Mamusie marzec 2013

Beata 26 napisał:

a to my przed chwilą (jesli uda sie zaladowac..)

Śliczności

Paulina też tak mam i mężowi też się czasem dostaje bo nieraz na niego też mam uczulenie

Aksa jak ja nie lubie tak mi ktoś coś narzuca nie dziwię się że się zdenerwowałaś ja bym coś od razu bo straszny nerwus ze mnie ostatnio ja na szczęście przez chorobę już dawno się z nimi nie widziałam i wcale mi nie śpieszno do nich

Depeche napisał:

Naprawde jestem w szoku ( to sie moze wydawac skomplikowane ale naprawde nie ejst) jest tyle poradnikow, kurcze nawwt w szpotalu sie dostaje te poradniki o rozszerzaniu jedzenia. Tak male dziecko to powinno albo wisiec na cycku, albo na mleku mod. , ew. dostac jakies soczek lub ten kleik na mleku mod. 1. No skad sie takie kołtuny biorą? Pewnie matka , albo ktos podpowiedział, bo kieds sie dzieciom ( za komuny) dawalo to niebiesie, bo innego nie bylo. Ale teraz.....

Aczkolwiek ja znam tez niezly egzemplarz. Zeby nie bylo dziewczyna studiuje pielegniarstwo, a dokl. poloznictwo. Otoz, dziecku wszystko co ppodaje do buzi najpierw sama przezuwa, wypluwa na lyzke i karmi. A czlowiek sobie blender kupowal! A tu tak mozna zaoszczedzic. Widok widokiem, ale prochnica, bakterie i wiele innych gowien dostaje to dziecko. Juz nie wspomne o wartosciach odzywczych i smaku.

Więc jest jednak więcej takich matek jak moja koleżanka ona też córce przeżówała wszystko dość długo, mała ma teraz 5 lat i nie ma górnych 1 ani 2 w sumie to wystają jej tylko czarne kawałki i wcale nie chcą jej nowe rosnąć a do tego jak mała miała kilka miesięcy (5 czy 6) to jej podawała smażoną kiełbasę

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


zauważyłam że jestem strasznie zazdrosna o męża i trzymałabym go w domu z dala od innych i pod kluczem np dziś poszedł do brata zmienić mu klocki w aucie i pół godziny temu dzwoniłam zła że go jeszcze nie ma

Beata 26 napisał:

a to my przed chwilą (jesli uda sie zaladowac..)

Śliczności

Paulina też tak mam i mężowi też się czasem dostaje bo nieraz na niego też mam uczulenie

Aksa jak ja nie lubie tak mi ktoś coś narzuca nie dziwię się że się zdenerwowałaś ja bym coś od razu bo straszny nerwus ze mnie ostatnio ja na szczęście przez chorobę już dawno się z nimi nie widziałam i wcale mi nie śpieszno do nich

Depeche napisał:

Naprawde jestem w szoku ( to sie moze wydawac skomplikowane ale naprawde nie ejst) jest tyle poradnikow, kurcze nawwt w szpotalu sie dostaje te poradniki o rozszerzaniu jedzenia. Tak male dziecko to powinno albo wisiec na cycku, albo na mleku mod. , ew. dostac jakies soczek lub ten kleik na mleku mod. 1. No skad sie takie kołtuny biorą? Pewnie matka , albo ktos podpowiedział, bo kieds sie dzieciom ( za komuny) dawalo to niebiesie, bo innego nie bylo. Ale teraz.....

Aczkolwiek ja znam tez niezly egzemplarz. Zeby nie bylo dziewczyna studiuje pielegniarstwo, a dokl. poloznictwo. Otoz, dziecku wszystko co ppodaje do buzi najpierw sama przezuwa, wypluwa na lyzke i karmi. A czlowiek sobie blender kupowal! A tu tak mozna zaoszczedzic. Widok widokiem, ale prochnica, bakterie i wiele innych gowien dostaje to dziecko. Juz nie wspomne o wartosciach odzywczych i smaku.

Więc jest jednak więcej takich matek jak moja koleżanka ona też córce przeżówała wszystko dość długo, mała ma teraz 5 lat i nie ma górnych 1 ani 2 w sumie to wystają jej tylko czarne kawałki i wcale nie chcą jej nowe rosnąć a do tego jak mała miała kilka miesięcy (5 czy 6) to jej podawała smażoną kiełbasę

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


zauważyłam że jestem strasznie zazdrosna o męża i trzymałabym go w domu z dala od innych i pod kluczem np dziś poszedł do brata zmienić mu klocki w aucie i pół godziny temu dzwoniłam zła że go jeszcze nie ma

Beata 26 napisał:

a to my przed chwilą (jesli uda sie zaladowac..)

