STARANIA O CIAZE

Lacrijka zazdroszcze, ze masz taki kontakt z tesciowa...
I dziekuje za rady, chyba zaczne je wykorzystywac bo szkoda tego wszystkiego na glupote ludzka

Aaaa i zazdroszcze dnia pieknosci

Magda M rozumiem Twoje wzburzenie. Ja tez bardzo lubie zwierzaki, choc wiele osob w moim otoczeniu tego nie podziela. Czasem lepiej postawic na swoim. A z czasem to i wszyscy przekonają sie do tego pieska Lacrijka ma racje - niedenerwuj sie, ciesz sie dzidzia.

mała tu nawet juz nie chodzi o psa tylko. bo juz 2 mamy wiec dla 3 wielkiego trzeba by kojec budowac ale maz chcial. ale glownie chodzi o ich podejscie ogolnie, o podejscie do mnie, do ciazy o jakas odpowiedzialnosc. No a pozatym moja wlasna jedyna babcia mnie wystawila...

Mgda M nie kazdy ma takie podejscie jak my. Ja tez uwazam ze trzeba byc odpowiedzialnym za siebie, swoje czyny i nie wolno rzucac słów na wiatr. Kochana wiem ze to trudne, ale postaraj sie nie brac tego wszystkiego do siebie. Ja tez sie wszystkim przejmuje. I wiem jak to trudne. Masz malenstwo i pomysl sobie ze juz nic nie jest wazne. Najwazniejsza jest Wasza rodzinka. Reszta rodziny zmądrzeje - zobaczysz. Czasem trzeba im dac troche czasu...

mała_czarna dziekuje

MagdaM,a daleko masz do NS??

Gabi hmm z 70km chyba

w niedziele będziesz blisko mnie,ja mam 5 minut do NS

Gabi ja czesto jestem hehe musimy sie kiedys umowic

Aaaaa udalo sie zapisac na SR
Ale zajecia zaczynam juz 9 maja

koniecznie musimy sie umówić,muszę pogłaskać Twoj brzuszek...może przejdzie na mnie

Dzień dobry dziewczyny.
Lacrijka fajnie, że sie u nas pojawiłaś Trzymam kciuki za udane wakacje i owocne plony za 9 mies
MagdaM masz ciężką sytuację i na pewno nie jest łatwo myśleć tylko o sobie i o dziecku, jak wszystko dzieje sie w domu w którym mieszkasz. Przykre jest, że teraz najbliższa tobie rodzina nie jest w ogóle bliska i nie masz w nich wsparcia. Ja mam taki charakterek, że potrafię być obok takich sytuacji i się nie przejmować. Mam nadzieje, że tobie też sie to uda
A ja dziewczyny chora w domu siedzę, kaszel mnie meczy potworny. Maleństwo w brzuchu wytrzesione na wszystkie strony.

Gabi z przyjemnoscia!! Tylko niech wyskoczy ten brzuszek
Bewipo... Ty masz tak jak moj maz... Ja kurcze nie umiem a bym chciala a tak to sie zawsze przejmuje wszytkim...
Zdrowka!!

Witam:)

Lacrijko nasza kochana jak ja lubię Cię czytać humor od razu mi się poprawia a teściowej Ci zazdroszczę też bym chciała mieć taki kontakt, bo jednak lepiej żyć w zgodzie no ale jak teściowa chce Ci planować życie to se ne da

wczoraj zasnąć nie mogłam przez akcje z wielką B w sumie szkoda dziewczyny na pewno teraz żałuje i głupio jej jak jest możliwość niech sobie wraca mi tam jej obecność nie przeszkadzała (w końcu nie ma przymusu odpisywać każdemu) tylko żeby szczerze pisała a nie jak do tej pory...

a ciekawe z tym że się przyciska coś żeby goście postów nie czytali, już wiem i będę pamiętać żeby nacisnąć jak coś napiszę nie teges

Nooooo ! tego mi było trzeba ! Odwiedzilam solarium i od razu endorfinki działają.. Super ! Na pazurki sie nie dostalam bo moja Pani pazurkowa ma zawalone przed majówką..Mówi ze nawet na świeta nie miała tylu zapisów.. Ale dobrze, zapisałam sie na przyszły czwartek, wiec bede miała świeżutkie na wyjazd
Teraz jeszcze farbka i bedzie git.. Polecam wam dziewczynki taki dzień dla samej siebie.. Korzystajmy póki dzieciaczki nas nie maltretują

Cześć Dziewczynki,

@ ciągle brak... niezależnie od tego co się okaże, chyba umówię się na przegląd po majowych świętach, bo coś nie teges jest

trochę zaczynam się strachać, że drugi tydzień śliczna pogoda jest, a na ślubowanka dzień pewnie jak na złość zima wróci

Lacrijka, ty tym dniem kobiety to już tak jakby urlop swój zaczynasz ech, też bym sobie gdzieś wyjechała, a najchętniej w góry takie wiosenne i pachnące, może w czerwcu znajdziemy tydzień na taki wypad

Bewipo zdrówka, zdrówka