BezpiecznaCiaza112023

Kwietniówki 2014

10 lata 10 miesiąc temu #833054 przez Anulka
Italia gdzie byłaś tak długo?? mam nadzieje, że u Was wszytko dobrze :).

Dziewczyny, chciałam Wam napisać, i wciąż wylatywało mi to z głowy. Chodzi o śpiworki do spania. Powiem że wg mnie są po prostu niezbędne. Ja mam w sumie ok. 8-9 sztuk, nie pamiętam dokładnie. Są i lżejsze i cieplejsze. Julianke do dziś w nich śpi, bo kupowałam odrazu takie aby były na wyrost, dłuższe. Teraz śpi do 90 cm długości i nie wyobrażam aby go w nie nie wkładałam, bo rozkopuje się i gdyby nie śpiworek zmarzł by na kość i z choróbska nie wyszłabym z nim . Ja kupowałam na Allegro, tam tego jest multum i w SH też. lepiej mieć kilka sztuk bo czasem dziecku pieluszka przecieknie lub poleje się mu po jedzeniu. A teraz to Julek sam wychodzi z łóżeczka ( szczebelki wyjęte są) i w tym śpiworku rano zasuwa do kuchni do taty :laugh: i wiadomo, że takie eskapady z przeszkodami kończą się tym, że śpiworek jest do prania :laugh: .

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #833092 przez megi23
Ale sie usmialam to wszystko prawda z 1 dzieckiem z 2 tez haha

Spiworki i u nas sie przydalu, najpierw w rozki spal a pozniej spiworku, no teraz juz nie spi, ale uwielniam go w pajacykach, ma cieplo, nozki zakryte, nawet jak sie rozkopie ma lozku to ma cieplo

Ja nie dawno z strychu przyszlam juz mam przygotowane i do mamy ubrania , znioslam i wypiore te do szpitala nie mam rozka sztywnego bo po mlodym mam zwykly i wsio mam , ale w lidlu dokupie bodziaki z dl rekawem tzn mamcia mo upoluje bo jak zwykle bydlo sie rzuci hehe

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #833097 przez Aga77
Anulka ale się uśmiałam choć jest tam trochę prawdy :-) chociaż muszę się przyznać że w niektórych sytuacjach panikuję tak samo jak za pierwszym razem może dlatego że jest 8 lat rożnicy a może wynika to z charakteru lub kobiecej natury ;)

Tola współczuję :( ja często też miałam takie niespodzianki aż zaczęłam sprawdzać kieszenie dla własnego dobra

Italia pisz co tam u Ciebie :) :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #833101 przez Margolec
Rety jak tu się dzieje...niestety nie mam czasu przeczytać wszystkiego. Jestem po wizycie u lekarza dziś. Przytyłam 3kg w ciągu jednego miesiąca i dostałam zjebki od lekarki :-) do tego mam za mało wód płodowych. Czy któraś z Was też to miała? Nie jest to jeszcze małowodzie, ale chciałabym widzieć czy jest to powszechny problem. A poza tym nie jest źle. Usg z dokładnymi pomiarami 20 lutego. Kolejny egzamin z sesji jutro :-)


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #833124 przez GabiSBB
Tola na pocieszenie mogę Ci powiedziec, że mój mąż zostawił kiedyś w spodniach nożyk do tapet (tylko sam wkład, to co wygląda jak długa żyletka), okazało się, ze wplątało się to w bebchy pralki i rozwaliło od środka jakies części. Przyjechał gość na serwis i nie chciał nam tego naprawić w ramach gwarancji (wcale się nie dziwię), a mój mąż mi wmawial, że to jest... drut od stanika! Zapłaciliśmy za wymianę części 200 zł, a pralka straciła gwarancję :(

Megi i Anulka dzięki za cynki z tymi śpiworkami! Będę o tym pamiętać kompletując wyprawkę.

