Sierpniówki 2014

Cześć

dawno mnie nie było ale choroba w domu zapanowała. Marta zeszły tydzień razem z mężem, mnie w piątek wzięło a Natala ma katar od niedzieli, a nocka z poniedziałku na wtorek to tragedia była.

Sapka to nic groźnego. Trzeba nawilżać nosek. Ja wkraplam co rano po kropelce soli fizjologicznej do każdej dziurki w nosku.

Maniula ja mam ręczny laktator ale to tylko na krótkotrwałe użytkowanie.

Gąska a jaki smoczek próbowaliście podać? Może warto o innym kształcie wypróbować?

Asieńka uważam że dziecko do 2 roku życia powinno być pod opieką jednego i tego samego lekarza który zna dziecko, widzi jego rozwój, a nie tylko suche fakty z książeczki.

Marsi oby zawsze był aniołeczkiem

Inna ja się mieszczę tylko w ciążowe + jedne legginsy tak więc szał ciał, nie mam w co się ubierać. A w wózku z Martą jeszcze też złapałam dwie gumy w jednym tygodniu, a potem już było ok.

Co do ulewania to ponoć niektóre dzieci tak mają. Taką opinię słyszałam

witam czasami czytam różne teorie na temat karmienia piersią , i jedna bardzo mnie uderzyła,
"co ze mnie za matka jezeli zrezygnuje "

nie każdy karmi piersią i nie każdy musi, powiem więcej, najważniejsza jest siara to co wypływa jako pierwsze,
podobno, ba mam wiele kolezanek, które do roku karmiły piersią i ich dzieci wiecznie są chore moje natomiast, ( zadnego nie karmiłam )
nie chorowały prawie w ogóle. Więc jeżeli dla kogoś to niewygodne, albo uciążliwe to po co się męczyć?
troche jak z porodem, jezeli kobieta nie chce rodzić sama, niech nie rodzi, to że zamówi sobie cc wcale nie znaczy, ze bedzie gorszą matką.

szczesliwa matka to szczesliwe dziecko. Po co się męczyć, walczyć z bólem, być niezadowolonym

jezeli daje to kobiecie radość to niech karmi jak najdłużej, ale jeżeli sprawia jej to ból, to lepiej przejść na szcztuczne

to oczywiscie moja opinia, każdy ma prawo do swojej.
pozdrowienia serdeczne dla sierpniowych mamus i dzieciaczków

Kakadu jesteś tylko kolejną z nas która absolutnie nie potępia mam które nie karmią piersią. Wszystkie tu piszemy o tym w podobnym tonie.

Aggi tobie już pisałam wcześniej na innym wątku, bo tam są krótsze posty i łatwiej jest być na bieżąco
Inna dałaś tyle ile mogłaś/chciałaś. I napiszę to po raz któryś, że jesteś najlepszą mamą dla swojej córki, tak samo jak każda z nas dla swojej pociechy.

Aaaaa babcia zabrała Martę, mąż Natusię, a ja mam czas na długą i relaksującą kąpiel w wannie. Tylko muszę tak wymierzyć z czasem, żeby potem od razu dać cyca, bo ciepła woda zadziała

witam się po bardzo bardzo długiej nieobecności:)

wszystkie macie urocze dzieciaczki:)

my mieliśmy w sobotę chrzciny i mały był też bardzo grzeczny:) ogólnie nie mogę narzekać w nocy śpi ładnie zasypia ok 21 potem o 1 i 4 pobudka i później różnie ale nie jest źle:)dziś byliśmy na szczepieniu i też to dzielnie zniósł waży 5.100:) ja karmie sztucznie bo piersią nie i w sumie nie umiem powiedzieć dlaczego taka moja decyzja i ja jestem szczęśliwa i dziecko bo jak ma przykładaną pieluszkę pod bródkę to wie że idzie butla i jest ogromna radośc:)
już muszę uciekać mały wzywa:)
wrzucam jeszcze zdjęcie małego w dniu chrztu:)

