Mamusie Lipiec 2016

Cornik... Ja zawsze mam pojemniczki zapieczetowane i dopiero otwieram jak tam mam nasikać. Jakby pojemniczek mi wpadl do toalety to bym nie poszla na badanie. Poprzednio tez byl ten sam problem i gine mowila ze prawdopodobnie to wina laboratorium. Ale powtorzyć trzeba. Musze sie cieszyć ze gine powtarza wyniki pomimo ze jest na nfz i nie bagatelizuje. Dziś zapisalam sie na USG na 6 czerwca. Juz doczekać sie nie mogę.

Justyna fajnie ze wozek juz kupiony. Powiem wam szczerze ze inaczej prowadzi sie wozek pusty a inaczej z dzieckiem... Wiec powinno sie jakies odważniki wlożyć by sprawdzić jak sie jedzie.

Justyna : gratuluję zakupów!!

Ja wczoraj miałam wizytę... wszystko ok, dawka luteiny zmniejszona. Następną wizytę mam ostatniego maja, łącznie z USG. Wczoraj już zaczełam i teraz na każdej wizycie będę miała KTG.

Zamówiłam wczoraj podusie i kocyk do wózka. Chociaż tyle, bo pościel musi chyba zaczekać na przyszły miesiąc... w sumie to zobaczę najwyżej pod koniec. Ale ogólnie to te imprezy wszystkie nas wykońćzą. Do tego jeszcze moje dwie najlepsze kumpele będą miały za niedługo urodziny.... Czemu też nie wygrałam w tego totka hahaha

Właśnie własnie Magmus, dlaczego i ja nie jestem w tej czwórce wygranych w totka? i zazdroszczę tego KTG Ja wizyta dopiero 9 czerwca
Wczoraj oglądałam pościele do wózeczka ale niestety z zamawianiem też się muszę wstrzymać do następnego miesiąca. Kołyskę śliczną też na czerwiec zostawiam no i tak pomalutku pomalutku byle do przodu dziewczynki

Justynka, szybko zleci

Ja już byłam w tym ZUSie... dowiedziałam się przy okazji że 20 maja ma wyjść już do mnie przelew z pierwszym świadczeniem... czyli chyba nie było problemów hehehe.

A teraz zbieram się do lekarzów. uech...

Witam ja też nic jeszcze kupionego nie mam zacznę od poniedziałku teraz i będę powolutku torbę pakować do szpitala nic nigdy nie wiadomo a ja jeszcze sama to tym bardziej. Pogoda rewelacja słonecznie

A ja sie narazie wstrzymuje z zakupem lezaczka nawet po porodzie dopiero pewnie sie w niego zaopatrzymy,brakuje mi tylko wyprawki do szpitala,bo procz wkladek laktacyjnych i pizamki,nie mam nic.a tak juz wszystko,ostatnio zakupilam tylko fotelik samochodowy i wsio;)) nawet zapas pampersow i chusteczek nawilzanych tez juz mam;)) musze tez wlasnie posegregowac ciuszki i poprac i poprasowac. A przede wszystkim trzeba skonczyc temonty by zaczac urzadzac pokoik dla Zuzi;)) dzis bylam w urzedach,polatalam ,zalatwialam i wlazlam w ogrodek,posadzilan pomidory ktore tez przy okzaji dzis zakupilam,posialam ogorki i kabaczki i juz mam dosyc.zjedlismy z malum obiad i ide sie polozyc;))

A ja dzis powtorzylam b. moczu a potem skusilam sie na zakupy. Kupilam bieliznę koronkową..... nie nie... nie do karmienia.

Zahaczyłam też o hurtownie fryzjerską... Bede robić coś mojej fotograf na głowie. Jakoś za sesje zdjeciowe chce sie odwdzięczyć. Nie wiem czy pisalam sesja z brzuszkiem czeka mnie 3 czerwca. Kupiłam też goździki by posadzić pod domem. Mąż sie ucieszył bo to w zasadzie jego ogródek. Byłam w lumpku i kupiłam pościel dzieciecą. A na koniec zebrałam konwalie w lesie. Teraz pieknie mi pachnie w domu.

Cos mi szwankuje wstawianie treści postu.

A mi wczoraj P przywiozl bukiet bzu do domku;) i tez nawachac sie nie moge;))

Ja to chyba mam bez przed oknem w kuchni. Ale nie zrywam bo od bzu boli glowa podobno.

Hmm mnie nie boli poki co:) a uwielbiam jego zapach.mamusie meldujcie sie...Zoi...co u Ciebie,zapomnialas o nas??

Co pomoze na swedzace sutki:////

Oj też gdzies musze wybrac się na pachte i zerwac bez do mieszkania:).
Dzisiaj trafila mi się pierwsza ciążowa zachcianka, o 3w nocy poszlam zjesc sobie ogórka .
Mam wrażenie,że mój pęcherz to taki guziczek,który bobo uwielbia naciskać

Lustig Ty mialas dzis zachcianki a mnie od drugiej cholerna zgaga meczyla,jak nigdy,nawet zimne mleko nie pomagalo;/// ja dzis zaczne prac ciuszki przynajmniej te do szpitala wstepnie bo jakos tak mnie strach oblatuje dzis.... Piekna znowu mamy pogode to pol godz i wszystko bedzie suche;))