- Posty: 1054
- Otrzymane podziękowania: 6
- /
- /
- /
- /
- /
- MAMUSIE WRZESIEŃ 2012
MAMUSIE WRZESIEŃ 2012
- Ania14.09
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- "Istniejąc tyle robisz dla mnie" Magda i Filip
A nie pochwaliłam się jeszcze, że młodemu wyszły już 2 na górze, ząbki myje chętnie
[link=http://www.suwaczki.com/] [/link]
www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e5e76894cil.png
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- makrelcia
- Wylogowany
- gadatliwa
- Jurek 25.08.2012
- Posty: 757
- Otrzymane podziękowania: 7
A co do pracowania z dziećmi... Widzę różnice pomiędzy żłobkami. Bo raczej zbieg okoliczności to nie jest. W poprzednim nic się nie nauczył. Teraz po miesiącu umie robić papa, brawo, buziaki wysyłać, rzucać piłką prawie chodzić, potrafi się na książce skupić, pokazuje zwierzątka, pije z kubka, zaczyna sobie radzić łyżeczką.
Rozumiem, że jest w takim wieku, że z dnia na dzień umie coraz więcej. Ale gdyby mu tam nie pokazywali to by sam się nie nauczył.
Duże znaczenie ma też otoczenie dzieci. Jerzol uwielba naśladować inne maluchy to robi to co one.
sitaczko butki BEFADO są badzo dobre. Tylko pamiętaj żeby były jak najbardziej przewiewne żeby nóżka się nie pociła. Jak chodzi na paluszkach to warto buciki założyć - utrudnisz mu zginanie paluszków i będzie stawiał całą stopę.
Mój w butach też koślawo chodzi A bez to się śliska bo mamy panele wszędzie.
Normalnie oczy mi ropieją tak bardzo, że nie daję rady. Rano oczu nie mogę otworzyć. Chyba zapalenie spojówek mam bo oczy całe czerwone i podpuchnięte. Rodzinny lekarz mi coś pomoże > Czy do okulisty od razu iść ?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agnesssa
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 30.09.2012 Jestem mamą :D
- Posty: 3123
- Otrzymane podziękowania: 42
Ale faktycznie makabra, ciągle mi łzy nachodzą do oczu jak sobie przypomnę jego zdziwiona minę, że mam wyszła Już na mnie dziwnie w pracy patrzą
Aniu Generalnie bardzo fajny program ma ten żłobek. Mają zaplanowane cały tydzień na przód zabawy, że przygotować też rodziców np. że mam przynieść włóczkę bo będą jakies plastyczne zajęcia, ale tak na codzień to mają zabawy które wspomagają rozwój mowy, przed spaniem sa masażyki dla dzieciaczków, dużo śpiewania i takich zabaw z muzyką, ja wiem że Maksiu na pewno będzie się dobrze bawić, ale boli mnie to, że skoro świt, ledwo otworzy oczka to już pędem prowadzimy go do żłobka i choćby nie wiem co to jest trauma dla dziecka, bo ufa rodzicom a oni nagle zostawiają w obcym miejscu, ten pierwszy tydzień będzie najgorszy, bo jest szansa że później dziecko będzie traktować żłobek jako miejsce które lubi i przede wszystkim zna... Nastawiałam się na to od bardzooooo dawna a i tak sobie nie poradziłam, założę się, że Maks sobie lepiej radzi niż ja
Makrelcia Mo własnie te opiekunki same mówiły, że tak na prawdę połowę pracy wykonują starsze dzieci, bo te młodsze prawie ciągle naśladują Wczoraj Maks bbył tylko godzinę, a jak po niego poszłam to się bawił taką plastikową filiżanką i udawał że z niej pije Roześmiałam się i spytałam skąd wiedział, a się okazało, że dziewczynka bawiła się tą filiżanką
Kasia Remonty wrą A sypialnię śliczną szykujesz sobie Podoba mi się ta tapeta
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- PolaL
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 949
- Otrzymane podziękowania: 2
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agnesssa
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 30.09.2012 Jestem mamą :D
- Posty: 3123
- Otrzymane podziękowania: 42
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- PolaL
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 949
- Otrzymane podziękowania: 2
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agnesssa
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 30.09.2012 Jestem mamą :D
- Posty: 3123
- Otrzymane podziękowania: 42
Ja się powoli zbieram z pracy, bo chcę dzisiaj jeszcze szybciej odebrać Maksia
Miłego popołudnia dziewczyny
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- karolak25
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- nareszcie z nami!
