MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

a jak trzeba się poznawać

Czesc
Ja dopiero odpoczywam
patys ja tez mam siostre bliźniaczkę , tez jesteśmy z jednego jaja i tez mama nie wiedziała ze będziemy dwie.
Tez zaliczam się do młodych mam ( mam nadzieje ) Juniora urodzę jak skończę 27 , Luske urodziłam jak miałam 22 pochodzę z Podhala , miałam z sypialni widok na Tatry

Witaj Madeleine w gronie mamusiek

Aganio dobrze,ze wszystko dobrze się skończyło dobrze Mi kiedyś też odesłano dokumenty , ale zdążyłam wyrobić już nowe Nie martw się nietyciem, moja mama przy bliźniakach miała widoczny brzuszek dla otoczenia w 7-mym miesiącu.

A tak w ogóle wg niektórych stron wkroczyłam już w 13-ty tydzień tzn. w II-gi trymestr

Patys ja tez pracuję w oświacie Miałam miesiąc wolnego, bo najpierw miałam wolne, a potem na koniec ferii rozchorowałam się i byłam dwa tygodnie na zwolnieniu. ale teraz jest ok choć trochę pokasłuję. Pracuję z młodzieżą i jak na razie jest ok. Dziś trochę jeden uczeń mnie wkurzył. Jak się nie uspokoi i często będzie mnie wkurzał i stresował mi dzidziusia to pójdę na zwolnienie. Trochę Ci zazdroszczę, ale na razie chcę chodzić do pracy, bo w domu ześwirowała od myślenia.

Ja z moim Piotrusiem marzyliśmy o bliźniakach. Gdy przyszłam pierwszy raz do gina i on mi robił pierwsze USG mówi: No jest pęcherzyk ! A ja: JEDEN??? A gin: Jeden! No i pomyślałam: Niestety . Ale jak teraz przeczytałam Stokrotkę i Patys to pomyślałam w duchu : A może i u mnie tak się zdarzy że się okaże poźniej że będą bliźniaki . Kurcze, oszalelibyśmy ze szczęścia !!!

Aganio, tak się cieszę że dokumenty twojego mężusia się znalazły !!! Gdy czytałam, że teraz będziesz musiała wozić mężusia przez kilka miesięcy do pracy tak wcześnie rano, to tak mi Cię żal zrobiło. Ale dobrze, że są .

A mój kochany mężuś Piotruś biedactwo wrócił teraz wieczorkiem z pracy i mówi, że co trzęsie z zimna. No to ja go szybko pod kołderkę i herbatę z maliną. Potem zmusiłam aby poszedł się umył, ja jego koszulkę w tym czasie na kaloryfer, aby trochę nagrzała się i znowu do łóżeczka wskoczył. A teraz zmierzył i okazała się ze ma 38,5 C. . Podałam leki i teraz bidulka leży. Postaram się aby nie zachorować od Niego .

Stokrotko jak będą ci nadal dzidziusia stresować w pracy to jak najszybciej idź na zwolnienie ja w domu czuję się świetnie i wreszcie odpoczywam, nawet nie mam chwili na nudę bo tak naprawdę ciągle jest coś do robienia..a poza tym postanowiłam więcej gotować mężowi bo do tej pory ciągle nie miałam czasu a teraz wręcz przeciwnie

a co do bliźniaków.... to ja nawet też bym chciała mieć, wiem, że byłoby ciężko ale skoro moja mama dała radę
Anulka czasem tak się zdarza, że na kolejnych usg dopiero widać drugiego dzidziusia, ale akurat jeśli chodzi o moją mamę to ona nie wiedziała bo kiedyś nie było takiej technologii, żeby móc zobaczyć

Witam Kochane! Ja po malej przerwie.. Weekend spedzilam w lozku tak mi ciagle bylo slabo i zle, brak apetytu na dodatek, dzis rano bylo jeszcze kiepsko, ale pozniej juz w pracy znosnie:)
Ja rowniez gdy urodze bedd miala 27 latek tak wiec najwyzszy czas:)
A mieszkam w Krakowie:) Jest tutaj ktos stad?

A ja wam nie powiem ile będę miała lat jak urodzę Wszystko zależy od dzidziusia MAm termin na 1.09 a urodziny 31.08 wieć albo 27 albo 28 Ale obstawiam na 27

aganio87 super, że dokumenty się znalazły A co do obrączki... ja miałam podobną sytuację tylko, że z pierścionkiem zaręczynowym. Też gdzieś zaginął Przeszukałam wszystko i nigdzie nie znalazłam a że zima była to stwierdziłam, że gdzieś z rękawiczką pewnie zjechał. Ale w Wigilię wyjmowałam mięso z zamrażarki i coś mi tam zabłyszczało To moja zguba postanowiła zamrozić się na lepsze czasy

Tak właśnie przyszłam do biura i mam ogromną ochotę tu posprzątać W papierach straszny bałagan a trzeba rok pozamykać i zrobić miejsce w szafach na nowe dok. Ale chyba na chęciach się skończy

A mój mąż powiedział mi, że w przyszłym tyg będzie całymi dniami w pracy a ja mam wizytę Przykro mi się zrobiło bo zawsze chodził ze mną

makrelcia ja też mam nadzieje że sie gdzieś ta obrączka zwieruszyła i sieśmieje bo pwnie jest w wiedocznym miejscu gdzzie wszyscy patrzą i nie widzą
ważne że chęci do sprzątania są ... hehehe

Anulka ja też sie bardzo ciesze że nie musze męża wozić do pracy na raniutko...
znajoma cały czas była przekonana że urodzi jedno a na porodówce sie okazało że dwójkę ma bo na zdjęciać i na USG jeden chował się za drugim... to dopiero musiał być szok...

na przeziębienie ponoć mleko z miodem ponoć pomoaga i dużo sie wypoci i bedzie jak nowo narodzony...

Stokrotka nie stesuj dzidziola i idz na zwolnienie jak masz możliwość

aganio moja mama tez zgubiła obraczke i była pod brodzikiem
własnie stokrotka jak masz mozliwosc to idz na zwolnienie
a ty aganio udało ci sie cos załatwic z ta praca?

Chłopek no właśnie nie zostaje mi bezrobocie i tyle.... chociaż becikowe mąz bedzie mógł na siebie odebrać bo tak to lipa

a twoj mąz ma jeszcze jakies ubezpieczenie np w pko? bo tez bedzie mógł kase wziąść

nie nie ma ale zrobimy mały przekręt u teściowej w pracy że na sezon (od maja bo wcześniej nie da rady) bede miała dodatkowe składki pobierane chociaż za urodzenie dostane...

moja siostra pracowala na sezon tak od maja do wrzesnia miała prace i na czas okreslony no i później do momentu porodu sie jej umowa przedłuzyla i dostała macierzyński,jak by cie chociaz takk ktos ztrudnił zawsze cos by było