Kwietniówki 2014

hej dziewczyny kilka dni nie pisałam bo bylam zajęta przeprowadzką. Ciągle mnóstwo rzeczy zostalo do przewiezienia i sprzątania co niemiara ale cały czas do przodu - to najważniejsze

Zaglądałam tutaj do was codziennie wieczorem ale tylko czytalam bo na komorce nie lubie pisac a nie mialam ze soba lapka.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



Jak będe miala wiecej czasu to cos popisze, a tymczasem zmykam
Buziole

Anulka u mnie w wyprawce jest rożek, więc wolałam kupić. Poniżej załączam Wam listę wyprawkową do mojego szpitala. To są listy sporządzone przez szkołę rodzenia, więc są tam również rzeczy, które mogą okazać się oczywiste

Anulka te oczywiste, ze w dzisiejszych czasach wozi sie dziecko w foteliku, ale niestety w niektorych szpitalach musisz miec wszystko swoje dla dziecka. Rozek albo kocyk wymagany jest do spania.
monis tak jak mowisz, obysmy dotrwaly do terminu.
tolad super, ze niemaz bedzie z Toba w domu, zawsze to razniej Ja tez sie wlasnie wykapalam, malz nasmarowal mi stopy i sobie pachne

Ja musialam miec wszystko dla siebie i malego chyba ze ktos nie mial to pieluchy pampersy dawali..aaa i jak mozecie dajcie maluchy pielegniarkom na noc w 1 dzien, moj zaczal harczec, wiec poszlam zapytac, a ona ze wodami moze wymiotowac , mpwie ok dam go na bok, bede pilnowac, one mowia nie ledwo zyjesz , odpocznij, rano przed wizytaCi go damy i tak bylo ja padlam, a przed 7 juz byl nakarmiony i zadowolony u mnie, moj w rozku spal a nie byl noszony, bo , usial hyc specjalnie noszony

Tolad a Ty staraj się tak nie denerwować! Wiem, że łatwo się mówi bo ja wczoraj pól dnia przepłakałam przez padnięty dysk w kompie :/ Najwazniejsze, że masz mężula przy sobie i troszkę sobie odsapniesz! Korzystaj!

monis witaj z powrotem! Przeprowadzka to zawsze wielki hard core, a zwłaszcza teraz. trzymam kciuki, zebyście się szybko uwinęli i mogli cieszyć swoim gniazdkiem Dobrze, że historia z Twoją koleżanką dobrze się skończyła i mała jest na świecie, w dobrych rękach. Wszystko na pewno się ułozy, a my z pewnoscią dotrwamy do terminów

ewelkaa ale wam zazdroszczę tego siedzenia i pachnienia! Ja od rana przy kompie, pisze, pisze i pisze!!! Zrobiłam przed chwilą przerwę na 1 z 10 (mój ulubiony teleturniej), poprasowałam ciuchy sobie i mężowi, powiesiłam nowe pranie i znowu zasiadam do pisania. Oczy mi zaraz wyjdą z orbit a mózg stanie w poprzek! Jutro rano jadę oddać siuśki i krew, więc przynajmniej wyjdę z domu i zaznam świeżego powietrza! Mam nadzieję, że będzie takie słoneczko jak dziś to może się nawet pokuszę na jakiś krótki spacer.

Miłego wieczorku, wracam do pracy

Dziewczyny wpadam jeszcze na moment, bo własnie kolezanka podesłała mi link do genialnej stronki! Strona ze wszystkimi aktualnymi promocjami dla dzieci! Podzielone na produkty, sklepy, jak kto woli Powiem Wam, że normalnie jestem zachwycona pomysłem Mam nadzieję, ze tez się Wam przyda!

promocjedladzieci.pl/

No to jeszcze raz - dobranoc

Ja miałam nie kupować rożka, wydał mi się zbędny, ale tak się złożyło, że jak zamawialiśmy z mężem łóżeczko to rożek był gratis. W każdym razie mój szpital wymaga kocyk, a o rożku nic nie napisali.
Jejku, macie słodkie dzieciaki. Mam nadzieję, że kiedyś Patrycja będzie miała rodzeństwo
Ostatnio na poprawę humoru puszczam sobie muzę Leo Rojas, na przykład ten kawałek

Jak mi się chce już wiosny... Dzisiejsza pogoda natchnęła mnie nadzieją na cieplejsze, słoneczne dni

Ewelka taka rola matki – ciągle sie martwiny , ale nie wiem co ci doradzic. Moge powiedziec ze mysl pozytywnie, ze bedzie ok , ale wiem ze to nie tak łato wybic mysli z głowy – pozostaje nam w to wierzyc ze bedzie dobrze – ja innej opcji nie biore pod uwage

Italia – gdzies sie podziewala ?

Anulka – hehehe ale sie usmialam

Tolad ja rozumiem ze jestes w sciekla , ale powiem ci szczerze ze w takich sytuacjach to ja nie ufam mojemu mezowi I ZAWSZE sprawdzam jego rzeczy. Gdybym tego nie robila to nie raz wypralabym pieniadze, śrubki, chusteczki ooo I gwoxdzie czasami tez byly …. EHHHH FACECI

Przede wszystkim chciałam Wam napisać, że to niesamowita sprawa móc się tu wyżalić
Poprawia to samopoczucie z pewnościa, a i nasi bliscy mają mniej frustracji z naszego powodu w domach, tak sądze Ahh dzięki dziewczyny oczywiście mam nadzieję, że nie ma żadnej którą drażnią takie wywody, a jak jest to przepraszać i tak nie będę

Gabi ja mam podobną stronkę, już tu kiedyś dziewczynom pokazywałam www.promobaby.pl/
Poza oprawą pewnie nie różnią się niczym bo listę sklepów mają tą samą.

