BezpiecznaCiaza112023

Grudnióweczki 2013 :)

10 lata 3 miesiąc temu #925955 przez mała82
Agacior o takie kubeczki mi chodziło mattel.strefamarek.allegro.pl/fisher-price-kubeczki-75601.html
Trochę Cię rozumiem, Przez pierwsze 4 miesiące mieliśmy masakrę z małym, dopóki nie okazało się, że wszystkiemu winna jest nietolerancja laktozy. Noce nieprzespane do 3-4 nad ranem, bo małego nie szło uspokoić, jedzenie to była maskara, wykręcanie się, płakanie. Nie raz się zastanawialiśmy czy nadajemy się na rodziców, myśleliśmy, że nie damy rady. Jak widzę małe dziecko leżące w wózku spokojnie np gdzieś na zakupach to zawsze się zastanawiam jak to możliwe, że dziecko tak leży. Jak zaczęliśmy wprowadzać małemu Nutramiegen też łatwo nie było. Mały pluł tym nie chciał w ogóle jeść, a ja dzwoniłam do lekarza i mówiłam, że nie damy rady. Ale nasz lekarz nie dawał za wygraną i przekonywał, że się uda i się udało. Jeszcze teraz jak sobie przypomnę jak się wymęczyliśmy i my i mały to się zastanawiam jak przez to nam się udało przejść Bo łatwo nie było :(
Ale mała tyje więc dajecie radę :) Zobaczysz za jakiś czas się wszystko unormuje. A może mała nie potrzebuje aż tyle kalorii ile jej dajecie skoro przybiera na wadze?
Cały słoiczek deserku? Nieźle. U nas słoiczków to już od dawna wcale nie chce jeść, ani świeżych owoców zmiksowanych czy zblendowanych. Podaję mu w kawałku i to tylko śliwkę, gruszkę i banana. O innych owocach nie ma mowy.
Jakiś czas temu żeby przekonać go do jedzenie to włączałam mu teledysk Kaczuszki (uwielbia ta piosenkę) i wtedy mu przemycałam jedzenie do buzi :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu #926140 przez monisia100100
mała82 moja Lili nie zjada całego słoiczka, przeważnie tak 2/3 a z jajkiem cały czas problem bo ma odruch wymiotny, ale próbuje, może w końcu się przekona. I jeszcze z jedzenia obiadków uwielbia brokuły. Buciki polecam firmy emel są super, lekkie i miękkie do tego tanie w porównainu do innych firm, mamy też Little Mary ale one już są trochę sztywniejsze i sporo droższe.

WhiteBlackberry niestety nie pomogę

Asiula współczuję Wam strasznie, najpierw nerwy przed zabiegiem a teraz szpital. Odpoczywaj kochana

Agacior masz prawo czasem gorzej sie poczuć i pomyśleć że nie jest najlepiej ale to nie jest prawda. Wszystkie chciałybyśmy być idalne ale niestety też nikt idealny nie jest. Ciekawe ile facet zniósł by takich fochów naszych maluszków. Zmęczenie , niewyspanie , stresdaje swoje. Głowa do góry Igusia ma najlepszą mamę :)

Gosica gratuluję zacięcia z dietą, ja sukieraski muszę mieć codziennie bo jak nie to głodzilla się we mnie budzi i wychodzi bestia.

Do mnie przyjechała moja mama strasznie się cieszę bo trochę odpocznę no i Lili lata za babcią i chwili spokoju jej nie daje. Cieszzę się strasznie. A z gorszych rzeczy znowu dopadł nas katarek, ale mam nadzieję że obędzie się bez lekarza, inhalacje poszły w ruch.

Dziewczyny które już kupiły foteliki 9-18 na jaki model sie zdecydowałyście bo ja przeglądam już chyba miesiąc wszystkie foteliki i nie mogę się zdecydować , w sumie to myślałam nad maxi cosi tobi lub romer king plus

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu #926621 przez mała82
monisia100100 A dodajesz żółtko do obiadku? Bo mój mały samego tez nie chce jeść.
Dzięki jak tylko mały wyzdrowieje to skoczymy na zakupy obuwnicze to zerkniemy na te Emele. O ile będą takie gdzieś w Gdańsku :)
Jak Ci się udaje zrobić małej inhalacje? My próbowaliśmy, ale mały wyrywa się i płacze, więc nic z tego! A już prawie dwa tygodnie chorujemy!!!
My jeszcze nie kupujemy małemu fotelika, ale w planie mamy Maxi Cosi 2way Pearl. W tym pojeździmy jak najdłużej się da, a potem nadal chcemy wozić małego tyłem. podobno tak najbezpieczniej :) Poza tym mają wejść podobno nowe regulacje odnośnie wożenia dziecka tyłem www.maxi-cosi.com/pl-pl/bezpiecze%C5%84s...hodowych/i-size.aspx

