Mamusie sierpniowe 2013

Magda-87 ,
ja też plamiłam od 5-7 tygodnia, ciaża zagrożona...

I też musiałam sie bardzo oszczędzać... co dłuzej siedziałam to nowa krew... i tak w kółko...

patka1603 ,
no my w końcu nie jedziemy na te święta ... to juz uciażliwe jechać taki kawał drogi i też mamy 5-6 godzin do rodziny...a to tylko 3 dni.
Wiadomo, fajnie spędzić czas z rodziną...ale to stres jazda autem w te korki, z tymi niedzielnymi kierowcami ... no i tym sikaniem na okrągło!!!!!!))))))))))))

katarzynaxxx89 ,
Ja Ci nic nie doradzę... miałąm bakterie i moczany i mój lekarz nic mi na to nie dał a wrecz nawet nei dał mi na kolejne badanie skierowania hahahaha:)

Ale i tak sobie zrobię w przyszłym tygodniu w poniedziałek.

katarzynaxxx89, tak jak pisze Patka. Możesz zrobić posiew moczu i z takimi wynikami iść do lekarza. A w razie wątpliwości poradzić się innego lekarza. Posiew gdzieś tak kolo 40zł kosztuje(u mnie) i trzeba czekać z tydzień. Ważne jest by próbka moczu była pobrana w jak najbardziej sterylnych warunkach (bardziej jak oddajemy mocz do ogólnego, o ile się da bardziej ), no i żeby jak najszybciej próbka trafiła do laboratorium. Wówczas wynik będzie jak najbardziej wiarygodny.

Kochane mam taki problem - miałam już w sumie napisać wcześniej ale myślałam, że to minie... Od jakiegoś czasu (szczególnie wieczorami) pobolewa mnie lewy półdupek - jest to taki ból jakby mi ktoś wbijał od środka w niego szpilki, że nawet momentami nie mogę ruszyć nogą, czy wstać z łóżka. Czytałam gdzieś w internecie, że może to być związane z tym, że macica uciska jakieś tam nerwy i dlatego półdupek boli, ale nie wiem czy to jest z tym związane. Słyszała któraś z Was o takiej przypadłości lub też coś podobnego odczuwa? Dodam, że nigdy wcześniej mnie takie coś nie spotkało...

mniue tak boli tylek jak caly dzien siedze bez perzerwy, bo siedzenie nie jest najlepsze dla nas, bo wszystko sie uciska, dlatego tez obieta w ciazy groza hemoroidy i inne problemy z ta czescia ciala, ale tak ja mialam nie wiem co jest przyczyna u Ciebie

ewelina ja mam to samo jak długo siedze takie jakieś jakby odrętwienie ale nie zupełnie, nawet mięka poduszka nie pomaga tylko trzeba wstać i się rozruszać a najlepiej znalesc chętnego na masażyk półdupków hehe

edit co do wyjazdu będę rozmawiać z mężem.
hmmm szkoda mi tych wszystkich smakołyków. Moja mama na święta zawsze robi takie cuda że ślinka cieknie na samą myśl

Nie wiem Madziu, czy dobrze interpretuje opisany przez Ciebie ból, ale mi coś podobnego się działo, jak byłam "przykuta" do łóżka i zbyt długo leżałam na jednym boku. To było takie podobne do drętwienia, a jednocześnie niby to nie było drętwienie. Być może jak się na wieczór kładziesz i wyciszasz, to przygniatasz naczynka i stąd to uczucie.

Mnie też nieraz od długiego siedzenia drętwieje tyłek, tylko to jest chyba coś innego i tyczy się tylko jednego półdupka ale chyba muszę męża zwerbować do masażu półdupków do czasu wizyty u lekarza

Agataxii - ja też rozważam wiele możliwości. Najdziwniejsze jest to że ten ból pojawia się tak znienacka i szybko też mija, niekiedy nawet pojawia się w czasie chodzenia, więc już na prawdę nie wiem gdzie leży przyczyna... zobaczymy może rzeczywiście masaż pomoże

Magda-87 napisał:

Kochane mam taki problem - miałam już w sumie napisać wcześniej ale myślałam, że to minie... Od jakiegoś czasu (szczególnie wieczorami) pobolewa mnie lewy półdupek - jest to taki ból jakby mi ktoś wbijał od środka w niego szpilki, że nawet momentami nie mogę ruszyć nogą, czy wstać z łóżka. Czytałam gdzieś w internecie, że może to być związane z tym, że macica uciska jakieś tam nerwy i dlatego półdupek boli, ale nie wiem czy to jest z tym związane. Słyszała któraś z Was o takiej przypadłości lub też coś podobnego odczuwa? Dodam, że nigdy wcześniej mnie takie coś nie spotkało...

Mnie to wygląda na rwę kulszową. Dość częsta przypadłość ciążowa. rwakulszowa.info/rwa-kulszowa-w-ciazy

kasiagruszka Ty się nie wygłupiaj i zacznij się oszczędzać! Twoje zadanie od dziś to leżeć i pachnieć i nic poza tym, zrozumiano ?

