Mamusie sierpniowe 2013

Mówiłam Kasia!

ja też zle znosiłam jazde autem jak jechalam godzine do lasku to myslalam ze szlag mnie trafii... juz dawno mowilas o tych bolach w czasie jazdy do pracy, ja odkad jestem na l4 czyli z poczatkiem roku w ogole autem nie jezdze bo spinam brzuch i nogi, poza tym czasem jezdza jak wariaci..

Diagnoza strasznie stresujaca mam nadzieje ze tak chcial Cie zagonic do lozka, bo gdyby faktycznie bylo zle lezalabys na obserwacji w szpitalu.
Jej trzymam kciuki i niech kazdy jak z jajkiem sie z Toba obchodzi...

Ja od przedwczoraj dzidziusia mam wyzej i tak harcuje wieczorem bez pojecia ze jestem w szoku, jakby w koncu ustalil pore gimnastyki, oczywiscie czuje go w dzien tak jak zwykle ale w nocy to istny maraton ruch co 15sekund.

Kasiugruszko współczuję

Ale wiecie co ... mnie w sumie nie boli macica ...ale bolała...
jak będę u lekarza 27 marca to powiem że mnie boli macica dziwnie i że mnie ciągnie...to moze mi tą szyjkę pomierzy ...)) i będę spokojniejsza...
Stasiu się teraz inaczej ułożył i jak wstaję z krzesła to w sumie nie ciągnie mnie w dół...no ale lepiej dmuchać na zimne:)


Ech z tym autem mnie przeraziłyście... ja uwielbiam jazdę autem ...ech... ostatnio mi mąż zabrania nim jeździć bo to stres... ech

Kasia to bardzo złe wieści. Leż odpoczywaj jak najwięcej...
Bądź dobrej myśli i nie stresuj się na zapas. Mów do maluszka, że będzie wszystko dobrze, że nie pozwolisz mu zrobić krzywdy. On to czuje i potrzebuje wiedzieć, że mama nad nim czuwa i jest przy Tobie bezpieczny. Jak najmniej stresu...

No a niestety jest tak jak mówisz... Jesteśmy coraz słabsi, bo przyjmujemy to, co nam "nowoczesny" XXIw przynosi. Ja się już boję jak to będzie z przyszłością biologiczną moich dzieci, skoro nam już tak trudno o potomstwo...

Trzymaj się cieplutko Kasiu. I nie doszukuj winy u siebie, choć wiem, że ciężko znaleźć Ci inne wytłumaczenie. Ważne, że w porę wykryto zagrożenie. I Ewelinko nie ma co kopać leżącego słowami typu "a nie mówiłam", bo nie ma co komu wypominać. Każda z nas robi jakieś rzeczy w ciąży wbrew własnego sumienia. Póki jest ok, to nie zwracamy na to uwagi... Zdecydowanie u zbyt wielu dziewczyn wykryto już jakieś powikłania. A to dopiero 5mc. Więc dziewczyny chowamy honor, dumę i inne rzeczy typu "ciąża to nie choroba" do kieszeni, by już nie było więcej takich wiadomości.

A z tą wkładką to to się nazywa jakoś szew mcdonalda, czy jakoś tak... Ale jak taki szew założą, to trzeba już w szpitalu do rozwiązania leżeć. Tak mi opowiadała dziołszka, która miała coś takiego zakładanego.

katarzynaxxx89 napisał:

Agataxx czyżby chodziło o Szpital w Jaworznie? Ja jestem z Jaworzna ale teraz mieszkam za Chrzanowem, wiesz moja mama pracuje na tym odziiele i owszem ordynator odchodzi ale wcale nie mają zamknąć odziału.
Pomocy dziewczyny po 3 antybiotykach i urosepcie dalej wyniki moczu złe leukocyty nie wiem co robić. Mówiłam doktorowi że może trzeba zrobić czystość pochwy a on na to że to nie ma nic do wyników no nie wiem. Może zmienić lekarz

Dokładnie, o ten w Jaworznie. To kamień z serca... Że mój lekarz nie będzie ordynatorem to pikuś, ale naprawdę nie chciałabym jechać do Katowic z bólami...Ulżyło mi po tym co napisałaś

Kasiu nie stresuj się tylko dużo leż i odpoczywaj. Nawet nie myśl o tym żeby coś dźwigać, schylać się czy dużo chodzić, a wszystko będzie dobrze. Mi lekarz kazał no-spę brać 3 razy dziennie i do tego 2 razy dziennie luteinę no i dużo odpoczywać i ma być dobrze. Trzymaj się i bądź dobrej myśli.

