Wrzesień 2011 cz. 2

Ja zawsze jak jestem chora i nie mam siły ugotować lub posprzątać to pokłócę się z mężem, bo on ciągle chodzi i sprząta za mnie a ja nienawidzę jak to robi i czuję sie winna, ostatnio miałam nockę nieprzespaną z soboty na niedzielę i on rano wstał i zaczął podłogę myć na kolanach ( w sobotę była myta!) tak się wkurzyłam że robi to specjalnie żeby mi pokazać że podłoga brudna a on poprostu chciał mi pomóc.

Muszę wam opowiedzieć, mamy w sąsiedztwie rodzinę gdzie wszystkie dzieci są niepełnosprawne umysłowo a jedno nawet fizycznie, ale do czego zmierzam, średnia dziewczyna ciut mądrzejsza, jak myślałam, bo ma 22 lata umie jako jedyna się podpisać i policzyć do 10, nie zna wartości pieniądza, znalazła sobie jakiegoś chłopaka, do tego to ona ma smykałkę, bo brzydka nie jest, zauważyłam u niej wystający brzuszek i przyznała mi się że już od sierpnia nie ma okresu, możliwe że dłuzej, poszłam wczoraj do jej matki i kazałam jej kupić dla Basi test, wyobrażcie sobie że ona jest w ciąży, ja się załamamłam, nie wyobrażam sobie tego dziecka w tym patologicznym domu bród smród i ubustwo, ojciec strasznie pije, robi awantury, co najmniej raz w tygodniu jest u nich Policja, pytam Basi z czego ona utrzyma to dzieco, a ona do mnie że dostanie BECIKOWE!!! CZAICIE? nie wiem czy ona w ogóle do lekarza pójdzie. Nie wiem co mam zrobić jak jej pomóc