Widziałyście nowe zasady żywienia niemowląt? Mama decyduje co i kiedy dziecku daje, a dziecko decyduje ile je. Ciekawe jak to się sprawdzi :) babyonline.pl/nowy-schemat-zywienia-niem...ykul,15669,r1p1.html

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu #926741 przez anitka90
Cześć Dziewczyny.

Przepraszam z góry, że nie odpisze każdej, ale czasu na wszystko brak. Tak wpadłam w rytm pracy:) . A po pracy Kamilek.
U nas ewidentnie idą ząbki. I o dziwo, po żelu jest spokój na chwilkę. Mały coraz bardziej ruchliwy, ale co do samodzielnych kroczków, to boi się puścić.
Ja złapałam ostrą pokrzywkę. I już cały tydzień na zastrzykach sterydowych jestem ;( tak urosłam, że mam już dosyć...

Czytałam troszkę o domi..przykro ;(
Asiula zdrowiej szybciutko

Gosica podziwiam Cię, ja to teraz chyba za Ciebie jem te słodycze ;)

Uciekam troszkę się przespać, bo padam.
Buziaki :*

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu - 10 lata 3 miesiąc temu #926949 przez Kristi
Hej:)

Z góry przepraszam ale nie dam rady odpisać każdej... Nie mam zupełnie głowy do tego
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Poza tym u nas koszmarne noce Martynka nudzi się często... Oczko dalej nie odpuszcza... tak to wszystko ok
Pozdrawiam Wszystkie dzieciaczki i mamusie:*

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu #927003 przez moofka
hej dziewczyny :)

widzę, że wszystkie jakieś zalatane i wpisy krótkie :pinch: my się staraliśmy wykorzystać urlop męża do maksimum i powybierać potrzebne rzeczy na remont. dzisiaj już mąż wrócił do pracy, więc jestem ;)

niestety i Zośkę dopadło jakieś przeziębienie, gile do pasa ciekły.... najgorsze, że skubana nic sobie nie daje zrobić koło nosa :S niby już jest trochę lepiej więc mam nadzieję, że lada dzień całkiem przejdzie.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


mała82 jestem pod wrażeniem, że eksperci od żywienia odkryli że każde dziecko ma inny apetyt B) :woohoo: ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu #927311 przez mała82
Dziewczyny meldować się bo forum nam umiera : :S

anitka90 U nas też zębole idą. Teraz czekamy n prawą górną jedynkę :) NO i czekamy na spokojniejsze noce. Bo o ile w dzień jest dobrze to w nocy częste pobudki z marudzeniem :(
Mam nadzieję, że pokrzywka już przeszła :)

Kristi
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Ojej nadal to oczko dokucza małej? I co z tym dalej?

moofka nam dopiero co przeszło przeziębienie. Zdrówka małej życzymy :)
A co do tego nowego schematu żywienie to tez mnie to bawi. Czego to Ci dzisiejsi eksperci nie wymyślą :)
Wg mnie każda mama wie co jej dziecku najbardziej potrzebne, no i zdrowy rozsądek we wszystkim przede wszystkim.

Mały właśnie szleje z firankami, chowa się w nich. kręci, mam nadzieję, że karnisze wytrzymają :D:D

