- Posty: 715
- Otrzymane podziękowania: 6
- /
- /
- /
- /
- Sierpniówki 2014
Sierpniówki 2014
- asienka87
- Wylogowany
- rozmowna
ostatnio jakos zagoniona byłam i nie miałam czasu zagladac... ale juz nadrabiam
mój synek Aniołeczek- noc przesypia pieknie z jedna pobudka koło 3, a potem koło 6-7
w gondolce juz nie tylko spi, ale i potrafi polezec i pogaworzyc smiejac sie przy tym
duzo sie usmiecha i rozmawia z nami wieczorami juz jednak od około 18 robi sie marudny.. ale to po całym dniu sie nie dziwie
wczoraj miał jednak gorszy dzien.. strasznie marudził i płakał... 12 tydzien.. skok rozwojowy ? zobaczymy co przyniosa kolejne dni
Aggi jak tam u Was plesniawki ? Kacperkowi znów sie zrobiły... takie niewielkie ale jednak... za tydzien do lekarza, jak po aphtinie nie przejdzie, to mam nadzieje ze lekarz nam cos przepisze..
Kacperek ciemieniuchy nie ma... ale pojawiły mu sie suche czerwone place na twarzy i główce nie wiem co to
ja podaję tylko moje mleko, wiec nie mam porównania z mm, ale mój mały też strasznie ulewa czasem zje, a po godzinie uleje i to sporo.. a odbijam po kazdym posiłku, z tym, ze nie zawsze sie odbije..
współczuje Kochana kolejnego zapalenia ;/ nie ma co sie męczyć, nie będziesz wcale gorszą matką wprowadzajac mm ! mnie też lekarz zalecił zakończyć karmienie po 3 miesiacach życia dziecka z powodu masakrycznych brodawek... ale całe szczęście po stosowaniui bepanthenu po kazdym odciągnieciu zauwazyłam, ze juz sa w lepszym stanie, wiec zobacze jeszcze jak długo bede odciągac...
jesli o mnie chodzi, to ja z forum nie znikne, bo ja nie lubie na fb pisac
Inna ciesze sie , ze juz po szpitalu.. jak mała to zniosła? najważniejsze, ze wszystko wróciło do normy
u mnie Kacperek co najmniej raz dziennie robi kupkę... już nie stęka i nie jęczy... syropek podaję nadal, ale z 3razy dziennie zeszlam na 2razy dziennie, czyli z ok 4,5 ml na dobe podaje 3 ml i kupka jest nadal, stan sie nie pogorszył, wiec będę zmniejszać dawkę, aby nie odstawić gwałtowanie... mam nadzieje, że już będzie niebawem dobrze.. w końcu za 2 tyg mój mały kończy 3 miesiace, wiec może już wszystko wróci do normy
życze, aby i u was wszystko sie unormowało
Natalia wiem, co czujesz z tym zmęczeniem w weekend... też mam nadzieje na odpoczynek, a tu jacys goście
teraz np w niedziele byli moi rodzice z rodzeństwem, bo mój Ł miał urodzinki... i nei dość , ze przyjechali dopiero koło 18.00, a przecież wiedzą, ze mamy dziecko, które kładziemy spać po 20.00 , to siedzieli do 22.00, kiedy juz bylam taka padnieta, ze szok.. już pomijam fakt, że wyopijali sie i prowazili zywe dyskusje przekrzykując sie nawzajem, jak to po alkoholu
współczuje tego piętrowego mieszkania... ja mieszkam na parterze, a i tak wole, jak mi Ł zniesie wózek, bo tak, to ja najpierw znoszę stelaż, a potem gondolę z małym w środku... tylko ze ja mam parter, wiec pare schodków..
Serduszko jaki podajesz syropek? ja Lactulosum i mój synek bardzo ładnie robi kupki po nim już tego samego dnia zadziałał
tylko kacperek robi takie kupki- musztardowe papki... ale jak zrobi, to po same lopatki
Wiki ja tez jestem bardzo zadowolona z huśtawki mały ma nawet porę, kiedy w niej śpi zasypia koło 11-12 i potrafi w niej spać do około 15-16 tylko zastanawiam sie czy 4 godziny w takiej huśtawce to nei za długo ? nic sie zkręgosłupem nie stanie ?
