Mamusie pazdziernik 2014

moja tez jeszcze ma ten odruch , ma juz prawie 13 tygodni (dokladnie jutro) ale juz duzo rzadziej..... ZOsie zawijam szczelnie w kocyk , jedna raczke ma wyjeta, bo jakby miala 2 to by nie zasnela, tak nimi kreci..... i jak juz kiedys wspomnialam, niedlugo same kostki zostana tak do buzki pcha .....
a teraz pytanie z innej beczki ....
macie jakis dobry przepis na woowine ??? zadne zrazy, czy kotlety, taka sztuka miesa wolowego bylabym wdzieczna

aneczka to nic , moje je po 90 ml, co dokladnie 2 h....
w nocy zjada 120 okolo 20 potem tyle samo okolo 22 i spi do 4, czasem 5 rano , zjada znowy 120ml, i spi do 8 i pobudka i co 2h...... czasem ja karmie 10 razy na dobe masakra
i szczepienie tez mam 08/01... przy pierwszym sie tak nie balam ,a teraz drze.... po przezyciach yoozi... eh

Ania moja tez ma w miare ten 1 sen, potem juz masakra.
Rece tez ciagle w buzi, paluszki pcha, ze nieraz sie krztusi ...

Toffik oby ten odruch juz zanikl

paulette na "madrych" stronach internetowych wyczytalam ze zanika okolo 5 miesiaca zycia jeszcze troche

Hej dziewczyny. U nas noc spokojna. A pogoda taka brzydka, ze sie wychodzic nie chce. Wczoraj padal deszcz i z pieknego bialego puchu zrobila sie chlapa

Powiedzcie mi czy waszym maluchom tez poca sie raczki i stopki? raczki na poczatku myslalam, ze od tego ciamkania i slinienia sa takie lepkie, ale przeciez stopek nie ciamka... Czy tylko my tak mamy?

Ania - ja też marzę o odstawieniu pieluchy, mam dość upychania kolanem dziecka w kombinezon (mam taki 3-6 miesięcy, nie wiem czy nie będę musiała kupić większego niedługo), kombinacji przy wsadzaniu do fotelika samochodowego itp. Poza tym cały czas się Duśka nie może swobodnie ruszać z tą kwadratową dupką... Ekh... Trzymam kciuki.

Macie niezłe akcje z tymi przychodniami, kurde... Polska...

Pauletta - Dusię też łapki wybudzają, ale my ją szczelnie zawijamy, trochę się wkurza, ale maks 3 minuty i jest spokój.

Tak was czytam i sobie myślę - mało jedzą Wasze dzieci w porównaniu z Dusiolkiem - jest ktoś jeszcze, kto rąbie 170 ml (porcja ze 150 ml wody). A waga niby nie największa tu, bo 6 kg...

Kolejny już rok rozpoczynamy z M od diety - mamy system pudełkowy, wieczorem robimy jedzonko w pudła i zjadamy następnego dnia w określonych porach. Najbliższe dwa tygodnie bez cukru i białej mąki. Dziś zjadłam na śniadanko otręby z orzechami i jogurtem, przed chwilą poprawiłam gryczanym naleśnikiem z warzywami i tuńczykiem. Dobre, chodź trochę czasochłonne, no i kombinować trzeba, bo jak nie kanapka to co...? A piec buł z własnego ziarna nie mam czasu, psia kostka I tak sobie gotuję i wspominam zeszły styczeń i dietę, która już w lutym przerodziła się dla mnie w dietę nic - mogłam jeść tylko biały ser i gotowane warzywa i cycka z wody. Po innym żarciu miałam takie mdłości, że hej

Toffi - dla mojego M najpiękniejszą potrawą z wołowiny jest stek - jak masz ładny kawałek to pyszotka. Marynujesz w occie balsamicznym i czym tam lubisz, ale bez soli, obsmażasz jak lubisz i solisz przed podaniem. A wołowinę gorszą można tak - pokroić, wrzucić na oliwę, dodać marchewkę w plastrach, podsmażyć, dodać cebulki, podsmażyć, zalać lekko bulionem lub nawet ciepłą wodą i dusić i dusić i dusić. Jak będzie miękkie dodać pomidory z puszki, kukurydzę i czerwoną fasolkę, doprawić solidnie papryką i innym ostrym. I chili con carne gotowe. Można jeść z ryżem albo i z bułką. Pycha

A ... julka - serdeczne dzięki za tabelkę. Wisi już na lodówce z zaznaczonym czerwoną kropką miejscem, w którym jesteśmy. I wszystko staje się jasne

Yoozia mojemu też się pocą ! I stópki i rączki...

Kacha mój też zjada porcje z 150ml wody. Zjada zawsze 6 posiłków dziennie, je co 3h I też waży 6kg

Widzę, że nie tylko mojemu małemu rozregulował sie sen nocny. Dawid przesypiał juz ładnie po 6 godzin a teraz znowu budzi się o dwie :/ a myślałam, że już tak zostanie.

Kacha, to my jak gdzieś jedziemy (a rzadko z nią gdzieś się wybieramy) to ściągam poduszkę. Nam lekarz kazał w dzień 10 godzin i w nocy cały czas. Ale ja jej ściągam jak np chce na brzuszku położyć czy do bujaczka. Dobrze że to zima bo w lecie to dupka cała opocona by była.
Yoozia, Julce też się pocą nogi i rączki, to chyba normalne.

Z tym jedzeniem to u nas niestety nie ma norm ale wydaje mi się że mało zjada bo zazwyczaj z 90 ml, jedyne co to na noc z 120 .... ale przybiera dobrze. Już chciała bym wprowadzić jej posiłki, marchewkę i te sprawy. Na wizycie muszę zapytać jak to jest jak karmię ją i mlekiem z piersi i mm ....

kurcze troche sie poschzowalam, dziewczyny czy wasze dzieci maja odruch moro jeszcze ???wyczytalam w necie ze powinien minac do 5mc zycia ale czulabym sie lepiej gdyby zocha nie byla jedyna ktora to ma .... oprocz malenstwa pauletty .....
naleze do tych mam bardziej panikujacych ....

Toffik mój Dawid jeszcze ma czasami odruch moro. I nie martw sie bo skoro ma zniknąć do piątego miesiąca to napewno tak będzie Jeszcze jest troche czasu

Toffik, moja ma, a to cos zlego? skoro do 5 miesiaca powinien minac, a Twoja malutka ma dopiero 3, to czemu sie martwisz? bo zaraz bedzie ''nie demonizujmy''

nie nie ... to nie jest nic zlego..... ale musi do okolo 5mc zaniknac..., ja wogole jestem hipichondryczka jezeli chodzi o moje dziecko.... jestem okropna... moj m ma mnie czasem dosc bo ja mam tak... nie usmiecha sie zle, potem a dlaczego sie tak duzo usmiecha, je za malo , je za duzo.... itd ... nigdy nie jest dobrze..... zawsze wynajde cos czym moge sie martwic... wogole za duzo czytam netu i "madrych" porad ....
jezeli chodzi o mnie to ja siebie sama demonizuje okropnie ..... fakt ....