Styczniówki 2014 =)

Ja jakby nie samowyzwalacz w aparacie to tez nie mialabym takich fotek. Moj M jakis popaprany pod tym wzgledem jest i uwaza ze to glupie robic zdjecie brzucha. Jego sprawa, a wg mnie to super pamiatka.

Anitka tak to moj P.mial wczoraj tą rozmowe w sprawie przedluzenia umowy.tak jak pisalam to pierwsza byla dopiero,a u nich sa az 3!przerost formy nad trescia.w dodatku w srode jedzie do wawy jakies testy z wiedzy na temat produktow ktore promuje pisac.ach szkoda gadac.bedzie i tak co ma byc.
A co do stanika to uwierzcie mi dziewczyny,ze jak sie karmi piersia to cycki jeszcze conajmniej o rozmiar urosna od tego jakie sa teraz.ciezko uwierzyc,ale tak jest.ja przed ciaza mialam75 B przy Remiku a karmiac 75D.ale poźniej niestety biust nie zostaje,wraca do swoich rozmiarow.

jej dziewczyny nadrobic was z czytaniem to po prostu szal.. a nie bylo mnie zaledwie pare godzin a tu 3 strony :o
piekne macie te brzuszki.... zazdroszcze... ja nadal nic nie tyje... w ostatnim miesiacu schudlam kilogram no i tak oo... troche sie tym martwiee... po za tym jakos malo czuje ruchy malego... ale porozmawialam z polozna na szkole rodzenia no i mam jtro zglosic sie do poradni K przy szpitalu i powolac sie na nia zeby zrobili mi KTG. martwie sie bo tescowa ostatni mi powiedziala ze jak byla w ciazy z moim G to zanikalo mu tetno... a tak poza tym to ogladalismy dzis na szkole rodzenia film o porodzie.... uszz straszne to bylo...

a staniki... ja raczej kupowac nie bede.. bo dostac cos na moj cyc to ehhh... juz teraz mam miseczke F i juz jest przymala... a wiec co to bedzie po porodzie... a poza tym jak usluszalam cene.. to zlapala sie za glowe...

Lenartowicz a jak przeplywy Ci wychodza przy takim lozysku?nie martw sie jak sa dobre.ja tez mam juz 3 stopien,a jeszcze niedawno cieszylam sie ze byl 1.poszlo jakos tak w miesiac do trzeciego stopnia.trzeba duzo odpoczywac na lewym boku i pic litrami wode.a jesli dzidzia przestanie rosnac to pewnie wczesniej wywolaja porod,w moim wypadku cc.ale nie ma sie co nastawiac.
Dagnes to Ci brzuszek slicznie urosl,fajna pamiatka.Ja z Remikiem mam mnostwo zdjec,a teraz raptem z 8.do polowy ciazy to sie balam robic jakies pamiatkowe,bo trauma po Kajtku. A teraz zawsze jest cos wazniejszego.ale sesyjke z brzuchem obowiazkowo maz mi zrobi w ciagu 2 tyg.
Niteczka wspolczuje sytuacji.Oby dni byly dla Was lepsze.
Dorcia mam podobna bardzo pościel marynarska,identyczne paski bialo granatowe i z motywem kotwicy i rybki.Firma Gluck.jak wstukasz w google odnakdziesz.uwazam ze obie sa neutralne i dla chlopca i dziewczynki.Twoja bardziej dla dziewuszki bo z serduszkami,a moja z kotwica dla chlopca.

Dziekuje anitkade. Ja tez mam taka nadzieje.Mam braci,ktorzy mam nadzieje zajma sie nia.

Oj Remiś, ale chłopaka ciągają z tymi testami, bez sensu. Trzymam kciuki, żeby wszystkie rozmowy poszły dobrze i żeby mu przedłużyli. Zawsze spokój na jakiś czas A w końcu nie pisałaś, czy się zdecydowaliście jechać do psychologa z Remikiem.

Remisleos szczere ci powiem ze nawet nie wiem czy.mi lekarz mierzył przeplywy, nawet nie wiem.co to.jest. Kurde a.chodzę prywatnie, tyle kasy na to idzie a nawet o jakiś przepływach nie wiedziałam... Wydaje.mi się, ze to starzejace łożysko to wina nerwów których w ostatnim czasie miałam sporo.

