STARANIE O CIAZE cz.2

mesy o widzisz, o szpitalu nie pomyślałam Ale to tak można sobie przyjść i poprosić o takie badanie? Ja szpitali unikam jak ognia, gdzie miałabym się zgłosić? Wiem, głupie pytanie, ale nigdy nie byłam w takiej sytuacji

Anusia jak robisz prywatnie bete to bez gadania Ci zrobią w końcu placisz a w szpitalu normalnie do labolatorium idź

Mesy - no kufa mi też się to w głowie nie mieści, ale mi nie dał hmmm, żeby spróbowac u innego rodzinnego to bym się musiała do innej przychodni przepisać, frog. aaaa, same kłody pod nogi.

Emka - ja kochana robię przeciwciała przeciwko plemnikom teraz. w przyszłym tygodniu mam mieć wyniki.

ale wiecie co może ja coś źle zrozumiałam, ale ten kariotyp to nie wiem. ja to mam mieszane uczucia co do tego badania. bo jak wyjdzie, ze coś tam z tymi chromosomami jest nie tak? leczyć się tego nie da, bo to geny. prawdopodobieństwo urodzenia chorego dziecka duże, ale nie 100%... mętlik mam w głowie. czy warto wiedzieć? i co wtedy jak wyjdzie nieprawidłowy - odpuścić starania...? adopcja zostaje?

Gravity - no, faktycznie dziwnie się ten Twój emek zachowuje... hmmm. Biedna Ty jak się czujesz?

Annusiaaa - no leć do szpitala, Dziewczyny rację mają! tam powinni szybciej zrobić betę.

studentkaae napisał:

Mesy - no kufa mi też się to w głowie nie mieści, ale mi nie dał hmmm, żeby spróbowac u innego rodzinnego to bym się musiała do innej przychodni przepisać, frog. aaaa, same kłody pod nogi.

Emka - ja kochana robię przeciwciała przeciwko plemnikom teraz. w przyszłym tygodniu mam mieć wyniki.

ale wiecie co może ja coś źle zrozumiałam, ale ten kariotyp to nie wiem. ja to mam mieszane uczucia co do tego badania. bo jak wyjdzie, ze coś tam z tymi chromosomami jest nie tak? leczyć się tego nie da, bo to geny. prawdopodobieństwo urodzenia chorego dziecka duże, ale nie 100%... mętlik mam w głowie. czy warto wiedzieć? i co wtedy jak wyjdzie nieprawidłowy - odpuścić starania...? adopcja zostaje?

Gravity - no, faktycznie dziwnie się ten Twój emek zachowuje... hmmm. Biedna Ty jak się czujesz?

Annusiaaa - no leć do szpitala, Dziewczyny rację mają! tam powinni szybciej zrobić betę.

te badania przeważnie wychodzą dobrze no ale to twoje decyzja czy je robisz czy nie na pewno będziesz musiała poinformować o tym gienka , że ich nie zrobiłaś

Mirella i Dave ochrzan przyjęłam i oczywiście poprawiam się Dawno mnie tu nie było i nie chciałam tak z partyzanta przynudzać

Adam urodził się 12 lutego 2013 r. w 39 tc. waga 3500 g, wzrost 55cm, 6 pkt Apgr. Poród cc z powodu ułożenia pośladkowego. Rośnie zdrowo oprócz kilku małych problemów a mianowicie dysplazja stawów biodrowych (na szczęście już zaleczona), Adaś nosił szelki Pavlika przez 4 miesiące, miał kręcz ale dzięki ćwiczeniom go wyprowadziliśmy. Ma 8 miesięcy ale jest małym leniuszkiem bo nie obraca się z brzuszka na plecy i odwrotnie, nie raczkuje, nie siada ale ma jeszcze czas. Za to dużo mówi: mama, baba, tata i wiele innych słów, robi papa, ma już 6 ząbków. Obecnie jest szczupły, waży 8 kg i ma 75 cm wzrostu.
Ciąża nie należała do bezproblemowych, od 6 tc krwawiłam, plamiłam i praktycznie cały pierwszy trymestr leżałam. W drugim poczułam się lepiej ale za to w 22 tc trafiłam na Patologię Ciąży z przedwczesnymi skurczami i zagrożeniem porodem przedwczesnym. Byłam hospitalizowana dwa razy. Od tamtej pory macica ciągle mi twardniała aż do porodu. Z Luteiną nie rozstawałam się prawie całą ciążę. Mimo tych ciężkich warunków mój okruszek przetrwał, rósł zdrowo w brzuszku i dziś jest wesołym bobaskiem, naszym oczkiem w głowie W 32 tc dostałam propozycję obrotu zewnętrznego, polega to na tym, że obraca się dziecko przez brzuch na sali operacyjnej w gotowości do cesarki ponieważ zabieg ten może wywołać skurcze, poród i nie daje gwarancji, że dziecko ponownie się obróci pupą w dół. Nie zgodziłam się i wybrałam cc. Byłam przekonana, że dzieki temu moje dziecko będzie bezpieczniejsze niż sn. Jednak Adaś po porodzie dostał 6 pkt i stwierdzono u niego zamartwicę okołoporodową w stopniu umiarkowanym, czyli niedotlenienie. Przyczyny nie znają ale najważniejsze, że nie rzutuje to na jego rozwój i wszystko jest ok.
Po cesarce czułam się strasznie, długo dochodziłam do siebie, rana strasznie bolała a ja czułam się jak zwłoki. Karmiłam piersią 3 miesiące. W ciąży przytyłam prawie 20 kg, dziś mam 10 kg nadwyżki i ciężko mi to zrzucić. Jestem na urlopie rodzicielskim, do pracy wracam po Nowym Roku, Adaśkiem zajmie się babcia.

