejoł sorki, że tak późno ale P. przysiadł do kompa i ni huhu nie pozwolił mi tknąć bo niby uzależniona jestem

testa nie zrobiłam bo nad ranem się wysikałam i se zapomniałam, a poza tym cosik okresowo się zapowiada, jajko napitala, no i to brudzenie od wczoraj jest. Tak, że czekam na @ i tyle.

Dyniową też robię z gałką muszkatołową i czosnkiem, mniam

Dziękuję Wam dziewczynki na pewno coś wybiorę. Tak chodzi za mną ta zupa dyniowa. Chociaż jadłam tylko raz w życiu. Ale mam ochotę spróbować czegoś nowego.

Gosia, jak można było zapomnieć

Ja mojego przepisu dokładnie nie pamiętam, ale było to coś podobnego tylko bez ziemiaków
www.domowe-gotowanie.pl/przepisy-zupy/247--zupa-krem-z-dyni

Gosia jak czujesz, że @ idzie to dobrze że nie siurkałaś. samo się wyjaśni i nie ma co świrować

gosia28

Ja jakoś tak wczoraj po wpisie Gosi zrozumiałam, że będzie czekała na @ i testu nie będzie.. Bo ja też bym się chyba w takiej sytuacji powstrzymała.. Czekamy na rozwój sytuacji, nie?
Miłego dnia

gosia, ja to od razu wiedziałam, ześ dobra kuleżanka i czekasz aż ja bedę mogła czekam na rozwój sprawy tak czy siak

a ja dyniowej nigdy nie jadłam i się wpraszam na degustację

Ja jadłam zupę z dyni -krem, dobra była, ale więcej niz miseczke bym nie zjadla bo mdli jak za dużo się jej zje...

Wczoraj mężuś sobie świeżego pstrąga zażyczył kupiłam mu dwa takie wielkie,ze nie mieściły mi się na patelni, do tego frytki i surówka z kiszonej kapusty i opitolił 1,5 pstrąga... Matko nie mogłam uwierzyć, wcinał aż mu się uszy trzęsły

A dzisiaj na prawdę piątek 13-go. dzisiaj o mało nie dostałam mandatu za brak biletu... generalnie ten bilet chcialam kupić, ale było miejsce i widziałam,ze będzie zaraz sprawdzał to sobie myślę, usiądę bo potem będę stała a jak podejdzie to kupię... to się przyczepił do mnie ,że ja powinnam go szukać po pociągu, mówię ,ze jestem w ciąży i nie będe z brzuchem biegać po pociągu jak wiem,ze zaraz podejdzie, tym bardziej,że na miejscu siedzącym mi zależało... jego to nie interesuje 150 zł mandatu , o kurdę... ludzie na niego wskoczyli,że wszystko polikwidują a potem nie dziwne,ze nie można biletu kupić i mi z łaską sprzedał... ufff.... Ale złamas jeden !!! nie jednokrotnie ludzie przy kontroli dopiero kupowali a ten raptem zasady mi uświadamia....

Asia jak jesteś otwarta na dobre wieści to ja może nie mam ich zbyt wiele, a prawie wcale Ale dla mnie dobra wieść to nie nerwuje mnie już tak w TAMTYM miejscu żadne swędzenie ! szał trzymam kciuki za Twoje badania:*

julka świetnie trzymam kciukasy za ten cykl

Portoo u mnie pogoda ładna:) choć się nie zapowiadało wcale.