Co do jazdy samochodem, to w pierwszej ciąży pamiętam jeździłam dość często z racji wykonywanego zawodu (przedstawiciel handlowy), gdzieś w 6 a potem i 7 miesiącu ciąży wybrałam się na Ukrainę (ok. 700 km w jedną stronę) oczywiscie pytajac uprzednio lekarza o zgodę, zezwolił pod warunkiem dość częstych postojów. Nie widział przeciwwskazan do jazdy pod warunkiem oczywiście, że ciąża przebiega bez komplikacji.

Monix to mnie teraz zmartwiłaś, bo może być to właśnie to bo jak piszą w tym artykule mam wrażenie wbijających się haków i igieł na razie ból ogranicza się tylko do pośladka i mam nadzieję, że nigdzie indziej się nie objawi

Magdo 87 no ja nie wiem co to jest ale rwa chyba nie mój mąż to ma i to jest od bardzo ciężkich ciężarów i z zimnna jak jest trochę chłodniej to go kłuję i nawet z łóżka nie może wstać.
Mnie też tak ze 3 dni kłuo i myślałam że mam to samo ale starałam się to grzać nosząc długie podkoszulki pod spodiami i przeszło.
Możesz też spróbować pić więcej ciepłego mnie pomogło

Dziewczyny jaka masakra... dzwonił do mnie tata, wyczytał gdzieś w gazecie że sztuczny barwnik E102 zwany Tartrazyną, między innymi również powoduje skurcze macicy. Ogólnie wszelkiego rodzaju sztuczne barwniki, świństwa zawierające w swojej nazwie "E", stosowane w żywności są szkodliwe - ale to wiemy nie od dziś Tartrazyna, żółty barwnik, występuje między innymi: napojach w proszku, napojach bezalkoholowych, polewach do deserów w proszku, zupach w proszku, galaretkach, dżemach, likierach owocowych, kaszach, płatkach kukurydzianych, słodyczach, miodzie sztucznym i musztardzie. Jest to stosunkowo tani barwnik, dlatego można go spotkać w niskiej jakości napojach gazowanych. A także w pieczywie i suplementach diety... To wszystko nie jest dobre dla nas, naszych dzieci, a zwłaszcza dla alergików. Nigdy nie zdawałam sobie sprawy z tego, że "żarcie" może tak zagrażać naszemu zdrowiu, a zwłaszcza w ciąży. Tyle się nasłuchałam, że teraz mogę jeść co tylko chcę, kobiecie w ciąży się nie odmawia itp. Fuj!

Mąż zakupił mi stolik na laptopa więc w łóżku siedzę już od godziny i wyszukuje różne informacje. Między innymi znalazłam ciekawą stronkę dziecisawazne.pl/czego-dziecko-nie-powinno-jesc/ poczytajcie sobie, bo nie tylko dzieciom te świństwa szkodzą. Coś mi się zdaje, że moje zwolnienie będę się starała wykorzystać jak najlepiej i zmienimy z mężem nawyki żywieniowe. Futrujemy się chemią, a potem dziwimy się, że kolejne pokolenia są słabsze, że dzieci rodzą się chore, a w najlepszym przypadku są "jedynie" alergikami! grrrrr

katarzynaxxx89 napisał:

Magdo 87 no ja nie wiem co to jest ale rwa chyba nie mój mąż to ma i to jest od bardzo ciężkich ciężarów i z zimnna

RWA KULSZOWA jest spowodowana przede wszystkim uciskiem na nerwy rdzeniowe, tworzące razem bardzo duzy NERW KULSZOWY. Ucisk może być spowodowany różnego rodzaju zwyrodnieniami, stanami zapalnymi, guzami nowotworowymi oraz ciążą, a dokładniej naciskiem dziecka na nerwy

kasiagruszkaja zwracam dużą uwagę na to co kupuję, nauczyłam też tego mojego B. ale z przykrością muszę stwierdzić, że na rynku jest niewiele produktów wolnych od wszelkiego rodzaju dodatków i ulepszaczy
Tyle ludzi teraz jest alergikami, a od czego to? Przede wszystkim od tego naszego przetworzonego żarcia. Przykre to...

ja prawie nie jem gotowego jedzenia ale nawet najdrozsza wedlina ma konserwabty ulepszacze...
bez szans...

EwelinaB87 napisał:

ja prawie nie jem gotowego jedzenia ale nawet najdrozsza wedlina ma konserwabty ulepszacze...
bez szans...

A do tego dochodzą takie przekręty, o których było głośno (reportaż wyemitowany w UWADZE TVN)
Stare, spleśniałe mięso szło dalej na produkcje i my to jemy - KATASTROFA!!! Ludzkie zdrowie iżycie jest nic nie warte, liczy się tylko pieniądz...