Mamusie marzec 2012

Dziękujemy za uznanie
Kolejna za rok!

Piękna dynia! Zosia się nie bała?

Raczej nie, śmiała się i chciała dotykać, zdejmowala "czapkę" i puchała ręce do środka
Ona lubi ciemność, zasypia po ciemku i zawsze wejdzie tam gdzie ciemno. Ja jako dziecko bardzo się bałam.

.

Emma musisz w przyszłym roku sprzedawać swoje dynie zarobek gwarantowany
a u nas liczenie z mamą do dziesięciu się udaje, bo przecież sama do 10 nie policzy, wie tylko że po raz jest dwa potem mówi pięć osiem i dziesięć. Także u nas króluje pięć, osiem, dziesięć. Czasem przy zabawie właśnie słyszę jak sama do siebie mówi coś po swojemu i wplata pięć, osiem, dziesięć
a słuchajcie co się przytrafiło mojej siostrze jak stała pod sklepem z Olą i czekały na mnie, zostawiłam je obok przywiązanego psa który szczekał, wracam a tam ich nie ma i rozglądam się a siostra mówi, że nie wiedziała co zrobić bo jak ten piesek szczekał to zaczęła opowiadać Oli, że on czeka na pana bo nie mógł z nim wejść do sklepu, że szczeka bo go woła i tęskni za tym swoim panem i czeka a Olka zrobiła swoją minę - której nie lubię, bo wygląda jak Krzyk Muncha i łzy poleciały jej po policzkach.. musiała ją zabrać dlatego.. takie to moje dziecko uczuciowe, sama nie wiem skąd to jej się wzięło ale to tak jak wam już mówiłam, jak widzi płaczące dziecko na placu zabaw to łzy lecą do oczu i biegnie je przytulić i całować..

Ewa a ten wierszyk mówicie razem? czy Kinia mówi następne słowa które mają być w kolejności?
Uwielbiam wiedzieć jakie te nasze dzieci są genialne
nie dość, że są śliczne wszystkie to jeszcze takie mądre

a ja nie wiem co mi dziś, pożeram cukier w ogromnych ilościach, nie jadłam prawie ostatnio wcale, ze 3 miesiące to prawie nic a dziś to chyba tyle co w te stracone miesiące, teraz jem sernik i ciasto ajerkoniakowe i popijam grzanym winem.. masakra

hey

Dzięki za rade jestem twarda dziś był grzeczny został a ja za to kupiłam mu trkator a mamy inny za to problem bo Szymon nie je nic od soboty jutro idziemy na badanie krwi i potem jak będą wyniki załatwie lekarza

Emma- też poprosze na priw poczytam sobie a ty lepiej nie pisz po co zniżać się do ich poziomu Piękna dynia masz talent

Ewa- napisz gościowi że do jutra ma czas jak nie piszesz skargę.

Mój mały też ciemności się nie boi a ja sie boje do teraz.

Asia w pracy pewnie bedzie fajnie się niczym nie martw.

Gosia- Szymon też tak popłakuje jak jakieś dziecko płaczę.

idę spać jestem znowu załamana tym nie jadkiem nie wiem czy jego coś boli czy poprostu jest nie jadkiem i ma taki paskudny charakter.

Dorota u nas tez tak mialo byc, ze za projekt zaplace dopiero na koncu ale z racji tego ze nie ma mnie na miejscu i wszystko ma byc konsultowane telefonicznie albo mailowo to kase dalam z gory. zaufalam gosciowi i teraz mam jutro ma jeszcze L zadzwonic i sie dowiedziec co i jak bo jak ja zadzwonie to juz chyba nerwowo nie wytrzymam i goscia zrownam z ziemia

Gosia az tak dobrze to jeszcze nie mamy, Kinia dopowiada slowka te co wygrubilam
ale mysle ze jest na dobrej drodze, wchodzac po schodach sama liczy dwa, tzzy

Martyna wiem co czujesz bo Kinga tez jest niejadkiem ale Szymon kompletnie nic nie je od soboty lepiej idz do lekarza i sprawdz to jak najszybciej.
ale tak mysle ze to jeszcze moze byc zmiana otoczenia i klimatu, Kinga w Pl tez przez jeden dzien nic nie jadla oprocz mleka.

emma piekna dynia u nas tez byla, ale chyba zle ja wygrzebalam bo po dwoch dniach zaryla zebami o parapet splesniala

Jadłospis Szymona od soboty.

w sobota około 16 zjadł pare flipsów
W niedziela zjadł masło i cuker na śniadanie lecz miał do wyboru parówkę lub jajecznice to on dawał widelec do masła i cukru i tak zjdał około 16 zjadł troszkę bułki maślanej.
Dziś o 6 rano wypił melko łaciate z kakao 250 ml i około 18 zjadł maślaną bułeczke i flipsa

No i to wszystko za 3 dni a codziennie wychodzę z nim na
podwórko żeby apetyt mu wrócił i nic

Ojoj tyle czytania, że mój mózg nie ogarnia

Postaram się rano nadrobić :* Teraz już mówię dobrej nocy!

Martyna idz do lekarza i zrob wyniki niekadkowi

Ja jestem w pracy i ciezko pracuje

Dostalam projekty kuchni jupiiii

czesc dziewczynki

emma - no jestem pod wrażeniem .. mi to by jakiś upiór wyszedł....

martyna - hmmm dziwne z tym jedzeniem...niby dziecko się nie zagłodzi, ale faktycznie mało je...chociaż mnie to nie dziwi, bo męża brata synek nie je kompletnie nic...dosłownie...pije tylko hektolitry mleka....ale z normalnego jedzenie nic nie rusza....wiem ze to wina rodziców, bo dziecko nie może pic tylko mleka, ale im tak wygodnie bo podgrzeją i mają z głowy.....lepiej zapytaj lekarza na wszelki wypadek....

Ewa - no nareszcie....jak już będziesz miała zdjęcia to koniecznie się pochwal.....

gosia - uczuciowe to twoje dzieciątko

Hej
U mnie dzisiaj straszny i koszmarny dzień! Wszystko i wszyscy mnie denerwują, nic mi nie wychodzi... Chyba nawale się i pójdę spać!

ale tutaj pustki dzisiaj
Ja juz po pracy, bylam z Kinia krotkim spacerku, a teraz bierzemy sie za zabawy w domu

Asia co sie dzieje pisz, wygadaj sie jezeli masz taka potrzebe i ochote.

Hey

Ale cisza.
W czwartek jedziemy na szpital na badania i slrawdzebie co sie dzieje z brzuszkiem.

A dobra wiadomosc to taka ze w nocy wypil mleko 300 ml lez cala noc poplakiwal nosilam go bo bolal go brzuszek rano zjadl jajecznice pozniej zupe buraczkowa troche lososia troche jogurtu i kanapke mala z maslem i dzemem.
A i jeszcze cos mu wyszkoczylo na nogach a dokladnie udach pelno kropek nie wiem od czego.

Pa