mamusie CZERWCOWE

nojego synka ubrania prałam oddzielnie specjalnym proszkiem dla dzieci ,jak skonczył z 6 miesiecy to prałam juz z naszymi ubraniami zwykłym proszkiem,zazwyczaj było tak ze małe dziecko nie brudzi az tak ubran jak przynajmiej roczne jedynie co jest troche przepocone wiec wstawiałam na szybkie pranie i tyle

Aleksia nie wydaje mi się, żeby pralka trzymała zapach proszku. Fakt, że ten pojemniczek, gdzie się wsypuje bardzo pachnie, ale te resztki proszku, które się tam gdzieś zatrzymały na pewno nie będą miały znaczenia przy praniu ubranek dziecka.

Kakaszka ten balsam Palmer's co pokazałam, to właśnie specjalistyczny przeciw rozstępom

Dziewczynki wrzucam zdjęcia mojego 23 - tygodniowego brzuszka zrobione przed chwilką ))

Wow Wiśnia! Naprawdę suuper wyglądasz, kochany masz brzusio Jesteś drobniutka, a brzuszek fajnie się wkomponował Ja już prawie w 23 tyg a tylko troszkę widać

Kakaszka zwykłe balsamy na rozstępy moga zawierAć składniki, które szkodzą dziecku więc lepiej kupić specjalny dla kobiet w ciąży albo oliwkę.Ja dotychczas używałam Perfecta mama przeciw rozstępom, nie jest tłusty i szybko się wchłania.

Kakaszka ja mam podobny problem z tą rocznicą.Też nigdy nie wiem co kupić, a u nas to już ósma Też mnie czeka jakiś zakup za dwa tygodnie. Na szczęście mój facet cieszy się nawet z największej pierdoły

Hej dziewczynki.
Niedawno wrocilysmy od endo...ale tam kociol, jak przyszlysmy, to bylo czarno do ludzi...naczekalysmy sie wiele godzin, odeslali nas do antropologa by porzadnie Emi zbadal...i tak, wazy 12500g i ma 86cm...no i patrzac sie na ten wzrost lapaly sie za glowe, ze ona taka wysoka...troche sie przestraszylam, ale nasza pani dr uspokoila nas, ze jest wysoka dziewczynka, bo rodzice sa bardzo wysocy...z pisia wszystko ok, nie widzi zadnego zapalenia, ale gdybym zauwazyla, ze cos jej tam przeszkadza mam przemywac nadmanganianem potasu Poza tym nie widzi sensu bysmy przychodzily na kolejne wizyty...chyba, ze cos mnie zaniepokoi....

Widze tu nowe, sliczne avatarki :laugh:Renata, Rysa Ale ladne z Was dziewczyny.

Jesli chodzi o balsamy, to ja stosowalam zwykla oliwke bambino...zarowno w poprzedniej ciazy jak i w tej...co prawda, teraz mi nie za wiele sie zda..no, ale co robic...z Emi do 9 miesiaca mialam jedynie 2 male rozstepy....ale gdy trafilam na tydzien do szpitala i faszerowali mnie sterydami w tydzien w brzuchu znalazlo sie 8cm wiecej..no i rozstepy badz co badz tez musialy sie ujawnic...tak wiec brzuch mam sciachany...mam nadzieje, ze juz wiecej sie ich nie pojawi...ale nadal stosuje oliwke, przy perfecta mama mialam bardzo wysuszona skore...

Bol zeba jest okropny...w czerwcu 5 wyrywal mi wiejski konowal...nie dosc, ze pozbawil mnie zeba, to i dziasla jak i kosci...a na dodatek w ogole tego nie szyl...dopiero jak wrocilam do krakowa, moja pani dr przpisala mi antybiotyki i roznosci do przemywania rany...teraz jest ok..ale wielka dziura twki...i juz sie z tym nic nie da zrobic..tzn da...ale jakos szkoda mi 10 tys wydac na uzupelnienie jej zebem...

