MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

Zaguś Kochana, trzymaj kciuki żeby była dziewuszka. Cera mi się poprawiła dopiero teraz, od początku ciąży wyglądałam jak nastolatka, która przechodzi rewolucję hormonalną. Syf, na syfie, do teraz w sumie jest źle, ale w porównaniu z tym, co było wcześniej - to już jest niebo

Kurka, miałam niezapowiedzianą wizytę teściów. Wpadli, bo dziś moje imieniny. Ja ich nie obchodzę, no ale wpadli. Nie pytajcie jaki dziś mam wyjątkowy syf w chacie. Po tych zakupach na mieście zaniemogłam i leżałam i odpoczywałam, nic mi się nie chciało. Sterta naczyń w kuchni, jakieś puste butelki a oni wpadli z wizytą. Kurka. No ale cóż, nic nie zrobię, jak pech to pech. Staram się codziennie utrzymywać porządek, a tu dziś mi się nic nie chciało, pomyślałam, że posprzątam z rana jutro, no i widzicie jaki pech. Co oni sobie pomyśleli he, he. No ale nie uwierzycie. Dostałam od nich karnet na basen na 3 miesiące, do tego 50 zł, ciastka i czekoladę. No to mnie zaskoczyli normalnie, jestem w takim szoku, że aż mi kopara opadła. No i tym bardziej mi głupio, że tutaj taki wyjątkowy nieporządek.

Vestusia syf syfem, ale jakie prezenty Super! a co do bałaganu to przeciez chyba wiedzą, że nie zawsze się chcę, a Ty to już masz całkowite prawo do tego
Ten karnet to super sprawa, tym bardziej, że w planach miałaś przecież chodzenie na basen. Extra

Ja tez jeszcze raz wszystkich witam ,dziewczyny dodałyscie mi otuchy jesli chodzi o to zapalenie pęcherza juz tak sie martwiłam ja biore Augumentin w niedziele pojechałam do szpitala bo juz z bólu nie mogłam wytrzymac i zostawili mnie w szpitalu porobili badani wyszło mi podwyzszone crp i leukocyty czyli jakis stan zapalny wypisałam sie na własne zadanie a antybiotyk jem w domu ..;/ale macie fajne brzuszki powiem mężowi zeby zrobił i fotki i tez mze jutro wrzuce

Baśka na pewno wszystko będzie dobrze.
Jupi- uwielbiamy brzuszki oglądać

Idę się położyć z jakąś gazetką.

Dobranoc

witam ponownie!!!
vestusia Ty chudzino jedna a jaka kiecka super!!!
Dorcia a te kropeczki boskie ale strojnisia bedzie:)
a ja obiecalam zdjecie ale wrzuce cos jutro bo dzis wrocilysmy przed kapaniem malego usnal nie dawno zaraz smigam sie kapac i klade sie lulki i troszke smutno mi dzis u nas dalej ciche dni ale mam to gdzies...smutno mi z tego wzgledu ze dzis poczulam jak nas to wszytsko oddala od siebie:(ach nie bede Wam marudzic moze wkoncu bedzie dobrze...
uciekam bo usne nad tym laptopem a pozatynm mlodsza siostra juz marudzi czy moze juz na inernet
milej nocki!!!
do jutra

Dorcia my to we Wroc raczej spac nie bedziemy, ale nie widze problemu zebym ja prowadzla wracajac do domku Aaaa ubranka cudne....

Batmanik no kurcze w koncu musi byc dobrze... ale to fakt, ze ta odleglosc WAS jeszcze bardziej oddala, nawarstwia problemy. trzymaj sie Kochana

Vestusia brzunio piekny, juz taki duzy. Kurcze ja mam malutki w porownaniu z Wami ...

Biasia bedzie dobrze z tym pecherzem... nusi byc, ja caly czas to sobie powtarzam... Robilas posiew, mi wyszla dodatkowo Ecoli, ale juz jest ok... Bierz sobie jakas oslone, bo po antyb. grzybicy mozna sie nabawic zwlaszcza w ciazy... I polecam po antyb. Femisept Uro 2x dziennie tak juz profilaktycznie... no i duuuuzo wody bedzie dobrze

Aaa i przed chwilka pokazuje sz brzucholek Vestusi, ze ona ma juz taki duzy... A on na to zdziwiony ze my sobie brzuchy gole pokazujemy ...No masz Ci babo placek, ja go tu chwale a tu takie cos

Batmanik Kochana, ciche dni są najgorsze. Postarajcie się porozmawiać, przecież oboje tylko się męczycie. Wiem, że z facetami ciężko się rozmawia, ale trzeba próbować. Przecież i tak macie wystarczające "obciążenie", bo nie jesteście razem na co dzień i rozłąka też wpływa negatywnie na Wasze relacje. Będzie oki, tylko rozmawiajcie (pisze ta, której nerwy ciągle puszczają he, he)

A gdzie Anakol? Jak po wizycie? Jakieś nowe foteczki?

