MAMUSIE 2009 :)

Moniq napisał:

Manga, masz sprzymierzeńca )
my byliśmy we wtorek na usg Domi była z nami; była taka przejęta, patrzyła na ekran i cały czas powtarzała:
"mama, tata pacie
bobas, jaki mały
mały jest
obać(zobacz) bobas, mały"
i tak przez całe badanie, słodkie to było, a potem wszystkim opowiadała że widziałą małego bobasa

Alicja z nami też była na usg i to dwa razy, za pierwszym oglądała w skupienie co się dzieje, ale teraz ostatnio to wpadła w taką rozpacz i strasznie płakała, pewnie na wieści ze się jednak będzie musiała podzielić lalkami

no tak, dzielenie się zabawkami to trudna sprawa
może się wystraszyła?

A może po prostu Alicja miała zły dzień...
Każdemu się zdarzają wahania nastroju

bardziej chodziło o to, że weszliśmy wszyscy razem, a potem nagle gdzieś przepadłam i nie było mnie widać

i zagadka się wyjaśniła

Moniq gratulacje!!! ) Przeoczylam wiadomosc o Twojej ciazy... A jak sie czujecie?? Przechodzicie ciaze podobnie jak poprzednia, czy czujecie sie zupelnie inaczej??

dzięki Aga,
czuje się zupełnie inaczej, żadnych nudności, wymiotów- z Domi miałam straszne
i do tego mam już dość duży brzuszek, bo w większość spodni już się nie mieszczę i do tego strasznie swędzi mnie biust i muszę się oszczędzać

tyle mamuś w drugiej ciąży... zazdroszcze !! i każdej z osobna gratuluje :*

Jedynaczka nie zazdrość tylko przyjdź wreszcie na staraczki, Manga to samo


Długo mnie tu nie było, ale spróbuję jakoś nadrobić.

Gosi oficjalnie gratuluję Jagódki, bo nie przypominam sobie żebym na wrześniówkach to zrobiła, ale śledziłam na bieżąco Gosiu fajną parkę masz, i fajnie że dołączyłaś do nas, mamy się na kim wzorować

Fajnie zobaczyć jak szkraby powyrastały, zawsze mi się chłopcy więksi wydawali niż wskazują suwaczki, ale teraz to już w ogóle jak przedszkolaki, absolutnie nie wyglądają na dwulatków. A p[anienki mamy śliczne, no ale przy takich chłopcach to inaczej nie wypada normalnie. Aga masz rację, nasze panienki mają przystojniaków za równieśników


Fajnie że Moniq i Agnieszka się pojawiły jakoś konkretniej, Dominisia i Alicja wyglądają na całkiem dorosłe jak na starsze siostry przystało. Aga moze my też się weźmiemy do roboty żeby i nasze panienki starszymi siostrami zostały? Julia ma zadatki na moje oko

Nika a Ty gdzie zaginęłaś? Pokazuj córę szybciutko!!!! A najlepiej wszystkie pokazuj, nie tylko dwulatki można pokazywać


U nas odpieluchowanie masakra, aż mi się pisać nie chce, Klaudia bez pampersa nie chce usiąść ani na nocnik ani na sedes, całkiem jakby ten pampers poczucie bezpieczeństwa jej zapewniał A widzę że czuje kiedy coś się będze działo, zawsze wtedy idzie do kącika kucnąć. Tylko za nic nie chce o tym rozmawiać. Doszło do takiego absurdu że po południu wystarczy ze zapytam czy ma coś w pampersie, no moze dwa razy muszę zapytać, to zaczyna krzyczeć pać pać pać i rzeczywiście po pięciu minutach usypia. woli zasnąć niż dać się przewinać...


