MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

Chasiami ależ słodka twoja zapaśniczka

Melduję, że czop mi zaczął odchodzić Teraz powoli do mnie dociera, ze zbliżam się do finału

chasiami urocza ta księżniczka i ma takie słodkie pulchniutkie policzki.

kasia7775 no to teraz trzymamy kciuki i czekamy na dalszy pomyślny rozwój sytuacji

Kasia no to trzymamy kciuki za jak najszybszy finał
Agnessa przerażające jest podejście tego szpitala, w którym byłaś. Obyś następnym razem trafiła na kogoś normalniejszego...
Chasiami śliczną masz córeczkę... nie dość, że taki puciaczek to jeszcze ma taką fajną czuprynkę
Ja dzisiaj już dobrze spałam i wydaje mi się, że te moje wcześniejsze kłopoty z bezssennością związane były z tym, że poprzestawialiśmy trochę łóżko i teraz mamy centralnie pod skosem, bo mamy pokój na poddaszu. Ale dzisiaj w nocy przełożyliśmy sobie głowy na drugą stronę łóżka i już powinno być dobrze
A Oliwia nadal bardzo aktywna, dzisiaj przed 6 zaczęła bawić się z tatą i tak delikatniusio kopała go w dłoń... Łobuziaki spać mamie nie dali

hej dziewczyny:)

kasia jejku trzymam kciuki za ciąg dalszy, to musi być dziwne takie oczekiwanie...

mala po prostu jak czytałam o tym dermatologu i innych lekarzach to aż nie mogłam uwierzyć, wszystkiego trzeba samemu dopilnować bo ci mogą krzywdę zrobić podając np niewłaściwe leki....

madzia pochwal się naklejkami jak już je przykleisz.....

a teraz wam opowiem jaki wczoraj miałam miły dzień... rano byłam u siostry na kawce a po południu już siedziałam sobie w domku czekając na koleżankę, mąż pojechał do kolegi... no i koleżanka dzwoni do drzwi ja jej otwieram a tam moje koleżanki z pracy z balonami z okrzykiem baby shower taką mi niespodziankę zrobiły!!! w ciągu 5 minut ubrały mi duży pokój w balony serpentyny i serduszka, przyniosły ciasta i napoje i były też konkursy:) miałam trzy balony jeden do wyboru a w nim karteczka kiedy urodze i niestety wyszło mi że po terminie miałam też test znajomości opieki nad dzieckiem...potem się dowiedziałam że mój mąż o wszystkim wiedział i specjalnie nas w domku zostawił

a to zdjęcie przybranego pokoju:)

Patys bardzo fajne masz koleżanki . Jakie to fajne mieć takich ludzi przy sobie, ja niestety jestem teraz sama jak palec, wszyscy moi znajomi są daleko i nie raz mam łzy w oczach tak za nimi tęsknię. Co poradzisz, tak sama sobie wybrałam. Tak widocznie było mi pisane. Wiecie dziewczyny, dzięki temu że mam Was tu na forum, nie jestem sama, bo tak to bym na pewno, zaryczałabym się z samotności. Dziękuję, że jesteście

kasia7775 no to jak czop odchodzi to się już coś dzieje, chociaż chasiami przez tydzień odchodził ale każda jest inna więc nigdy nic nie wiadomo teraz tylko czekać na skurcze

patys super niespodziankę zrobiły koleżanki, fajny pomysł

Anulka ja mimo że mam raczej znajomych, koleżanki na miejscu... to mam wrażenie, że przez to że jestem trochę do 'przodu' mąż + dziecko w drodze... to troszkę się kontakty urwały... bo oni raczej są na etapie - samotni lub wolny związek, sporadycznie zaręczeni... tak więc my nie ich poziom :| trochę to smutne, bo nie raz chciałabym się z kimś spotkać, pogadać.. a tu nagle mało kto ma czas :| nie mówię że wszyscy, ale jednak...

A ja dziś coś kiepsko się czuję, wczoraj dużo lepiej... dość mam niskie ciśnienie to na dodatek wysoki puls i coś głowa zaczyna mnie boleć

dla wszystkich cioteczek które kibicują i głosują na Emilkę dla przypomnienia u ułatwienia link pl.lennylamb.com/user/show_photo/5035 za każdy głosik dziękujemy

Czajusiątko no przerażające, a to niby najlepszy szpital w Gdańsku

Patys Ale czadersko super pomysł super koleżanek

Anulka Ja również po przeprowadzce nie mam wielu przyjaciół na miejscu, a tych co mam to i tak mieszkają 40km ode mnie i widujemy się sporadycznie, ale zachciało mi się z rodzinnego miasta wyprowadzać to teraz mam Ale to fakt, że dzięki forum, nie odczuwam tak tego

