Mamusie pazdziernik 2014

Wiadomo ale przynamniej dzięki temu wymieniamy się informacjami co jest wogóle do kupienia i jakie funkcje spełnia. Bo nie da się ukryć że w sklepie idzie zgupieć od nadmiaru wszystkich akcesoriów.

Za dużej wiedzy na temat banku komórek nie mam, choć podobno to fajna sprawa. Nie zagłebiam się jednak w ten temat bo jest po za moim zasięgiem finansowym.

A jeśli chodzi jeszcze o to spanie to ja też zgrzytam zębami, teraz to już bardzo rzadko kiedyś dosyć często. A to jest na tle nerwowym. Mój M mnie budził i wyzywał! On z kolei chrapie ale raczej mnie tym nie budzi, przeszkadza mi jak on śpi a ja nie to wtedy ja go dręcze

noo w sklepie to bym oszalala na pewno
zgrzytanie jest przerazajace.... mozna miec takie wkladki silikonowe.. bo to niebezpieczne dla zebow jest bo sobie mozesz skruszyc:P oczywiscie kluczem do sukcesu jest brak stresu

Dzien dobry

Ja/dzis nie wyspqna. O 2 zasnelam a potem siku, Maja walaca w mpje boki. Na plecach brxuch napiety, pavhwiny ciagna. Jak mam spac ???

Dzis o 17 SR

Nelka, Munkki faktycznie!! zapomniałam o ciemieniuszce...Dzięki!

Nelka ja też przy drugim zdecydowanie bardziej się zastanawiam czy warto coś kupić czy nie..
Ale sporo rzeczy musiałam kupić,bo nie ma juz po Bartusiu..a Ty masz po Zosi,to się absolutnie nie dziwię
Strach pomyśleć Nelka co będzie przy trzecim..same pieluszki się chyba tylko kupuje ? ..bo Ty coś wspominałaś,że jak będziesz nieprzyzwoicie bogata,to pomyślisz o trzecim..

Oto szafa Janka ( poprana i poprasowana),proszę pochwalcie mój trud

Jagodzianka To niezły im koncert dałaś

Aneta To co wymieniłaś...Ten stan nazywa się błogosławiony

Munkki Też dziś oglądałam ten ochraniacz i dałam do obserwowanych Zaszalałaś konkretnie ale kiedyś w końcu i tak trzeba to było kupić Kocyki urocze.

Ania Bardzo fajny ten śpiworek a cena powala u mnie się nie przydał jakoś mi nie podpasował ale z kolei kuzynka mówiła, że to rewelacyjna sprawa bo dziecko się nie odkopie z niego więc ciagle pod przykryciem.

Widze, że chyba wszystkie już mamy problem ze spaniem

Brawo Anetko! Jestem z Ciebie dumna. Piękny porządek, piękna szafa i duuuużo rzeczy a Ty już nawet poprasowane wszystko masz...szacun Mnie wstrzymuje to, że nadal nie mam szafki, a zeby ją wnieść musimy tą kanapę wymienić na mniejszą więc predko się nie doczekam

Aneta jak wszystko pieknie poukladane! gratuluje i zazdroszcze... moze byc wpadla do Krakowa poukladac i u mnie:D? bo ja nadal trzymam sie wersji "druga polowa sierpnia"

Caroina no, jak mi przyjda te rzeczy to potem juz drugi rzut zakupowy zrobie i koniec

Caroina dziękuję nawet nie wiesz ile trudu mnie to kosztowało..
Jeszcze nie wszystko poprane,ale widzę koniec..uff

Munkki jeśli chodzi o bank komórek macierzystych - ja mam swoje zdanie, czytałam i interesowałam się tym,ale nie chcąc wpływać na Twoją decyzję jeśli chcesz mogę Ci podsunąć parę pytań,które możesz jeśli chcesz zadać na tym spotkaniu z przedstawicielem?! Chcesz?

Aneta Wierzę, że lekko nie było ale grunt, że bliżej końca

Munkki Co Ci zostało na 2 rzut?

Aneta uwaga chwale cię! piękniusio poukładane i widzę że nawet zabawki się pojawiły!
No planuję trzecie jak wygram w totka więc po dziewczynach zamierzam sprzedawać albo wydawać wszystkie rzeczy. Nie mam tego gdzie trzymać.A po za tym to jeszcze pare lat by musiało czekać więc będę wyprawke wtedy od nowa kupować.

Munkki ja przyjdą te wszystkie zakupy to nabierzesz ochoty żeby już JUTRO to poukładać.