Już coraz bliżej poniedziałku, może faktycznie nie zapłacę lekarzowi jak nie poznam płci

Madziaska nie dobijaj mnie Kochana, wyglądasz ślicznie z brzusiem

Ha, ha Madziaska, widzisz Twój Sz. przynajmniej w tej kwestii nie różni się od mojego. Mój mnie popukał po głowie, jak ostatnio robiłam zdjęcia brzucha i je wklejałam. To samo, jak dodawałam zdjęcia ostatnich zakupów. He, he

Vestusia tylko, ze WY macie takie fajniusie duze, a moj taki malenki przy WAszych. Przynajmniej tak mi sie wydaje Aaaa i dzisiaj sie wazylam, 5 kg do przodu

Aj tam, aj tam. To tylko Twoje subiektywne odczucie. Poza tym idzie Ci w brzuszek, 5kg jest oki, jesteś też wyższa no i malutko ważyłaś przed ciążą Ja się śmieję, bo jak patrzę do lustra w przedpokoju, to w nim mój brzuch wydaje mi się taki... no właśnie mały. A jak oglądam jakieś zdjęcia, to wtedy dopiero widzę, że brzuch jest jakiś wielki. No i nie wiem, gdzie tu przekłamanie. Czy to lustro jakieś krzywe i wychudzone odbicie daje? he, he, he

Vestusia ja malunia jestem, 164 cm.

Madziaska, to teraz był cios poniżej pasa he, he Jesteś chudzinka i się z tego ciesz hi, hi, hi

hej laseczki.
Kim czyli zadowolona i wypoczęta to najważniejsze Tylko pozazdrości wypadu.A swoja droga to skąd jesteś??
Krokodyl jest boski:)

Witam nowe mamusie

Naj naj dla solenizantek

Vestusia a co ty byś w ciąży chciała S nosić Kochana chyba się zapomniałaś , nie dołuj się jesteś w ciąży.Wskazane jest to ,żeby rozmiar skoczył o kilka nr do góry Na pewno wrodzisz do S a teraz te rozmiary zawdzięczamy tylko i wyłącznie brzuszka a nie tym , ze grubasy i wieloryby z nas A kiecka super .Sex z ciebie mamuska na weselu bedzie
Hej iva w koncu:)

Ja właśnie dziś odebrałam wyniki i trochę się podłamałam mam leukocyty bilirubinę w moczu jakieś nabłonki i bakterie.Morfologia tez do kitu biorę żelazo 2 razy dziennie a z 9 na 10.50 mi skoczyło ale to i tak za mało
No i mału okropnie okucza dolna 3 wyłazi mu i od wczoraj jest na nurofenie i paracetamolu

Dziewczyny, nie załamujcie mnie. Ja już przytyłam 10 kilo, a przed ciążą motylem nie byłam ekhm . Na szczęście wygląda to tak jakby prawie wszystko poszło w brzuch, bo mimo iż Dzidzia rozmiarowo w normie to mam wrażenie, że noszę w sobie giganta . W każdym razie wszyscy najpierw na brzuch zwracają uwagę .
Dorcia możesz dopisać do swojej tabelki imię mojej - Pola.

Ah Luska, wiem, marudziłam. Myślę, że w większości mam tak dlatego, że mój Piotrek mnie dobija. On nie potrafi mi powiedzieć niczego miłego, tylko sobie żartuje pod nosem na temat mojego wyglądu. A to, że mam ogromny brzuch, a to, że kwadratowa się robię, a to, że cycuchy za duże, a to, że brodawki jak spodki od kawy i wiele, wiele innych. Jak przymierzyłam mu tę dzisiejszą kieckę, to zapytał złośliwie, czy ja się za 3 tygodnie w nią jeszcze zmieszczę. Pewnie dlatego taka jestem, że tak źle siebie odbieram.... staram się z nim rozmawiać, tłumaczyć, ale jego i tak złośliwy humor nie opuszcza....

No nic, też zmykam spać. Dobranoc