Witam wszystkie przyszłe mamusie :)

Szczerze to przydałaby Ci się pomoc... Jakby tak ktoś przychodził do małych i je pomęczył to Tobie byłoby łatwiej... A małe siedzą dobrze? Jak się rozwijają? do wieku korygowanego czy normalnego? Bo możnaby spróbować takiego jaky chodzika, że dziecko jest w pozycji pionowej otoczone zabawkami, nie wiem jak to się nazywa, widziałam ostatnio takie coś w sklepie... Dość drogie, ale potem bieguny wymieniasz na kółka i masz chodzik... Może jedno takie na dwie? Zawsze to dla nich jakaś rozrywka i możliwość zmęczenia się

Odliczam im wiek korygowany, jak dla mnie są co najmniej miesiąc w plecy. Takie coś nie głupia sprawa poszukam na necie, bo one ciągle chcą łazić, non stop. Zadowolone tylko w pozycji pionowej żeby mogły chodzić. Przecież to chore, dzieci które jeszcze nie siedzą. Rwą sie do siadania, ale muszą być podparte i siadają z naszą pomocą.

na pomoc nie mam co liczyć, mąż poszedł sobie z kolegami piłkę pokopać :/ ale on już też nerwowo tego płaczu nie wyrabia. Teściowa potrafi tylko powiedzieć, że mąż był taki sam jak był mały ( pomijając już że on był jeden i opiekowała nim sie czwórka osób)

Zaprzestałam dawanie czopków bo po dłuższym czasie można uszkodzić odbyt, wiec dam im kilka dni odpocząć. Jutro kupię melise w syropie. Eh kuźwa co za dzieci!

Nie ma to jak rodzina... Która powinna pomóc...

No właśnie oglądałam to bo mój brzdąc też by tylko pionowo i do chodzenia się przymierza a siedzi tak "stabilnie" że wystarczy dmuchnąć to się przewraca No chyba że się rękami oprze, to posiedzi, cwaniak złapie nogi i w ten sposób się podpiera

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Kaśka mój mały jak go mam na kolanach to tak długo nogami grajdoli aż na mnie stanie i wtedy tak jabky chodzi w miejscu. A jak go trzymam pod pachami to po pokoju sobie chodzi, ale rzadko mu na to pozwalam choćby chciał, bo nauczy się źle stópki stawiać, bo na palcach chodzi... A do raczkowania mu nie śpieszno... Tak jak miał 3 miesiące to próbował rączki prostować jak leżał na brzuchu a teraz jak na brzuchu poleży chwilę, to tylko głowę podnosi, potem tą głowę ma coraz niżej aż zasypia...
Rączki wyciąga jak leży żeby go podnosić do pozycji siedzącej i chwilę posiedzi a potem klapnie, często na brzuch

Moje dziewczyny urodziły się dwa miesiące przed terminem. Ponoć jak się urodzi za wczesnie to własnie takie rozdarte jest, bo nie może znieść tego że tak szybko przyszło na ten świat. My na całe szczęście mieszkamy sami, jakbym miała mieć jeszcze teściów albo rodziców pod dachem.. wole nie myśleć. One uwielbiają siedzieć na moich kolanach, podtrzymywane na podłodze a najbardziej lubią chodzić. Złapane pod pachą w pozycji pionowej stawiają kroki ( nie takie siedmiomilowe) normalnie nogi w górę i idą.

Dziewczyny jaką miałam przerąbaną nockę.. dziewczyny zasneły, my też i przed północą wrzask. Nie wiem co sie stało z Gabryśką, nie szło jej uspokoić. Gorączki nie miała, ale widać było, że coś jej jest. Do 2 bujałam ją na rękach dałam camilie i zasnęła. Obudziła niestety Zuze.. kurde nie kończąca się historia.

Cześć dziewczyny U mnie masakra. Złapało mnie jakieś przeziębuenie czy coś. Pół nicy sie męczyłam. O 1 zasnęłam o 4.30 sie obudziłam. Potem 1.5 godziny nie umiałam zasnąć. W końcu wstałam o 11. Gardło mnie boli katar mam słaba jestem i takie ziwne wrażenie w gardle jakby mi cos tam tkwiło.

A Wy jak tam?

Mój mały się ruszał dziś za każdym razem co się obudziłam.

Pasal u mnie za to niekończąca sie historia z jedzeniem....tylko kasza jednorazowa,zupa,danonek i jazda. Do tego doszły pobudki co godzine lub półtora..bierze łyk wody i zasypia albo chwile pogada i znów śpi..mimo ze w pokoju nic sie nie zmieniło to ma mega niespokojny ten sen. Niedlugo ząbek wykiełkuje cały,camilie tez uzywałam i jakis cudów nie było procz zatwadzenia po tym jak od zeębów miał srajde. Tesciówka ma mi z niemiec osalit czy cos takiego zwiezc,niby rewelka...

Hej dziewczyny , mam takie pytanie do was. Wiem ze badanie genetyczne robi się 3 razy w ciągu ciąży mi ostatnio lekarka kazała zrobić w 30 tc i w 36 tc. Mnie niestety nie stać żeby wydać na te dwa badania 500 zł i moje pytanie jest takie czy może orientujecie się albo może któraś z was miała robione ostatnie badanie i w którym tygodniu?? Albo najlepiej w którym tygodniu zrobić a jedno opuścić gdyby nie taki koszt tego badania zrobiła bym pewnie dwa razy no ale niestety... Doradźcie mi proszę

Dziwne, że aż trzy badania.. ogólnie znajomi robili jedno badanie w 14 tygodniu żeby sprawdzić czy dzieci nie maja wad genetycznych, sprawdzić płeć i sprawdzić czy dzieci nie są zrośnięte ( to były bliźniaki jednojajowe).. No i badania genetyczne nie są obowiązkowe więc nie wiem czemu aż tyle Ci ich zleciła. Ja bym zrobiła w 30 tygodniu, to przełomowy moment, rozwijają się płuca, zamyka botal.. w 36 tygodniu dziecko już odpicowane i gotowe do wyjścia a takie badanie niczemu chyba nie służy.

Mi pewnie dlatego zaleciła bo u mnie w rodzinie były choroby przewlekłe. Też myślę żeby iść w 30tc ale wolałam się doradzić

Ale aż 3 razy? :O szok!

Tweety: pamiętaj ze nie możesz brać teraz większości leków. Herbata z malinami, kołderka i do łożka

Poziomka: to cały Twój macierzyński idzie na dziecko co ? :/

A ja właśnie zostałam sama Adam pojechał do pracy ehh..
A mnie mały kopie i przepycha.
Gardło mnie nadal boli. Jem dużo czosnku i pije ciepłe herbaty. Za chwile będę sobie płukać.

ja genetyczne miałam jedno w 17tyg.

Pasal..zbieram paragony z zakupów i JUŻ mam 417,62zł w tym jest jedna para skarpet za 2,99 i pieluchy za 88..reszta żarcie żarcie i jeszcze raz żarcie a dopiero dzisiaj 13nasty!!
Z mojegon macierzyńskiego -1789zł zostaje z 100maks i to nie zawsze bo wiadomo..ubrania a te na ,,większe ,,dzieci sa drozsze a Fifek w inne przystosowane na jego wiek sie nie miesci:/ nosi 9-12mies ubrania!

A teraz w dodatku juz bd miec 60 % bo poł roku minie:/ mój zarabia 1500-1600na reke,do tego odchodzi dom 600zł około..i wez żyj

To i ja się witam postanowiłam do Was dołączyć. Niedługo chcemy zacząć starania o maluszka. Mam nadzieję, że spędzę z Wami miło czas