Mamusie marzec 2013

Paulina77 z tym głaskaniem brzucha to św racja. Bo stymuluje się macicę. Tylko jak to nie dotknąć. Jak to największa przyjemnośc....

Hej Dziołchy moje, ja już po glukozie . Jakiś dziadek ciamkał mi na uchem w poczekalni chyba szczękę przytrzymywał językiem !

Gosia fajna z Was para brzusio śliczny.

Depeche ta Twoja mała to jest rozbrajająca

Gosia27 ładnie wyglądacie i jaki brzuszek duży

Dziewczyny brzuch na zdj wychodzi taki duzy. W rzeczywistości jest mały. Spadam. Ale się tu cicho zrobiło

tez uciekam pa

Hej Kochana Dziewczynki
Witam Nowe Forumowe Mamusie troszkę Was tu przybyło super
U nas nic ciekawego podczytujemy sobie forum siedząc cicho w krzakach Mamy się dobrze nie licząc małego wirusa 2 dni temu myślałam że zejdę nie wymiotowałam ze 4 lata aż do przed wczoraj na szczęście to 1dniówka minęła i już nie mam zamiaru chorować Co więcej to zazdroszczę wyprawek i rzeczy dla Maluszków bo ja nie mam nic ;p aktualnie trwa debata z mężem nad wózkiem i po bliższym zapoznaniu się czy ten za 1500zl czy za 800sa takie same ale szukamy dalej.
Kika jest w Ostrołęce jakiś sklep przyzwoity z wózkami i łóżeczkami może wzrokowo nam coś wpadnie w oczko bo jutro się wybieramy.
Dziś także pod czytałam troszkę styczniówki jejku jak ja im zazdroszczę że są po i swoje Kruszynki mają przy sobie ( tak z opisów to porody nie takie straszne )

Cześć Dziewczynki!

Zaczynamy kolejny tydzień, który przybliża nas do naszych dzieciaczków:)
U mnie równe 2 miesiące do porodu, bo termin z 8 marca przesunął mi się na 7, zawsze to bliżej

Katarzyna fajnie, że znowu jesteś. Cała frajda przed Wami z szukaniem i kompletowaniem wyprawki. Czas dyskusji i ciągłego myślenia: "czy to na pewno to?" trzymam kciuki!

Gosia ślicznie wyglądacie w trójkę! Brzuszek masz duży i bez kokietowania nie mów, że jest inaczej
Co do picia takiej ilości zalecanych płynów, to chyba tak jak Andzia siedziałabym na kibelku cały czas, więc tyle nie piję, bo mały kopie mnie w pęcherz i czuję się niekiedy jakbym latała co 5 min do wc.

Andzia nie daj się tylko chorobie. Mamy teraz najgorszy czas z grypą, to "zwykłą" i tą świńską. Masakra! trzeba na siebie uważać.
Mój mężol od soboty też coś stękał, ale wypił coldrex i wygrzał, więc nie jest tak źle, ale boję się, żeby czegoś nie przyniósł do domu, bo pracuje cały dzień z ludźmi, a wiadomo, że nie wszyscy są zdrowi...

Kika, Leniusia czekam na relację z wizyt:)

Paulina odpoczywaj Kobietko:)
Bardzo przydatna lista do szpitala. W sumie dostałam taką samą w szkole rodzenia + wskazanie, aby wypisać wszystkie (!) leki, które zażywało się w ciągu ciąży i mieć tę listę już na izbie przyjęć.Wtedy położne nie będą co jakiś czas wypytywały między skurczami (albo w trakcie, albo podczas zmiany) co brałyśmy:)

Nie wiem jak w Waszych szpitalach, ale u mnie (zależy który jeszcze wybiorę pytają na izbie przyjęć o:
-pierwsze ruchy dziecka (tydzień)
-trzeba zgłosić chęć odpępnienia przez ojca
-no i oczywiście o pierwsze skurcze (co ile min, czy odeszły wody)

Depeche gdy zobaczyłam fotkę Twojej córci też pomyślałam: "agentka po mamusi"

Dobrego dnia brzuchate Laseczki

katarzyna no w końcu się odezwałaś

Ja własnie poprasowałam.Zaraz zabieram się za układanie w szafkach. Chcę zrobić jak najwięcej, bo jak tylko będzie jakis bezdeszczowy, słoneczny dzien to zabieram się za pranie ciuszków.
Najchętniej zabrałabym sie za pranie np jutro ale ma padać, a jak jest wilgotno na dworze to w domu też mam wiekszą wilgotność i nic mi nie schnie Musze kupić jakiś osuszacz powietrza, bo mam za duzą wilgotność w domu... tak to jest mieszkac w starej kamienicy

Witam nowe Dwupaczki

Ja dzis leniuchuję w łóżku, dzien straszny, zimny, ciemno za oknem, mgliście, paskudnie. Muszę wyskoczyć rachunki zapłacić potem, ale póki co nie mam weny, żeby się zwlec z pieleszy.

