Mamusie luty 2013 !

dominia kurcze to nie fajnie z tymi przytulankami...

pati az strasznie na to patrzec na marcelka z tymi welfronami...

buziaczek pozdrowionka i buziaki dla coruni...

gabilee sliczie wygladacie...

monia jakie dwie cudne elegantki

dominia ale jestescie oboje sliczni ale tacy drobni nie tak jak ja wielka baba...

kasiu super wygladacie...

Dzień dobry

święta, święta i po świętach.. pogoda ani na spacer, ani nie wiosenna...

Olu fajny Twój sen, może część się spełni że umówimy się kiedyś pełną obsadą na spacer

Martyna oj jak ja Cię doskonale rozumiem, mój rytm spania, jedzenia całkowicie się rozleciał przez świąteczną wizytę u moich rodziców, a nie daj boże dziecko zapłakało u mnie w pokoju, to już wszyscy się zlecieli i mówili czemu Bartek płaczę, na co mój M "że nie chce powiedzieć"

Pati trzymam kciuki za dzisiejsze wyjście. Jesteście bardzo dzielni - Ty i Marcelek.

Pliszka, Kasia, Gabilee, Dominia piękne mamusie z dzidziusiami.

Monia śliczne te Twoje dziewczynki

Dominia my mieliśmy pierwszy atak kolki w sobotę, masakra.. Dobrze że nie byłam sama, bo i M go nosił i moi rodzice, dałam mu bobotic, za jakiś czas się wyprukał, zrobił kupkę i zasnął. Później przez całą noc robił śmierdzące bączki a nad ranem taką kupę że aż pajac był brudny.

Dzien dobry

U nas noc w miare przebudzil sie o 23 zjadl i spal do 2:30 bylam w szoku bo tak to pierwsze spanie ma 3h jak w zegarku
Z M znowu mam jakies zgrzyty :/ tak mnie wkurza .. Jest tylko on jest glodny daj mu jesc, boli Go brzuszek a mowilem zeby mu dac kropelki .. Trzeba bylo zrobic tak a nie tak .. No kurwa mac :/:/:/ ja jestem matka wiem co robic a ten jakby wszystkie rozumy pozjadal i najmadrzejszy bo wie najlepiej jak sie zajmowac dzieckiem ..

Dzisiaj znowu ide do fryzjera, tym razem mi sie nie chce wolalabym zostac z Igorem ..

Cześć dziewczyny.

Święta, Święta i po Świętach...
Tak sobie ogladam zdjęcia Waszych pociech i stwierdzam, że macie cudowne dzieciaki, a Wy prezentujecie sie cudnie
My w I dzień świąt bylismy u teściowej. Było tam tak zimno, że mały trząsł sie jak galareta, a nie moglam zmusic męża zeby wrocic do domu. Kurde jak maly mi sie przeziebi to mężowi chyba jajca poodrywam. Po powrocie do domu był taki niespokojny, że nawet nie moglam go przewinac bo na sama mysl o rozebraniu ryczal i sie trząsł. Potem nie spał cala noc... wczoraj bylismy juz w domu to sie troche wyciszył, ale jeszcze to nie jest to co było, bo czesto sie budzi i jest jeszcze rozdrażniony.

Jak sobie czytam to widze, że macie dość dlugie przerwy w jedzeniu w nocy... wytrzymuja wasze maluchy tyle czasu? bo ja mojego probuje przestawic by w nocy jadl co 4 godz to kurcze po tych 4 godzinach jak go budze tak sie rzuca na cyca,ze aż płacze, taki jest głodny. A je tylko 8 minut. A jak go poloze i chce by kolejna przerwa byla tez 4 godz to to samo. Wtedy to juz jest rozdrazniony i nie chce spać mi do rana. Kurcze a długo nie wytrzymam zeby budzic si w nocy co 3 godz. W koncu maly ma juz miesiąc.
Jak to u Was jest z tym karmieniem?

A oto Wojtuś - wczoraj skonczył miesiąc

Ale Wojtus przystojniak

Andzia to samo sie robi...wczoraj Tosia spala tyle godz w nocy aa dzis juz nie.i nie wiem od czego to zalezy.jadla o 21 potem przed 2 i potem kolo 5 i teraz po 8...ale cala noc stekala kwekala jakby z brzuchem jaja byly.

Tak mnie dobijaja te bole brzuchaa...syn nie mial taakich chec...wogole chyba nadal mam jakas depreche...moze byc deprechaa 6tyg po porodzie...nie mam werwy.marze zeby juz byl wieczor...

