Mamusie Marcowe 2015 :)

witajcie

u nas kolejna ciężka nocka. mała jak się rozszalała to nie wiem kiedy teraz mamusi da się wyspać

karolincia,kristi ja od 15 czekam na odpowiedź zusu i informację kiedy ma zamiar wypłacić mi pieniążki i też nic do tej pory nie wie. pospieszyć ich nie pospieszymy więc niestety zostało nam tylko czekać aż łaskawie dadzą znać

syza matko to u ciebie już rzeczywiście za chwilę ...
ciekawa jestem, która z nas się pierwsza rozpakuje
ja dziś mam zamiar iść wreszcie na spacer może coś małej upoluję bo już mnie stresuje to ciągłe leżenie i zaczynam panikować przed czekającą mnie po weekendzie wizytą

Alesandra - Alusia pokazuje Mamusi cały czas, jaka jest silna Może wdzień się połóż i zdrzemnij
Widzę, że Ty też się z nimi użerasz...:/ Kurcze... jak mi do końca miesiąca niewypłacą to do nich zadzwonię i zapytam co jest grane...
Tylko nie szalej z tym chodzeniem

wiesz powiem Ci, że jak jak dzwoniłam to kazali mi się stawić osobiście ale możesz spróbować może trafić na bardziej wyrozumiałych ludzi.

w dzień ona też lubi szaleć aż mi się buzia uśmiecha
nie będę za dużo chodziła bo mi to bokiem wyjdzie przejdę się tylko troszkę, może ululam Alusię
a jal się czujesz ? Malina coś się nie odzywa ostatnio

Ojj tak może Alunia pójdzie spać, jak Mamusia ją troszkę ukołysze podczas chodzenia A ja nawet dobrze się czuję Nie mogę się usg doczekać, a dopiero 20 lutego będzie
Właśnie Malinka coś się nie odzywa... martwie się o nią

popycham

strasznie późno masz to USG ja bym nie wytrzymała, ja mam USG w środę więc już niedługo..
mam nadzieję, ze u Maliny wszystko dobrze i da nam niedługo znać co u niej

do tego pogoda mnie dobija mam nadzieję, że marzec już będzie słoneczny

Alesandra - Pogoda dobijająca jest Zero słońca, ciemne chmury na niebie szaro oby było lepiej z ta pogodą wmarcu masz rację
Daj spokoj zapisywałam sie 15 grudnia i dopiero na 20 lutego mnie zapisała
Wczoraj przy okazji będąc w szpitalu oddac mocz na posiew i do badania podeszłam do rejestracji i spytałam czy nie zwolnił się termin jakiś na wcześniejsze usg....ale niestety nie :/

no tak, takie mają niestety terminy. Ja mam częstsze usg ze względu na wagę Aluni tak to też ciekawe co ile bym miała bo to nigdy nie wiadomo. ale najważniejsze, że czujesz ruchy Lilki to się nie masz czym stresować, dlatego ja wole nawet jak nie mogę spać, bo ona się rusza niż bym miała słabo ją czuć...
widzę Kochana, że Ty też jesteś taki ranny ptaszek jak i ja. u mnie to jest tak, że jak już się obudzę to nie potrafię leżeć bo strasznie mnie to męczy...
a na początku miesiąca jeszcze przeprowadzka nas czeka ... wszystko trzeba jakoś ogarnąć i będę mogła powoli prać prasować i pakować torbę bo termin mam na samym początku marca

Alesandra - Tak ze mnie tez jest ranny ptaszek, moja Mała przez ostatnie 2 dni mniej szaleje, ale może jest spokojniejsza , może więcej śpi, poobserwuje ją przez weekend jak tak dalej będzie to zapisze sie prywatnie na usg zeby sprawdzic czy wszystko jest dobrze z moją Lalunią
A już macie upatrzone miejsce, gdzie się przeprowadzacie??