Śliczności

Paulina też tak mam i mężowi też się czasem dostaje bo nieraz na niego też mam uczulenie

Aksa jak ja nie lubie tak mi ktoś coś narzuca nie dziwię się że się zdenerwowałaś ja bym coś od razu bo straszny nerwus ze mnie ostatnio ja na szczęście przez chorobę już dawno się z nimi nie widziałam i wcale mi nie śpieszno do nich

Depeche napisał:

Naprawde jestem w szoku ( to sie moze wydawac skomplikowane ale naprawde nie ejst) jest tyle poradnikow, kurcze nawwt w szpotalu sie dostaje te poradniki o rozszerzaniu jedzenia. Tak male dziecko to powinno albo wisiec na cycku, albo na mleku mod. , ew. dostac jakies soczek lub ten kleik na mleku mod. 1. No skad sie takie kołtuny biorą? Pewnie matka , albo ktos podpowiedział, bo kieds sie dzieciom ( za komuny) dawalo to niebiesie, bo innego nie bylo. Ale teraz.....

Aczkolwiek ja znam tez niezly egzemplarz. Zeby nie bylo dziewczyna studiuje pielegniarstwo, a dokl. poloznictwo. Otoz, dziecku wszystko co ppodaje do buzi najpierw sama przezuwa, wypluwa na lyzke i karmi. A czlowiek sobie blender kupowal! A tu tak mozna zaoszczedzic. Widok widokiem, ale prochnica, bakterie i wiele innych gowien dostaje to dziecko. Juz nie wspomne o wartosciach odzywczych i smaku.

Więc jest jednak więcej takich matek jak moja koleżanka ona też córce przeżówała wszystko dość długo, mała ma teraz 5 lat i nie ma górnych 1 ani 2 w sumie to wystają jej tylko czarne kawałki i wcale nie chcą jej nowe rosnąć a do tego jak mała miała kilka miesięcy (5 czy 6) to jej podawała smażoną kiełbasę

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


zauważyłam że jestem strasznie zazdrosna o męża i trzymałabym go w domu z dala od innych i pod kluczem np dziś poszedł do brata zmienić mu klocki w aucie i pół godziny temu dzwoniłam zła że go jeszcze nie ma

patrycja85 napisał:

widziałyście materiał w faktach? w sumie nawet duzo czasu nam poświecili:)
na szczęście minister to sobie może, jeszcze Tusk i Sejm:) będzie dobrze:)

Naprawdę myślisz,że jest szansa?
Jakby to przeszło to bysmy jeszcze zima były a dzieciaczkami...a zima wiadomo,że przeziębienia itp to lepiej być z maleństwami... poza tym mogłybyśmy spokojnie wprowdzać dzieciaczkom nowe pokarmy, nie martwiłybysmy sie, że jakas niańka siedzi z naszym skarbem i nie wiadomo czy dała jeść czy nie...

www.facebook.com/MatkiIKwartalu2013

No to zaszalałam sorki dziewczyny za te posty

Mojego męża wezwali na awarie i siedze sama

Oj wy produkujecie

Depeche, melon - rozwaliło mnie to na łopatki .

AniaCzajka moze zadzwoń do lekarza i bedziesz spokojniejsza.

Fajne brzzucholki macie. No i ze na wizyach wszytko ok to cieszy

A feee jak tak można przeżute takie dziecku dać i taka przeżuta kiełbasa,normalnie mi się dźwiga

Ale jestem wyjeb*na masakra już bym spać szła,ale piorę adidasy jeszcze...ciekawe czy przetrwają

idę się położyć bo córka ma chyba ochotę nóżki rozprostować,,,papap dziewczynki

Jutro na szkole spotkanie z prdiatrą,pogadanka o szczepionkach i ma być babka od komórek macierzystych,zapowiada się ciekawie...

Spokojnej nocy!!!
Całuski od Nas dla Was

Gosia cos jest nie tak z tym sklepem maluszek24.pl-nie moge sprawdzic statusu zamowienia, tak jakby go w ogole nie było... dzwonilas do nich moze albo pisalas z nimi??

Paulina77 jestem z nimi z kontakcie mailowy i sobie wyobraźże odp mi dziś że mam jeszcze raz pójść na pocztę, bo może przesyłka gdzieś leży zarzucona!!!! Jestem strasznie wnerwiona...

Paulina i Gosia ale Wy macie przeboje z tymi zakupami... współczuję Wam tych stresów

No to poszli po badzie z tymi przesyłkami, nakopac w cztery litery!

Gosia maleńka zaczeła juz broić? moze sie inaczej obrociła.

Jak któraś nie ma jeszcze bujaczka to tu taki chyba nawet niegłupi za 100 allegro.pl/fisher-price-lezaczek-bujacze...cje-i2931522972.html

a to nasza bryka:)

Fajna limuzyna