Ja miałam rożek, ale się nie sprawdził. Do szpitala nie wymagali wtedy. W domu za to w roli rożka świetnie sprawił się kocyk. Mój syn bardzo lubił być w tak mocno zawinięty - pewnie było mu jak w brzuszku wtedy też uspokajał się. Rożek był dla niego za luźny - za bardzo w nim "latał", a kocyk można było dopasować do jego rozmiaru... Ale w sumie każde dziecko jest inne, każdy rodzic też i każdy lubi coś innego.

Do mnie wczoraj przyszła paka z akcesoriami typu pieluchy tetrowe, flanelowe, osłonki na brodawki, gaziki, waciki, podkłady poporodowe...prawie wszystko już kupione :-D

A dziś egzamin. Czarno to widzę, bo faktem jest, że w ciąży moja inteligencja znacznie się obniżyła...czasem nawet mam problem ze skleceniem poprawnego zdania

Trzymajcie się ciężarówki i miłego dnia

Hej laski ja wlasnie piore rzeczy Kajtka do szpitala i swoje , reszte ubran do chodzenia upipre u mamci vo co ja tam przez miesiac bede robic hehe

margolec trzymam kciikasy za egzamin

Aj, powiem Wam dziewczyny, że styczeń miałam taki zwariowany, że głowa mała. W pracy miałyśmy wariactwo, nie było kiedy neta otworzyć, a jak wracałam do domu to już nawet kompa nie miałam siły odpalić. W weekendy ciągle jakieś spotkania, a na koniec stycznia postanowiliśmy odpocząć i wyjechaliśmy w góry To wszystko złożyło się na to, że byłam trochę niedostępna Teraz zresztą też nie zapowiada się lepiej bo za 2 tygodnie planujemy zrobić urodziny męża, a że to okrągłe i w dodatku połączone z urodzinami naszego przyjaciela, to zapowiada się gigantyczna impreza. I znów jesteśmy z chłopakami poumawiani w lokalach żeby coś wybrać, potem ogarnięcie reszty więc pewnie luty też nie będzie wesoły
Z wyprawki nie mamy nic Znaczy prawie nic, ale jakoś nie trzęsę jeszcze portami Mamy wózek, a oprócz rzeczy, które wcześniej podostawaliśmy od znajomych, to jeszcze nic nie kupiliśmy. Planujemy jechać w weekend do szwagra przejrzeć rzeczy po jego córach, a potem rozpakować paki te które już mamy i dokupić czego brakuje. Jeszcze przyjaciółka obiecała mi rzeczy po synku(akurat urodził się na początku maja więc byłyby idealne), ale wahamy się czy brać bo oni jeszcze z czasem planują drugie dziecko. Powoli też zbieramy się do przemeblowania w sypialni więc pewnie też niedługo ogarniemy łóżeczko. Dla siebie mam na razie laktator i koszule do karmienia.
A tak poza tym to zaczęliśmy szkołę rodzenia, teraz będziemy już w połowie zajęć. Jesteśmy bardzo zadowoleni, super położne, aż szkoda, że nie wybieram się rodzić do tego szpitala. Ostatecznie wybraliśmy szkołę u siebie na miejscu a nie w szpitalu, w którym zamierzam rodzić, u nas ruszyła szybciej, zajęcia są we wcześniejszych porach, a że i tu, i tu mieliśmy za darmo, to tamto miejsce oddałam koleżance, która na kolejny turnus by się raczej nie wyrobiła

Margolec - trzymam kciukasy za egzamin - napewno super ci pójdzie

Tolad - nie martw sie kazdy czyta to na wlasna odpowiedzialnosc jak komus przeszkadzaja nasze zale to niech nie czyta cnie?

Hej dziewczyny
na pewno nikomu nie przeszkadzają żale po to tu jesteśmy żeby się wspierać jak nie tu to gdzie, kto nas teraz lepiej zrozumie jak nie my same także jak dla mnie to luz

fajnie ze jest takie forum bo zaglądałam na inne to nic ciekawego się nie dzieje raz na kilka dni ktoś zajrzy,

a ja tak nie mogę się wybrać na tą glukozę co dzień coś i tak schodzi tez mam nie wiele z wyprawki ale zaczynam zamawiać na allegro zresztą musze przejrzeć ciuszki u siostry po 1,5rocznym maluszku to na pewno sporo wybiorę ale rożek musze kupić bo ma ale nie usztywniany a ja wole jednak aby był sztywny bo to wiadomo czy będę umiała trzymać maluszka tak bez

ale mam kilka opcji już wybranych i koc i takie tam wiec powoli zamawiam tak sobie wymyśliłam ze raz w tygodniu coś zamówie dziś mi przyszła koszula nocna,a wczoraj ręcznik z kapturem fajne
te zakupy są bardzo przyjemne
a teraz w sobote mam impreze mojej mamy 50te ur wiec musze się zająć ogarnięciem ale to w piątek chyba

miłego dnia

hej dziewczynki

Ja już po sobocie wróciłam do świata żywych. Czuje się dobrze, nic mnie nie boli- jedynie guz na głowie pozostał po uderzeniu w ścianę głową. Staram się teraz więcej pić - tak ok 7 kubków herbaty na dzień oraz zajadać jakieś warzywka i owoce

A poza tym pogoda u mnie ja na wiosnę - na termometrze jest +12 stopni, słoneczko świeci tylko trochę wiatru jest.

Zmykam pisać dalej pracę bo zostało mi tak jeszcze ok. 20 stron a termin oddania mam do 14 lutego - ale sądzę że będzie w niej jeszcze mnóstwo błędów do poprawienia i termin obrony przesunie się z marca na maj niestety.