Inna super, ze u Ciebie wszystko dobrze
uwielbiam czytać Twoje odpowiedzi, bo sa takie krótkie, a rzeczowe ja to zawsze sie mujsze rozpisywac zresztą mój ł powtarza, ze ja to zawsze opowiadam przez Warszawe, zamiast przejść do sedna
Dziewczynki mam pytanie
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
całuski :*
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aggi
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 5222
- Otrzymane podziękowania: 354
Inna fajnie ja jakoś w pierwszej kolejności tu zaglądam dzięki za radę co do ulewania - muszę przetestować! jakie mleko podajesz? super że już w domku jesteście, buziaki dla Nadii :*
asienka u nas znów pojedynczą pleśniawkę na wardze zobaczyłam echhh ale posmarowałam wczoraj i dziś jej już niema my mamy placek czerwony z tyłu na główce ale położna powiedziała że to naczyniaczki i same zejdą i mam się nie martwić więc póki co się nie martwię bo go to nie boli o, fajnie że na forum sama nie zostanę musztardowe kupki to zdrowe kupki
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Mały jadł przed 2 w nocy po czym obudził się o 3 nie wiadomo czemu
Chciałam dać mu mm bo miałam zamiar na kolejne karmienie, a tu psikus
Maks nie głodny;) Oczy wielkie i nie ma mowy o spaniu. Ponownie obudził
się po 5, zjadł to planowane mm i nie śpi do teraz. Ten to ma siły !
No i nie ma mowy o spaniu w łóżeczku. ranek przychodzi i dziecię
musi iść ze mną tam gdzie ja i rozmawiać, opowiadać, uśmiechać się
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- dziulka
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 133
- Otrzymane podziękowania: 3
Nadrobiłam kilka stron forum ale i tak już pół zapomniałam co komu odpisać
aggi na twoim miejscu odpuściłabym karmienie piersią przez te nawracające zapalenia- wykończysz się i twój organizm uodporni się na antybiotyki
asienka aggi co do pleśniawek to jak Zuzia była jeszcze w szpitalu to "ciocie" zawsze dawały nam dobre rady i m.in jeżeli chodzi o pleśniawki. Dobrze jest co jakiś czas smarować dziecku w buźce witaminą C w kroplach. nazywa się to CEBION. Witamina C zakwasza środowsko i zapobiega pojawianiu się pleśniawek
Dziewczyny napiszę po krótce co u nas bo dawno nic nie pisałam
A więc tak....
Zuzia to rawdziwy aniołek tak jak już pisałam kiedyś. W nocy budzi mi się tylko raz ,napije się i śi dalej w ciągu dnia też albo śpi albo bawi się w łożeczku albo oczywiście z mamiusią się wygłupia
Od jakiegoś czasu zaczęła się uśmiechać jak do niej mówię a od kilku dni tak się cieszy że aż piszczy do tego macha rączkami i przebiera szybko nóżkami Tylko ją schrupać . Tak bardzo ją kocham i nie wyobrażam sobie że mogłoby jej nie być teraz z nami....