ANuuusia to za Ciebie również mocno trzymam !

zoi kwestia taka że jak złagodnieję to on uzna że już jest dobrze ;p a nie jest. No ale postaram się

gosia a ja mimo wszystko czekam na wieści od ciebie:*

Issska mój ma to samo Jakby mógł to by zjadł razem z talerzem. A ja znów odwrotnie - oczy by jadły ale żołądek nie chce a kanar rzeczywiście złamas ! u mnie to zupełnie inaczej, jechaliśmy kiedyś z małżem do lekarza pociągiem i nie kupiliśmy biletu bo ledwo zdążyliśmy, ale że małż palec miał obwinięty cały to kanar tylko się podśmiał że widzi że nie mogliśmy zajść do tej kasy kupić biletu bo chłopak chory strasznie i sprzedał nam

Aggi, to który palec mąż miał tak owinięty, że aż mu kanar zaczął współczuć, co?
Isska, no rany julek, ludzie to czasem granic nie mają.. Dobrze, że presja społeczna zadziałała. "Pomożecie? - Pomożemy!!" w ludziach siła!
A ja poszłam na pilates, bo pogoda na bieganie nie ten teges i się okazało, że teraz w piątki grupa dla zaawansowanych. Łzy mi ciekły, ale że inne babki ostro ćwiczyły, to ambicja kazała mi wytrzymać.. Ło matko, jutro chyba z łóżka nie wstanę, a mam znów plan w góry się wybrać. Podejście nr 2

Komu poza Isską łoscypka?? hej!

edit: ja nie gotująca, ale mój chłop robi zupę z dyni tą co Jula przesłała linka, z sokiem pomarańczowym. Rewelacja.. Szkoda, że dziś znowu sama w domu siedze, bo bym zjadła a nie ma kto zrobić.. Muszę chyba kota w gotowaniu przeszkolić. A ja co? Chyba znów piątkowe spa w winkiem, cnie?

Gosia podziwiam bo ja bym nie dała rady zapomnieć zrobić testu...mam nadzieje że jednak wyskoczysz tu z dobrą wiadomością
Dziś moja ulubiona data piątek 13 go Urodziłam się w piątek 13go więc nie może być inaczej Dzień mija jak każdy inny I chociaż się jeszcze nie skończył to zaliczam do udanych.
11 dni do testu
Issska narobiłaś mi ochoty na rybę. Ma spuścik ten twój chłop Mojego też lepiej ubrać jak wyżywić
Myyy zupka z dyni...nigdy nie robiłam ale zjadłabym jakąś pyszną zupę krem z grzankami

Chudzinka no w sumie to wskazujący hahaha nie ten największy ale i tak współczuł wiadomo... silna kobita jesteś skoro tak do ćwiczeń się zaparłaś podziwiam :*

biedroneczka to ja uwielbiam zupę krem z brokuła pyyycha

Porto te słońce to sama sobie wymyśliłam
ale w tych dniach można tylko o nim pomarzyć, dziś cały dzień leje
Jeśli chodzi o zupę krem z dyni to ja ostatnio robiłam na oko proporcje Mam taką fajną dużą i głęboką patelnię na której zeszkliłam cebulę, później 2 ząbki czosnku na minutkę, następnie wrzuciłam pokrojoną w grubą kostkę dynię, marchewkę, ze 2 ziemniaki, wszystko zalałam szklanką wywaru warzywnego z kostki i tak się dusiło pod przykryciem aż do miękkości warzyw. Później wszystko zblendowałam i dodałam zahartowanej śmietany po wyłączeniu gazu, pozostaje doprawić do smaku i viola
Szybka i łatwa można dodać imbiru to będzie bardziej rozgrzewająca na chłodniejsze wieczory albo gdzieś czytałam albo to sobie wymyśliłam że można też dodać cynamonu

heh ci faceci, mój mnie dziś też podkurzył, dziwny gatunek najpierw coś robią 'nie tak' a później się dziwią że dajemy im czadu

Ja dziś pierwsza ) ale to tylko dlatego, że z musu musiałam wstać... Jadę na wizytę do lekarza... Trzymajcie kciuki, żeby wszystko było ok. i żeby nie powymyślał za dużo

Właśnie ciekawe jak tam Asia K po wizycie mam nadzieję, że da coś wcześniej znać niż dopiero w poniedziałek...

No to buziak z rańca i do później :*