Megi a do szpitala koniecznie musi być rożek usztywniany, bo ja zamówiłam tez taki zwykły z myślą, że właśnie jego wezmę do szpitala.

margolec a ile do tej pory przybrałas? teraz jest ten ostatni etap, dziecko najszybciej rośnie więc i my dużo przybieramy. Nie przejmuj się zjebką, tylko zrób rachunek sumienia ;) A z wodami płodowymi to w listopadzie na ostatnim badaniu USG miałam ok. Mam nadzieję, że w ten piątek na wizycie zrobi mi USG i posprawdza wszystko! Niestety chodzę do przychodni przy szpitalu, tam jest USG w innym skrzydle, wiec trzeba iść z lekarką i to tylko między 10:00-11:00 bo tylko wtedy jest dostepne dla pacjentek z przychodni, a jeśli akurat jest dużo pacjentek szpitalnych z oddziału to nie zrobią mi :( Mam nadzieję, że w piątek będę miala szczęście!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #833131 przez Margolec
Gabi ogólnie przytyłam mało, bo 5kg w pierwszej ciąży na tym etapie było już prawie 9 więc nie najgorzej jest. Chodziło jej tylko o to, że do tej pory po 1 kg albo wcale, ale teraz wystrzeliłam na raz 3 kg :-) Że jak będę miała taką tendencję wzwyżkową to kiepsko. 5kg to mało, ale najpewniej dlatego, że tych wód jest mało - tak przynajmniej rozumiem

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #833151 przez tolad662
Margolec waga Twoja nie ma wpływu na ilość wód, może być za to objawem ale Ty tyjesz tylko nie równomiernie. Kilka z nas mało przytyło a poziom wód ma w normie. Ale jak nie małowodzie to na razie się tak nie przejmuj :) brzuszek masz mały? Bo po tym ponoć poznać można. Z resztą dowiesz się już za niedługo :)

Mi mama obiecała uszyć jeden śpiworek z flanelki :) do tego mam kocyk otulacz, na początek powinno starczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #833155 przez agulka901
Margolec mi lekarz teraz na wizycie mówił że mam trochę mało wód. Że to nic niepokojącego jak narazie ale zalecił pić więcej wody czystej. Oprócz herbaty, zupy itp powinnam pić minimum 1,5 l wody. Dlatego od tamtej pory obok mnie stoi półtora litrowa buteleczka którą opróżniam do godziny 19 ;P


Tolad nieźle z tym praniem...też bym się wściekła. Mój tata kiedyś zostawił w spodniach trochę kasiorki, ale moja mama jak robi pranie to zawsze wyciąga wszystko z kieszeni bo mój tata to taka sierotka i nie zawsze pamięta ;p

Hihi mama mi dzisiaj wysłała takie coś :
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #833173 przez Ewelkaa
tolad Niefajnie, strasznie ciężko będzie to wyskubać. Ja zawsze sprawdzam wszystkie kieszenie, nawet sobie nie wyobrażasz co dziecko może w nich z przedszkola przynieść :) mój mąż kiedyś zostawił paczę gum do żucia, a ja się przyznam, że zostawiłam w jeansach zużytą chusteczkę higieniczną, masakra była.

Margolec staraj się nie martwić wodami i pij jak najwięcej. Ja piję baaaaardzo dużo, ale to podobno jeden z objawów cukrzycy. A to że przytyłaś 3 kg, to wydaje mi się, że reakcja lekarki trochę przesadzona, w końcu kiedyś musisz przybrać na wadze.

Ja mam rożek po młodym, na szczęście pościele i kocyki trzymałam w domu, a nie na strychu z naftaliną, ale nie używałam go. Teraz leży wyprany i wyprasowany, ale nie wiem czy się przyda. U nas do szpitala ma być rożek lub kocyk. Ja wezmę kocyk, bo jak myślę co ma mi się zmieścić do torby, to czarno to widzę. Czy w Waszych szpitalach jest jakieś ograniczenie dot. walizek? U nas ma być mała torba, którą można rozpakować i schować do szafki. Jakaś paranoja. Z młodym miałam walizkę i trzymałam ją pod łóżkiem i jakoś nikomu to nie przeszkadzało.

agulka901 jakie to zdjęcie prawdziwe :)