Jeżeli chodzi o wszystkie badania to tak :
okulista- na ostatniej wizycie jak byliśmy 10,09 pani dr powiedziała że retinopatia całkowicie się cofnęła i nie ma po niej śladu. Mamy jeszcze tylko wizytę kontrolną 7.10 bo coś jeszcze było niedojrzałe
bioderka- z bioderkami u Zuzi też dobrze i kontrola za 4 tyg
słuch- strasznie bałam się tego badania ponieważ Zuzia dostawała leki ototoksyczne ( uszkadzające słuch), poza tym miała dużo czynników ryzyka, m,in mała masa urodzeniowa, tydz ciąży , intensywna terapia, tlenoterapia, respitaror... ale w poniedzialek byłam z nią na badaniu i na szczęście testy na obu uszkach wyszły prawidłowe. Kolejna kontrola w styczniu i potem dostaniemy już certyfikat
morfologa- byliśmyu hematologa - pani dr kazała brać podwójną dawkę żelaza i zleciła kontrolną morfologię dopiero za 3 tyg. Wystraszyłam się że przez ten czas wyniki mogą się bardzo pogorszyć ale powiedziała ze nie można tak często badać krwi bo to co dziecko naprodukuje to jest mu upuszczane. Trzeba dać czas organizmowi żeby się zregenerował i zaczął sam produkować krwinki. Więc zrobiliśmy tak jak Pani dr kazała i w poniedziałek jak robiliśmy morfologię wyniki są już wszystkie w granicach normy Także Zuzia zwalczyła również niedokrwistość
Jutro wybieramy się na kontrolę do neonatologa, który będzie monitorował rozwój Zuzi. Mam nadzieję że również będzie dobrze
Została nam tylko wizyta kontrolna u kardiologa w listopadzie
No i na początku listopada trzecia dawka szczepienia. Na szczęście moja mała myszka dobrze znosi szczepienia. Nie gorączkuje i nic niepokojącego się nie dzieje.
I jeszcze ze szczepień bedzie Zuzia miała dodatkowo szczepienie przeciw RSV jest to szczepienie z jakiegoś programu dla wcześniaków. Wczoraj do nas dzonili że mała się zakwalifikowała. Jest to 5 dawek podawanych raz w miesiacu od listopada do marca, i jedna taka dawka kosztuje 5 tys !!! Nie mam pojęcia dlaczego jest to takie drogie ale cieszę się że moja mała się na to załapała.
P.S. Mój skarbek wczoraj skończył 4 miesiące. Waży dopiero 3230 ale przybiera dobrze Karmię ją nadal moim mlekiem które cały czas odciągam i powiem wam że daję radę już 4 miesiaće na ręcznym laktatorze Mam elektryczny Baby ono ale to jest takie g..... że 3 razy szybiej i leiej odciągnę sobie ręcznym avent niż tym elektrycznym. Chciałam kupić inny elektryczny ale teraz to chyba już nie ma sensu... Przyzwyczałam się ...
Miłego dzionka
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- nataliaa87
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 766
- Otrzymane podziękowania: 6
Jeszcze 5 minut temu myślałam sobie: "Mały zasnął, mleko ściągnięte, dwie godziny do karmienia.. co tu robić ?? " Ale z łóżeczka dochodzi już do mnie jakieś : "łłuuuu", więc nie wiem czy coś mi się uda napisać Chętnie bym się położyła, ale chyba trzeba iść się ogarnąć, bo zamówiłam małemu matę edukacyjną i pewnie jeśli tego nie zrobię, to kurier zastanie mnie w szlafroku
Szymuś już coraz bardziej kontaktowy..Dużo się śmieje, piszczy przy tym. Uwielbia mojego Ł. Wpatruje się w niego jak w obrazek Za to jeśli widzi kogokolwiek innego poza nami, wpada w szał.. Szczególnie jeśli jest na "nowym terenie". Także babcie ubolewają, bo nawet wnusia na ręce nie mogą wziąć. U Was nie dzieje się nic takiego??
Asienka ja tez mam tylko parę schodów, bo do pewnego miejsca zjeżdza winda. Mimo wszystko jeszcze boję się dźwigać małego w gondoli. W sumie mogłabym najpierw znieść wózek i potem wrócić po Szymusia, ale jakoś się boję, że mi go ktoś zwinie. Jestem chyba przewrażliwiona
Mój mały budzi się w takich samych porach jak Kacperek I tak samo jest już marudny wieczorem
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Aggi u mnie tak samo zaczął się problem z łóżeczkiem. Z jednej strony, to moja wina, bo go wyciągałam i kładłam koło siebie, ale czasami nie było wyjścia, bo miał dni, że tak się darł, że uspokajał się tylko koło mnie. Na szczęście w nocy śpi, ale Ł. zawsze z godzinę przy nim siedzi zanim zaśnie. Teraz też jakimś cudem spi. Jakoś odpłynął po masażu brzuszka przy dźwiękach karuzeli
Inna super, że już jesteście w domu.. Szpital to nic przyjemnego. Swoją drogą chyba zadziałał na Nadię jak najlepsze lekarstwo
Dziulka pięknie się Zuzia rozwija Cieszę się razem z Tobą, że wszystkie badania po kolei wychodzą dobrze. Ona i tak już swoje w życiu przeszła, więc teraz musi byc wszystko dobrze.