Niteczka glowa do góry, nie możesz się denerwowac bo to naprawdę bardzo źle na dzidzie działa jak widać w moim przypadku

Kasiek no to masz faktycznie Duuzy problem . A ruchami się nie martw może Twój mały ma gorszy dzień zdarza się też tak

Hej dziewczynki ale sie rozpisalyscie. Bylam dzisiaj w przychodni bo mialam dostac skierowanie do szpitala ale mi nie dal kazal mi przyjsc na usg za tydzien i wtedy zobaczymy co dalej. A pozniej poszlam do mojej gin i stwierdzilysmy ze sie za bardzo nie przejal. W pon mam isc na ktg to zobaczymy co tam.
Anitkade ja mialam jakos za duzo ketonow to mi gin powiedziala ze za malo wody pije i ze za duzo czekolady jem bo w czekoladzie jakis skladnik jest co powoduje wzrost ketonow w moczu. A pajacyk na prawde sliczny. Zazdroszcze umiejetnosci:)

hej. chyba Wam nigdy nie pisałąm o tym ale to akurat bardzo ciekawa informacja. Agnieszka z YT w jednym z filmików ( ) fajnie tłumaczy dlaczego tak na prawd powinno sie lezec na lewym boku. przewincie sobie do 11:16min

Krecia, fajna informacja, dziękuję.
Mnie lekarz powiedział, że plecki po lewej stronie to idealna pozycja, ale nie wiedziałam, czemu niby lepsza niż plecki po prawej stronie. A tu proszę - może mi to przyspieszy poród. Hania mała, plecki w lewą stronę, zapowiada się, że urodzę w 15 minut :P Jeszcze mi lekarka mówiła, że szczupłe kobiety szybciej rodzą, to już w ogóle. Oczywiście tak na prawdę raczej spodziewam się wielogodzinnych męczarni, ale staram się o tym za dużo nie myśleć, co ma być to będzie, moja myślenie wiele nie zmieni.
Pysiaczek - daj znać po ktg. Co do skierowania - dlaczego Twoja lekarka Ci nie da, skoro potrzebujesz? Ja chodzę prywatnie i dała mi skierowanie i przyjęli mnie bez problemów. Może tam trochę ponarzekała lekarka w szpitalu na luxmed i medicover, ale nie robili żadnych problemów przy przyjęciu na badania. W każdym razie może dobrze, że się drugi lekarz nie przejął. Ja też najpierw miałam kontrolę drugą na usg, a dopiero potem dostałam skierowanie do poradni przyszpitalnej. I okazało się, że wszystko ok i mnie niepotrzebnie nastraszyli. Dzięki za informacje o ketonach - wychodzi, ze jednak za mało piję. To dolewam sobie kolejną szklaneczkę

witam ze szpitalnego lozka...
wczoraj o 23 strasznie rozbolal mnie brzuch... a wiec mama zadzwoniła na pogotowie i mnie zabrali. zrobili ktg i usg. z małym niby jest ok. skurczy brak. mały sie odwrócił i jest ulozony pośladkowo... ale tak to chyba ok. nic nic mówili. zrobili jakíes 2 zastrzyki... gdyby były skurcze musieliby przewieźć mnie do gdańska. bo u mnie w malborku nie ma warunków na wczesniaka... eh.

Hej dziewczyny: -) Od pewnego czasu czytam wasz wątek, bo podobnie jak Wy spodziewam się narodzin mojego syna (10 stycznia: -) Podejrzewam, że jesteście ze sobą na tyle zżyte, że nie będziecie miały ochoty żebym dołączyła do waszego wątku i rozumiem to w 100%. Chcę tylko powiedzieć, że przeglądałam kilka forum Styczniówek i w porównaniu do innych Wy jesteście dla siebie naprawdę wsparciem, a nie tylko przechwalacie się, która to co nowego kupiła:-) taka moja refleksja! Pozdrawiam Was Wszystkie Gorąco i Życzę lekkich porodów i zdrowych bobasków:*

Oj Kasiek, biedaku. Spokojnie, skoro nie ma skurczy to Cię nie muszą przewozić. A na badaniach nie wyszło nic niepokojącego rozumiem? Bo skoro nic nie mówili, to chyba znaczy, że wszystko jest w porządku? A dlaczego Cię trzymają? Na obserwacji? Nie wiesz, jak długo zostaniesz w szpitalu? Co do obracania - cały czas jeszcze dziecko może się kręcić. Nawet na ostatnim usg lekarz mi powiedział, że może się jeszcze obrócić, a miałam wtedy 31t6d, także macie wciąż szansę na odpowiednie ułożenie. Leż na lewym boku, pij dużo wody i pod żadnym pozorem nie czytaj żadnych stresujących artykułów. Dawaj znać na bieżąco, co i jak.