Mamusie październikowe ;)))

Karo będzie dobrze, najważniejsze że szybko to wyłapali i rozpoczęli leczenie
Ja w poprzedniej ciąży też musiałam przyjmować żelazo, jakoś po 30 tygodniu i nie był tak źle, jedynie to co zaparcia mnie przez to męczyły, ale jakoś sobie radziłam

Odpoczywaj, ja też przed chwilą poleżałam dłuższą chwilę.
Pogoda mnie dobija, zaś jest zimno że nawet nie ma po co na dwór wychodzić, zwariować można z tymi gwałtownymi zmianami tej zakichanej pogody

Karo śliczny awatarek

agusiak

Dzięki za słowa otuchy, już chyba po prostu mnie dobija cała sytuacja i wszystko w sobie kumuluje, aby nie obciazac nikogo moimi zmartwieniami, nawet mezusiowi nie mowie bo nie chce zeby on sie dobijał, bo jak patrze na jego usmiechnieta buźke to aż żyć się chce.
Zostaje po prostu to przetrwac wszystko i czekac na okres kiedy bedzie juz tylko z górki . Biore sie za pakowanie, bo wrocilam z apteki, na dworze coraz cieplej i słoneczko nawet po troszku wychodzi,

Pogoda mnie dobija. Nie mam chęci nawet się z łózka zwlec. Wstałam tylko coś zjeść, zmyłam naczynia i z powrotem to wyrka. Cały czas pada i jeszcze tak strasznie zimno

Co do kocyków, to właśnie nic tańszego nie znalazłam. Te z podszyciem minky są właśnie takie drogie. Ta cena też mnie przeraża jak na kocyk, ale muszę go mieć. Może uda się się kogoś namówić Niech się zrzucą i nam kupią, a co

Leżaczki super. Też będziemy kupować, ale to raczej dopiero po narodzinach dzidzi, chyba, że jednak z sióstr K. się rzuci i nam kupi, bo cały czas pyta co byśmy chcieli. Po porodzie zresztą niewiele czasu i będą święta to może dzidzia pod choinkę dostanie

Agusiak też tak sądzę ale wiesz wkurzające jest takie gadanie ich ;/
Karo będzie dobrze wszystko, przyjmuj leki, dbaj o siebie nie denerwuj się tak wszystkim bo przecież malutka to czuje. Cudny avatarek

widziałyście te fotki które wrzuciła Marta na fb? popłakałam się
jednak ja nie dałabym się sfotografować w trakcie porodu i zaraz po nim. A co Wy na to?

KOchane zrobiłam sobie przerwe bo mała protestowała i musiałam chwile usiasc.
Ja wiem ze mała czuje moje nerwy itd ale no nic nie poradze i tak juz wiekszosc spraw dałam w odstawke, tych mniej waznych . i sie narazie nimi nie przejmuje. Ciesze sie teraz kazdym dniem gdy mała daje mi o sobie znac i tylko patrze jak czas leci i niedługo bedzie z nami.

A propo tych zdjec to juz kiedys widziałam je i faktycznie sa piekne. pamiatka cudna ale tez nie wiem czy wgle nawet jakbym chciała to czy bym sie w miare trzymała do tych zdjec, mąż mój kocha robic zdjecia i sie smieje ze bedzie robił na pamiatke no ale zobaczymy jak to w praniu wyjdzie

Zdjęcie przy porodzie jak dla mnie nie. Jak ktoś sobie robi, ok, nie przeszkadza mi to i jak oglądam to strasznie się wzruszam, ale przy swoim wolałabym żeby mi nikt nie pstrykał. Ale za to szukam fajnych inspiracji na zdjęcia ciążowe i zamierzamy z mężem zrobić taką fajna sesje. Tylko szukam czegoś ciekawego, bo jak oglądam z necie to wciąż to samo...