O rany rany... ale trzeba byc dobrej mysli i nie stresowac sie !! wszystko bedzie dobrze
Kochana leż i wypoczywaj a wszystko bedzie dobrze napewno! lekarze wpalsnie tak strasza zeby zmusic mamusie do lezenia wiadomo jakie sa czasy i kazda chce pracowac bboi sie zwolnien a takie slowa lekarza sprawiaja ze wszystko schodzi na bok a dzidzia jest najwazniejsza!

Widzisz Kacperek daje ci znać ze jest i ma sie dobrze ale zebys z nim poleżała Poleż tez za mnie a ja popracuje dzis za ciebie ;* 3maj sie cieplusio!!!

Mnie czasem cos zaboli szczyknie ale nie wiem co wy mowicie ze boli macica a ja nie wiem jak to nawet rozpoznac moze to glupie i dziwne pomyslicie ale serio nie wiem....

no tak,
a mnie od wczoraj wieczór bolą łydki od siedzenia...bo nigdzie nie chodzę... dziwnie mnie bolą ... jakby miały stracić zaraz czucie:)


Muszę coś wymyślec na jakieś ćwiczenia na łydki bo zwariuję

Umówiłam się na usg 3d na 6 kwietnia już nie mogę się doczekać

Dziękuję dziewczyny za wasze wsparcie pozdrawiamy z naszego domowego pogotowia

Ojej, no jakaś plaga z tymi skracającymi się szyjkami u nas :/. Kasia, trzymaj się cieplutko, odpoczywaj, choć wiem, że to nie łatwe nic nie robić całe dnie, na pewno wszystko będzie dobrze.

Trochę mnie wystraszyłyście, ja z mężem jeżdżę tylko czasem i na krótkie dystanse zwykle, do sklepu, na pocztę, do moich rodziców. Do lekarza i do teściów mamy nieco dalej, ale też w sumie blisko. No ale na święta planujemy ten wyjazd do Czech i w samochodzie spędzę wiele godzin w jedną stronę :/.

Witam mamusie po dłuższej przerwie, w ten piękny wiosenno-śnieżny dzień...

Gratuluje Kochane i chłopców i dziewczynek

Kasiu droga trzymaj się dzielnie i odpoczywaj dużoooo a na pewno wszystko będzie dobrze. Jak przeczytałam to co napisałaś to nie ukrywam, że bardzo się wystraszyłam, bo u mnie jak na razie wszystko ok, co prawda jestem na zwolnieniu, ale jeżeli chodzi o takie domowe obowiązki - sprzątanie, zakupy - czy o jazdę samochodem to powiem szczerze, że nie za bardzo się oszczędzam i to jest duży błąd no więc czas zmienić postępowanie. Pamiętam jak na samym początku ciąży, chyba w 6 tyg. pojawiło się u mnie krwawienie to sam mój lekarz stwierdził, że dzisiejsze kobiety nie są już takie jak kiedyś co chodziły w pole na cały dzień i rodziły zdrowe dzieci... że trzeba przede wszystkim się oszczędzać... no więc chyba coś w tym jest...

agataxii napisał:

Mów do maluszka, że będzie wszystko dobrze, że nie pozwolisz mu zrobić krzywdy. On to czuje i potrzebuje wiedzieć, że mama nad nim czuwa i jest przy Tobie bezpieczny. Jak najmniej stresu...

Agataxii te słowa mnie rozłożyły na łopatki... tyle w nich prawdy, a przede wszystkim miłości... ostatnio bardzo się wzruszam, ale te słowa dobitnie jakoś do mnie przemawiają

Kasiu trzymaj się Kochana! Dbaj o siebie i o maleństwo! Wiem, że mi łatwiej to pisać, ale postaraj się nie zamartwiać. To nic nie pomoże a wręcz przeciwnie! Trzymamy mocno za Was kciuki

oj z tymi szyjkami to jakas masakra, przeraziłyście mnie z ta jazdą samochodem ja na święta mam jechać jakieś 5 godzin do rodziny i zaras zobaw to odwołam tym bardzej że to wyjazd tylko na 3 dni.
...Teraz to się dopiero boję tego wyjazdu

Ksiegaruszka dużo leż i staraj się nie denerwować bo tak jak dziewczyny pisały maluszek też to czuje a po co wam to! trzymam za was kciuki. Buziaki

kasiugruszko trzymam za Ciebie kciuki, wypoczywaj.
No i co dziewczyny poradzicie mi coś w sprawie złych wyników moczu min. b.liczne bakterie i dużo leukocytów. Kuracja 3 antybiotykami nie pomogła i od 2 tyg urosept

katarzynaxxx89 nie wiem co ci powiedzieć mi antybiotyk od raz pomógł, a miałaś robiony posiew moczu aby stwierdzić co to za rodzaj bakterii? w tedy łatwiej je zwalczyc