Dziewczyny czy Wasze maluchy też jak budzą się rano to od razu butlę muszą dostać na już? Filip strasznie płacze jak musi chwilę poczekać. Dlatego rano daję mu samo mleko a potem na drugie śniadanie kaszka.
Ale u nas dzisiaj wietrzeni. Mama nadzieję, że popołudniu się trochę uspokoi to na spacerek byśmy skoczyli.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu - 10 lata 3 miesiąc temu #927360 przez moofka
mała chyba możemy sobie we dwie popisać :blink: Zośka śpi, obiad gotowy, ja umyta, pranie w trakcie to siedzę i wybieram umywalki :side: Zośka wstaje rano koło 8, biorę ją do łóżka naszego i się kokosimy ze 20 minut, później robię sobie herbatę i jej kasze i 8:30 jemy. żadnego płaczu nie ma u nas.a pogoda u nas też słaba.... właśnie zaczęło coś popadywać :angry: o przepraszam już całkiem się rozpadało :angry: :angry: :angry:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu #927447 przez Brukselka
Melduję się.
U nas wciąż szalony czas. Olcia już ochrzczona, o dziwo bez rodzinnych cyrków, uwaga - W SPODNIACH!!! Myślałam, że część rodziny padnie, a mój brat: O, jaki ładny chłopiec :lol: Niestety większość chrztu przepłakała, bo był czas jej drzemki. Jak będę miała fotki, to coś prześlę. I powiem wam, że normalnie rozpiera mnie duma. Nie chcieliśmy wielkiej imprezy, postawiliśmy na najbliższą rodzinę, 12 osób plus trójka dzieci. I ogarnęłam to! Tak to wszystko zorganizowałam, że po przyjściu z kościoła w kwadrans wszystko (5 przystawek) było na stole, potem zupa, drugie (mięsne i wege) i deser. A na koniec, po wszystkim posprzątałam w kuchni na błysk.
Poza tym mamy najgorętszy okres w pracy, więc tylko was czytam i czekam, aż trochę ochłoniemy.

Zdrówka dla wszystkich zakatarzonych!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu #927472 przez mała82
moofka coś na to chyba wygląda :) choć Brukselka do nas dołączyła to może jeszcze któraś się skusi :)
U nas pierwszy posiłek ok 6 i nie ma mowy najpierw o harcach. Jedzenie a potem zabawa. Ale tylko przy tym porannym karmieniu marudzi, że chce już. U nas tez słabo z pogodą,a le wybieramy się na krótki spacerek. Jeszcze czekam aż mi się pranie wywiruje, powieszę i spadamy :)

Brukselka woow no to gratulacje jak przy małej potrafiłaś tyle zrobić. Chociaż ja tez mam coraz więcej czasu bo mały zaczyna sobie sam znajdować zabawy :) Ale i tak szacun :)
No rodziny to do siebie mają, że lubią się wtrącać tam gdzie nie powinni. Ciekawe jak w tych spodniach mała wyglądała, na pewno ślicznie :)
My myśleliśmy, że nam będą dłużej truć tyłek, żebyśmy małego ochrzcili, ale o dziwo tak jak przed porodem marudzili tak po porodzie tylko spytali czy poważnie mówiliśmy i na tym temat się zakończył :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu #927493 przez moofka
Brukselka pochwal się jakimś foto B) i też podziwiam że tyle zrobiłaś bo ja na imprezy rodzinne to wolę chodzić niż sama szykować ;)

mała u nas też temat chrzcin ucichł i myślałam, że będzie spokój ale ostatnio ni z tego ni z owego teściowa zapytała co z chrzcinami :S no i moja siostra będzie pewnie jeszcze w tym roku urządzać chrzciny i padła sugestia podwójnego święta :S zazdroszczę spaceru nawet krótkiego bo u nas cały czas leje i jeszcze do tego jakiś mega wicher dmie :pinch:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu #927619 przez motylek270
Hejka,

Czytam Was cały czas, ale dzień za krótki by coś skrobnąć. Noce cięzkie, Jan budzi się z płaczem co kilka godzin, a już na pewno co 4 musi byc podane mleko i tak jada o 1 i 4. Na brak zajęć nie narzekam, czasem chodze jak w transie. Przez to też gorzej sie skupic a moja praca wymaga nieustannej uwagi.

Ale o synu. Jasieńkowi dwa dolne zebuszki na raz wychodzą. Juz z 2 milimetry nad dziaslami sa. Mamy katar i kaszlemy. Jan duuuuużo je, ale nie tyje mocno tylko rosnie. Tescowe ubrania 80 już niektore za male. Dziś prawie umarlam ze strachu o moje dziecko. Jedlismy krakersy no i z synem też się podzielilismy a on łyknąl za duży kawalek i mu stanął w gardle. Ja oczywiscie panika, mąż odwrocił syna i kilka razy musieliśmy go telepnać w plecy nic to nie dało. Dopiero poskutkowalo potrząsanie. Gdybym nie obserwowała Janka to nie widzielubysmy ze cos ma w gardle bo nie mial odruchu odkrztuszania. To była makabra.

Jesli chodzi o kaszki to u nas już ich nie jadamy. W zaden sposob nie moge juz syna przekonać, ma odruch wymiotny.