Zeba mam strutego bo do leczeniaa kanalowego...ponoc za free bo jestem jeszcze w pologu...zaczyna bolec...chyba sie dzis wsciekne..z dwojk dzieci plus ten zab:(

Witajcie poświątecznie,


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Wszystkie zdjęcia są cudne

Moja malutka przez święta była aniołem, nawet przez większą część nocy spała w łóżeczku! Nawet zaczęłam się zastanawiać czy w domu nie mam gdzieś łóżeczka na żyle wodnej M. też bardzo dużo mi pomógł, nie pamiętam kiedy miałam tyle wolnego Do tego zauważyłam że coraz częściej udaje jej się już przespać 4 h bez picia.
Żeby nie było tak różowo, to przez to że wczoraj wszyscy ją lulali to dzisiaj w nocy spałam niecałe 3h, bo dzieciątko było wyspane, no ale dziś już jesteśmy u siebie to postaram się ją trochę zainteresować dniem

Co tu taka cisza?co chwilke kukam i nic
Bawie sie z synem w skleep.na zebaaa narazie pomogl apap a Tosia lezy kolo mnie i oglada zabawki...chwile drzemala potem zjadla zrobila piekna kupe chyba po herbatce rumiankowej i sobie lezy.dzis daje ruminkowa zamiast koperkowej...czytalam ze koperkowa czasami zaduzo gazoew tworzy...sprobujemy na odmiane...
Piszcie cos dziewczynki bo nie mam co czytac

Olu sliczna krupeczka;)

Bylismy znowu z buzka u lekarza .. Dobrze, ze mieszka pare domow nizej bo bym nie miala gdzie z Nim isc :/
Dala masc na recepte chyba z antybiotykiem .. Stwierdzila, ze to ciemieniucha :/ fakt dzisiaj znowu miedzy brwiami wyszly te zolte strupy mam nadzieje, ze to pomoze bo buzie ma straszna

U nas dziś męczący dzień. Igunia trochę marudna, zasypia dosłownie na 3 minutki i już się budzi. Często chce cyca lub poprzytulać się. Przed chwilą odłożyłam ją do łóżeczka a już słyszę, że gaduli do szafy i zabawek. Kupy były od rana 4, pruta co chwilę. Jak dojdzie do 6 kupoli to znowu podam kropelki.
Jak wyschną mi włosy pójdziemy na spacer z Kinią. Mam sporą pomoc jak ona jest w domu, bez stresu położyłam się w gorącej kąpieli i poleżałam w pianie, bo Kinia czuwała przy małej . Potrafi ją rozbawić w łóżeczku a w razie potrzeby też wziąć na ręce

Zarejestrowałam małą do poradni szczepień, pierwszy wolny termin mieli na 10 maja a nasze szczepienie miało być 8 maja więc siłą rzeczy przesunie się w czasie.

Dominia, Ola może na zewnątrz macie bliznę z jednej strony a w środku pękłyście lub naciągnęłyście się z drugiej? Musicie znaleźć odpowiednią pozycję i postarać się o spory poślizg

Ola ślicznie malutka wygląda

Andzia Wojtuś słodziak


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Sylwia Bartusiowi zeszla juz ta wysypka z buziaczka ?????

Ale macie wszyscy śliczne dzieciaczki:)
Monia no laski masz w domu, że hoho, Iga na taką dużą już wygląda w tej sukience:)
Kasia, Dominia, Gabilee bardzo ładnie wyglądacie:)

Alina mi 2 ręce na objecie cyca nie starczają

My mamy pierwsze przytulanki za sobą. Niecałe 4 tyg po porodzie, ale już tylko leciuteńko plamię. Było fajnie, tylko przy wchodzeniu coś mnie trochę bolało w środku, dziwne, bo przecież ja po cesarce...

Dominia pochwal się efektami po wizycie u fryzjera. Mi się tam Twoja tęcza podoba, ja bym akurat nie zmieniała, ale to ja.
A Twój M pewnie chciałby się bardziej wykazać przy dziecku i dlatego tak mówi.

Andzia to jak zimno teściowie mają? Nie mogłaś go swoją kurtką owinąć, albo poprosić o jakiś koc? Ale M powinien wrócić zaraz do domu, jak dziecku tak zimno cały czas było.

Kasia ja myślę, że u Ciebie to nie depresja czy baby blues, ale po prostu przemęczenie.

Gabilee Twój Leoś ma podobnie do mojej Ani. Też rano tak stęka na kupkę. Tylko ja karmie piersią.
Rano się budzi i stęka, pręży się, i tak chwile, później chwila spokoju, i znowu, tak na przemian. Ale całą noc nie robi kupki, dopiero rano. Dziś chyba na noc sobie wypiję herbatkę z kopru włoskiego, może jej pomoże.

Monia super, że masz taką pomoc w domu:)

My po chrzcinach, nie miałam zbytnio czasu nic napisać od soboty, teściowa dopiero dziś pojechała.
Z Małą zostaliśmy na Mszy po chrzcinach i wczoraj też ją wzięliśmy.

Michasia tak zimno tam było.Ja opatulilam małego w rożek i jeszcze na to kocyk ale jak przyszło do przewinięcia to aż sie rzucał z zimna... mimo, że wzięłam ze soba farelke do grzania i cały czas chodziła na pełnych obrotach. Niestety tak to jest jak jest dom nieocieplony i sa stare okna. Ale na święta było wyjątkowo zimno tam.

Sliczne zdjęcia z chrztu. A te imiona sami wyszywaliście na białej szatce czy zamówiliście już taka z imionami?