Hej dziewczynki!!
I po weselu... , ale super było bawiłam sie do 3 rano praktycznie cały czas przetańczyliśmy z mężem a do 1 wytrzymałam w szpilkach Cała niedziele przespałam, a nogo to mialam tak spuchniete,że szok heh.
Karo kochana wszystko będzie dobrze!!! głowa do góry.
Wasze kocyki i leżaczki super. Ja leżaczek juz tez mam wybrany, ale kupie dopiero po porodzie. Kocyki kupiłam juz 3 ale takie cienkie, wiec jeszcze musze zainwestowac w taki grubszy. Najgorszy problem to mam z wozkiem, bo albo mi sie żaden nie podoba, albo cena z kosmosu nie mam pojecia czy cos znajde, żeby mi sie podobalo.
Chciałam Was zapytać jak często macie zlecane badania i jakie??
Moj lekarz kieruje mnie na badania co 1,5 miesiaca i teraz na 15 mam zrobic tylko morfologie i mocz, nie kazał robic ani żelaza ani cukru, troche mnie to dziwi , ale moze to normalne jesli wszytsko jest ok.
Jeszcze jedno mam pytanku, jak często w ciągu dnia czujecie maluszka. Bo moja Zosia to jakoś tak mało aktywna , może ze 3 razy dziennie jak ją poczuje to wszytsko , mam nadzieje,że tak ma być i że ta częstotliwość sie zwiekszy,
Miłego dzionka buziaki papap

Edzia mi lekarz mowil ze glukoze sie robi w 24-25 tygodniu. Morfologie mialam tylko na poczatku musze chyba sie o nia spytac
A zelazo to czasem nie wyjdzi w zwyklej morfologii?

Ja teraz w poniedziałek będę miała glukozę robioną. Co wizytę mam robione wyniki z moczu a morfologię miałam robioną 2 razy. Jeśli chodzi o ruchy dziecka, to u mnie jest na odwrót. Musze spytać lekarza teraz na wizycie czy takie częste i intensywne ruchy są ok.

Edzia to super że wesele się udało i podziwiam że tyle czasu w szpilkach wytrwałaś
co do badań mi na ten miesiąc nie zlecili nic, ale ogólnie to co miesiąc miałam. Teraz pewnie będę miała glukozę. Co do żelaza to wydaje mi się że w morfologii wychodzi.

Co do ruchów ja małego ok 3- 4 razy dziennie wyczuwam największa aktywność jest wieczorem
chyba za niedługo będziemy musiały liczyć ruchy, tak coś czytałam

Hej kochane:) ominęła mnie dyskusja o rożkach i chustach:( ale akurat dostałam 2rożki mocno używane ale mimo, że wcześniej o tym nie myślałam to będę używała na pewno:) jeśli chodzi o chusty to strasznie bym chciała! mimo iż nikt ze znajomych nie używał ale ja zawsze wszystko po swojemu:):)tylko właśnie czy będzie mi się chciało ją wiązać? a raczej czy będę umiała?? po za tym ja jestem zielona w temacie i nie wiem jaką wybrać żeby się nie okazało że po trzech miesiącach muszę ją zmienić... dobrze, że jeszcze tyle czasu, może uda mi się znaleźć w necie jakieś praktyczne rady:) co do pościeli to też planuje 1 komplet kupić i kocyk, poza tym mam też śpiworek:) co do bujaczka to też dostałam ale bodajże do 10kg chyba jest:) ważne, że jest:)
Pogoda do dupy ale uwierzcie że się cieszę w końcu normalnie przesypiam całe noce:) a maluszek budzi się razem ze mną a mój ma takie dni że strasznie mało jest aktywny i w dzień i w nocy a potem nastają dni szaleństwa;) ale to chyba nic złego co?
Karo przecudny awatarek! i jaki już duży brzusio:) z żelazem się nie przejmuj, będzie dobrze:* trochę z tym ciśnieniem szkoda, że takie, ale pewnie jak się skończy przeprowadzka to się wszystko unormuje:) bo wiadomo wszystko ma wpływ na nasze samopoczucie:)
Myszka czekamy na relacje ze ślubu i z panieńskiego:D
Nuśka ja już staram się liczyć ruchy, jeszcze nie regularnie ale od przyszłego tygodnia wyznaczę sobie godziny:) a żelazo oczywiście wychodzi w zwykłej morfologii. Trzeba zwrócić uwagę na wartości hemoglobiny i hematokrytu. A koleżanki z pracy.. nie ma co milusie;/
Edzia mi zlecił tylko 1 raz morfologię i 2 razy mocz- oczywiście ja sama co miesiąc robię sama mocz i morfologię- naprawdę warto, dzięki temu wykryto u mnie zapalenie dróg moczowych i zmniejszoną ilość żelaza we krwi.

