Listopad w tym roku będzie pogodny 2010

Martela nie obraź się, ale nie możesz wiedzieć czy miałaś/ masz syndrom jedynaka bo nie możesz być wobec siebie obiektywna.

SISUNIA88 napisał:

Emme napisał:

ja jestem raczej za przemyślanymi zakupami (i nie chodzi o finanse, bo akurat to nie jest dla nas problem żaden) ale od małego chcę dzieci pewnych rzeczy uczyć, nie chcę żeby Tolka miała syndrom jedynaka, no i oczywiście zabawki maja czemuś służyć a nie tylko się kurzyć (ale mi się zrymowało)

u mnie jest tak samo..małemu nic nie brakuje ale zakupy są przemyślane..wolę kupić coś droższego i lepszego niż jakieś chińskie buble... ale jak skończymy budować dom to przy urządzaniu pokoju dla małego zaszaleję bo teraz mieszkamy u rodziców to nie chcę za bardzo kombinować...

O nie ja chińskim bublom mówię NIE

Emme napisał:

Martela nie obraź się, ale nie możesz wiedzieć czy miałaś/ masz syndrom jedynaka bo nie możesz być wobec siebie obiektywna.

Ale nam mama często opowiada jakimi byłyśmy dziećmi

Nie gniewam się,ani się nie obrażam

i dobrze!! teraz każdą zabawkę trzeba dokładnie oglądnąć bo te chińskie zabawki nie są ani wytrzymałe ani bezpieczne..

martela89 napisał:

Emme napisał:

Martela nie obraź się, ale nie możesz wiedzieć czy miałaś/ masz syndrom jedynaka bo nie możesz być wobec siebie obiektywna.

Ale nam mama często opowiada jakimi byłyśmy dziećmi

Nie gniewam się,ani się nie obrażam

ale weź pod uwagę jak obiektywna jest opinia matki. chyba nie muszę Ci tłumaczyć

Emme napisał:

martela89 napisał:

Emme napisał:

Martela nie obraź się, ale nie możesz wiedzieć czy miałaś/ masz syndrom jedynaka bo nie możesz być wobec siebie obiektywna.

Ale nam mama często opowiada jakimi byłyśmy dziećmi

Nie gniewam się,ani się nie obrażam

ale weź pod uwagę jak obiektywna jest opinia matki. chyba nie muszę Ci tłumaczyć

Moja jest obiektywna,bo moja siostra już była i jest inna i zawsze mama jej powtarza ,że była inna niż ja,mniej grzeczna itd.

Wiesz moja mama nie jest typem osoby zapatrzonej w swoje dzieci-"moje dziecko tak zrobiło? nigdy w życiu"

mimo wszystko to mama

Emme ale się śmiałam do łez...

ja też! ileż to dziecko pracy musiało włożyć

a u mnie w omu wszyscy się śmieją że moja mama miała dwóch jedynaków. ja i mój brat mieliśmy syndrom choć ja silniejszy. jest między nami 8 lat różnicy.

ja tez pomalu zaczynam wprowadzac nowe jedzonka - dzisiaj dostal herbatke jablko z meliska ale mu smakowala:)
czeka juz jabłko, marchewk z jabłkiem, zupki, dynia z ziemniakami itp:)

tylko teraz to nie bardzo wiem od czego powinnam zaczac ???

napewno sama marchewka odpada bo zestala stolce a my juz sie bujamy z tymi kupami wiec wole nie ryzykowac!

acha a my szczepimy 6w1 i ciagle placimy tyle samo 180zl!

No ja właśnie nie wiem jak to jest, bo z 5w1 tak samo pierwsza 120 a druga 90zł a 6w1 200 a druga 170, dziwne.

a co do kubusia i innych zabawek, ja wielką fanka kubusia nie jestem, zreszta narazie nie ma co kupować maskotek bo mała i tak sobie z tego nic nie robi, ma kilka maskotek ale i tak wiekszosc jest schowana w folii zeby sie nie kurzyły ma teraz w łózeczku Pinokia małego takiego ze może go z rączki złapać no może nie aż taki mały hehe ;)a co do chińskich bubli-
My wszystko kupujemy fisher price albo bright starts
Syndrom jedynaka? hehe ja mam siostre 20 lat starszą i od urodzenia byłam sama wychowywana wszyscy wszystko we mnie pchali jak mogli w szczególności moi chrzestni ale jakoś nie uważam że jestem rozpieszczona czy cos.

No moja to maskotki już tuli i je kocha,ale każda zabawka szybko jej sie nudzi

A co do firmy to ja też kupuję z fishera.

chrzest michałka:) 26.02 .2011:)

Emme nam tez takie baletnice rosna