Monia superowe zdjęcia szczególnie to uchichane

Hej laseczki.


Mały strasznie daje w kość, ciągle przy nim coś muszę robić. Non stop potrzebuje uwagi. A gdy się go zostawi to ryk...

Pati ładniusi Twój maluszek.

Buziaczek mam to samo wyje i nie wiem z jakiego powodu, czy to kolka, daje krople czasem spokój, a czasem zero efektu..

Dałam mu wczoraj po kąpieli 120ml i spał 5 godzin, muszę to w kalendarzu zapisać..
A tak to chce jeść co 2 godziny, daję mu 100 na razie. A może powinnam więcej. Nie wiem sama ile karmić.

Gabilee Twoje foty z Leosiem są nieamowite.

Monia pięknisie z Twoich córeczek.


Kasia ile dałaś Tosi mleka, ze spała od 21-5?
Po kąpieli tak łądnie śpi?
Jak kolki? Są nadal? Dajesz coś? Jak je rozpoznać? Pręży się?

Paula dobre z ta matką naturą

Dominia laska z Ciebie.

Kasia ale Tosia będzie miała fajnie ze starszym bratem, widać, ze ją kocha..
Ale szczuplutka jesteś. Zazdroszcze..

Kasia ja też megazmęczona jestem Ale Ty podwójnie pewnie..

Monia co do kg, znam ten ból, w sport factory mają ekstra grafik Ja się czaję, by tam chodzić..

Jadzia to nie byłaś na siłce?

Paula właśnie ten pieprzony kałdun.. Nienawidze go.

Andzia Wojtuś jest słodki

Ola ale laleczka w foteliku

Michasia Ania jak księżniczka..

Madlen dajesz co 2 godz po 100?pisza kurna co 3 ale ona czasami po 2 jest tak mega glodna ze ja glupieje co mam robic.w 1 dzien siwta u tesciow dostala po 2,5 i normalnie grzecznie lezala...grzeczne dziecko anilek aa wczesniej to ryk taki i prezenie ze szok.
Wtedy co spala tyle to w dzien sie przeiwetrzyla na polu bo swiecenie bylo na polu.spacery nam sa potrzebne.i wtedy jadla przed kapiela przed 19 i po kapieli kolo 21.byla pozno kapana bo nie wiedzialam co zrobic z posilkami a niemoglam ja kapac na gloda bo zaal...i by sie zadarla na smierc chyba...zjadla przed kapiela 90 i po kapieli tez .wiec to nie jest kwestia ilosci jedzenia.nie wiem od czego to zalezy.
Wogole je w nocy np 3-4 poterm 7 rano...potem np 10...13...16...przed 19 a ja ja kapie o 20 i co mam zrobic...jak jej dam jesc o 20,30 to bedzie zaamala przerwa...te posillki w dzien sa ruchome bo dzis jadla o 8,30...o 11,30...teraaz zje kolo 15...kolo 18...noi dzis lepeij wyjdzie bo po kapieli o 20,30.ale raz wychodzi tak a raz inaczej...noi je mi mniejszymi porcjami...byl czaas ze wsuwalaa 120 a teraz 90 zjesc nie mogla...a w nocy to zje 60 i niezle sie gimnastykuje zeby choc 15 czy 20 jeszcze zjadla bo ja sie boje ze po 60 to ona mi sie za godz obudzi.
Co do bycia absorbujacym to Cie pociesze.jeszcze tydz temu z rak mi nie schodzila a teraz umie lezec i obserwowac..jest bardziej kumata...wiec bedzie lepeij...
Ten bobotic nie wiem czy dziala czy nie...raz mi sie wydaje ze tak a innym ze jest gorzej...dzis dalam herbatke rumiankowa.czytlam ze dziala rozlluzniajao i uspokajajaco...i narazie od rana mamy kupke i zero bolesnego purknia i prezenia...czytalam ze ta koperkowa m powodowac gazy...moze szkodzic...wiec probuje inna...
Zab chwilowo nieboli...moze sie juz przytrul...mam nadzieje ze to nie cisza przed burza.a wiecie ze w pologu leczenie kanlowe jest za free...ponoc sie laplam..
Tosia dzis spi po 10min...

Andziu Wojtuś już duży chłopczyk, jejku jak ten czas leci..

Ola, Monia kochane te córeczki macie

Dominia wysypka jeszcze nie zeszła, smaruje raz dziennie sudocremem i widać poprawę, ale jeszcze to pewnie trochę potrwa zanim całkiem się zagoi. Tych ropnych krostek zostało już tylko kilka, a wcześniej cała broda i policzki były w świeżych ropnych krostkach.

Michasia fajnie że już po chrzcinach. Ania cudnie wygląda w tej białej szatce My przytulanki planowaliśmy wczoraj, ale Bartek jest najskuteczniejszą metodą antykoncepcyjną w łóżeczku nie chciał spać, usypiałam go z 5 razy, po 5 minutach już był wyspany, w końcu mój M zasnął, wzięłam małego do naszego łóżka i spał od 22 do 2.30