Mamusie marzec 2012

no faktycznie dzisiaj cisza

ewelinda fajnie, że dostałaś projekty i nie musisz nikogo równa z ziemią ale nie powiedziałaś czy jesteś z nich zadowolona? mam nadzieję, że tak

martyna dobrze, że Szymon zaczął jeśc, nie wiem co to za kropki na nogach ale Maja też takie miała,podejrzewałam ospę ale to był tylko jakiś tam wirus, jeśli u was jest to samo, to może dlatego Szymon wcześniej stracił apetyt, najlepiej skonsultuj się z lekarzem

asiula co tam się z Tobą dzieje? może to stres związany z powrotem do pracy? lampkę wina dla poprawy nastroju polecam, ale nawalic się? hmmm niekoniecznie, jutro wstaniesz z kacem i jeszcze gorszym humorem

gusiag faktycznie Ola bardzo uczuciowa, Maja jak widzi inne płaczące dzieci to się gapi jakby nie kumała o co chodzi, ale dzięki temu na szczęście nie wpada w histerię zbiorową w żłobku

marigra a jak tam u ciebie w pracy?

ja od czwartku mam inwentaryzację w pracy więc od 8 do 21 będzie ciężka harówka, mam nadzieję, że w niedzielę skończymy, żeby chociaż poniedziałek był wolny, ale jak sobie pomyślę, że tyle dni spędzę w pracy to mi się flaki wywracają

melduje się i ja
Martyna
może ten brak apetytu jest związany z krostkami, wyskoczyły i apetyt wrócił..nie wiem, ale ważne że je i że idziecie na badania brzuszka. trzymam kciuki
Asia lepiej tylko się napij a nie nawalaj bo będzie dużo gorzej niż jest. Daj znaka czy Ci lepiej i co się dzieje
Ewa co do świąt w PL to we Wro będziemy dopiero 2 dnia świąt na kilka dni. Sami nie wiemy co będziemy robić na Sylwka, czy zostajemy tam czy wracamy do DE. nie mamy żadnych planów. Ale jak będziecie w tym czasie co i my w święta to musimy się spotkać, no chyba, że już zdążycie wyjechać w góry.. ale to jest czas jeszcze na ustalenia
Dorota współczuję inwentaryzacji, ale jakoś to będzie.
u nas stres, schodziłam mężowi z oczu cały dzień a jak chciałam go pocieszyć że to formalność to się obraził i powiedział, że pewnie nie zda

Hej, martyna możemy sobie rękę podać! Jak adrian mial apetyt tak od pt totalnie nic niechce, wszystko trzeba wręcz wmuszac...
Wczoraj jak bylam w pracy babcia siedziała z młodym godz, dawała mu jeść a ten tak zwymiotowal ze wszystko do okola było w zupie! Nigdy nie zwymiotowal!!! Przerazilam się, dopiero w pt mamy ostatnie szczepienie i wszystko skonsultuje,
bo się martwię;( mial już tak wiec może zeby? Ale skad te wymioty co prawda była to jedno razowa sytuacja..

ale babcia już postawiła diagnozę, ze on może mięc robaki??!!! Gdzie ja nic nie zaobserwowala, kupy do tej pory oglądam, zostało mi po tym jak go karmiła;)

Jutro z rana polece na bazar, ugotuje dobrocie i może pp prostu nie ma już ochroty na sloikowe..

Nie mam sił wybaczcie, cały dzień myślę.. I zaczynam się wkrecac..

Jarkowi też niechcial zjeść obiadu - pół i potem pół deseru a na śniadanie zawsze jadł dwa serki te nestle a teraż jeden i to muszę się nagimnastykowac...ale mleko na drzemke i na noc wypija całe 240, wczoraj dorabialam nawet, no ale to mnie nie pociesza

Dobrej nocy, do jutra

Też myślałam o robokach jutro zawioze kupa która czeka od wczoraj bo dziś zaspałam.
Mój wymiotuje jak się mu coś wcisnie na chama więc moża babcia mu nacisła zupki.

ja to już nie czytam nic bo już mi się płakać chce napewno coś mu dolega że nie umie spać w nocy wygina się i tak chocby chciał sobie pruknąć a nie umiał no i dziś ta wysypka ale wydaje mi się że to od pampersa się obtarło no bardziej patrtwią mnie 5 plamek na ciele takie żółte ropne.

No właśnie czy przy robakach? Jest problem z kupa? Adrian nie ma. Robi ok. Nawet zatwatdzen nie miewa.

Robaki od slodkuego podobno a adrian nie je! Ale to może z piaskownicy...
Szkoda gadac!
Też podejrzewam ze po prostu za dużo mu dała, zeby nie napisać wcisnela.
Jak tylko u nich jesteśmy to lata x łyżka bo to nie możliwe żeby on nie chciał..
A zawsze chodzimy po jego obiedzie..

Podajesz mu ciągle kakao? Może odstaw mu je na trochę. Jakie dajesz?może pp nim bolą go jelita.. Nie wiem.
Lekarz prawdę ci powie
A na pewno badania.

.

Dzień dobre kochane!

Wczoraj nie dałam rady nic napisać... W ogóle padłam wieczorem jak mucha... Wcześniej zasnełam niż mój syn :/
Na szczęście W przejął inicjatywę i pozwolił mi spać Miłe to było!
Rano mnie obudził za to koszmar o tym, że urodziłam teraz... Później siedziałam z dzieciątkiem w szpitalach i w ogóle maskra jakaś...