Tak w ogóle nadal śpi w dziwnych godzinach, rano do 11, po południu kolo 18 usypia i różnie śpi, no dłużej jak do 20 to nie pozwalam, a wieczorem idzie z nami do łóżka koło północy, i nie wiem kto zasypia pierwszy my czy ona Jak byliśmy na wakacjach to wstawała wcześniej i usypiała wcześniej, mieliśmy nadzieję ze tak jej zostanie, ale w domu błyskawicznie się przestawiła niestety.

Za to całkiem sporo mówi, a jeszcze więcej śpiewa niestety nadal nie odpowiada na pytania, królują zdania oznajmujące, no i sama pyta, cio to jeśt cio to jeśt cio to jeśt, bez końca tak może. Czasem pyta laciego


Aga, u nas druga będzie Daria, takie jest teoretyczne założenie


A na wakacjach byliśmy sobie u rodziny nad jeziorem, potem u innej rodziny nad morzem. I wrażenia mieszane przywiozłam w sumie. Z jednej strony Klaudia się rozgadała bardzo, zrobiła się bardziej otwarta na ludzi, z drugiej przestała całkowicie jeść obiady.... Jedyne co się teraz godzi zjeść to kaszki obowiązkowo z monte.
I tak to sobie trwa już miesiąc niestety, próbujemy jej coś dawać jak sami jemy, zresztą zawsze przychodzi jak jemy, ale każdą propozycję żeby czegoś spróbowała stanowczo odrzuca.

Bawiły się Wasze dzieci nad wodą? Klaudia nie dawała się rozebrać nad jeziorem, a już chodzenie bez bucików było absolutnie wykluczone, specjalnie klapeczki na plażę kupiliśmy...

nad morzem mieliśmy niefart do pogody, niestety.... ale samo morze widać że zrobiło na Klaudii wrażenie, myślę że za rok wybawi się porządniej


Kogo ominęłam przepraszam, wszystkich buziakuję i obiecuję bywać częściej.

Nie wiem za długiego posta wysmarowałam czy co, nie mogę zdjęcia dodać To spróbuję tutaj, Klaudia na plaży nad jeziorem:

I na plaży nad morzem:

po wizycie w gdyńskim Akwarium z bohaterami ulubionej bajki:

i jeszcze jedno zrobione jakoś w połowie września, poznałybyście?

Słów mi brak... zdjęcia Klaudii... cudo!
Wiecie, kogo mi przypomina? Marilyn Monroe! Ślicznota nasza!

Mirella, jak byłam z Aleksem w maju nad morzem - brzydził się piasku. Tzn zabawa rączkami ok, ale za żadne skarby świata nie chciał stopą piachu dotknąć. Jak chciałam mu zdjąć buty i skarpetki to był lament!
Inne dzieci oczywiście wszystkie z bosymi stópkami.
Czyli nasze dzieci to oryginały!

na tym ostatnim zdjeciu nie poznalabym Klaudii
JA jeszcze poczekam troche z planowaniem kolejnego dziecka No chyba, ze bedzie niespodzianka to bede sie cieszyc
Julka ma etap, ze w domu (niekoniecznie w naszym) najlepiej chodzila by na golaska- bluzka ewentualnie moze byc. Spodnie sciaga jak tylko nadazy sie okazja. Potrafi nawet kilka minut siedziec na nocniku i udawac, ze robi siusiu, zeby ej tylko spodni nie zalozyc :/
Jezeli chodzi o odpieluchowanie to u nas jest ok. PAMPA (tak Julka mowi na pampersy) nie znosi. Zakladam Jej jeszcze na noc i jak idziemy na zakupy, czy dluzszy spacer.
Julcia z dnia na dzien mowi coraz wiecej. Juz naprawde mozna sie z Nia dogadac
Julka uwielbia wode- czuje sie w niej jak rybka

Mirella dziekuje :*
A coreczke masz BOSKA )))

Ojej zapomnialam dodac, ze Klaudia jest przesliczna!!!

Klaudia przypomina na tym ostatnim zdjeciu te slynne blizniaczki z pelnej chaty bodajze Olsen widac ze ma charakterek piekna :*