Serduszko super że u Was wszystko dobrze. A z tą pieluchą to wiem o czym mówisz, bo mimo, że Natalę tylko dokarmiam mm i to raz dziennie, to jak widzi podłożoną pieluchę to od razu przestaje podnosić alarm. Najważniejsze że jesteście szczęśliwi i że wam to służy

Asieńka śmiesznie, bo ty odliczasz dwa miesiące a ja jutro miesiąc i tak będzie co miesiąc, bo wyprzedzacie nas o tyle Zresztą podobnie mam z Wiki, Jaśminek, Katsi

Witam nocną porą
Kacperek dziś znów pieknie przespał 6 godzin, obudził sie na jedzonko, troszke pomarudził i poszedł spać, a ja tradycyjnie odciągam mleczko
powiem Wam, że jak na poczatku miałam chwile załamania, to tak teraz mój Aniołek daje mi tyle radości, ze szok:) nie wyobrażam sobie życia bez niego a na początku byłam taka wyczerpana.. ale to juz minęło i mam nadzieje, ze nie wróci


Ann wkrapiasz co rano sól i tak zostawiasz, czy uzywasz aspiratora ? i wkrapiasz zawsze profilaktycznie czy tylko przy katarku?
co do lekarza, to uwazam to samo... ale co zrobic, skoro tu taka polityka ;/
no właśnie , niby jesteśmy wszystkie "sierpniówkami" a taka róznica no w sumie to ja jestem "lipcówka" hihi

a uzywacie dziewczyny zasypki czy tylko np oliwke na ciałko maluszka?

kakadu dokładnie, na to czy jestesmy dobrymi matkami, nie ma wpływu jak karmimy... ja odciagam mleko i podaje z butli i tez spotkałam sie z opinia i to mojej rówiesniczki, abym przystawiała małego do piersi, bo to najlepsze co moze byc, kiedy dziecko przytula sie do cycuszka... ale przeciez przytulic sie tez moze i wcale nie trzeba przy tym karmic.... ehh

Serduszko sliczny przystojniaczek ciesze sie, że mały to prawdziwy Aniołek czyli tylko mój dał popis na chrzcinach hihi

Jak cisza na forum to cisza jak sie rozpiszecie to moja głowa nie przetrawia
Ja napisze ogólnie bo z moja pamięcią ciągle slabo i nie pamiętam co komu

ann przede wszystkim Tobie bardzo dziękuję za Twoje słowa

Nadia też już wie kiedy flacha mleka idzie
Jak widzi to trzesie lapkami i się cieszy

Na noc liczac np od godz 21 do 7 mam przeważnie dwie pobudki na mleczko i niunia po zjedzeniu zaraz zasypia i w nocy tak zawsze
Czasami pomarudzi wiadomo jak to dziecko ale codziennie sie siebie coraz bardziej uczymy i cieszy mnie to ze wiem kiedy co jej jest, moja mama ja bierze i np mowi ze o chyba cos zrobila a ja spojrze na mala a nawet nie tyle co na mala ile ja zegarek i wiem ze nic nie zrobiła

Moje dziecko płacze tylko wtedy kiedy jest naprawdę głodne, bo u niej nie ma zasady że je co trzy godz staram sie pilnować miej wiecej godz ale no cóż jak śpi to przecież nic jej sie nie stanie jak zje godz później
A pozatym nie placze ew. W skrajnych przypadkach marudzi.

marsi mozna troszkę Ci pozazdrościć super

kakadu no zgadzam sie z Tobą, mnie mama cycem w ogóle nie karmila ani mojej siostry bo nie miala pokarmu i żyjemy jesteśmy cale i zdrowe

serduszko jakiego mleka używacie ?? Bo ja mam juz trzecie i jakos z żadnego nie jestem zadowolona wiec moze poslucham rady mam bo z położnej w ogóle nie bylam zadowolona i z jej rad tym bardziej

