Lipiec 2011 nalezy do Nas

ale fajowe brzusiaki macie Kamilka a u ciebie to tez tylko brzus doczepiony

Znajoma dzis do mnie dzwonila i pytala jak sie czuje,kiedy wybieram sie do szpitala,czy cos juz mnie rusza czy jeszcze nic,milo jak tak sie ludzie interesuja Ide jesc bom glodna

aniaw no idealna podpórka, ja z mojego robię sobie stoliczek:)
Green fajnie jest na początku, ale jak mi siostra od wyjścia ze szpitala potrafiła dzwonić codziennie i pytać czy już, albo jak dzwoniłam do niej to pyta czy już z porodówki, niby śmieszne, ale męczące. Powiedziałam jej że jak tak będzie nalegać to małemu się odechce i nie wyjdzie wcale. Troszkę się uspokoiła wreszcie!

Gdzie reszta dziewuch zwiała?

Wy to specjalnie robicie??? Ciężko Was nadrobić
Mam kilka fotek
Pochwalę się przyszła nam ta niania super jest jak już pisałam, krzesełko do karmienia, ochraniacz do łóżeczka i rowerek doszedł
Teraz się główkujemy i wszystkiego po trochu, trochę złożymy, sprzątniemy, ale zaraz muszę brać się za wypieki

Masuska ale różnica 20 kg to coś
Ja nie miałabym tyle samozaparcia

Różyczka normalnie nie mogę się na Was napatrzeć

Lucy ja akurat dietę Dukana to omijałabym z daleka :/
A tu na wesoło o diecie KANKANA
toaleta-publiczna.blog.onet.pl/Dieta-dr-...losc,2,ID419953435,n

Piernikarczyk07 ja też sobie Ciebie inaczej wyobrażałam
Masz rację, jak lata się za dzieckiem to kilogramy lecą jak "latka" tylko że w dół

Kamilka24 szybka decyzja z kupnem samochodu

Lucy ja wszystko zamawiałam w tamtym tygodniu, np nianię babka wysłała pocztą wczoraj a już dzisiaj mam

Agito śliczny brzuszek

Różyczka naprawdę piękna jest ta sukienka!

Dorotas29 ja przesyłam przez bluetootha

Różyczka my też dostaliśmy od gości pełno hajsu i nam się zwróciło całe wesele
Na Zuzy chrzciny też wszyscy kasę dali i za to co mała dostała mogliśmy wyprawić 3 takie imprezy niestety poszło na samochód

Green ja też słabiutko widzę i twarzyczki macie takie malutkie ale jakie uśmiechnięte

Sylwira1721 u mnie niestety bliźniaków nie ma

Masuska ja nadrabiam ale nie wyrabiam aż mi się klawiatura kopci

Aniaw świetne fotki a weź tu nie dźwigaj, nie? Nie da rady

Dobra idę od Was muszę gotować pomidorówę bo dziewczyny chcą

No wszystkie prawie kobitki wywiało a ja na chwilę mogłam usiąść do kompa

Wszystkie się chwaliły wózkami to ja znalazłam fotkę z moim 3w1 pancerniakiem, ale daje radę na największych wertepach i swoje alufelgi ma
To mój pierwszy spacerek z Szymusiem

Ja jestem, podobny wózek ma Rika. Właśnie coś było o kolorach. Ja Małża namawiałam na zielony, ale jemy sie nie podobał, więc znalazłam srebrny, to jemu też nie bardzo, w końcu znalazłam tego x-landera moro i jest szary i ma moro, Mężowi sie podoba i mi też oczywiście (przede wszystkim)

Tylko fotelik mam czarny Maxi Cosi.

Jak coś to ja jestem. Trochę sobie gram na kurniku, dawno nie byłam.

Rika, jak byś robiła jakieś ciacho, lub ciasteczka to podeślij, mam ogromną ochotę na coś takiego. Wydoiłam kefir i nie przeszło, mam lody w lodówce, ale nie mam na nie ochoty. Gardło wczoraj zdarłam na ojca i zajadłam lodami i popiłam zimną colą. Efekt taki że drapie mnie i mam chrypkę.

A co dziś na obiad macie?

