Mamusie KWIECIEŃ 2017

Ja mam bella mama bo u osób które rodziły się sprawdziły

U mnie zdecydowanie canpol , baby one nie przypadly mi do gustu. W szpitalu natomiast dawali bella byly ok ale canpol byly ciensze, bella troche przypominaly mi te podpaski dla starszych kobiet takie bardziej z waty ;p

Hej. Ja stawiam na bella... tak jak pisze milunia podpaski z waty dla starszych pań (bardzo mnie to rozsmeiszylo ale.idealnie opisalas) ja dość mocno i długo krwawilam wiec w szpitalu używałam tych bella, przy wyjściu mialam canpol a potem już zwykle podpaski... ojeju jak sobie przypomnę ehhh

Dzięki dziewczyny:) od razu jasniej, choc jak pomysle o porodzie to ciemno przed oczami brrr...
Milego weekendu

anusia ja w 1 ciazy nastawialam sie cala ciaze jak bedzie tragicznie, ze bedzie bolalo itp marzylam w duchu o lekkim porodzie ale w sumie nie mialam pojecia jak to jest... w trakcie porodu balam sie tego co bedzie pozniej a nie tego co jest teraz i takim cudem on sie skonczyl a ja w szoku ze to juz koniec i nie bylo nic strasznego Ja w sumie Ci powiem, ze nie moge powiedziec, ze jakos bolalo chyba bardziej pozniej jak sie goilo i tez nie bolalo tylko pieklo Ja na 2 dzien po szpitalu w legginsach latalam NIe wiem czy jestem inna ale ja porodu wcale sie nie boje a wrecz nie moge sie doczekac, bo juz ciezko

Milunia zazdroszczę bo ja strasznie się boję tego... Kiedyś mogłam oglądać filmy o poród ach słuchać opowieści a teraz od razu czuję strach

Kasia1616 ja mam identycznie, nawet ostatnio oglądałam jakiś serial i tam scena porodu była, to po prostu serce w gardle i panika w oczach. Ja też strasznie się boje, bólu, czy z dzidzią będzie wszystko dobrze jak się pojawi na świecie i czy w ogóle ogarnę to wszystko więc czym bliżej coraz bardziej się boje....no tak ja tu w strachu a moja mała właśnie leniwie sie przeciąga bo ma czkawke.....już widze podobieństwa w zachowaniu do jej Taty....ja panika a On dobrze będzie... ehhh faceci...
Zajrzałam ostatnio do Lutówek....jak ja im zazdroszczę....

Wasze dzidzie też mają czkawkę? A jak często? Bo pytałam wczoraj lekarza i powiedział, że po prostu trenuje oddychanie i połykanie.

Wydaje mi sie, że duzo tez od nastawienia z tymi bolami jest ;p ALe z 2 strony pomyslcie czy to cos zmieni?? i tak urodzic musimy hihi

Ja tez porodu się nie bałam. ..teraz bardziej się boję bo planowana cesarka i boję się komplikacji ale tak porodu się nie bałam. ... podchodziłam do tego tak ze i tak musze urodzić. I faktycznie w danym momencie nie myślałam o tym bólu tylko o tym czy z dzidzia ok... a ból naprawdę się zapomina raz dwa....
Moja córka miała notorycznie czkawke teraz synek ma.rzadziej ale i tak bardzo często. .. tak z 10 razy dziennie po ok 10 minut hehe nie to ze liczę ale czasem 3 piosenki wysłucham i dopiero przechodzi
Oj lutowki tez zagladalam... super ze wszystkie zdrowe dzieci urodziły i chyba tylko 1 została" nie rozpakowana" i jak patrze na te dzieciątka to aż ściska w sercu... ale lepiej niech siedzi jeszce w brzuszku przyjdzie czas i na nas

Dziewczyny a takie pytanko mam.... bo chciałam odkładać pieniążki dla dziecka macie jakieś konta które polecacie?! Ja obecnie założyłam zwykle konto oszczędnościowe w ing i tam odkładam co miesiąc pieniądze, ale może znacie jakieś inne lepsze sposoby?! Zależy mi tylko zeby nie było wymaganej kwoty miesięcznie bo to różnie bywa

Marysia super pytanie my też narazie odkładamy na drugim oszczędnościowym w ING, ale może ktoś ma lepszy pomysł