Jak tak czytam, co do szpitala, to się za głowę łapię - ja tutaj mam teczkę z wszystkimi badaniami, jak jakiegoś wyniku do ręki nie dostaję, tylko jest w systemie w szpitalu, to nic nie mogę poradzić. Np. swoich wyników krwi w życiu na oczy nie widziałam. Tylko jak coś się źle dzieje, to list przysyłają. Moja znajoma zaczęła rodzić z 30 na 31 tydzień, kompletnie nieprzygotowana. Pojechała tak jak stała, bo poszła z bólem brzucha do rodzinnego, stamtąd szpital i szybka cesarka. Bo się jej córeczka dusiła pępowiną i wykryto to tylko przy okazji usg, robionego ze wzglęu na inne badania, ktore jej natychmiast lekarz zalecił, gdy się dowiedzial, że wróciła z Indii urodziła, mąż dowiózł to, co mógł na prędko zgromadzić - tyle. Dało się

Ja na wyprawkę z Polski czekam, ma przyjść paczka, zamówilam dużo z allegro. I bardziej się martwię tym, że trzeba szukać nowego mieszkania i przeprowadzać się w okolicach miesiąca przed terminem. To jest dopiero boskie buenos! Jak się człowiek nie zastanawia, na jaki kolor pokoik pomalować, tylko gdzie będzie mieszkał i jak załatwić sprawnie te wszystkie zalatwienia, kiedy facet pracuje, a ja muszę dużo leżeć :]


Ps. jak z Waszymi mięśniami Kegla? Cwiczycie? Ja mam wrażenie (mimo że ćwiczę), że mam tam gąbkę, ktora nie trzyma, której się porządnie nie da już scisnąć, o czym wiem np., gdy nagle kichnę i nie kontroluję trzymania moczu do końca. Bombowo :D:D:D


Pss. A'propo depilacji - mój W. kupił jakąś wypasioną maszynkę i sam się zaoferowal, że mi pomoże. I ma taki ubaw w łazience, że aż mi głupio, że się tak długo wstydziłam

offca a juz macie jakies mieszkanie na oku? jak w ogole teraz wlasciciel tego mieszkania sie zachowuje?dalej sie zachowuje chamsko jak taki cep?

A jesli chodzi o moje mieśnie Kegla to nie ćwiczę zapominam

OOo widze , ze sie zguby odnalazly (KAtarzyna i Paulina)

Offca , a nie pamietam ani o masazu ani o tych miesniach Kegla. Dopytalam jak to jest u nas z tym paciorkowcem, tez sie go nie leczy, tylko podaje antybiotyk przy porodzie. Ja w zw. z tym, ze mialam dodatni przy pierwszym porodzie nie musze teraz robic badania, tylko mam zabrac ze soba wynik.

Co do tych wszystkich badan ( HBS, morfologia), to u nas na izbie pobieraja krew i pewnie je robia. Najwazniejsza jest grupa krwi, trzeba sobie to nosic razem z karta ciazy.

Ja tam sie nie bede zelowac, ani nic. W poniedzialek mam usg ( za tydzien), zobaczymy czy maly dalej posladkowo, wtedy sie zaczne nastawiac, bo sama nie wiem jak to bedzie. Podobno w ostatniej chwili sie moze przekrecic, ale jakos wsrod moich znajomych, ktore mialy tak ulozone dziecko, to sie nie zdazylo ( baaa sasiadka to nawet naturalnie corke posladkowo ulozona urodzila, ale w PRLu)

andzia_zg napisał:

offca a juz macie jakies mieszkanie na oku? jak w ogole teraz wlasciciel tego mieszkania sie zachowuje?dalej sie zachowuje chamsko jak taki cep?

A jesli chodzi o moje mieśnie Kegla to nie ćwiczę zapominam

Ja się z tymi mięśniami trochę przeraziłam, bo każdej z nas się zdarza kichnąć, kaszlnąć nagle, czy kucnąć - i mi tyle wystarczy, żeby nie utrzymać pęcherza w ryzach. Dlatego, choć ćwiczyłam, zaczęłam ćwiczyć więcej, bo widzę, że to nie jest tylko zwyczajne gadanie.

A co do właściciela - oprócz listu z wypowiedzeniem, w którym odwrócił kota ogonem i stwierdził, że nie może nam dalej wynajmować, gdyż żadne prace domowe, które zarządził i zostały wykonane, nie przypały nam do gustu - nic. mimo to stres ciągły, nieprzyjemnie Idiota się pogrąża, bo ja mam wczesniejsze listy, maile do agencji, zdjęcia, potwierdzające to, że facet dlugo nie robil tego, o co prosiliśmy. A jak w końcu zaczął remont, to robotnicy zrobili syf i nie dokończyli. Tyle. tak btw, zgodnie z brytyjskim prawe, on nie ma możliwości wywalić ciężarnej lub matki z dzieckiem z domu, nie może mi skrócić umowy, być może jeszcze o tym nie wie Ale ja i tak w zagrzybionej chałupie zostawać nie chcę, więc teraz chcę tylko doprowadzić do sytuacji, w której nie dość, że nie zamierzam płacić za wynajem już do końca lutego, to jeszcze zamierzam walczyć o odzyskanie depozytu. Bo myśmy osobiście domu nie zniszczyli, nie chcieliśmy się też wynosić - to jest jego zaniechanie i jego dezycja.

A mieszkania szukamy, póki co przeglądamy oferty, na czwartek się może uda umówić na jakieś oglądanie, bo wtedy W. ma wolne

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Super, doslownie super macie Offca. Ja jak bylam w ciazy z LAura to robilam remont, na szczescie mialam dobra ekipe , no i u nas w mieszkaniu, a i tak sasiedzi mi tyle nerwow napsuli. Szkoda gadac.

zolwikmb napisał:

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Zolwiek, ja przed swietami mialam 110 cm, zmierzylabym sie teraz , ale mloda mi zabrala metr krawiecki i nosi go w torebce. NIe narzekaj.