Wisnia, sliczny brzuszek jaka fajna kresa biala

I uwidzialam pieknego maluszka na usg zdjecie rodem z rtg

Jesli chodzi o proszki uzywalam tych specjalnych dla bobaskow...musze sobie tylko nazwe przypomniec...do tego byl tez plyn...oczywiscie ciuszki pralam oddzielnie...jesli martywicie sie ta przegrodka gdzie wsypuje sie proszek...za kazdym razem mozecie ja wyciagnac i umyc

kakaszka a możesz opisać to zdjęcie? Bo chyba źle patrzę i nie mogę nic dojrzeć

Może macie rację dziewczyny, może faktycznie naruszyłam jedzeniem...ech, już sama nie wiem. Mam już dość dentysty więc na razie będę zwlekać ile mogę teraz boli trochę mniej...płuczę co dwie godziny rumiankiem...

Ja używam balsamu dla kobiet w ciąży babylove z oliwą z oliwek. Tej firmy nie znacie bo w Polsce jej nie ma Jest fajny, łagodnie pachnie i co najważniejsze jest bez farb, konserwantów i olejów parafinowych.

Wiśnia super brzusio, pięknie zaokrąglony Na prawdę jesteś drobniutka...ale fajnie Ci z tym

Rysa .. śliczna dzidzia Faktycznie, gimnastykować to się potrafi hihi

idę robić obiad...nóżki kurczaka w sosie. Mój A. dziś wróci później z pracy więc luz

Proszek na pewno w pierwszych miesiącach musi być odpowiedni dla dzieci no i obowiązkowe prasowanie wszystkiego tak do 3-4 miesiąca na pewno.

Agusia to super że z Emi wszystko okej Oby tak dalej
A ty kiedy masz to badanie na wątrobę? Oby też wszystko było okej , trzymam kciuki

Haniu, mozesz spokojnie plukac buzie szalwia...nic sie nie stanie...
Odnosnie prasowania...uwierz mi, ze tylko raz w zyciu prasowalam Emi ciuszki...kilka dni przed tym jak miala przyjsc na swiat pozniej naprawde jest ciezko z czasem... ja staram sie tak wieszac by nie byly pomiete...Tobie pewnie chodzi o wysoka temp. ale pralka naprawde dobrze umiec wyprac

hmmm to teraz mam do myślenia z tym prasowaniem bo mama mi mówiła że do 3 miesiąca moje rzeczy wszystkie prasowała...a prała we frani, więc tam nie miało się za bardzo co pognieść, a wyciskała przez wyrzymadło.
Heh teraz inne czasy...moze to i lepiej bo nie lubię prasowania

Specjalnie poszłam wywąchać moją pralkę i jednak daje proszkiem i to porządnie może dlatego, ze używam zagranicznych proszków a one dają porządnie w całej łazience czuć zapach a ta szuflada jest zasyfiona z każdego prania odkłada się na ściankach proszek jakbym miała ją wyciągać co jakiś czas to bym pierdolca dostała bo ona się nie chce wyciągać zbytnio.
Tak mnie ciekawi ile ubranek dziennie z dzidziuśka będzie , poza tym nie robię prania codziennie tylko 2 razy w tygodniu z dorosłych osób a to większe gabaryty więc niczym z małego by się nazbierało to chyba po tygodniu, żeby wypełnić przynajmniej połowę bębna, bo samo pranie małego ubranek nie ma sensu, a poza tym jak np. dajmy na to narobi coś i zabrudzi ubranko to i tak trzeba namoczyć i wyprać od razu. A nie piorąc na okrągło ile by trzeba było mieć tych sztuk ubranek.
Siedzę i tylko głupoty co chwilę do głowy mi przychodzą co chwilę to widzę nowy problem trzeba się patelnią trzepnąć to może mi przejdzie.

Ja zawsze się mierzę z rańca przed jedzeniem zawsze było 84 a teraz 87 a wieczorem sięga nawet 90 ale nie patrzę na to.

Dziewczyny, nie zamartwiajcie sie tym praniem...bo jak to sie mowi "wszystko wyjdzie w praniu" maluchy sie beda pocic, bo pewnie szybko przyjdzie lato, do tego moga ulac mleczka, czy z cyca czy z butli...kupy tez sa giganty...czesto pewnie beda wychodzic z pieluchy...a jak dziecko karmione piersia, to i kup moze byc z 10 przy takich akcjach, zawsze dawalam ubranko pod wysokie cisnienie (z prysznica) a pozniej zamaczalam..a na stepnie do pralki...
I jeszcze jedno, jesli chcecie zachowac prawdziwa biel ciuszkow...to dobrze jest je gotowac...w zwyklym garze to robilam z proszkiem oczywiscie...tylko ciuszki musza byc cale biale, raz wlozylam jednego z jakims koleczkiem rozowym..i reszta byla rozowa lub miala rozowe plamy