Tak się zastanawiam, bo piszecie o tych chustach... Ja na chustę raczej się nie zdecyduje, pewnie nie umiałabym się z tym obyć, ale zastanawiam się nad nosidełkiem. Tylko czy to się przydaje w domu? Nie chcę wydać kasy na marne.

Kochane przeglądałam kilka filmików jak wiązać chusty i trochę mnie to przeraża, bo tu mają laleczki no a dzidzia nie będzie taka spokojna

Po za tym nie wiedziałam że są takie ceny chust... nawet 400 zł kosztują... więc odpada w moim przypadku, po za tym mam te nosidełka więc bez przesady

dobry wieczór

dziewczyny to prawda, że te porządne chusty są niestety drogie dlatego warto się zorientować jakie są najlepsze, polecane i kupić je używane. Ponoć używane są najlepsze bo już ponaciągane czy jak to tam się fachowo nazywa

Edzia super, że weselicho udane, teraz czekamy na fotki

Co do badań to żelazo wyjdzie w zwykłej morfologii, ja krzywą cukrową mam w przyszłym tygodniu, a na każdej wizycie mam zlecone badanie siuśków i krwi.
Jednak w poprzedniej ciąży u innego lekarza niemal wcale nie miałam badań, chyba raz na 3 miesiące krew i mocz, a o glukozę sama się musiałam upomnieć.

Ruchy córci czuję kilka razy w ciągu dnia ale i tak wydaje mi się że czuję częściej niż z Paulinką. Każde dziecko jest inne, najważniejsze że je czujemy.

Ja dzisiaj strasznie senna jestem, zaraz się kładę bo dosłownie gdzie się nie położę lub usiądę tam mogłabym zasnąć

Miłego wieczorku i spokojnej nocki

Hej skarby moje!

Humor znacznie lepszy i samopoczucie tez wpadli niespodziewanie znajomi i zrobili nam niespodzianke ( tego było nam trzeba ) , pozniej poszlismy z mezem na dluuugi spacer i pokazałam mu gdzie dokladnie sie przeprowadzamy a jak wrocilismy to nie byłam w stanie sie ruszyc tak sie wymeczyłam

Propo chust skarby - tu macie filmik gdzie kobitka wiąże z dzieckiem a nie lalką
Ja jestem cholernie za tym bo i tak i tak zrobie po swojemu, jak mi sie nie spodoba to spróbuje co innego

Edzia
Super że wesele się udało! i że się wybawiłaś! bo teraz ciekawe kiedy bedziesz miała na zabawe czas i siły

Ja moją mała wyczuwam i dniami i nocami takze jest koza aktywna Ale jestem szczesliwa że jest zdrowa i daje o sobie znac

Dziękuje za dobre słowo od Was, bo to dużo mi daje Dziękuje że Was mam

A propo krwi na szczescie co spotkanie pobieraja i dlatego sie zdziwiłam , że na ostatniej wizycie było dobrze a tu taki zonk ... No ale jestem juz dobrej mysli. A tego na glukoze nie bede miała robionego bo powiedziałą mi położna że skoro u mnie tylko babcia ma cukrzyce i to jeszcze w latach starosci dostała to nie ma potrzeby mi robic tego .W razie coś maja cały czas pod kontrolą. a teraz zapomniałam sie zapytac na która mam zaczac chodzic na szkołe rodzenia to na tym dodatkowym spotkaniu kontrolnym w przyszłym tygodniu sie zapytam ..

Dobra uciekam spać bo już padam na twarz. mam nadzieje ze dzis bede w stanie spac normalnie :*
Dobranoc :*