Mamusie pazdziernik 2014

Cześć dziewczyny, my pierzemy w lovelli i nie używam żadnego płynu do płukania.
Od jutra zaczynam ostre postanowienie ćwiczeń. mam zamiar mieć płaski brzuch i jędrne ciało do wiosny ( heh...), trzymajcie kciuki!
Poza tym jestem zmęczona. Wczoraj byliśmy u znajomych, Staszek dobrze zniósł wizytę ale nadrabial w nocy i niewyspana chodzę dziś. U nas wieje i śnieg, rano udało nam się jeszcze w słońcu spacer zaliczyć.
Pauletta zazdroszczę zakupów, ja póki co pasuje. Za to kupiłam w sobotę Staszkowi w smyku pizamki. Trzypak pajaców za 30 zł wiec mega okazja i fajne te pajace...wzięłam 74 i 80 na zapas;) a w galerii byłam przy okazji badań. Cukrzyca zniknęła i tsh tez w normie
Pytalyscie o odruch moro- u następnie jest ale nie wybudza za często.
Pytanie o karmienie piersią tez uważam za niestosowne...

Oj tak dziewczynki, duzo mi dalo to wyjscie. Potem jeszcz sama sie wrocilam do galerii do media zobaczyc za tymi zestawami sluchawkowymi.
Wypilam kawe latte w chibo, pogadalm z kol. I wrocilam do moich marud

Zawinelam Majke w kocyk bo tz spi dzis ze mna. Zobaczymy jak noc bedzie w lozeczku


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Oj tak, dziewczyny, mnie tez wpienia pytanie o karmienie piersią. I jeszcze raz, na moje, że nie - usłyszałam - trudno, może z następnym się uda. Jakby Dusia już była dzieckiem straconym i jakbym musiała coś nadrabiać z następnym. A mnie jest dobrze tak jak jest...

...

Anetka mam podobnie.

Wczoraj Maja sie rozzalila strasznie i Tz ja tulil i uspokajal a ja latalam wokol nich i mowie " daj mi ja" z 10 razy. A wiem, zecon tez chce ja potulic itd. I nic zlego nie robi. Ale mowi, ze ma tak samo jak Maja placze a ja mam ja na rekach.

Krepowanie raczek pomaga, druga nocka super
I troche fajerwerkow bylo nawet

Dzis byla lekko zielonkawa Qpa. Zobaczymy jaka nast. Bo ja juz panika.

Dziewczyny helppppp, znowu straszna noc.... ja nie mam pojęcia czemu w nocy tak ją męczą te bączki?? Boże jak ona się męczyła W ciągu dnia puszcza często i bez problemów, jak śpi w ciągu dnia to zwykle też nie ma problemów czasem zajęknie. Ale to co się dzieje w nocy to tragedia. Wiki zasneła o 21, a o 23,30 już ją obudziły bączary :/ i tak do 3 w nocy biedna się męczyła. W końcu zasneła i pospała do 5 kiedy znów ją wybudziły ale dałam smoka i zasneła na godz bo o 6 obudziła się na jedzonko. Normalnie takim trybem to ja nie pociągnę. M mi mówi idz spać, a on posiedzi z nią ale ja za cholerę nie zasnę jak wiem że biedulka się męczy
Boję dać jej espumisan bo nie chce żeby było jeszcze gorzej tak jak ostatnio :/ Nie mam pojęcia dlaczego tak, na dietę staram się uważać :/


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

dzien dobry dziewczyny,
melduje z e trening wykonany. Staszek nawet pozwolil.
Dotkawy a ty gdzie sie podziewasz? zatracilas sie w cwiczeniach ?

mój mąż chętnie tuli Stasia. No i maja swoje chwile czułości podczas masażu Shantala, bo robimy na zmianę
Minnie mój Staszek też ma bączki (póki co nie śmierdziuchy). Bardzo często go też wybudzają no i się denerwuje przy tym. Myśle ze bączki sa nieuniknioe. No chyba że faktycznie to jest tak jak ty opisujesz to może faktycznie trzeba czymś pomóc. My póki co rodziliśmy sobie z masażem brzucha, plecków (tak gdzie jelitka) no i zbawienna jest pozycja na brzuszku! Przy masażu Shantala też dzieci sie odgazowuja... moze spróbuj!