Ja też chyba bella używałam - już nie pamiętam
Ja się porodu nie bałam i w sumie teraz też nie - jakoś to będzie. Zawsze sobie powtarzałam, że tyle kobiet na świecie rodzi - to i ja urodzę. A kobiety w Afryce mają dużo gorsze warunki niż ja będę miała, więc i ja dam radę A złych historii o porodach staram się nie słuchać - bo po co się martwić na zapas. Teraz tylko mam na głowie problem - z kim córkę zostawić - jak już się zacznie. Rodziców nie mamy pod ręką, a moja siostra też w ciąży i będzie miała już malucha na świecie - to 4 tego dziecka nie chce jej zwalać na głowę A tak to już też powoli zaczął się u mnie ten etap zmęczenia ciążą. Może jak się cieplej zrobi to trochę mi przejdzie, bo w tych grubych ciuchach to już nie mam siły czasem chodzić My córce też odkładaliśmy całą kasę, którą dostawała, ale to tym mąż się zajmuje - to wam nie powiem co gdzie i jak, bo on czasem w fundusze inwestycyjne inwestuje. Mamy w każdym razie tabelkę w excelu i tam zapisujemy kwotę.

Ja nie oglądam żadnych filmów. Nie chcę się bać na zapas. Położna mówiła, żeby nie słuchać koleżanek, które opowiadaja straszne historie, bo połowa sukcesu to nastawienie. Zgadzam się z Milunią i tak musimy urodzić i tak.
No wlaśnie, mój Maluch jest wciąż nogami do wyjścia, ale dziś się tak rozpycha, że mam wrazenie jakby się chcial przekęcić. Jego głowa wędruje spod żebra na środek brzucha. Nie wiem tylko czym dziubie mnie , że bolą mnie żebra od strony pleców. ?? O.o

Odnośnie odkładania pieniędzy - to samo ustaliliśmy z mężem. często zamiast prezentów dostaje się kasę, a przecież nie zawsze wydajemy wszystko. No i tak sobie myślimy, że my co miesiąc będziemy jakas drobną kwotą zasilać konto plus wrzucać na nie "nadwyżki" prezentowe. Mój brat robi też tak, że jak dzieciak chce sobie kupić coś ponad program (zabawkę, grę...), to może wykorzystać coś z puli prezentowej. Mówie tu o chłopcu 12 lat. Nie orientowalam się w tym jeszcze, ale trzeba poszukać, żeby nie było opłat. za prowadzenie konta ;/;/;/

Ale tu cisza

My nie zakladamy konta ani jednemu ani drugiemu Pieniazki które dostaja w prezencie przeznaczamy wszystko na nich wkladamy do koperty i wszystkie wieksze wydatki dzieci z nich robimy np kupilismy Zu łóżko i nie patrzylam czy drogie czy nie w koncu ja stać z tych pieniazkow oplacamy tez szczepionki
Ja wiem z autopsji mojej i meza, że sie nie oplaca odkladac my mielismy ksiazeczki i cale g... sie wyciagnelo jeszcze tyle lat zmieni sie waluta i z tego odkladania to samo bedzie co u nas rodzice odkladali my zgodnie stwierdzilismy, ze spłacamy teraz kredyt na mieszkanie i zajmujemy sie odkladaniem dla dzieci Bedzie lezalo u nas na koncie i to beda pieniazki dla nich Planujemy tez kupic im mieszkania zeby mieli lepszy start zawsze beda mogli mieszkac u nas a kaske z wynajmu miec dla siebie ale to juz zalezy jak bedziemy finansowo stali chociaz mysle, ze to jest do wykonania Ale jeszcze na to kilka lat, bo mamy kredyt na nasze M

No cisza na forum... a tu coraz bliżej jeszcze tylko miesiąc i zacznie się nasz miesiac-KWIECIEŃ! !!!

Ja w pon mam wizytę, jutro jak mi się uda pójdę zrobić badania mocz i krew... mam nadzieje ze anemia się nie poglebiła tylko wręcz przeciwnie wyniki będą ok.

Tak pozatym to 3 trymestr oprócz wiecznej zgagi jest dla mnie całkiem całkiem dobry hehe niby juz końcówka a ja mam energii sporo oczywiście zadyszka jest ale ciągle bym na spacery chodzila albo coś sprzatala w domu....no chyba ze pogoda tak na mnie działa bo w końcu ładnie się zrobiło oby juz tak zostało.

A mój maluch upodobał sobie lewa cześć mojego brzucha... normalnie z prawej mam płaski brzuch a z lewej straszna górkę. .. chciałam zrobić zdjęcie ale skurczybyk od razu poznaje kiedy biorę telefon i chce zrobić zdjęcie i raz dwa wraca brzuch do normy...

Dziewczyny apropo torby do szpitala pamiętajcie o ładowarcę do komórki! !