LIPCOWKI 2015

Wrrrrr... kolejka jak stąd do księżyca, jak weszłam to baba kazała mi zostawic mocz, a na glukozę przyjśc jutro wcześniej, bo bym już nie zdążyła zrobic przed zamknięciem laboratorium. Tyle dobrze, ze jutro wejdę bez kolejki xD
A jak jechałam tam dziś, to tak mi było niedobrze, że w samochodzie 2 razy zwymiotowałam. Ciekawe czy uda mi się zrobic jutro bez niespodzianek. Baba kazała mi wziąc cytrynę

Czesc Dziewczyny
Tak sobie dzisiaj siedze i mysle ze juz za chwile wielkanoc, pozniej do weekendu majowego tylko chwilka a od maja do czerwca juz tylko rzut beretem no i zaczniemy sie rozdwajac powoli
Ja juz sie czuje jak walen na plazy lezacy a co dopiero bedzie jak slonko nam zacznie przygrzewac
A tak na pwaznie to jak na 24 tydzien to czuje sie swietnie i az boje sie pomyslec jak to bedzie jak brzuszek jeszcze podrosnie i juz w lozku bedzie trudno sie okrecic, a malenstwo zacznie tak sie krecic ze az brzuch bedzie zmienial ksztalty
Piszcie kochane jaks ie czujecie

Dzień doberek.....
Piękna pogoda ciepło,słoneczko świeci banan na buzi od samego rana Zrobiłam dwa prania obiad ugotowałam i jeszcze przesadziłam kwiatki
Agge trzymam kciuki za jutrzejszą glukozę oby nie była taka straszna
Alex masz rację czas leci jak szalony a jak już zleci Maj to będzie z górki Ja już czasem mam ochote lustra pozakrywać żeby nie patrzeć na cellulit i juz by piersi mogły przestać rosnąć Ogólnie czuje się super mam powera jak cholera tylko plecy dokuczaja trochę

Wrzucam mojego brzucha i czekam na Wasze

A to moj brzuszek calkiem okraglutki

Alex cudaśny brzuś

cudowne brzuszki :* wkoncu to domki dzidziusiow: )


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Wszystkie brzuszki sa cudowne bo sluza nam za domki naszych fasolek jak to slicznie okreslila Tysiiiak. czekamy na dalsze fotaski d naszej kolekcji jak wygladaja brzuszki w polowie ciazy, pod koniec zrobimy nastepna rundke z brzuszkami u finiszu wtedy bedziemy mogly porownac jak bardzo urosly
Buziaki dla was i dla brzuszkow.
Tysiiak nie marrw sie to nie twoja wina wypadki sie zdarzaja na szczescie nic sie nikomu nie stalo

Hej a ja się przyznam że nie mam jeszcze ani jednej fotki z brzucholkiem bo nam kiepsko rośnie choć jak się okazało na piątkowym USG mała ma już prawie pół kg (460gr) i rośnie pięknie choć wstydliwa jest bo nóżkami się zasłoniła i nie chciała pokazać co tam ma i buźkę rączkami też zasłaniała wstydziocha i uparciuszek. A bóle to tylko wiązadła i rozciągająca macica mamy się relaksować i nie denerwować czego czasami niestety się nie da
Po za tym my czujemy się dobrze, czasami coś zaboli czyli norma, no i senna czasami jestem ale dajemy radę ach i najważniejsze utrzymujemy wagę póki co mamy na plusie 3kg.
A naszą niunię już od dwóch tygodni czuję jak wierzga choć bardzooo delikatnie, nooo i też nas czeka glukoza

Hej mamuski
U mnie dzis znów piękna pogoda słoneczko świeci ach cudownie Czekam na kuriera bo zamówiłam pościel dla dziecia i dzis mają dostarczyć.Chciałam taką superową w pszczółki,ale niestety nie mieli i musiałam inną wybrać jak przyjdzie to zrobie fotę i wrzucę A jutro komoda i szafa do odbioru muszę pobrzebierać swoje pierdoły i co nie potrzebne wyrzucić

Tysiiak skąd mogłaś wiedzieć,że tak sie stanie to nie Twoja wina nie przejmuj się Kochana najważniejsze,że nic się Wam nie stało
Andziulka super,że wszystko ok to widzę,że nie tylko moja dzidzia to wstydzioch Mój brzuś też wolno rósł a teraz mam wrażenie jak by codziennie był większy
Agge jak po glukozie?