Zdrówka dla wszystkich dzieciaczków! Nie lubię jak nasze maleństwa chorują, albo nie jedzą... Przejmuje sie tym tak, jakby to mojemu sie coś działo. Wy też tak macie?

Miłego dnia!

Hej, no to dziś przelom! Oby do wieczora tempo jedzenia zostało o 6 wypił 240 mleka, o 8,30 pół bułki na bazarze a teraz cały serek 200g, no i po podłączył się jeszcze do mojego sniadania;)
Zupa się gotuje, mam nadzieję, ze też ze smakiem zje.
Ja już zmęczona. Nadzwigalam się... Brzuch 3 dzień nawala, a okres się jeszcze nie pojawił...

Ja się w pt dowiem ile waży i mierzy, ale na pewno na nie dozywionego nie wygląda.
Wieć dziś jestem trochę spokojniejsza.

Miłego dnia;)

Ja tylko na chwilke bo w pracy jestem

Martyna skonsultuj sie z lekarzem bo to nie ma zartow, jak sie Szymon napina i skreca to cos go napewno boli podawaj mu espumisan albo infacol-nie zaszkodzi a moze pomoze.

Gabi Adek napewno nie ma robakow moze mial gorszy dzien albo babcia w niego pchala

Dorota obeszlo sie bez wojny mam 4 projekty ale zaden mi sie w 100% nie podoba, mysle ze z 4 stworzymy jeden
marigra pochwale sie ale juz efektem koncowym

Milego dnia, wracam do pracy

czesc!
witam sie pracowo!
jeszcze godzinka i zmykam

jakos strasznie ciezko dzis mi wszystko idzie... ech... zaraz dostane @ jak nic...
oby jutro bylo lepiej.

Martyna, koniecznie idz do lekarza i daj znac, co z Szymonem. nie mam pomyslu, co to moze byc te plamki. a jesli chodzi o jedzenie, to pomysl, czy nie dajesz mu jakichs zapychaczy, np. batonow, lizakow, paluszkow, chrupek, sokow, bo czesto niejadki dostaja tego sporo, tym sie najadaja, a potem nie chca jesc nic innego...

Gabi, powodzenia na szczepieniu, daj znac, jak tam aktualne "wymiary" Adriana

ps. pamietacie, jak na poczatku pisalysmy, ile nasze dzieci waza po kazdej wizycie?
nie mam pojecia, ile wazy teraz Zocha, ale ostatnio bylam z nia w parku, to bawila sie z chlopcem o glowe nizszym, tatus powiedzial, ze "Mikolaj ma 2 lata", czyli jest raczej wysoka (M ma 195 cm - ma po kim )

Ewa, my sami projektowalismy nasza kuchnie w darmowym programie na stronie ikei, bylo szybko, latwo, za darmo i tak jak chcemy

Cześć

Gabi- kakao podaje nesquik co jest bez cukru. Miał badania robione czy ma na to alergie i wyszło że nie.

Dziś oddałam do badania na lamblie 25 zł jutro wyniki akurat przed szpitalem odbiorę.
Ja to jak siedze czytam to mu wszystkie bakterie i choroby pasują więc nie wiem już co myśleć. ta wysypka na udkach znikła obtarł sobie od pampersa bardziej martwią mnie te 5 plam taki ropny strupek jest. dziwne

Emma- nie daje mu soczków flipsów itp do go 16 lub 17 jak widze ze juz nie zjadł nic do daje flipsa.

Z tym jedzeniem to on jest okropny ale ponoć tatuś też był takim nie jadkiem dalej czasami jest ale teściowa mówiła że na widok kiełbasy to się aż wyrywał żeby mu dała a ten ani kiełbasy ani nic ja czasami mam 3 obiady żeby któryś mu posmakował a on nawet nie sprobuje.

Asia- daj znać co Ci powie chirurg nam powiedzieli że do 3 lat może wedrować.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Emma do mnie właśnie @ zawitala i nie jest fajnie...

Dam znac na pewno , też jest długi ale nie wiem po kim;)

Ciekawe czy zje zupę.. Hmmm
Po czym można poznać te wedrujace jaderka? U adka są na swoim miejscu, ale jestem ciekawa..

Wedrujace jajeczka mozna poznac po tym jak przebierasz pampersa to czasami ten woreczek caly sie skurcza i nie ma nic w srodku.

emma ja tez mialam robic sama projekt, ale napotkalam za duzo przeszkod i dlatego zlecilam to ,, fachowcowi ,, mam nadzieje, ze do swiat uda nam sie cos wspolnie stworzyc. kolejne swiatelko w tunelu widze u stolarza od szaf, ktory zaproponowal swoja pomoc przy projekcie i juz podsunal mi kilka pomyslow za darmo

Martyna znam twoj bol, sama jak przylatuje do domu rodzicow to juz sie czuje tam nie swojo zalozylam swoja rodzine, mieszkamy i utrzymujemy sie sami i tez mamy inne nawyki, ktore nie zawsze sie podobaja starszyznie. dlatego tez piekli nam sie nad wykonczeniem mieszkania tak zeby moc juz przylatwywac do siebie rodzice beda przychodzic w odwiedziny ale po jakims czasie zamkna drzwi z drugiej strony ...

Gosia ogromne gratulacje dla meza