My jutro już 6 tygodni mamy Ooo zleciało

Miłego dnia kochane

Cześć mamusie
mąż wczoraj po pracy zrobił niespodziankę i kupił karuzelkę małemu do łóżeczka
strzał w 10 mały zachwycony a jak się znudzi to zasypia

Ja wczoraj u ginka byłam, wsio OK zagojone
z cycami powiedział że się nie martwić, jeśli będę chciała to przepisze leki
na zatrzymanie laktacji. Póki co jeszcze postanowiłam walczyć, ale no cholerka
tego mleka mam ledwie ledwie teraz na jedno karmienie za 3h nie jestem w
stanie naciągnąć znów ponad setki... zobaczymy jak się to rozwinie

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


teraz następna kwestia mam problem bo mleka mi ledwie starcza - moze zmienia się? któraś coś wie na ten temat?
dodam że od dwóch dni jak mam mało mleka to Maks robi inne kupki takie luźne niemal pomarańczowe - przy każdym pierdnięciu kleks
może faktycznie mleko jest inne teraz? Czy mam się niepokoić? I chyba 'ostre' te kupki teraz są bo mu od razu czerwona pupka się zrobiła
i przy smarowaniu pojękuje wiec go szczypie chyba rady się przydadzą. DO pediatry idziemy w poniedziałek dopiero (szczepienie + bioderka)



Ann zdrówka

kakadu dzięki za wsparcie - tak to odebrałam, miło mi się zrobiło

serduszko śliczny maluszek z niego

asienka ja pod pampersa zasypki używam bo kremy małego odparzały. A na cialko to jesli skóra sucha to oliwka po kąpieli,a jesli krostki jakies sie pojawiają potówki to zasypuję deikatnie i znikają szybko

Inna leci czas no nie? to Maks dwa dni starszy od Nadii

Hej Dziewczynki

U mnie znowu pleśniawki Byłam z Bartusiem u lekarza po skierowanie na biodereka bo idziemy w nast tyg i okazało się że znowu ma pleśniawki Tym razem lekarz przepisał syrop i tu się dopiero zaczęła jazda bo mały wszystko wypluwa ni jak nie chce tego łykać więc wczoraj dałam mu to w mleku moim z butli i się udało bo nie wyczuwa Mam nadzieję że to podawanie w niczym nie przeszkodzi i w końcu się tego pozbędziemy.
A tak zaproszenia na chrzest zamówione i lada dzień będą u nas więc wrzucę wtedy fotkę
Podobnie jak niektóre z was mimo że zostało mi tylko 6 cm do zrzucenia to w swoje spodnie sprzed ciąży się nie mieszczę też noszę ciążówki bo mam takie co na samym początku ciąży kupiłam a potem już się w nie nie mieściłam
A żeby coś się działo to mój starszy syn przeziębiony i trzymam go od małego z dala bo bardzo się boję żeby nie złapał od starszego kataru albo kaszlu bo wtedy to już by była załamka.
Śliczne te Wasze pociechy Aż miło popatrzeć
Ja wczoraj ważyłam małego i już Waży 6300 także jest już co dźwigać do tego mąż mi na trzy dni wyjechał więc się sama z obojgiem bujam i momentami ledwo żyje A jeszcze dziś idę do ginka na kontrolę i muszę małego wziąć mam tylko nadzieję że będzie spał ale nie mam wyjścia bo i tak już tyle tyg minęło od porodu.