Kasia Ale odszedł Ci czop czy zaczął odchodzić Bo mi już drugi tydzień odchodzi

Mirella głosujemy codziennie

Jestem, jestem i podczytuję codziennie
Ja wczoraj myślałam, że w nocy się rozpakuję. Coś się rozkręcało i rozkręcało przez jakieś 2-3 godzinki....i przeszło A szkoda...bo już chciałabym być po wszystkim.
W niedzielę wysprzątałam cały dom, pomyłam okna, pomyłam podłogi, poznosiłam pluszaki do pokoju małej, biegałam po schodach i nic
Co prawda zauważyłam, że śluz mi się zmienił na gęstszy i jest go więcej. Zastanawiam się więc czy nie zaczął odchodzić czop powoli.
W piątek byłam u gina, powiedział, że szyjka krótka i główka nisko i jak się nie wypakuję do środy kolejna wizyta ;/
Torbę już nawet kompletnie spakowałam....może to coś przyśpieszy )

GRATULACJE DLA WSZYSTKICH NOWYCH MAMUSIEK!!!
ŚLICZNE TE WASZE SZKRABY:))

Kasienka83 ja torby dla siebie i maluszka mam całkowicie spakowane od prawie dwóch tygodni, też myślałam, że to coś da, ale NIC a NIC. W czwartek mam wizytę u gina, mam nadzieję że ostatnią. Wczoraj zrobiłam sobie mały maraton po sklepach, ledwo wróciłam, tak mnie na dole brzucha zaczęło boleć do samego wieczora już była ledwo żywa i tak poszłam spać, ale dziś już znowu nic nie ma. Jak chodzę, to trochę czuję ból w pachwinach ale nic poza tym. Ja z ciekawości zapytałam moją mamę, czy się urodziłam przed terminem czy po. Powiedziała mi, że jakieś 6 dni po planowanym terminie. A słyszałam, że córki czeszto rodzą podobnie jak matki. No zobaczymy jak to wszystko będzie.

agnesssa ja pierniczę, ręce opadają!
kasia7775 normalnie Agentka z Ciebie no to wiemy, już kto następny
chasiami jaka Pysia
Jussstyś nie znoszę takich ... (zostawię to bez komentarza tak jak "przygody" Agnessy
patys miłe

Dzisiaj to ja mam doła, pierwszego oficjalnego w ciąży. Nie chce mi sie nic pisać, pojde spać najlepiej bo w nocy nie wiele pospałam (czytałam książkę, miałam sporadyczne skurcze, bezsenność), pofarbowanie odrostów też nie pomogło.. wszystko mnie dziś drażni




Ania14.09 nadal jest w dwupaku ma problemy z internetem - wiadomość z dzisiaj

Agnessa nie mam zielonego pojęcia czy odszedł czy odchodzi??? nie wiem, ile powinno go być.

Kasienka83 ja też torbę na tip top mam spakowaną 3 tygodnie

patys super niespodzianka

Anulka moja mama przed terminem rodziła, za każdym razem prawie miesiąc ja też dwoje urodziłam dokładnie 21 dni przed terminem. Teraz mi tylko namieszali w szpitalu
Do Ani miałaś chyba nr tel? nic się nie odezwała?
edit: już wiem

lui ja miałam przez weekend doła, tylko bym spała. Na szczęście przeszło

Jeśli byłoby tak jak mówisz to ja powinnam się za chwilkę rozpakować Bo ja się urodziłam 10 dni przed terminem
Rzeczy miałam dla mnie i małej naszykowane od miesiąca, ale nie gniotłam ich w walizce. Teraz jedyne co to muszę ją zapiąć i mogę jechać
Jakby co to jutro może poproszę gina o przyspieszenie tak jak którejś z dziewczyn

Siteczko dziękuję za informacje:) Ja się właśnie zastanawiam, bo mam 2 przychodnie na osiedlu, jedna taka duża i obskurna, do której chodzę, a druga taka mniejsza, chyba przytulniejsza, ale nie znam lekarzy, musze zacząć jakiś wywiad przeprowadzać w tej sprawie:)

dziewczyny, nie chwalę się naklejkami, bo co chwilę przesuwam łóżeczko to w jedną to w drugą stronę, a dobrze było, żeby one wisiały nad łóżeczkiem, a nie z boku. Pochwalę sie tylko, że zrobiłam na nich interes, bo w Leroy były takie naklejki za 26zł, a ja kupiłam takie same w Auchanie za 3zł

Patys ale miałaś niespodziankę świetną! Dobre te Twoje koleżanki! Ja też mam fajną "paczkę", mówimy na siebie Lejdis;) (od tego filmu), ale każda z nas na innym etapie, narzeczone, młode mężatki i dzieciatki (jak ja), na szczęscie stale utrzymujemy kontakt i teraz mnie jeszcze częściej odwiedzają, choć czasem się martwię, czy ich nie zanudzam moimi tematami typu: twardy/miękki brzuch, zakupy dla Maleństwa itp. Ale też przeżywam ich randki, zaręczyny, śluby, bo jest mi to znane i bliskie.

Kasieńka i Kasia trzymamy za Was mocno kciuki:) i jeszcze za Ciebie Agnessa też, bo chyba jesteście już blisko:)

2 Kasie czekamy na wieści