U nas już druga noc z rzędu i pobudki co 3h na mleczko. Ostatnie 2 tyg tak marnie jadła, czesto przesypiała noce i nawet w ciągu dnia pomijała porcje. Wy piszecie, że Wasze piją po 150ml, a moja 120ml żadko wypija, przeważnie 90ml. Już bałam się, że za mało przybierze ale zwarzyłam ją wczoraj i jest ok - 6kg.

Marza Jak u Ciebie z ćwiczeniami? Ja dopiero zaczynam. Dodaje zdjęcie Milenki - nie szukałam specjalnie odpowiedniej fotki, tak pstrykłam jej wczoraj. Może akurat jakies podobieństwo znajdziesz


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


U mnie odwrotnie. Brakuje mi tego, żeby wsadzić M mała w ręce bo go nie ma. Czasem są sytuacje, że obie coś chcą, a nie rozdwoje się. To dopiero jest wkurzające. Płaczące stereo.

Pytanie czy karmie piersią też bardzo często słyszałam. Przy Nadii mnie to drażniło ale teraz (już chyba z przyzwyczajenia) nie robi mi różnicy.

Pauletta Uwielbiam rzeczy marki Mohito. Szczęściara, że masz ten sklep w pobliżu bo w naszej mieścinie nie ma.

I ja tak samo mam.... tylko ja "potrafie zajac sie malo dobrze" ..... to chyba jakies zboczenie jest ....
pauletta moja tez ma czasem lekutko zielonkowata, co jakis czas, potem juz kupsko oki... mam nadzieje ze i u ciebie tak bedzie....
minnie kurcze coraz gorzej masz ... nie chce udawac modrej , ale slyszalam gdzies ze koperkowa herbatka wzmaga gazy .... nie znam sie na tym ale zanim czegokolwiek uzyje szperam godzinami w necie szukajac potwierdzenia jakie ma dzialanie, potem jeszcze do encyklopedii dzwonie (moja mama) jak sie uda do lekarza, i wtedy uzywam no.... ale to jestem ja , kazdy robi jak uwaza

Munkki Szacun, ja się zaraz biore za ćwiczenia jeśli mała pozwoli. 3mam kciuki za wytrwałość

Caroina slodka malutka
Ja do galerii mam 5 min piechotka naszczescie

Toffik dzieki, zobaczymy jaka bedzie nast qpa

Minnie kurcze poczytaj moze na necie co na te baczki.
Moja tez czasem sadzi smierdziuchy

Caroinka, słodziak z Milenki
Powiem Ci że kamień spadł mi z serca, moja Julia też tak je, rzadko 120 ml zazwyczaj 90-100 i czekam na szczepienie żeby dowiedzieć się czy dobrze przybiera.

A pytanie o karmienie piersią to też u mnie norma, ja karmie ale planuję powoli zakończyć i daje już 2 butle mm żeby jej tak drastycznie nie przestawić. Jak się ktoś dowie że chce sama zakończyć mając pokarm to dopiero oburzony

.

ania sa 2 opcje albo na taczkach wywioza albo ukamienuja ....

julka - tak Wiki dostaje 1 butelkę na dobę mm właśnie przed spaniem, bo nie umiała się najeść cycusiem i były wrzaski i szarpanie cycka:/ no i chyba się przyzwyczaiła że dostaje tą butle bo teraz po kąpieli się wręcz jej domaga. Zasugerowałam M, że to może przez mm ale stwierdził, że cały czas było ok, więc to pewnie przeze mnie (tzn przez to co zjadłam) zagroził że będę na wodzie i sucharach..... ( czasem mm Wiki dostaje też w weekend kiedy jestem na uczelni) tak się zastanawiam czy nie kupić jej mm takiego przeciw kolkom itd. może będzie lepsze. ( póki co je bebiko)

Munnki - no ja też właśnie brzuszek jej masuje, chętnie bym ją położyła na brzuszku ale to jest jeszcze większa histeria bo ona nie cierpi leżeć na brzuchu :/

Aneta - Wiki ma tak samo, czasem aż posądzam M, że to on i zwala a Wiki:p

toffik - no mi też lekarka powiedziała ze jak jest za dużo kopru to jeszcze gorzej z bączkami, więc zamiast dawać małej to od urodzenia ja piłam 1 kubek herbatki z kopru, żeby przeszło z mleczkiem. Jak kiedyś zapomniałam wypic przez 2 dni to się meczyła wiec pije dalej.. i tak naszczęście kolek nie mieliśmy. Teraz kupiłam jej herbatke z humanny " na brzuszek" może to pomoże...