Co do laktatora, to ja od dwóch dni mam elektryczny i w sumie po jednym odciąnięciu, wróciłam na moment do ręcznego, bo jakoś bolały mnie sutki. Ale zaczęłam znów próbować i narazie daję radę. Myślałam tylko, że elektrycznym będzie to dużo krócej trwało ( Aggi kiedyś pisała,że odciąga buteleczkę w 10 minut ), a tak nie jest :/ Jedyny plus, to to, że mi stawy w palcach odpoczną Ja mam obydwa z aventu.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- dziulka
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 133
- Otrzymane podziękowania: 3
Moja Zuzia chyba jeszcze nie rozpoznaje obcych bo nikogo się nie boi, do każdego pojdzie na ręce ale zauważyłam że na mnie najbardziej reaguje jak do niej mówie. Jak mówi do niej moja mama lub Tomek to też się uśmiecha i wydaje dźwięki ale jak ja się zbliżam to maca dodatkowo rączkami i nóżkami
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- nataliaa87
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 766
- Otrzymane podziękowania: 6
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- dziulka
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 133
- Otrzymane podziękowania: 3
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Inna607
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 716
- Otrzymane podziękowania: 5
Jej właśnie przeczytałam ze Zuziulka skończyła wczoraj 4 miesiące ... ale ten czas leci a Nadia za tydzień dopiero dwa będzie miała.
A waga się nie martw jak zacznie dostawać inne posiłki to mi się wydaje że wystrzeli z wagą że będzie rosła w oczach
Najważniejsze że wyniki są dobre przecież mówiliśmy Ci że wszystko będzie dobrze
Jest 9 rano a moja królewna śpi i to jeszcze z nocy, ale w sumie nie wiem o której poszła spać bo ja ja dostałam dopiero kolo 4-5 nakarmilam i zasnęła wcześniej kochana mama ja wzięła a ja mogłam odespac szpital.
Nadia przeważnie w nocy budzi się raz czasami zdazy sie dwa razy zje i zaraz potem spi przeważnie to jest tak ze jak po 22 zasnie budzi sie 2-3 i spi do 7-8 potem zje i jeszcze spi do 10 czasami 11 wtedy można zacząć dzień
aggi ja podaje mm Bebilon pepti 1 z DHA to jest mleko hipoalergiczne
Nadia zdecydowanie mniej ulewa od czasu szpitala gdzie pod glowa miała poduszkę taka 50 na 60 czy 70 nie wiem jakie to wymiary i taka nie za plaska ale i nie za wysoka a w domu podłoże pod lozeczko ksiazki zeby byla lekka pochyla bo sens w tym by nie sama glowe dziecku unosić lecz cale ciało zeby nie lezalo prosto doktorek mi to wytlumaczyl tak ze dzieciatka nie mają jeszcze wyksztalconego takiego czegos jak taka "klapka" zamykająca przewód pokarmowy i ona jest caly czas otwarty wiec dlatego leżąc im się ulewa a i mówił że uwaga! Dzieci wrecz należy nosić duzo na rekach w pozycji pionowej .... a ja sie naczytalam by właśnie tego nie robic bo dzuecko sie przyzwyczaja i badz tu czlowieku madry
asienka Nadia bardzo dobrze zniosla szpital byla grzeczna rozesmiana no i rzeczywiście szpital podzialal na nia jak najlepsze lekarstwo
Co do syropku hmm no u nas nie podzialal a na twoim miejscu bym dazyla do zmiejszania dawek i odstawienia syropku wydaje mi się że dzieci muszą dojrzeć do tego i tak jak Nadia miala problem z przekrecaniem glowki w lewa strone teraz to sama robi i zadna rehabilitacja nam nie potrzebna na ale skoro juz dostała skierowanie do będziemy chodzić
Właśnie mój skarb sie obudził wiec uciekam milego dnia
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Wiki
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 232
- Otrzymane podziękowania: 1