Chyba dzis któraś mamuśka miała mieć wizytę?Moja już za 9 dni Mój dzieć wczoraj o 22 szalał w brzuszku i powiem Wam,że czułam go już pod pępkiem a nie nisko tak jak wcześniej jak położyłam rękę na brzuchu to czułam dziecia pod nią ale niesamowite uczucie M już spał a ja się śmiałam sama do siebie

Zancik - nie wspominaj o komodzie i innych gadżetach dla Maleństwa. My teraz mieszkamy w malutkim mieszkaniu i mieliśmy problem, żeby upchnąć komodę dla Hani.. Nie mam pojęcia gdzie wsadzić rzeczy dla Młodszej.. Będziemy musieli złożyć nasze łóżko, żeby zrobić pokoik dla Hani i nowej komody A drugie łóżeczko chyba i tak w salonie postawimy żebym miała bliżej.. Całe szczęście przeprowadzka już na widoku, ale to dopiero w październiku (i to przy dobrych wiatrach jak uda się remont w miesiąc zrobić..). A do tego czasu mąż ma w planach postawić nasze łóżko w salonie Jakoś sobie tego nie wyobrażam.. szczególnie, że chcemy sprzedać to mieszkanie i jak sobie pomyślę, że ludzie będą oglądać taki rozgardiasz to mi się słabo robi

Andziulka - super, że wszystko ok..
Tyssiak - nie przejmuj się! Wypadki chodzą po ludziach. Całe szczęście nic się nie stało! A tak w ogóle nie wpadłabym, że naczynie żaroodporne może tak zrobić A tak w ogóle - jak dajesz radę z Kubulkiem? U mnie Hania od tygodnia zaczęła raczkować a do tego od razu wdrapuje się na wszystko co możliwe i mam już dość Zdecydowanie łatwiej było jak tak sprawnie się nie przemieszczała

Lizzy Kochana my mamy malutki pokoj mieszkamy z moja mama i bratem w bloku musielismy kupic duza szafe i komode bo nie miala bym gdzie dziecia ubranek wlozyc jak narazie nie stac nas na budowe domu wiec musimy jakos sie tu przemeczyc

Zancik - uuuu, no to jeszcze bardziej macie ograniczony metraż no to życzę nam obu "rozciągnięcia metrów" - tak, żeby wszystko się zmieściło

Lizzy chyba łatwiej jest z takim biegającym brzdącem niż raczkującym nie muszę go nosić jedynie gdzieś posadzić więc nie jest źle Jak chce mi cos pokazać to ciągnie mnie za rękę i prowadzi ostatnio jak był chory to był taka przylepa, że tylko u mamusi na rączkach albo kolanach by siedział ale na codzień jest oki

Uciekamy teraz na spacerek buziaczki

Hej przeżyłam glukozę. Cytryna dużo dała, smak był lepszy. Ale strasznie mnie mdliło przez te dwie godziny, bałam się że nie wytrzymam i zwymiotuję i czasem robiło mi się słabo. Ale wytrwałam, huhu

Lizzy dokładnie tak jak piszesz oby nam się poszerzyły metry
Tysiiak miłego spacerku pogoda jest cudna
Agge no to super,że przezyłaś glukozę i ja wezmę sobie cytrynę a jak wyniki?

Właśnie kurier dojechał wstawiam fotkę