Właśnie byłam robić obiad, moje niestety są bardzo jednostajne, dzisiaj ciemny ryż z udkiem pieczonym i surówka

Ja jeszcze wózka nie mam, rodzice się zaoferowali że skoro starszej siostrze kupili to nam też, ale jeszcze miesiąc do porodu, a im się nie spieszy z kupnem,a mi tak głupio samej ciągle natrętnie o tym wspominać, już mam coraz większe nerwy na to i pewnie skończy się tak, że sami kupimy, bo jak mam po porodzie być bez wózka to dziękuję


Ciężko nadrobić nawet jak się na godzinę zniknie dlatego przepraszam, ze nie odpisuje imiennie

Coś mój mały dzisiaj dziwnie spokojny, nawet po jedzeniu, jak ja tego nie lubię... Wiem, ze to nie maszyna i też ma swoje dni, ale wolę jak dokazuje porządnie, choćby kosztem obolałego pęcherza

Ja czekam z niecierpliwością na koniec 37 tygodnia żeby już móc się poprzytulać trochę, a im bliżej tego terminu tym ciężej się powstrzymać, od początku ciąży zdarzyło się chyba raz więc mam nadzieję, że jak już się weźmiemy za co trzeba, to i mały zechce wyjść tropche szybciej

hehe, a u mnie schabowy i ziemniory:P Mama robi więc nie protestuję.

Ciężko by mi było bez przytulania, już ostatnio fioła dostawałam, ale całą ciąże? Masakra. Dobrze że ten mój jakoś tez mało cierpliwy, ale czekał do 39 tygodnia żeby mały podrósł. A teraz kombinuje z wolnym, bo jak mówiłam będzie miał teraz długi weekend.

Wiecie co wczoraj mój kochany robił. Dostał ze wsi bimber około 5 litrów i tak trzymał na pępkowe. Trochę mu ubyło, ale stoi ten alko już no od poprzednich świąt. Wczoraj zaczął go rozlewać do butelek półlitrowych, bo jak stwierdził później może nie zdążyć. Co podsumowałam, że jeszcze biedny w tym stresie i pośpiechu porozlewa i mu się zmarnuje:P

Aniaw ja mam podobny firmy Kunert

Masuska Dzisiaj będę robić batoniki bounty

Ja mam dzisiaj pomidorówę

A nie mówiłam że podobny:)

Rika bounty za zaczęłam jeść dopiero w ciąży i bardzo mi smakuje.

SLiczne fotki macie;) naprawde...i te Slubne i ciazowe...ja dzis chyba musze zrobic sobie sesje foto....

maskuska-taniec sliczny...az sie rozbeczlama...

sliczne Blizniaki RITY!!!

Oj mój tez mało cierpliwy, ale zawsze coś, a to plamienia, a to szyjka się skraca i tak praktycznie całą ciążę szlaban na seks, wizytę mam za tydzień w poniedziałek i zobaczę co mi lekarz powie, bo może skuszę się przed końcem tego 37tygodnia, bo kusi, oj kusi

Ja nie lubię kokosów, ale a tej mojej diecie to bym i bounty nie pogardziła

Viszka z tym tańcem to jeden wielki przypadek wyszedł, no i oczywiście ja 2 razy się pomyliłam, ale Mąż jak myślałam że on gafę strzeli to jednak nie, świetnie mu wyszło:)

Takajedna, no właśnie my też myliśmy z tą szyją przeboje, ale dopiero pod koniec, jak już mówiłam że 37 tydzień i można, to nie on musiał do 39 czekać., no ale już można bezkarnie:)

masuska napisał:

Viszka z tym tańcem to jeden wielki przypadek wyszedł, no i oczywiście ja 2 razy się pomyliłam, ale Mąż jak myślałam że on gafę strzeli to jednak nie, świetnie mu wyszło:)

Takajedna, no właśnie my też myliśmy z tą szyją przeboje, ale dopiero pod koniec, jak już mówiłam że 37 tydzień i można, to nie on musiał do 39 czekać., no ale już można bezkarnie:)

super wyszlo naprawde!! extra....

ee tam gafy sie zdazaja.....hehehe


prosze mi tu o sexie nie gadac...bo M. wraca dopiero ok.20.00:(

Witam,witam dziś jesteście nie do nadrobienia.... staram się być na bieżąco hehe

Zdjęcia suuuperaśne,Ja się nie wychylam wolę Was poogladać