Witam się w ten deszczowy dzień. Moje Maleństwo leży na macie i sobie grucha taki fajny Bartuś się robi dużo się śmieje i "guga" często Jest taki Kochany
Wczoraj pomógł mi w zakupie płaszczu który sobie dwa tyg temu upatrzyłam bo jak po niego pojechałam to pani mi powiedziała że go odłożyła dla jakiejś kobiety i że niby miała wczoraj przyjechać a ja mówię że szkoda bo chciałam na chrzest itp a Bartuś jak zaczął płakać to pani skapitulowała i nam go sprzedała tylko mówiła do niego żeby już nie płakał bo mama już dostanie ten płaszczyk także przydał się przy zakupie
A tak mąż zawiózł wczoraj do księdza wszystkie dokumenty do chrztu i okazało się że jeszcze dwa dni przed chrztem czekają nas jakieś nauki koszmar.
Jeśli chodzi o pleśniawki to też gdzieś czytałam o tym cebionie i nawet kupiłam i muszę spróbować bo wydaje mi się że znowu wracają.
Książki pod łóżeczkiem też mamy i faktycznie w nim nie ulewa ale tam w zasadzie jest tylko w nocy
Dziulka ależ się cieszę że tak pięknie Zuzia przechodzi badania i wyniki takie ładne oby tak dalej bo ona jest taka dzielna
Asienka- Bartuś sobie tak ze dwie drzemki dziennie w huśtawce ucina Pewnie nie jest to najlepsze miejsce ale śpi tak ładnie a jak go będę próbowała przenieść to napewno będzie już po spaniu Chyba mu wygodnie skoro tak śpi hmm.
Bartuś najbardziej marudny jest ok 11.00 (właśnie miałam przerwę w pisaniu żeby zasnął) i ok 18.00 wtedy każda pozycja i miejsce są złe
A jeśli chodzi o ściąganie mleka to ja medelą w niecałe 10 min ściągam jakieś 150 ml
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- asienka87
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 715
- Otrzymane podziękowania: 6
Aggi a czym smarujesz te pleśniawki ? on ma takie place czerwone ,ale one sa suche... spróbuje później dodać zdjecie..
moze uda Ci się znależć tą pracę ? jeżeli oczywiście to nie byłby problem
u nas też tak jest, że w nocy pięknie spiw łóżeczku nie musze lulac ani nic, po jedzonku do łóżeczka, troszke pogaworzy i sam śpi w dzien natomiast jest z nami, więc śpi albo w wózku albo w huśtawce i powiem szczerze, ze dużo radosci dają mu naklejki z serii kubusia puchatka nad łóżeczkiem często my rano dostypiamy, a on sobie leży i gaworzy i śmieje sie do tych naklejek
Dziulka dziekuje za rade odnośnie tej witaminki to co ile tak smarować? nie chce "przedobrzyc "
wiem, co czujesz patrząc na Zuzie, bo mój Kacperek też ciagle chichocze, usmiecha sie, macha rączkami, nóżkami, wodzi za nami wzrokiem , a czasem tak głośno sie śmieje, że az sam jest zdziwiony
ciesze sie, ze u was tak pięknie sie wszystko unormowało mój synek też dobrze znosi szczepienia- tez nie gorączkuje jedynie jest troszke ospały.. my kolejne szczepienie mamy 14 października- wtedy skonczy 3 miesiace
podziwiam odciaganie ręcznym mnie akurat wygodniej jest elektrycznym, mam z medeli i jestem zadowolona drobinka z Zuzi, ale za to pięknie przybiera i to jest najważniejsze
Natalia jaka matę zamówiłas ? bo własnie zastanawiam sie nad kupnem
u nas nie ma problemu z braniem na ręce przez babcie czy ciocie... i całe szczęście, bo w weekend mamy wesele i ciocia z wujkiem z nim zostaja pierwszy raz na tak długo zostawię kacperka ... buuu , nie wiem jak ja to przezyję
jedynie jak jest w nowym miejscu i widzi dużo nowych przedmiotów i twarzy to jest taki jakby wystraszony
a mój mały nie znosi masaży brzuszka... nie wiem dlaczego... jak tylko zaczynam , to jest wrzask i kręcenie...;/;/
co do laktatora, to mnie sie elektrycznym lepiej i szybciej odciąga... nawet zasypiam momentami przy nim na poczatku też mnie sutki bolały.. ale teraz juz jest ok butelkę 200 ml odciagam tak w 20 min..