Cześć
Też wczoraj pomyślałam, że malina coś zamilkła. W ogóle coś dziewczyny się jakoś wykruszyły i niektóre słabo się odzywają może to przez to że nasze forum nie jest widoczne??
Kurcze z tego wczorajszego stresu dzisiaj z nocy obudziłam się z bólem kręgosłupa chociaż moja ciocia dzwoniła do mnie wieczorem i opowiadała mi jak jej szwagierka też miała odstawione leki podtrzymujące i jej Hania nie chciała się urodzić i doczekała 5 dni po terminie więc trochę się uspokoiłam, że może moja malutka też nie będzie chciała tak od razu wyjść a mąż jak leżał z nami wieczorem to zaczął ze mną rozmawiać o tym czy wyobrażam sobie jak to będzie jak mala przyjdzie na świat i że jak wszystko pójdzie tak jak lekarz mówił to będzie to już za ok. 4 tygodnie wyliczyliśmy że po 15 lutym może już będzie u nas ale postanowiłam się na nic nie nastawiać żebym się nie rozczarowała jak nie będzie chciała wyjść tak jak my planujemy
No i już malutka ma imię postanowiliśmy, że zostaje to które spodobało nam się na samym początku ciąży czyli zostaje Liliana Natalia

Syza - Widzisz rownie dobrze Malutka moze sie urodzic po terminie Kurcze ale jesli bedzie chciala wyjsc wczesniej to 25 lutego juz bedzie z Wami
Strasznie malu czasu zostalo co?
Jak sie czujesz ??
Lilianka piekne imie, tak samo moja Corenka bedzie miala na imie
Wykruszyly sie wykruszyly sie cos Dziewczyny nie wiem czemu

Syza właśnie nie wiem co się dzieje z dziewczynami tak naprawdę zostało nas kilka, które piszemy regularnie... a co do Twojego porodu moja koleżanka miała tak, że również całą ciążę miała zagrożoną wcześniejszym porodem.brała leki a po 36 tygodniu lekarz- ginekolog prowadzący jej ciążę kazał odstawić bo powiedział,że już może rodzić, dziecko jest w pełni rozwinięte. dodam, że jej córeczka już od 6 miesiąca była w kanale rodnym i mogło się coś stać w każdej chwili także ona wizyty miała co tydzień a czasami nawet częściej. Jednak co było najlepsze jak przez całą ciąże mała pchała się na świat tak po odstawieniu leków cisza. tydzień: pierwszy drugi, ukończony 40 tydzień i nic. Mała urodziła się 5 albo 6 dni po terminie także tak naprawdę nigdy nic nie wiadomo

Karolincia jak na razie zostajemy w naszym mieście zmieniamy tylko stancje bo babka wraca zza granicy i w porę się ogarnęła. przyszłościowo chciałabym mieszkać w większym mieście gdzie Alunia będzie miała większe możliwości rozwijania swoich zainteresowań a ja możliwość dokończenia studiów i znalezienia pracy,która będzie mi dawała możliwości rozwoju . bo ja jestem taki ambitny człowieczek chciałabym spełnić się nie tylko jako mama ale również zawodowo. a co mnie czeka w 20 tysięcznym mieście? praca za ladą? i skończę jak zgorzkniałą stara choleryczka narzekająca na życie. a chciałabym by Ala miała uśmiechniętą i szczęśliwą mamą bo i ona wtedy będzie szczęśliwa

Alesandra - No tak nie macie wyjscia musicie zmienic stancje, a w ilu pokojowym mieszkanku bedziecie teraz mieszkac ?
To prawda perspwktyw jest duzo mniej w malych miastach
Tez sie tego obawiam ze nie bede mogla znalezc pracy w Pabianicach a jak juz to pewnie predzej w Lodzi cos znajde tylko musze zrobic prawo jazdy i kupic jakis samochod zeby moc ewentualnie dojechac, bo bez auta to ani rusz ...
Jesli nie zrobie to bede uzalezniona od Meza a jak Lilunia mi sie rozchoruje czy bede chciala gdzies pojechac np do miasta po zakupy to nie chce byc zalezna tylko od Meza

Hej. Nie ciekawie macie z tym zusem
Ciekawe jak ja urodze czy wcześniej czy jednak bedzie tak u Waszych znajomych...
A to moje serduszka

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Monia wzruszający widok.. aż się napatrzeć nie mogę
karolincia dwa pokoje nam wystarczą. a co do prawa jazdy to ja się już od roku zbieram ale jak będzie dziecko to myślę, że ona mnie zmobilizuje także uszy do góry. ja jestem jak na razie dobrej myśli, przecież przez najbliższy czas i tak nie będę pracowała bo będzie Ala za mała

lece Kochane na spacerek bo zwariuję ostatnio to tylko do sklepu szłam więc się przejdę bo zgniję w tym domu ;D