Caroina , reszta rzeczy dla mnie do szpitala, te tatum rosa (kiedys o tym mowilyscie), pare wiekszych majciochow (bo chyba nie od razu sie wcisne w moje piekne majteczki), te wielkie podpachy, pampersy na poczatek, kosmetyki do mycia dla Staszka, przewijak i musze przemyslec na ktore gadzety sie zdecyduje (mam na liscie jakis kosz na pieluchy, ta nianie elektryczna tudziez monitor oddechu, laktator, ale to sa rzeczy o ktorych bede myslec na koncu i zobacze czy bede miala kase;P), a no i nie mam dalej fotelika do samochodu...

Aneta, chce czytalam tez sporo o tym i tez wlasnie nie jestem zdecydowana na sto procent dlatego chcialam poznac tez Wasza opinie
nelka licze na to ze jak zobacze te rzeczy to zechce je poukladac:D i posprzatac!

Munkki generalnie,to nie jest tak,że ja temat oddawania krwi pępowinowej neguję. Nie. Ale uważam,że jeszcze trochę wody w rzece musi upłynąć,niech się naukowcy wykażą, bo póki co mało jest w tym temacie pewników, a za to mnóstwo komercji bazującej na strachu rodziców i na wpędzaniu w poczucie winy "jak to nie dasz swojemu kochanemu dziecku tego co najlepsze??".
To karygodne biorąc pod uwagę fakt,ze temat nie jest dogłębnie przebadany!!
1 Warto zadać pytanie kiedy dokładnie - przy jakich chorobach jest ta krew wykorzystywana? ale konkretnie...bez lania wody..
2 Zapewne przedstawiciel powoła się na choroby wymagające przeszczepu czyli białaczka itp.
A naukowcy mówią tak : choroby wymagające przeszczepu szpiku kostnego są W WIĘKSZOŚCI wrodzone i genetyczne,a zatem mutacje DNA są obecne już w komórkach macierzystych pobranych przy porodzie. I zonk! Już tej krwi nie każą podawać ..
3 A nawet jeśli by zezwolili podać, to zapytaj do jakiego wieku dziecka wystarczy tej krwi?? Jak przedstawiciel będzie uczciwy,to powie że maksymalnie do kilku latek. Maksymalnie. Czyli jak tfu tfu dziecko zachoruje troszkę później ( a przecież zachwalaja to jako polisę na całe życie), to tej krwi jest za mało i potrzebni są inni zgodni dawcy. A zatem tak jak to przy białaczce jest - standardowe szukanie dawcy,czekanie,strach...
Nikt nie poda przecież niewystarczającej ilości komórek, to nie zupa,ze później się doleje..
4 Możesz zapytać jak to się ma do ogólnego trendu " opóźniania odpępnienia" żeby krwi między łożyskiem a dzieckiem popłynęło jak najwięcej ( nie wszystkie szpitale to praktykują, ale takie są zalecenia WHO).
Nijak się ma, bo przy pobraniu liczy się czas i trzeba to zrobić jak najszybciej ( obciąć pępowinę). A zatem..hm..pozbawiamy dziecko tej cennej krwi na starcie, bo a nóż się przyda później..I to nie bardzo dla tego właśnie dziecka, bo raczej dla rodzeństwa..
5 I zwróć uwagę gdzie krew będzie przechowywana. Jeśli to komercyjny bank, to jak ze wszystkim co prywatne - dziś jest jutro nie ma. Lepiej w Publicznych bankach komórek macierzystych,ale tu jest małym druczkiem napisane ( dla mnie to absurd bo niby Twoje a jak nie Twoje..), że wyrażasz zgodę na wykorzystanie części krwi ( której i bez tego jest mało dla starszego dziecka i dorosłego) do badań naukowych i analiz , a także ze krew nie może być pobrana w każdej chwili "na życzenie" rodziców - cokolwiek to znaczy?!?
Munkki tak jak mówię, to moje zdanie i moja wiedza na ten temat ( mogę podać źródła jak cos...).

A najczęściej jest to polecane w sytuacji,kiedy w domu jest dziecko które zachorowało np. na białaczkę wieku dziecięcego, i ma się urodzić maluszek ( od niego pobiera się krew dla starszego). Przykre to,ale wiele źródeł jest zgodnych - wtedy to ma sens..

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Aneta, dzięki! zapisałam pytania, bo o niektórych kwestiach nie czytałam faktycznie. Zobaczymy co Pani powie. Jakby co to decyzji i tak nie podejmiemy dzisiaj, wiec jest jeszcze trochę czasu. A fakt zdania na ten temat podzielone - jedni ze naciągane, drudzy ze przyszłościowe. i bądź tu człowieku mądry:)


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.