Inna ciesze sie , ze u Was wszystko dobrze i że Nadia dobrze zniosła szpital. No właśnie ja Kacperka jak nosze, to tylko w pozycji pionowej, albo przodem do mnie, albo opieram sobie go na brzuchu i klatce piersiowej i tylem do mnie... on jakoś nei lubi w pozycji leżącej, leżąc główką w zgięciu lokciowym
no własnie zmniejszam dawke, aby w koncu odstawić... bo za niecałe 2 tyg konczy 3 miesiace, wiec mam nadzieje, ze już powoli będzie wszystko wracało do normy..
Wiki fajnie, ze udał sie zakup kiedy macie chrzest? no właśnie wszyscy o tych naukach mówią.. a my nic nie mieliśmy, bo ksiadz powiedział, ze to tylko chodzi o to, aby powiedzieć co gdzie i kiedy .. a myh mielismy chrzest jeszcze tylko z jedną parą, wiec kazał nam przyjsc 20 min przed mszą i tyle
no własnie Kacperek tez uwielbia spać w hustawce.. a jak go przenosze, to juz tak nie śpi... teraz tez spi w hustawce
tez mam medelę i też jestem zadowolona
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Wiki
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 232
- Otrzymane podziękowania: 1
To faktycznie długo Ci nie jadł Ale może nie ma co na siłę dawać i sam zgłodnieje Mój dziś jakiś marudny strasznie Śpi teraz w huśtawce ale bardzo czujnie
Ja w tym czasie sobie trochę poćwiczyłam
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- nataliaa87
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 766
- Otrzymane podziękowania: 6
Asienka ja chciałam kupić małemu matę
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
, bo taką kupiliśmy mu karuzelę, ale znalazłam na allegro prawie taką samą
Zawsze to trochę taniej.. Mata już przyszła dzisiaj, ale rozłożymy ją pewnie jak Ł. wróci z pracy, więc dam znać czy warto kupić w razie czego.
Co do jedzenia Kacperka, to już pisałam na fb. Daj znać czy udało Ci się go w końcu nakarmić..
Kurcze dziewczyny chyba ze mną jest coś nie tak jeśli chodzi o to ściąganie.. Wy wszystkie potrzebujecie chwili, a u mnie to tyle trwa. Nie wiem dlaczego.. Pokarm jest, ale dlaczego tak wolno leci..
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- asienka87
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 715
- Otrzymane podziękowania: 6
Wiki zgłodniał i zjadł 160 ml w sumie ciągnął jeszcze pusta butle, ale nie dodawałam mu więcej mleka
teraz śpi, to ja też poćwicze
Natalia daj znać, jak mata
no własnie w końcu wstal i zjadł 160 ml z tym, że na poczatku wypluwał... ale oszukałam go smoczkiem, zassał, poltem szybko zmiana na butle i zjadł
ja mam elektryczny z stopniami intensywności ssania.. najpierw daje najlżejszy, a potem zwiększam siłę.. może dlatego szybciej mi idzie, bo mocniej ciągnie..
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- nataliaa87
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 766
- Otrzymane podziękowania: 6
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kakadu
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 243
- Otrzymane podziękowania: 3
pozdrawiam
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.