Adaś zaraz po narodzinach i po skończeniu 6 miesięcy

Insomnia ale duża jest Twoja córcia


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


A tak wygląda aktualnie moje słoneczko

mesy napisał:

te badania przeważnie wychodzą dobrze no ale to twoje decyzja czy je robisz czy nie na pewno będziesz musiała poinformować o tym gienka , że ich nie zrobiłaś

wiem Mesy, z ginem pogadam o tym tak czy tak, bo pewnie sam zapyta o to zresztą. a jak nie zalatwie na nfz to w końcu pewnie prywatnie zrobię jak dalej efektu nie będzie.

aaa, Inso - Natalka slodziaczek, jaka już duża ale ten czas leci, po dzieciach widać.

Princess - witaj, fajnego masz Synka

Princess - no, teraz to rozumiem. Foto i relacja.
Ale ja to się przyznam, że Was na lutówkach śledzę, bo wiesz że to miał być tez mój miesiąc. Z resztą jestem matką założycielką tego wątku. Ale mój kwietniowy Młodzian ma się świetnie, a maleńki Aniołek nad nami czuwa.

Super chłopaka masz, a na przekręcanie i całą resztę przyjdzie pora. Trzymam za Was kciuki

princes no proszę jak nam tu w skrócie kawał życia przedstawiłaś Synuś śliczny i cieszę się, że mimo trudnej ciąży wszystko skończyło się szczęśliwie

Gravity Ty weź kobieto tego emka naprostuj

ja po wizycie cytologia i hormony w normie, progesteron to nawet poza górną granicą więc prawie jakbym w ciąży była
przepisał mi dupka na 3 miechy na wyrównanie cykli i globułki na tą nadżerkę bo mówił, że stąd jedynie mogły być te plamienia. A jak się nie uda to za trzy miechy mamy się klonować. Nie chce mi się tego znowu przerabiać.
W ogóle oprócz Lacry i Pani to był ktoś tu jeszcze co mu "cudo" pomogło?

Inso laseczki z Was piękne

Gosia28 – no to super, że cytologia, hormony tak jak należy :)Obyś nie musiała się już klonować. Ja jestem na razie w gronie tych, którym to „cudo” zwane clo nie pomogło. Ale w tym cyklu znowu je biorę, bo wiem, że bez tego mój organizm jest do niczego, i żadnych szans bym chyba nie miała. Jak byłam u Gina w zeszłym miesiącu na usg, tym po hsg czyli cykl, w którym clo nie brałam to aż był zaskoczony, że tylko takie małe jajka mam (a to już był 14 dc). Czyli mój organizm już jest tak rozleniwiony, że bez wspomagaczy to ni huhuhu zdołowało mnie to, nie powiem, że nie. Ale za Ciebie trzymam kciuki – czuję, że Ty będziesz kolejna z 2 krechami po Anodce, z tej naszej starej gwardii.

hmmm, a gdzie Patrizia? dawno jej też nie było...

Gosiak - a jak tam u Ciebie - robisz jakieś kolejne badanka teraz? jaki plan macie - będziesz decydować się na drugą insemkę czy może na podejście do ivf?

Gosia Suiper że z hormonami ok, ja też miałam progesteron wyższy niż normy Miąłam tez nadżerkę i kilka dni przed @ plamiłam . Usunęłam ją i jak ręką odjął. Powodzenia kochana, trzymam kciuki!

Studentka Tak samo miałam mieszane uczucia co do tych badań, ale chyba lepiej wiedzieć. Możesz świadomie zdecydować. Zresztą tak jak Mesy mówi większość wychodzi ok. Podziwiam moją znajomą, ona mimo tego, że jedno dziecko ma z mukowiscydozą i oboje mają ten feler zdecydowała się na drugie. NO i co! Mają zdrową dzidzie! Jedno dziecko na czworo może być zdrowe w ich przypadku. a każde będzie nosicielem, udało się im Mały jest TYLKO nosicielem.

Patricia Swietny chłopaczek Swoje przeszłaś, ale teraz musi być dobrze. Trzymam kciuki!

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

bry:)

miałam wejśc na neta poczytać co i jak ta biopsja wygląda, ale się boje, wolę nie wiedzieć na co idę, czy boli itd, na zywioł je wezmę. Najgorsze, ze mam 3 na raz

Inso Natka boska pannica duża już że ho ho i Ty też prześliczna mamusia

Princeska, Adaś boski


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Sis, ja do dr cuda też chodzę prywatnie, ale jak mi receptę wypisze to na nfz mam , nie wiem jak wszystkie badania.
kurde co takiemu rodzinnemu zależy że skierowanie wypisze? jakaś paranoja

Dzień dobry pamieta mnie tu ktoś tu jeszcze ??
Wiecie że my w niedziele kończymy 4 miechy ?? Sakreble !! leci czas !!
A ja z biznesem przychodze..Która w ciąży i będzie miała dziewczynke ?? wystawiam aukcje ubranek cinkowych w ilosciach milionowych co drugie nie użyte bo jak wiecie durna ja nakupiłam na pół żłobka :/ jak coś to dajcie znaka
ciumkam Was..
ps. Gosiak, nocowac mozesz u mnie, odpadna dojazdy hihi A idzieie do mojego doktorka ??

Lacruś no jak do wrocka to do Twojego o namiary uderze jeszcze do Ciebie


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.