- Posty: 182
- Otrzymane podziękowania: 0
agnessa dziekuje za zyczenia dla Kacperka, alez ten rok szybko minal!! u nas jedna imprezka byla w niedziele w gronie rodazinnym chociaz nie bylo nas duzo bo my jestesmy za granica:( i moich najblizszych niestety nie bylo a w sobote kolejna imprezka dla znajomych takze jeszcze jeden bal przed nami. napewno dodam zdjecia
WSZYSTKIM JUBILATOM Z CALEGO NASZEGO FORUM WSZYSTKIEGO CO NAJLEPSZE!!! DUZE BUZIACZKI!!! POZDROWIONKA OCZYWISCIE ROWNIEZ DLA MAMUSIEK!
Anulka gratulacje!!! sami zastanawiamy sie nad rodzenstwem dla Kacperka
przepraszam za moja nieobecnosc mam nadzieje ze mi wybaczycie!!!
sciskam mocno!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Sandra85
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 416
- Otrzymane podziękowania: 2
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Anulka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Sandra85,agnesssa ja wyobrażam, co przeżywacie gdy widzicie jak wasz maluch płacze za Wami, ale dzieciaki są teraz w takim wieku, że u nich to w pamięci nie pozostawia żadnego przykrego śladu i za chwilę już ich uwaga jest zajęta czymś i zapominają, że chwilę wcześniej płakali . Tam jest mnóstwo ich rówieśników a to dla nich najlepsze na smutki . Za kilka dni, wszystko im minie i będą radośnie lecieli do swoich przyjaciół i przyjaciółek .
AgnieszkaC mi czas zasuwa jak oszalały teraz, a w pierwszej ciąży też myślałam, "No czemu ta ciąża tak długo trwa?>??, No czemu??? " Ja mam termin na 8 lub 9.04 , bo raz USG pokazuje tak a raz tak . No u nas to było pod wpływem mojego impulsu , bo nagle stwierdziłam, że trzeba robić drugie dzieciątko, no i odrazu zrobiliśmy .
Julek też już od tygodnia ma nie jeden tylko dwa ząbki, lewą górną 1 i 2. I też jak Tymek zasuwa po całym mieszkaniu trzymając się mebli. Ja mu butków nie zakładam, on staje całą stopką, więc chodzi w rajtkach ciepłych z ABSami na kolanach i stopkach i na podeszwach.
Kaaaasia, jak ja uwielbiam tapety !!!! Dla mnie one są esencją komfortu. Taki pokój wygląda bardzo gustownie !!! U siebie też chcę mieć tapety i najlepiej w różnych kombinacjach, połączeniach .
DOŁĄCZ i TESTUJ :
testmetoo.com/dolacz-do-nas/?token=f961f...39834dc9de0600db11eb
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agnesssa
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 30.09.2012 Jestem mamą :D
- Posty: 3123
- Otrzymane podziękowania: 42
Sandra Całe szczęście, że nie ma żadnych bakterii I jak zaprowadzasz Bruna dzisiaj do żłobka Trzymam kciuki, żeby Bruno był zadowolony to może i mama się lepiej poczuje
Anulka No właśnie chodzi o to, że ja to przecież wszystko wiem, nastawiałam się na to jak tylko zaszłam w ciążę, że będę musiała go oddać do żłobka a i tak serce nie wytrzymało i się rozkleiło
Maks niestety gubi wszelkie skarpetki z podgumowaniem, bo chyba za dużo chyba biega, a jak tylko odrobinkę się zsuną to sam je ściąga
No a co do żłobka, jak poszłam go odebrać to mnie zobaczył przez okno i jak tylko mu zniknęłam z pola widzenia bo weszłam na korytarz to się strasznie rozpłakał, więc na powitanie płacz Ale jak już się przytulił to było lepiej, od razu biegł do drzwi nawet ubrać się nie chciał, popłakał trochę jak go zostawiliśmy ale panie mówiły, że jak dostał mleczko to się uspokoił, potem trochę popłakiwał i wspominał mamę, ale dość szybko dał się zainteresować zabawkami i mu przechodziło, mam nadzieję że będzie tylko lepiej
W domu też trochę musiał odreagować i się pozłościł i popłakał, ale jak już się zaczęliśmy bawić to było dobrze Zaczął tak śmiesznie mówić, myślałam, że padnę ze śmiechu
A tak w ogóle to dzień dobry
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- czajusiątko
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 890
- Otrzymane podziękowania: 9
Karolak pisz nam jak tam Kacperek się miewa??
Sandra całe szczęście, że Bruno już lepiej i że nie ma żadnych bakterii
Mnie dalej trzyma przeziębienie i zainfekowałam męża mam nadzieję, że Oliwka nic nie załapie, tym bardziej że zbliża się impreza roczkowa. Na razie szprycuję ją wit. C i póki co daje radę.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Ania14.09
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- "Istniejąc tyle robisz dla mnie" Magda i Filip
- Posty: 1054
- Otrzymane podziękowania: 6
Róbcie dziewczyny sobie drugiego malucha szybko, ten okres na początku będzie bardzo trudny, bo nie będziecie miały swojego życia wcale,ale to szybko mija i dzieci będą odchowane razem. Mi się inaczej życie ułożyło więc tak nie miałam. A więź między moimi dziećmi może być mniejsza
to tyle moich filozofiii
[link=http://www.suwaczki.com/] [/link]
www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e5e76894cil.png
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Sandra85
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 416
- Otrzymane podziękowania: 2
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Anulka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Tak właśnie z tą drugą ciążą...impuls i wyłączenie myślenia aż do tego dnia gdy zobaczyłam dwie kreski. Potem wiadoma radość. Potem oczywiście miewałam dni, gdy myślałam, po co mi to było? Może trzeba było zaczekać?? A czasem myślałam, że starczyłby mi sam Julek. Bo teraz mogłabym już zacząć myśleć o pracy a tak kolejne co najmniej 2 lata będę w pieluchach. Ale to były tylko momenty, bo jak się mówi " już jest po ptokach" dziecina w drodze. A czas jednak zasuwa jak szalony gdy się ma dzieci i te 2 a nawet jeśli nawet 3 lata przelecą baaardzo szybko i będę miała dzieciaki odchowane na tyle aby móc mieć też znowu czas dla siebie ( niestety jak się nie ma rodziny pod bokiem, to czasu dla siebie nie ma szans wykroić, no ew. jedli się ma męża z tych "dzisiejszych" ale mój mąż to z tych "wczorajszych"...ahhh, szkoda gadać).
Ja naprawdę marzę o czasie gdy będę mogła znowu, móc na chwilę zanurzyć się w "swoim świecie", gdy już dzieci nie będą mnie się kurczowo trzymały za spódnicę, tylko będą miały też "swoje małe własne światy". I to nie jest tak, że każda matka, swoje dziecko fizycznie, chcę mieć przy sobie jak najdłużej . Najważniejsza jest więź emocjonalna , na podstawie której tworzą się zaufanie, otwartość, empatia, krytyka konstruktywna. Moi rodzice właśnie tak mnie wychowali i bardzo im za to dziękuję. Nie trzymali mnie pod kloszem, choć ten klosz zawsze nade mną był i nadal jest. Ale moja mama miała swój własny świat, zawsze ( co prawda miała o wiele łatwiej, bo pod bokiem miała całą swoją rodzinę-rodzice i 4 rodzeństwa oraz teściów ( teściowej, to mamie zazdroszczę teraz bardzo, była jej prawdziwą przyjaciółką, a mieszkaliśmy wszyscy razem rodzice, ja i rodzice taty. Niestety zmarła, gdy miałam 8 lat.) . Tata też miał swoje pasje, którym poświęcał część swojego czasu. Teraz z perspektywy swojego małżeństwa, widzę coraz wyraźniej, jak jest ono ubogie i szare, w porównaniu do małżeństwa moich rodziców, a to dlatego, że mam męża "szaraka", no ale wiele rzeczy wychodzi dopiero po ślubie . Więc albo odejdę i pozbawię swe dzieci ojca, albo zostawię go w domu a sama zacznę "żyć w pełni" i dziećmi nauczę tego "życia" .
DOŁĄCZ i TESTUJ :
testmetoo.com/dolacz-do-nas/?token=f961f...39834dc9de0600db11eb
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.