Haniu, moja mama tez prasowala..zreszta ja bylam jeszcze wychowywana na tetrach, wiec 50 pieluch do prania, a pozniej prasowanko...jak to dobrze, ze sa pampersiaki

Aleksia, a Ty ta prala tez sie nie martw...bedzie dobrze...

ja w brzuchu mam juz 113

HEJ DZIEWCZYNY
WISNIA SWIETNIE WYGLADASZ!!!!
NIE WIEM JAK POLSKIE KREMY NA ROZSTEPY ALE TU W PIERWSZEJ CIAZY PROBOWALAM TE DROGIE I TANSZE CALA CIAZE 2 RAZY DZIENNIE I ZADEN MI NIE POMOGL. TERAZ STOSUJE ZWYKLY KREM NIVEA POLECILO MI GO KILKA KOBIET KTORE SA JUZ PO PORODZIE I WYOBRAZCIE SOBIE ZE NIE MAJA ANI JEDNEGO ROZSTEPU NA SWOICH CIALACH. PODCHODZE DO TEGO TROCHE Z PRZYMRUZENIEM OKA BO I TAK MAM JUZ ROZSTEPY PO PIERWSZEJ CIAZY ALE NIE ZAMIERZAM WYDAWAC KOLOSALNYCH SUM NA DROGIE KREMY I TAK JUZ SWOJEGO CIALA NIE ZMIENIE. ALE ZYCZE WAM POWODZENIA
CO DO PRANIA JA TEZ NA POCZATKU PRALAM OSOBNO CIUSZKI MOJEGO SZKRABA W SPECJALNYM PLYNIE DO PRANIA DLA NIEMOWLAT BEZ ZADNYCH PLYNOW DO PLUKANIA ALE MOJ MALY MIAL ATOPOWE ZAPALENIE SKORY NA CALE SZCZESCIE TERAZ JUZ NIE MA TAKICH PROBLEMOW ZE SKORA. I JUZ OD JAKIEGOS ROKU PIORE JEGO CIUSZKI Z NASZYMI I WSZYSTKO JEST OK..... JESLI CHODZI O PLYNY DO PLUKANIA POCZYTAJCIE O TYM BO WYSUSZAJA BARDZO SKORE....

Fajnie macie z tymi brzuszkami dziewczyny Ja waże juz 74 kg przy wzroście 175cm (przytyłam 5 kg)a w brzusiu mam tylko 90 cm

Rysa,powinnas zostać modelką. Ja mam 170cm wzrostu,a waze sporo więcej,a przytylam narazie 1,5kg.

A dziękujemy, dziękujemy za wszystkie miłe słowa Jutro wygrzebię gdzieś miarkę i też z ciekawości zmierzę bębenek, ale wątpię, żebym miała jakiś wielki. A w którym miejscu mierzycie? W pępku, czy w talii?

aleksia ja tam co kilka miesięcy wyjmuję tą szufladę i wcale nie jest tragicznie uwalona Przemek mi wyciąga i wkłada, bo nie chce mi się z tym szarpać. Ale myślę, że mycie jej raz na jakiś czas to i tak mus My mamy na szczęście dość małą pralkę bo z naszą częstotliwością brudzenia ubrań to bym chyba raz na miesiąc pranie robiła mając większy bęben :o A tak to pranko średnio co drugi dzień robię.

Żelazko to wyciągam trzy razy w roku, żeby Przemkowi na święta i Sylwestra wyprasować koszulę. Mam plan prasować ubranka małej, bo podobno trzeba, ale jak mi to wyjdzie, to się okaże

Agusia to fajny w sumie patent na pokolorowanie nudnych, białych śpiochów

Wisnia, ale biale bodziaki sa bardzo przydatne...pasuja do wszystkiego...chodzi mi o sukienki i rajstopki W ogole sa uniweralne

wlasnie przyszly mi : miarka wzrostu i naklejka pod kontakt i troche jestem wkurzona...wydaje mi sie, ze cos spipcone..zobaczymy co powie D?