STARANIA O CIAZE

No właśnie, tutaj to tak seriami idzie
ja rano znów teścik powtórzę, a jak nic nie wykaże i się wkurzę to też może na betę się skuszę, jeszcze nigdy nie robiłam i może ten pierwszy raz będzie szczęśliwy? hehe

dobrej nocy

Ogłaszam wszem i wobec iz że 1.02.2011 w 31 dc z 33 PRZED UPŁYWEM 5 MIN czasu testowego ujrzałam dwie kreski na teściku !!!!!!!!!!!!!!!! Co prawda kreska ta słaba jest ale jest, no i jestem przed terminem wrednego m@łpiszon@... Czyli moje cienie cieni nie były wydumane, wyszły pozniej bo było za wcześnie...

Zdjęcie troche mało oddaje widok tej kreski, bo jak juz pisałam ja do robienia zdjęc jestem lewa..ale mysle ze ja dostrzezecie...

Co teraz bedzie....o kurcze, boje sie..

Magda M to jakiego ty masz pieska w końcu? myślałam ze king charles spaniela? :o

dzięki dziewczyny, że we mnie wierzycie w sumie to juz zaakceptowałam, ze nie ma na hop siup! trudno. zgarne od wszystkich ubranka jak juz dzieciaki wyrosną sasasasa

może uda się wam coś walentynkowo ustrzelić

Lacrijka ja widze Gratulacje!!
Kaśku Cavalier King Charles spaniel Od kinga rozni sie dluoscia pyska, wielkoscia no i przedrostkiem cavalier

Lacrijkaaaaaa ale sie cieszę taka wiadomość z rana

No wiodzę widzę te DWIE piękne krechy moja tez ta druga była słaba ale ważne że jest

No gratuluję serdecznie

Teraz czekamy na zdjęcie testu Mirelli

Lacrijka - mówiłam, mówiłam, mówiłam, mówiłam. Trza było mnie słuchać !!! GRATULUJĘ KOCHANA
Co teraz będzie ? jak to co zakładaj wątek październikówek

Ilonka nie ma na co czekać.
Moje dziecko wstało o ósmej, szok

Lacrijka, a nie mówiłam??? No! jak mówię to mówię, a jak mówię to wiem
buziaki dla Ciebie do przemnożenia tradycyjnie


A na moim teście w miejscu gdzie ewentualnie mogłoby się coś pojawić jest różowa plama, wyraźnej krechy nie ma, a cienia cienia na tej plamie nie byłoby widać, odechciało mi się tych testów


A no, jak seria to seria, to teraz gosiak?


Kaśku, a co mamy nie wierzyć, wierzymy jak nie wiem co

Dziękuje za gratulacje, mam nadzieje ze nie za wszesnie na nie. Do @ jeszcze 2 dni wiec ja sie tak bardzo jeszcze nie ciesze. A na zakładanie wątku październikówke to juz w ogóle za wsześnie. Zrobie test jeszcze jutro rano, jak wyjdzie tak jak dzis to pojade na bete a po pozytywnych wynikach umówie sie do gina..a ten to mnie killnie chyba hahaha Czyli jednak prawda jest, ze jak sie troche odpuści to sie udaje..Ja w tym cyklu wręcz robiłam wszystko zeby sie nie udało ale CHYBA mi nie poszło

Lacrijka moje serdeczne gratulacje!!!

No to teraz Gosiak
No i Mirella może w końcu przestanie bublami rzucać i pożądnie ten teścik zrobi!!!

kuurcze dzisiaj jest super dzień Lacrijka zobaczyła upragnione dwie kreseczki i ma fasolinkę a do mnie dzwonili z poradni genetycznej że wyniki testu PAPPA mam bardzo dobre nie ma ryzyka wystąpienia żadnej trisomii aaa no i dzisiaj do gina ide

ASIK to super ze wszystko ok, takie wiadomosci lubimy..

Myślicie ze moge sie juz choc troszke cieszyc ?? strasznie sie boje, nie wiem jak dotrwam do piątku ...

Lacrijka a pewnie że się ciesz ja to skakałam jak oszalała zadzwoniłam do moich kumpelek i powiedziałam że mam dwie kreski i mój misiek od razu do mamy dzwonił wszystkim powiedzielismy od razu nie umiałabym wytrzymac do pierwszej wizyty u gina (ponad dwa tyg ) walnij sobie bete dzisiaj i się ciesz dwie kreski to dwie kreski i nie wierze że potrafisz wytrzymac z cieszeniem sie do nastepnego testu
Angellika też tak testowała a dzisiaj juz dwunasty tydzień kończy heheh

Je jestem jak Gosiak, pesymistka całe zycie.. Nawet jeszcze małżowi nie powiedziałam bo wole poczekac do pewniejszych informacji.. Dzis dopiero odbieram autko od mechanika wiec jutro swobodnie pojade na bete, dzis musiałabym kombinowac zeby małż dał mi auto, a ja kłamac nie umiem

Do jutra rana jakos przetrwam, pojde zaraz na kawe do tesciowej to mi da jakies zajecie hahahahahaaaa

uuu to faktycznie ..a po mnie to od razu widać nawet jakbym chciała to bije ode mnie radość na wieeele kilometrów ja znowu jestem wieeeeelka optymistką