To tyle...pozdrawiamy.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu - 10 lata 3 miesiąc temu #927645 przez monisia100100
Hej
U nas na razie spokój, babcia cały tydzień rozpieszczała Likę więc trochę odpoczęłam choć dziś i wczoraj dała mi córunia popalić diabeł z niej wychodził, babcia pozwoliła i teraz ciężko okiełznać bestię.
Ze spaniem jest dobrze, śpi całą noc trzeba tylko Lili co chwilę przekładać w łóżeczku bo lunatykuje. Nie wiecie może gdzie mogę kupic takie ochraniacze na szczebeliki do łóżeczka bo ciagle głową wali.
Siedzimy w domu bo pogoda wyjść nie pozwala, pada deszcz cały czas, ale może i dobrze że teraz bo i tak przeziębienie nas znowu dopadło, tylko pakujemy się w auto i do sklepu tyle z rozrywki. Mnie z kolei złapało zapalenie krtani, mówić momentami nie mogę.

Ile mam juz wróciło do pracy, a te które nie wróciły zamierzacie w najbliższym czasie, czy planujecie dłużej zostać w domu?
Co się dzieje z DoMI , bo nic nie wiem, czy coś się stało?
Dużo zdrówka dla wszystkich dzieciaczków

Mała jajko teraz daję ugotowane do rączki bo w obiadku właśnie to nie było nawet mowy aby cokolwiek przemycić zawsze wyczuła i miałą odruch wymiotny. Inhalacje robię jak Lili się bawi daję jej jakąś dla niej w danymm momencie zabawkę , ona te kilka min się nią zajmuje a ja mogę zrobic inhalacje.:) czytałam o tym fotelu Maxi Cosi 2way Pearl, u mnie odpada bo w jednym aucie mam isofixa a w drugim nie i nie miałabym jak zapiąć fotelika, muszę mieć taki aby tez na pasy można było zamontować. Lilka się już nie mieści w nosidełku, nogi na zgięte jak siedzi w samochodzie, co bardzo źle skończyłoby się przy uderzeniu, pasy to jej wychodza gdzieś zamiast z wysokości ramienia to z za pleców, głowa też już prawie do końca sięga, No i mamy juz magiczne 10kg więc najwyższa pora na nowy nabytek. Myślałąm że do pierwszych urodzin pojeździmy ale cóż .
Co do jedzonka z rana to ja wieczorem szykuję butle z wodą wkładam w podgrzewacz, i jak Lili się obudzi (około5-6) dosypuje tylko ks=aszkę sinlac ona jest na samej wodzie, i jest szybko. Ale te kilka min musi ją mąż polulac na rękach bo jak nie to płacze. Zje i zasypia jeszcze na godz.

Kristi aż mnie ciarki przeszły jak przeczytałam co się stało. To jest ogromna tragedia. Nawet nie potrzfię sobie wyobrazić co przeżywają rodzice.

Moofka ładnie Ci córeczka śpi do 8 :) To pierwszy posiłek szykujesz Zosi o 8,30 czy zjada coś wczesniej?

Brukselka ale wszystko przygotowałaś, gdzie ty ten czas na wszystko znajdujesz? Chyba gdzieś na lewo kupujesz :P czekamy na fotki z chrztu :)

Motylek współczuje tego co musiałaś przejść, widząc że synek się zadławił. Co jecie w takim razie jak kaszki poszły w kąt

A tu mój aniołek :)




Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu #927658 przez Asiula315
Hejka....melduje sie i ja...u mnie lepiej antybiotyk skończyłam, mama mnie rozpieszcza gotuje obiadki...pomaga przy porządkach także super ale wszystko co dobre szybko sie kończy i w sobotę juz wracają do Pl. Tak pozatym to zastanawiam sie bo 19 sierpnia dostałam @ przynajmniej tak mi sie wydawało....trwała 4 dni moze niezbyt obfita...no ale była ....a do dzis cisza juz minęło 35 dni i nic....ale byłam w tamtym tyg. U gin na kontroli i badała mnie i mówiła ze żadnej ciąży tu nie widzi ....juz sama nie wiem ...moze przez ten szpital antybiotyk wszystko sie pomieszało w sumie to tez znowu częściej Lili karmie bo sie tego domaga....ale chyba dla spokoju i tak pójdę do apteki kupic test.....Lili to wcielony diabeł....tak dokazuje ze masakra heh raczkowanie juz nie jest atrakcyjne teraz juz tylko wstawanie i chodzenie za rączki...zaczyna stawiać pierwsze kroczki...wiec plecy mi odpadają hehe nocki nadal ciężkie śpi z nami w lozku co chwile sie budzi z krzykiem....wszędzie jej pełno....mama mi mowi ze ja byłam niegrzeczna ale Lilka mnie przebija :)
Ej mam pytanie....mam problem Lilka wręcz zdziera czapki z głowy nie chce jej wogole nosić strasznie sie złości....a juz coraz zimniej czy wy tez macie taki problem ?
Monisia100100 zdrowka dziewczynki :* a ja nie wracam do pracy...bo w sumie nie mam gdzie hehe ....zajmuje sie Lilka :) zdjecia cudne :)
Motylek270... Zadlawienie... Masakra...naprawde trzeba mieć oczy do okoła... A gdybys nie zauważyła ze mu to stanęło w gardle...dobrze ze szybko zareagowaliscie.....naprawde wystarczy tylko moment....moja ostatnio tez spadła z sofy a odwrocilam sie dosłownie na sekundę....a teraz zbieram wszystko z podłogi....chociaż dzis i tak ja złapałam jak zjadła jakiś kawałek papieru...ale skąd go wzięła nie mam pojęcia...
Brukselka...szacun....zorganizowanie takiej imprezki...zdolna kobitka jestes....:) czekamy na fot. Z chrzcin :)
Kristi....straszna tragedia....nawet nie wyobrażam sobie co czuja rodzice....:(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 miesiąc temu - 10 lata 3 miesiąc temu #927749 przez mała82
moofka u nas nawet jak chrzcił mój brat to się nikt już nie odezwał więc chyba tak zostanie już :) u nas też wiało dość mocno więc w końcu się przydała jesienna kurteczka :) choć wolałabym, żeby sobie poleżała jeszcze w szafie :)


motylek270
ostatnio to tu nie było prawie co czytać :)
u nas był problemy z podawaniem kaszki w butelce, w ten sposób mały nie chciał mi jej wcale jeść, tak samo było już z kleikiem. Ale za to łyżeczką chętnie wciąga. A jego ulubiona to kaszka orkiszowa :) My wczoraj dorobiliśmy się drugiej górnej jedynki, ale coś mi się wydaje, że na tym nie koniec. Filip nosi 74 ale nie jest zbyt wysoki :) A Twój mały jak z 80 wyrasta to musi był kawał chłopa :)
Masakra z tym krakersem, kurde cały czas trzeba uważać na te maluchy. Nasz jak do tej pory chrupy tylko zajada. Ale ost zamówiłam mu ciasteczka bez cukru więc niedługo spróbuje czegoś nowego :)

monisia100100
ach te babcie, narozpieszczają a potem sobie jadą i nas z tym zostawiają :)
Ja nie pracowałam już jakiś czas wcześniej i teraz tez nie szukam niczego.
U nas inhalacje w tej formie też by nie przeszły niestety :( Mały zaczął się teraz bać wszystkich szumów odkurzacza, suszarki, inhalatora. Przerywa każdą zabawę i ucieka do nas na ręce wystraszony :ohmy:
Nasz mały jeszcze mieści się w foteliku więc na razie wstrzymujemy się z zakupem. Ale wybrany już jest więc potem będą szybkie zakupy.
To rano Lilka dostaje tylko Sinlac na wodzie? Bez mleka? A ile w sumie posiłków mlecznych ma mała? To u nas tak samo, ok 6 posiłek, a potem jeszcze godzinka drzemki.

Asiula315 nas na szczęście dla mojego kręgosłupa ominęło chodzenie za rączki, mały zaczął od razu chodzić sam :)
No ciekawe czy będzie mała miała rodzeństwo ;)
U nas nocki podobne, też budzi się co chwilę z płaczem :( Kiedy im to minie????

W niedziele kupiliśmy małemu pierwsze buciki, do tej pory chodził tylko na boso. Jak mu je założyliśmy to jakby mu ktoś nogi przyspawał do podłogi. Nie potrafił kroku zrobić, zabawnie to wyglądało. Teraz mamy akcję przyzwyczajania do bucików :) Aż sprzedawczyni powiedziała, żeby najpierw może nauczył by się chodzić a potem kupimy mu buciki. No ale jak je ściągnęliśmy to zaraz jej pokazał jak on potrafi na bosaka poginać :) Zdziwiła się jak taki szkrab może tuptać :)
Idę zabrać się za obiad póki mały kima. Dzisiaj zapiekanka bolognese pod beszamelem z przepisu z neta :)
A potem spacerek :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl