MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

dziewczyny moja mala ma te krostki juz z miesiac , a ja glupia uwierzylam pediatrze ze to potowki a te przeciez by zniknely:(mala ma taka chropowata buzie,suche uszy to na pewno to:( objawy identyko jak u czajusiątka..
lakarz mi przepisał piguły Azalia , boze ..b oli mnie brzuch , zaczelam plamic i chce mi sie wymiotowac .. ;/ chyba odstawie to gowno blee

czy ktoras z was walczy z rozstepami??

a i jak walczycie z ciemieniucha??

Majka ja używałam linomag. Smarowałam główkę może 3 razy, kilka godzin przed kąpaniem. Zeszło i nie ma śladu
Madzia możesz nie nauczyć. Dzieci cyckowe ciężko nauczyć smoczka i butelkę, choć podobno są smoczki do butelki, co przypomniją pierś. Nie wiem spróbuj znaleźć. Zawsze można nakarmić łyżeczką.
Agnesssa ja wybrałam takie szczepienie jak ty,ale ze względu na kasę, bo szczepimy na rotawirusy,a to wydatek ok. 700zł za dwie szczepionki, więc na 5 w jedym już nas nie stać. Nie wiedziałam o tym co pisze Anulka jeśli tak jest, to chory kraj!

Co do odżywania podczas karmienia piersią, a alergią, to nie wiem kto już pisał, to nie zgadzam się z opinią, żeby jeść wszystko. W wielu pokarmach jest glutaminian sodu, gluten,albo GMO, zwłaszcza tam gdzie jest soja. To naprawdę są trucizny. Uczuliła mnie na to moja córka, która w tym roku zdaje rozszerzoną maturę z chemii i biologii i jest na czasie, a przekonałam się w ciąży, gdy miałam cukrzycę ciążową i przyprawiłam coś magii-a przyprawa ta zawiera w składzie glutaminian sodu- od razu miałam po jedzeniu zły cukier. Ostatnio złapałam się na chlebie. Kupujemy chleb z bierdonki, patrzę na skład a tam gluten i soja, co ma GMO, więc wiem skąd Filip może mieć "kaszkę" na policzkach

Aniu, a Ty nie wiesz w jakim kraju my żyjemy?? No proszę Cię !!!
Oczywiście najłatwiej, nie wysilać się w myśleniu tylko uwierzyć we wszystko co jest pisane, mówione...iść za tłumem, ale czy tłum zawsze idzie we właściwym kierunku?? Ja temat szczepień przewertowałam wzdłuż i wszerz, czułam się po tych informacja jeszcze głupsza niż przed, wybrałam 5 w 1 ale idąc nie byłam w 100% pewna czy dobrze wybieram, dopiero jak pisałam już na szczepieniu, gdy zobaczyłam jak cierpi moje dziecko, upewniłam się w swoim wyborze, no i nie było żadnych powikłań, dziecko ani nie było ospale ani marudne. Tak jak by nie był po szczepieniu.

Ania ją z tego samego powodu zdecydowałam się na Nfz owa szczepionkę i też nie wiedziałam tyle o różnicach. Masakra gdzie ta chemię ładują, bez czytania etykiet już nic spokojniej nie można kupić i zjeść :/

Anulka podziwiam Cię ze tak zgłębiłaś temat

Anulka zgadzam się z tobą,tłum jest ślepy i najczęściej źle wybiera, wystarczy pośledzić historię, ale podobno mamy politykę prorodzinną . Oczywiście ironizuję
Mojemu filipowi nic nie było poza tym, że wył w niebogłosy, bo trzy kłucia, to aż mi serce pękało,ale na szczęście nie będzie pamiętał,ale że ta szczepionka jest gorsza, to nie wiedziałam

O alergii nie wiem - więc się nie wypowiadam. Mi położna kazała uważać tylko żeby nie jesc produktów wydymających i nie przeginać z nabiałem.

Anulka bo to chyba ty pisałaś że zaczęłaś ćwiczyć. Te ćwiczenia wypatrzałaś na necie czy może z jakąś gazetką kupiłaś. Sama zamierzam zacząć ćwiczyć żeby wzmocnić trochę mięśnie brzucha.

Majka po kąpieli smaruję główkę oliwka i nakładam czapeczkę, gdzieś po 30 minutach można wyczesywać szczoteczką

Dziewczyny mam dość sporo jabłek na ogrodzie. Nie są to jednak jabłka, co przetrwają zimę. Są bardzo smaczne i jestem pewna, bo nie pędzone sztucznie. dlatego chciałam z nich zrobić jakiś mus, czy coś w tym stylu by móc podawać Filipowi jak przyjdzie pora. Może znacie jakieś przepisy? Można je jakoś pasteryzować dla niemowląt? W słoikach? Sama nie wiem,a w necie nic nie potrafie znaleźć na ten temat

Aniu znalazłam przepis
www.jedzonkomalucha.pl/portfolio/przecier-jablkowy/

Zważyłam dzisiaj Oliwiera na domowej wadze, wyszło 7800 To juz sie nie dziwie, ze mi plecy nawalają

Hej
A my dzisiaj bylismy na szczepieniu To był koszmar, niunia strasznie płakała, nigdy nie słyszalam, żeby aż tak krzyczała, aż zaczęła piszczeć z bólu sama zaczęłam plakać, mam za słabe nerwy Po południu jezcze sobie kilka razy przypominała i ni z tąd ni z owąd zaczęła strasznie płakać, nawet noszenie na rączkach i tulenie nie pomagało
Ale teraz zasnęła po kąpieli, już nie płakała tak od południa... Zobaczymy jak w nocy będzie spała...
Majka moja Julcia miała delikatną, taką prawie niewidoczną ciemieniuszkę na prawej brwi, ale smarowałam kremem bambino i wszystko ładnie zeszło
Madzia to nieprzyjemną sytuację miałaś, ale jak Natalka nie płakała, to znaczy, że nic jej nie jest
Ania14.09 ja mam takie musy jabłkowe ja obierałam jabłka później kroiłam na cztery części, wydrążyłam pestki i tak wsadzałam do garnka i gotowałam, bez cukru, później jak ostygły to przekładałam do słoików i gotowałam, aż zakrętka zrobiła się wklęsła i robiłam to własnie z myślą o tym, że jak przyjdzie czas, to będę podawała Julci

Acha i chciałam się pochwalić, że moja Julcia w 5,5 tygodnia przybrała 1100g na samym cycu

Miłego wieczoru

Majka ja smarowałam oliwką 3 godziny przed kąpaniem i zakładałam czapeczkę i w kąpaniu rozczesywałam i zeszło po paru dniach

Jussstyś to masz super treściwy pokarm jak Julcia ponad 1kg przybrała

aż sie boje naszego szcepienia jutro.....

a tu moje chłopaki

moje chłopaki

mój Mati też w dwa miesiące przybrał ponad 2 kg:) a na ciemieniuche tez stosowałam oliwkę i czapeczkę na to, a potem maść Alantan plus i przeszło natychmiast:)

dzis mały ma chyba dzien na spanie od rana już spi 2 godzinki...a jak wasze dzieciaczki spia w dzien??a nocka była super...zasnał o dziwo po 19 i spał do 2:30 a potem od 3 do 6:) niestety pojawiły sie krostki na policzkach pewnie po ciasteczku francuskim moze uzyto do niego masła , no bo jajek na pewno i makaron jadła i tam tez białko jajka wiec lekko to dołujące jeśli to białko tez go uczula nie tylko mleko i produkty mleczne...podlecze go znowu bo duzo tego nie wyskoczyło wiec nie świruje :)i wprowadze cos innego...na szczescie 26 wizyta u alergologa to moze nas oświeci jak postepowac:)miłego dnia dla was...

Jussstyś Bardzo ładnie Julcia przybiera

Aganio Super są Twoje chłopaki Ja jak jeszcze byłam w ciąży słuchałam tej piosenki i trzęsłam brzuchem w rytm żeby uspokoić małego jak tak kopał, że aż bolało

Patys mój to różnie śpi w dzień, ale zazwyczaj przynajmniej dwa razy zasypia na 2h. Ale zauważyłam że w nocy normalnie mogę pod niego budzik ustawiać Nie ważne czy zaśnie o 20 czy o śpi równo do 4.30 a potem od do 8 i tak codziennie od jakiegoś czasu

Kupiłam Maksiowi na chrzciny takiego rampersika. Paczka już dotarła i jestem mega zadowolona, bo jest super materiał i nic nie będzie się podwijać i będzie mógł wygodnie w tym spać
allegro.pl/elegancki-rampers-z-mucha-62-...est-i2762388862.html
I jest na tyle duże, że jeszcze na święta mu ubiorę
A to mój aniołek

Aganio ale super chłopaki moja Juleczka uwielbia, kiedy jej puszczam piosenkę mała blondyneczka aa i mam taki sam kocyk w misie ten po prawej
patys moja córcia w nocy śpi bardzo ładnie, dzisiaj spała od 20:00 do 1 pozniej do 6:00rano a w dzień zazwyczaj tak do poludnia przysypia, ale taki lekki sen ma, a po poludniu rozgląda się i wtedy mamy czas akurat na zabawę
agnesssa fajne to ubranko ja zamówiłam dla mojej Julci taką sukienusię:
allegro.pl/spiochy-sukienka-2w1-tylko-u-...4347.html#tabsAnchor
tą w kropeczki z myślą o tym, że akurat na święta jej założę
A Maksiu jak słodziutko leży

Ja jak zwykle podczytuje

Ja tam z Lila większych przyboi nie mam

Je (Enfamil), śpi, gaworzy, zmieniam pieluchy (pampersy) do tyłka nic nie używam prócz wody, kąpie (emolienty), od czasu do czasu pomarudzi, to potem znowu pouśmiecha, zajmuje się sobą samą co raz dłużej, ja pracuje po 3 razy w tygodniu (lepiej mi to wychodzi niż siedzieć na macierzyńskim więc jak po półtora miesiąca wróciłam do pracy to tak zostało), jak nie śpi to do 6 godzin, jak pójdzie spać o 23 to śpi do 7 rano (więc chodzę bardziej wyspana niżeli nie wyspana, bo i też są te gorsze noce ale rzadko). Z 3 dni na 7 dni ma kolki ale nic nie podaje, pierniczę te wszystkie leki i nawet sab simplex (na początku było dobrze, potem juz gorzej, a jak odłożyliśmy o niebo lepiej) kiedyś nic nie bylo i dawali rade

Nie chodzę z nią codziennie na spacery, bo nie wyrobiłabym z wszystkim, za to wietrze mieszkanie. I tak u mnie leci.. czasu brakuje na wszystko.. Zaczęłam ćwiczyć na orbitku po godzinie aby wrocic do formy (zawsze staralam sie prowadzic bardzo aktywny tryb zycia - ruch), po tygodniu, zaczelam mieć bóle tam gdzie szwy po cesarce więc musiałam zaprzestać..

Jeśli chodzi o chrzciny robimy na wiosnę, nie spieszy mi się. Pozdrawiam