MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

Witam

No i ja powstrzymać się nie mogłam i znalazłam - urodziłam na 728 stronie

Kurka, aż się łezka w oku zakręciła

Sarna z Ciebie to nie mogę - sama bidna rodziła a tu jak na złość nikogo na forum nie było Ale ja pamiętam Twoje eski

W ogóle pamiętam, że dużo do mnie pisałyście, jak leżałam w tym szpitalu Jesteście Kochane :*

Ja z forum to zapamiętam też nasze potrawy - szyszunie, pierogi, no i Daisy jak miała tego swojego jeżyka ha, ha, ha, ha

Jest co wspominać, można naprawdę sikać ze śmiechu

Zuzia jak wczoraj padła bez tej butli, to wstała dopiero o 1 w nocy na jedzenie, potem o 5 i wstała o 7. Teraz kima od 20 minut ale zaraz na pewno się obudzi, więc lecę się ogarnąć

Dziś w planie spacerek z Anetą27

Oj, normalnie jestem wzruszona

Buziole Kochane

Musze siebie też poszukać

O tak Vestusia dużo się działo. Te szyszunie cudne były, Twoje pierogi, które lepiłaś z Piotrkiem też
A jak miałyśmy problemy z goleniem he he

Vestusia zazdroszczę spacerku. U nas tak wieje, że strach wyjść

Sama musiałam pooglądać zdjęcia Dasiy w trakcie jej pierdolca

Dla tych co nie widziały. Mój pies miał urojone dziecko w postaci jeża. Wkładała go do mojej torebki i strzegła. Atakowała nas.

Dzień dobry u mnie już teść grasuje to się ukryłam w pokoju
oczywiście dziecko usypiałam jak wszedł, drzwi zamknięte, to musiał wleźć, ok, ale czy musiał też od razu się krzywić: a to co, to on w łóżku nie śpi? grrr ... to ja już dziecka na rękach ponosić nie mogę? oczywiście Szymek się zbudził i całe lulanie od nowa

Dorcia, fioletowa czapa moja ściągnięta z tyłu recepturką a kolorowa Szymka jak będzie starszy

Malinka, ale z Was Laseczki Piękny portrecik

Mia, trzymaj się tam , mam nadzieję, że dziś będzie lepiej

Miłego dnia laseczki :*

hahaha Daisy była czadowa!
pamiętam dylematy-dać jej w dupe czy isć do weterynarza?
hahahahha

ja najbardziej pamiętam Wasze pakowanie i zdjęcia całych tobołów

no i text- "ja to Wam mówie, ja urodze w grudniu po południu" hahahah Vestuśka to najczęściej tak rozpaczała:P

Ha ha o tak! A jak ładnie wstrzeliła się w połowę listopada.
NO i wcześniej biedna nie widziała jaka płeć i się stresowała bo marzyła jej się Zuzia, no i sie spełniło

CIągle myliłyśmy Kimę i Aniee.

Gin MAdzi mówił, że poręczna jest

Ajej dużo tego było.

Sarny to pamiętam zdjęcia brzuszka- zawsze piękne.

Witam mamuski:*

Ale tutaj sie zrobilo milo i te wspomnienia ja tez pamietam jak mialam skurcze i pisalam do was to Sarna pisalas ze to juz i mam dzwonic hihi
My nocka wmiare dobrze mala dala pospac
Teraz probuje usnac tylko cos jej to nie idzie hihih a ja sie szykuje na spacerek
Emka widze ,ze mamy w ten sam kase hihi bo ja dzisiaj tez mam wiec mozna szalec hahha oki zmykam dac malej jjeszcze jsc bo glodna i marudzi :*

Iva avaterk Ci zaginął.

Ale rycze, właśnie czytałam o moim porodzie.

Dorcia , bo chce go zmienic ale wgralam nowy ale sie pokazuje stary poczekam do poludnia jak bedzie ten sam to bede probowac jeszcze raz ja tez nigdy nie zapomne porodu jak moja corcia sie urodzila chwile bezcenne jak taki skarb wychodzi i jest z nami a pozniej tyle radosci i ciepla daje w domku:)
moja nie spi za 30 min przetrzymam ja i ide na spacer:)

Dzien dobry!

Widze wspominek ciag dalszy To kiedy brzuszki robimy na nowo?

U nas nocka jak zwykle: 6:00 i 9:00 i teraz juz maly susel przysypia


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Dorcia Daisy niemozliwa byla z tym jezem- fota jak siedzi na torebce bezcenna!

Vestusia pozdrowienia dla Anetki, miala tu zajrzec do nas i co?

Ide sie ogarnac, bo w pizamie laze jeszcze.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Wstawaj Leniu. Ja od 7:30 na nogach.

Iva na internet explorer już go widać. Wgrał się, wiec nie długo do zobaczysz.
Śliczny jest, no i jakie fajne serducho

malina-spokojna Twoja rozczochrana! mąż wspaniale da sobie rady:)

iwa-śliczne sercuszko!!!


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

W zdjęciach Szymcia się zakochałam ,cudowny jest i jeszcze ta czapka

Mailina ale ślicznie z Miśia wyglądacie:cheer:

Daysi była wtedy niemożliwa hehehe


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

malina za dobrze masz ztym spaniem michasi!!!ja stanowczo protestuje!!!!!a co do robienia brzuszkow to lepiej nic nie kracz bo mnie ciagle mdli, sluzu mam mega duzo...az sie boje zrobic kolejny test
Sarnaale by byla fajna imprezka jakby sie wszystko udało!!!!
a ja nadal wyplaty nie dostałam umowilam sie na przyszly tydzien z szefowa i bedziemy dyskutowac na temat mojego powrotu do pracy w lipcu!!!!to juz za 4 miesiace
co do ciazy to ja fajnie wspominam moje proby wywolywania porodu jak teraz o tym mysle to kupa smiechu i nic wiecej!!!!a no i odwieczne pytanie "czop czy nie czop-oto jest pytanie"pamietam jak według mnie to czop mi schodzil co kilka dni a okazalo sie ze ten prawdziwy to dopiero na porodowce odszedl a i chyba wam juz pisalam ze jestem chyba jedyna kobieta ktora przegapila odejscie wod plodowych jak sie zapytalam poloznej kiedy mi wody odejda to powiedziala ze na jej oko to juz dawno mi odeszly...no to sie wtedy niezle zdziwiłam

eh a ja dzis mam jakiegos doła i lenia , nawet obiadu nie bedzie.Wbijamy się do teściów Ola nawet do przedszkola nie zawiozłam, wysłałam go tez do teściów hehehe Mała coś ma dziś taki humor jak ja wiec je i spi