Idę prasować póki mały śpi bo potem będzie dłuższe czuwanie

Wiki nie martw się ja się cieszyłam że zwalczyłam pleśniawki bo języczek czysty a ostatnio Maks ziewał i zobaczyłam że na policzku ma i znów smarowanie na nowo. napewno je zwalczysz! mi lekarka kazała starym domowym sposobem 1% wodny roztwór gencjany i smarować i rzeczywiscie pieknie zeszły tyle ze nie zauwazylam tych pojedynczych na policzku

Aggi- a to bez recepty można kupić? I jak dokładnie się nazywa?

wiki dokładnie tak jak napisałam ' 1% wodny roztwór gencjany' u nas się to fiolet nazywa. brudzi niesamowicie buzię, palce, ubrania... ale działa i kosztuje niewiele bo za buteleczkę 5zł płaciłam

witam:)
mały śpi na słoneczku to mam chwilkę
Inna my używamy mleka Nan Pro 1 i kupiliśmy je w internecie za połowe ceny niż w aptece masakra jakaś no ale przez internet zrobiliśmy zapas i nam na troche jeszcze starczy:)
ja idę na kontrolę za tydzień w środę w swoje urodziny i trochę się boję bo nie wiem jak to napisać między pochwą a odbytem mam taką jakby małą dziurkę i czasem mi ona krwawi a trudno mi powiedzieć co to bo kiepskie dojście tak nawet z lusterkiem:( zobaczymy co powie gin
pozdrawiamy z Filipkiem cieplutko:)

Zauważyłam, ze u nas juz normują sie pory snu i czuwania od kilku dni mały zasypia koło 11.30 i wstaje koło 14.30 - to jest jego najdłuższy sen w ciągu dnia no i noc też sie normuje zasypia koło 21 i budzi się koło 2-3, a potem koło 5-6
no i znów kupkę sam zrobil i to jaką po samą szyje musieliśmy myć całe ciałko syropek chyba działa no i mój Aniołek taki szczęśliwy
jakiś czas temu Wam pisałam, ze Kacperek w gondoli tylko śpi albo płacze, a wczoraj na spacerku obudził sie i tak leżał z pół godziny i sie rozglądał normalnie smialismy sie z moim Ł, ze jak nie nasz synek

Inna u nas , jak mały zaśnie koło 21, to ostatnio 1 pobudka koło 2-3, a później koło 5-6, a następna koło 8 i wstajemy tak więc również koło dwóch pobudek w nocy, czasem jedna, jak zamiast 5-6, wstaje o 7 tak wiec duze postępy

Aggi pisałam Ci, ze pewnie masz kryzys laktacyjny, ja tez go miałam koło 6 tygodnia, ledwo mleka mi starczało, a nawet zdarzało sie, ze musiałam dokarmić w nocy... a teraz mam z 3-4 porcje nadmiaru w lodówce, tak sie rozkreciło z powrotem
czyli mówisz, ze na potówki zasypka dobra? musze wybróbowac mój całe szczęście odparzeń nie ma, tylko bepanthen czasem profilaktycznie uzywam

Wiki trzymam kciuki, aby jeden synek wyzdrowiał, a drugiemu zniknęły pleśniawki.. my na pelśniawki stosowalismy nystatyne- niestety na recepte, i po tyg wszystko zniknęło, a miał i na języczku i na policzkach i na podnebieniu, dość dużo...ale wyleczylismy sie
mnie zostały jakieś 4 cm, dopinam sie w spodnie sprzed ciaży, ale niezbyt ładnie wyglądaja wylewające sie boczki:) więc nosze póki co jedne spodnie sprzed ciaży na gumie - tregginsy ale od tyg ćwicze z Ewcią Chodakowska i mam nadzieje, ze uda mi sie zrzucić ta fałdke na brzuszku
Widze , ze z Bartusia też kawał chłopa mój mały jest pare dni starszy i waży 6640 g , wiec idą jednym torem, a myslałam, ze tylko ja mam takiego tłuscioszka

serduszko trzymam kciuki by nie było to nic groźnego !

asienka fajnie masz jak wiesz mniej więcej w jakich godzinach co to dokarmiałaś mm Kacperka jak mialaś ten kryzys??

ja się dowiem w poniedziałek ile mały waży ale ponad 5kg już napewno będzie

głowa mnie boli
zasnęłam i się z bólem obudziłam blee
pogoda cudowna na dworze
no nic spadam odciągać mleczko, obym naciągnęła tyle ile trzeba