Pytałam wczoraj swojego gin o to liczenie ruchów płodu i potwierdziła, że 10 na godzinę to dobry marker. Ale tylko w godzinach aktywności dziecka. Jak dziecko się nie ruszy przez 2-3 godz, to nie panikować, bo może sobie spać. I zwracać uwagę na nieprawidłowe ruchy, czyli takie ospałe, wolne lub chaotyczne i szybkie. I bądź tu mądra :laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #833193 przez megi23
Hel no lepiej sie trzyma dziecko w sztywnym, a odnosnie walizek yy u mnie nie bylo ja dla sievie mialam wielki plecak a mlodu mial walizke na kolkach teeraz tez mam miec wszystko to hdzoe to spakuje he? Znowu ja bede miec plecak a mlody walizke

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #833216 przez surenka
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu - 10 lata 10 miesiąc temu #833261 przez tolad662
Haa NieMąż wyczyścił, wstawil jeszcze raz na płukanie (bęben pralki tez musiał wyczyscić) i czyste :) Na dodatek kochany wziął wolne do końca tygodnia bo ja dziś załamanie nerwowe miałam ;/ po tym praniu padłam, rozkleiłam się i nie mogłam się pozbierać. A chodzę co raz gorzej, podpierać się muszę mebli po drodze :( pecherz daje mi nie ustannie znać że jest "pełny", oby ten krążek zdziałał cuda! Teraz leżę i pachnę :)

U mnie w jednym szpitalu jest podany wymiar walizki :D nawet na swojej stronie napisali, że jak na lotnisku z podręcznym :D a tak w innych nie wiem.
Rożek też mam zwykły ale chyba nie ma to aż takiego znaczenia.

Surenka śliczny brzusio :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #833302 przez Anulka
A po co wam rożek ? Przecież dziecko do domu przewozi się w foteliku samochodowym :ohmy: a nie na rękach w rożku jak kiedyś my byłyśmy.
Co do noszenia dziecięcia w różku w domu to przytoczę to co mówi Paweł Zawitkowski ( pewnie słyszałyście o nim jest bardzo znanym dziecięcym rehabilitantem):
Noszenie w rożku jest koszmarem dla wielu rodziców. Wierzę, że niektórym
to odpowiada i dobrze. Ja osobiście nie widzę ŻADNEGO
NIEBEZPIECZEŃSTWA w noszeniu noworodka i niemowlęcia bez rożka.
Noworodka najłatwiej jest "Utrzymać w kupie" za pomocą własnych rąk.
Poza tym na tym polega "manie dziecka", by je czuć i mieć jak
najbliżej siebie, czuć jego, a nie usztywnienie w rożku. Tu osobista
refleksja - jeżeli mam jakiś "rożek z usztywnieniem, wyciągam
usztywnienie lub pruje bok i też wyciągam usztywnienie.

Pozdrawiam
Paweł Z

Usztywniany rożek nie ma nic do "miękkiego" kręgosłupa. Nosimy i
trzymamy noworodki i niemowlęta delikatnie, ale pewnie. Jest wiele
różnych technik, ważne by dobrze czuć ciało malucha i wyczuwać
poprzez Jego ruchy to co czuje, jego nastrój, rytm oddychania itd.
Nie wiem co trzeba by było wyczyniać by zrobić krzywdę "miękkiemu
kręgosłupowi. Wystarczy owinąć malucha w kocyk i po prostu go nosić.
Pozdrawiam
Paweł Z. [/i].

Co do wymiarów walizki to jest to w wielu szpitalach, a moim też jest, generalnie po to aby nie robić z sali pokoju bagażowego. Tak naprawdę, nie wiem jak w Waszych szpitalach, w moim ja muszę mieć dla maluszka tylko ubranko na wyjście już ze szpitala, bo pampersy, ubranka, ew. mleko na dokarmianie, wszytko dają w u nas w szpitalu. Dla siebie mogę, ale nie muszę wziąć koszulę , ale ją ja założyłam dopiero w drugiej dobie, bo na początku tak leciało ze mnie, że szkoda mi było koszuli swojej i byłam cały czas w szpitalnych. No i kosmetyki. Podkłady na łóżko, podpaski dostaje się w naszym szpitalu.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #833310 przez Joasia B
Anulka jednak w większości szpitali wymagany jest rożek,pampersy,koszule itd.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #833312 przez tolad662
Rożek nie służy tylko do noszenia :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl