Sierpniówki 2014

ja chyba też nie mogę chodzić po supermarketach dziś weszłam tylko na chwilkę a już czułam,że mi słabo dotrwałam co prawda do końca zakupów ale było ciężko:(
ja też nie mam doświadczenia w stosowaniu leków dowcipnych:)

dziś kupiłam sobie krem na rozstępy i od dziś będę go stosować zobaczymy:)

mam takie pytanko czy w ciąży można iść do kosmetyczki na np oczyszczanie twarzy i czy można farbować włosy??

Ann no to odpoczywaj teraz ile wlezie, nie możesz się tak zamęczać

serduszko ja byłam na oczyszczaniu twarzy myślę że jak coś się nie tyczy bezpośrednio brzucha to można

Dziewczyny bez nerwow, na pewno wszystko bedzie dobrze. Choc powiem szczerze,ze sama zaczynam sie denerwowac, bo moja dr nic nie mowila o tym badaniu :/ i z tego co wiem to ie wszyscy je robia. A czy na najzwyklejszym usg mozna je wykonac?

Ekstrasne mebelki . Ja tez za duzo z mezem nie poszaleje, bo dzidzia bedzie w Naszym pokoju. A mieszkamy u tesciow i nie ma innej mozliwosci... podobaja mi sie te wszystkie rzeczy eh.... wiem,ze po domu bardzo praktyczny jest lezaczek, bratowa go mega wykorzystala

Ja tez jetem strasznie leniwa i nic mi sie nie chce..- ciagle ym spala choc dobrze o tyle,ze mdlosci minely, choc tera czesto cmi mnie glowa

Co do tapletek dopochwowych to mysle,ze mozna dosc gleboko aczkolwiek moze nie do konca. W koncu dzidzia jest otoczona wodami i w pecherzyku wiec...

Trzymajcie sie dziewczyny i glowa do gory

Buziole

P.s. juz nie moge sie doczekac wizyty 12.02.

nata dokładnie mam to samo, lekarz mimo że mu ufam to nic nie wspomniał że w ogóle takie badanie istnieje

Witam
jeden dzień nieobecnosci i tyle zaległosci

asz_ka witamy:) miło, że kolejna Sierpnióweczka do nas dołączyla trzecie dzieciątko w drodze, gratuluje piękna rodzinka:)
również chcielibyśmy z męzem dwójkę dzieci w nieduzym odstępie czasu ale na pierwsza ciąże długo czekaliśmy wiec zobaczymy


Aggi ciesze się, ze wszystko dobrze widzisz, niepotrzebnie sie martwiłaś no i w końcu odpoczniesz na zasłużonym L4

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



Missyu mnie również NT wyszło 1,9, podobno norma to nie przekroczyć 2,5 , ale tez nie wiem dokładnie... w każdym razie lekarz mi powiedział po tych całych przeliczeniach, że wszystkow jak najlepszym porządku, więc nie masz co sie martwić a kruszynka śliczna pewnie ruchliwa, dlatego lekarka napisała, ze utrudniona wizualizacja
kurcze, dodalaś tego linka niepotrzebnie będę teraz siedzieć całymi dniami i oglądać ahhh, już nie mogę sie doczekać zakupków


Maganna trzymam Kochana kciuki, aby wszystko okazało sie dobrze nie ma co sie martwić na zapas i niepotrzebnie sie stresować.. daj znać jak po dzisiejszej wizycie w Klinice test Pappa poprawia wiarygodność i minimalizuje ryzyko.. u mnie bez testu jedno z ryzyk wyszło 1: 1.200, a z testem Pappa 1: 20.000 , tak wiec ogromna różnica...


Maniula ciesze sie, ze juz czujesz sie lepiej zobaczysz, z każdym dniem będzie coraz lepiej
też zastanawiam sie nad szkołą rodzenia... muszę poszukać jakiejś w mojej miejscowości i tam zadzwonić i dopytać sie co i jak


Dunia my równeiż mamy 2 pokoje, więc równiez będzimy miec sypialnie z maluszkiem i też nie poszalejemy z mebelkami w pokoju 3x3 no ale cóż, ważne że łózeczko i komoda wejda
Pociesze, ze ja wchodząc w II trymestr automatycznie zauważyłam poprawę samopoczucia brak objawów ciażowych z I trymestru w końcu chce sie życ ;D

Serduszko pytalam o farbowanie wlosów na ostatniej wizycie gin mi powiedział, ze nie ma przeciwwskazań, bo obecnie farby do włosów tylko śmierdza, a nie maja jakiś tam szkodliwych metali, które byłykiedys w farbach.. tak wiec spokojnie możesz farbować co do oczyszczania twarzy to nie pomoge

asienka ale tu tak jest, jeden dzień Cię nie ma i ogrommm wiadomości no właśnie wiem że przecież się i żadna krzywda się nie dzieje Ale z drugiej strony się bałam czy czegoś TAM nie popsuję jak za mocno włożę muszę się przełamać jakoś

Aggi no właśnie tym bardziej, że i tak zbyt głęboko sie nie da, więc będzie ok

Hej Przyszłe Mamy,
ciągle z Wami jestem, ale ledwo nadrabiam tempo, a o przeczytaniu wątku od początku na razie nie marzę. Dzisiaj mam dzień wolny, ale cały czas zakuwam, bo jutro ciężki egzamin z prawa handlowego mnie czeka, trzymajcie kciuki o 15.30.
Jeśli chodzi o wagę to ja stoję w miejscu, cały czas 53 kg mimo że widzę powiększanie się niektórych partii ciała, natomiast przez mdłości jem cały dzień np. sałatkę owocową bo tylko na to mam ochotę albo mężuś gotuje mi zupki, na dzisiaj mam pyszny gar rosołku
Co do zaparć to ja piję bardzo leciutką kawę jedną dziennie, a raczej mleko o samu kawowym i to mi trochę ułatwia opróżnianie. Jest to dla mnie zupełnie nowy problem, bo zawsze dużo jadłam ( z tego w pracy mam ksywę tasiemiec) i nie miałam z tym problemu, a teraz myślę, że przechodziłam próby porodu, jak wykluczyłam kawę zupełnie z diety.
Swoją drogą w 9 tygodniu wylądowałam na ostrym dyżurze z ostrymi bólami podbrzusza i lekarz kazał ograniczyć mi picie kawy i herbaty do jednej dziennie, bo wypłukują one magnez i żelazo, przez co powiększanie się macicy staje się bardzo bolesne, to takie samo następstwo jak skurcze łydek itp.
Co do infekcji to też mam ten problem, ja mam przepisane globulki clotrimazolum i pimafucin oraz pimafucin w kremie i lekarz kazał globulki jak najdalej implikować bo te akurat są bezpieczne dla ciąży, a płytkie wkładanie nie daje efektu. Kazał też mężowi się smarować clotrimazolum w kremie, bo stwierdził, że on na pewno przechowuje zarodniki i jak się wyleczę to mi ponownie przekaże i historia się zacznie od nowa.
Co do malowania włosów itp. to ja zupełnie rezygnuję, podobno są farby bezpieczne, bez amoniaku, ale nie jest to dla mnie na tyle ważne by ryzykować. Co do reszty kosmetyków i innych tematów to polecam www.youtube.com/user/JamesMumSaid/videos filmiki nagrywa dziewczyna z Polski, która mieszka teraz w Wielkiej Brytanii i wiele zakwostek fajnie tłumaczy i zwraca uwagę czego lepiej unikać. Ja podchodzę do tego z pewnym dystansem i np. nie korzystam z kosmetyków polecanych przez nią, ale wiem czym się kierować. Do obecnego tematu najbardziej pasuje chyba oraz a także . Ja smaruję się od 9 tyg MAMA-CARE z Efektima, kupiłam ten balsam w Rossmanie i jestem bardzo zadowolona. Mojego męża siostry moją swoje dwulatki i udzielają "złotych rad" jedna smarowała się tylko oliwką i ma niewielkie rozstępy, a druga korzystała z Perfecty i nic nie ma. Ja wolę zapobiegać, a o efektach sama się przekonam.
Chciałam dzisiaj Was zapytać o test PAPPA, czy go robicie, bo ja się intensywnie zastanawiam. USG daje ok 85 % pewności, to i tak sporo, no i jest refundowane, a ten test z krwi jest stosunkowo drogi i chyba by nic nie zmienił w naszym przypadku, bo przyjmiemy dzieciątko jakie by nie było. Tym bardziej w razie wystąpienia tych wad nie da się z tym nic zrobić (np. leczyć, operować itp.) tylko że ma się dłuższy czas na przygotowanie psychiczne. Co Wy o tym myślicie ?
Drugie moje pytanie kieruję do dziewczyn, które prowadzą ciążę na ubezpieczenie z NFZ. Czy oprócz tych wizyt chodzicie jeszcze co jakiś czas na takie kontrole prywatnie ? Wiem, że jest to bardzo popularna praktyka, a siostra męża jak poszła na taką wizytę by sprawdzić swego lekarza prowadzącego to dopiero dowiedziała się, że u maleństwa jedna nerka nie funkcjonuje, a można było to już wykryć 2 miesiące wcześniej natomiast Pani Dr cały czas twierdziła, że jest wszystko ok.
Na koniec prośba do dziewczyn z Warszawy, jeśli będziecie miały jakieś info o wolnej kawalerce lub mieszkaniu dwupokojowym w przystępnej cenie to proszę dajcie znać, bo jesteśmy w trakcie szukania mieszkania.
Wybaczcie objętość. Wracam do nauki, koniec relaksu. Trzymajcie się cieplutko. Pozdrawiam

aggi Ja pewnie dziś kolejny dzień z rzędu przeleżę, może coś tam koło siebie porobię, paznokcie czy coś Emek mi wczoraj wyrzuty robił, że nosa na dwór nawet nie wystawiłam, tylko leże albo komp

Skoro padło już o farbowaniu, to powiem Wam, że farba na jakiś dłuższy czas nie zaszkodzi. Najbezpieczniej iść do dobrego salonu, powiedzieć że się jest w ciąży, tak by dobrali odpowiednią farbę. Co prawda w większości to farby nie mają amoniaku, ani innych związków toksycznych jak kiedyś więc moim zdaniem są bezpiecznie. Używam farb L'oreal. Moja fryzjerka powiedziała, że nie ma co się bać, a zreszta tym bardziej jak nałoży ją na ok. 30 min, nie ma co wdychać. A sama jest w ciąży, więc jej ufam
Ostatnio byłam w grudniu. Musiałabym tak sobie wyśrodkować pójść teraz i przed końcem ciąży, bo odrosty były nieziemskie ;P Miedziany kolor nie lubi odrostów, bo wyglądają potem jak siwe

Mebelki są delikatne i na bank je kupię. Maluszek wiadomo w pierwszych miesiącach i tak będzie spał z nami, ale pokoik i tak się przyda, np na dzień. Mamy mały pokój obok naszego i akurat pasuje do dziecięcego Był gościnny, ale sorryy, mamy inne plany . Najwyżej goście w salonie pośpią

nata gdybyś Ty wiedziała jak mnie napierdziela głowa Dziś mam właśnie taki dzień Posmarowałam sobie skronie amolem, ale nic nie daje.

Ann-sunshine nie zamęczaj się tak bardzo Roboty pewnie masz mnóstwo, ale musisz się trochę odciążyć z obowiązków.

asienka87 a w którym tygodniu byłaś na tym badaniu?. Bo wynik też zależy od crl. Ja niestety za statystyką muszę poczekać do 25tego Do następnej wizyty.. wrrrrrrr A o teście papp-a mi tamta lekarka nie wspomniała. Może to dobrze . Uspokoję się chyba dopiero jak moja lekarka na to spojrzy i powie, że jest ok. Dużymi literami.

Staram się uspokoić, że wynik nie jest tragiczny, bo jakby było większe ryzyko to by przecież z góry powiedziała nie?. Małżowi już nawet o tym nie wspominam, bo i tak mnie ma za histeryczkę , cały czas o tym samym mówie .

coś jeszcze miałam pisać, ale zapomniałam...

aaaaa, a jutro na zakupy Ha! , tylko zus mógłby coś podesłać Bo za dużo to nie poszaleje.

hej dziewczynki:D zastanawiałam się do którego wątku się przykleić i wybrałam was, ponieważ lekarz powiedział, że to napewno będzie sierpień
Ja z mężem staraliśmy się o dzidziusia tak intensywnie, że będziemy rodzicami dwóch dzidziusiów a nie jednego:) moje małe kropeczki są troszkę młodsze od Waszych bo zaczynamy 11 tydzień. Tylko, że z bliźniakami jest tak,że rodzą się wcześniej: i mamy wyznaczony termin na pierwszy tydzień sierpnia. To moja pierwsza ciąża, dlatego wszystko dla mnie jest nowe. Bardzo fajnie się Was czyta:) tylko czy przyjmiecie mnie do swojego grona?
Mam na imię Kasia i jestem przeszczęśliwą przyszłą mamusią dwójeczki:)

Dziewczyny ja oszaleje chyba.
Wczoraj na badaniach lekarz stwierdził, że moje dziecko ma 6,37cm (w 24h urosło 1cm!) i NT 3,1. Dla niego dziwne jest to, że wszystko jest w normie, kość nosowa jest, przepływy są odpowiednie tylko jest obrzęk i trochę przyspieszona czynność serca, bo 169u/min. Pobrali mi wczoraj krew, będą robić PAPPa i w czwartek mam wizytę u genetyka. Dowiedziałam się, że nawet jak ten test wyjdzie w miarę ok to mam koniecznie zrobić amniopunkcję, a ona wiąże się przecież z ryzykiem.
Już sama nie wiem co mam robić.

Maganna nie wiem co Ci poradzić, natomiast mogę Cię odesłać do innego forum gdzie jest temat Przezierność karkowa, a dziewczyny tam to mają wiele za sobą. Może one Ci pomogą, dadzą dobra radę, napiszą, że wszystko będzie oki a może skierują gdzieś gdzie można szukać pomocy.
To link do forum:

www.forumginekologiczne.pl/forum/vt,48,2...nosc-karkowa#p803005

Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, trzymam kciuki, przemyśl wszystko dokładnie, zapytaj na forum czy miały amniopunkcję i jak zniosły!
I odzywaj się do nas!!!


Katsi witamy i przyjmujemy z e zdwojoną siłą, wybrałaś najlepszy wątek, ja jestem w podobnym tygodniu ale termin na koniec sierpnia
Rozgość się, pisz i wklejaj zdjęcia, jesteśmy super ciekawe twoich maluszków!!!

Peca powodzenia na egzaminie!!! Ja też nie nadążam, zresztą chyba nie ma potrzeby odnosić się do wszystkiego co?? Jakoś nie mam sił przerabiać dziewczyny każdego wpisu z osobna...tzn każdy czytam, przemyślam ale nie na każdy odpowiadam może w tym drugim trymestrze najdą mnie siły

Co do głowy to faktycznie mnie też boli zwłaszcza wieczorami, i w tym czasie zaczyna mnie mdlić lekko to oznaka, że idę się umyć i lulu.

Te badania zaczynają mnie coraz bardziej przerażać, jak już kiedyś pisałam, moja bratowa dwa lata temu miała robione tylko dwa usg, już sama nie wiem co lepsze taka świadomość i diagnostyka trochę mam wrażenie palcem po wodzie pisana (bo jest wiele, ogrom dobrych zakończeń, zdrowych dzieci przy dużych NT) czy życie w nieświadomości i wierze, że przecież wszystko będzie ok...

Sama nie wiem...

Witam, ja już po wizycie wygląda na to, że wszystko ok. przezierność wyszła w jednym pomiarze 1.5 przy drugim 1.3, kość nosowa, a więc nosek jest, w związku z czym skierowania na testy Nie dostałam. Co do wagi to spadłam 1 kg. Dzidzi rączki były słodziutkie…

Co do ciekawostek ( bo wiadomo zdrowie jak to pisuje aggi KROPKA najważniejsze ) TO szukałyśmy płci i sisiorka nie widać jak na razie, moja Pani doktor mówi, że raczej skłaniałby się ku dziewuszce, ale zostawia sobie jeszcze margines błędu, bo wiadomo dzidzia maleńka i jeszcze może się zmienić. W każdym razie nadzieja na dziewuszkę troszkę urosła 
U nas we Wrocławiu pogoda trochę się popsuła, tak pochmurno raczej, ale ciepło jak na luty, na szczęście piątek, jutro odpoczywamy
PS. Mam jedno jeszcze pytanie czy macie skierowanie na badanie balka apt – moja lekarka mowi ze trzeba badac ponieważ duza liczba wskazuje na wady cewki nerwowej i rdzenia kregowego, takie których nie widac w usg robi się miedzy 16 a 18 tygodniem


katsi87 gratuluje bliżniaków !!! to super mamy pierwsza BLIŻNIACZĄ MAMUSIE U NAS !!

MAGANNA bardzo czesto jest tak, że przezierność jest spora a dziecko zupełnie zdrowe! Moja znajoma miała identycznie w poniedziałek odebrała wyniki amnio i wszystko jest ok. nie martw się na zapas. Zobaczysz, że będzie ok.
Sama miałam sporą przeziernośc u chłopców, ale w normie.

Bardzo chętnie się rozgoszczę modliłam się o towarzystwo i już mam:D Mój lekarz niestety nie pozwolil mi nic robić i Ja na zwolnieniu już od początku ciąży:(. Dziś jakimś cudem udało mi się wynieść pościel na balkon i wywietrzyć ją. I umyłam balkon:) mam nadzieje, że zima już nie wróci w tym roku bo samopoczucie wtedy straszne. Mój mąż pracuje jako kierowca, jeździ za granicę więc jak go nie ma w domu to mogę cokolwiek zrobić sama. Jak on jest to absolutnie! Jest w zmowie z lekarzem;p też nic mi nie pozwala. Dziewczynki widzę, że wiele z Was pracuje bądź pracowało od początku, ale może macie pomysł: jak sobie skutecznie zająć czas w domku. Ja byłam osobą MEGA aktywną, więc teraz jedynie czuje jak brzuszek rośnie:)a tak to nuda przeraźliwa. Moje bobaski właśnie zaczynają odpuszczać mi w kwestiach wymiotowania: od 3 dni jakieś mniejsze mdłości mam. Ale od początku ciąży przeżywałam hehe jelitowo-żołądkowy horror. Najpierw TOTALNE wzdęcia, a później przyszły i mdłości plus wymioty: od rana do nocy:(. Dzieci wybredne tak sobie to tłumacze:)oraz ciągły,,kac"- też tak macie? Ja pochłaniam tyle litrów wody dziennie, że hehe moja dwójeczka pewnie tam pływają jak żabki:). Brzuszek mam juz od jakiegoś czasu: gin powiedział, że to woda się zbiera i dwa dzidziusie: Jestem na plusie juz 3 kg: pewnie po części dlatego, że zaprzestałam wogóle ruchu. Ale byle do nast wizyty u lekarza: przeszukałam już wszelkie baseny w lublinie i wypatrzyłam sobie nawet karnet : 3x w tyg 45 minut: modlę się żeby pozwolił. Tylko, że podobno na basenie w ciąży można się nabawić jakichś infekcji dróg moczowych, wiecie może jak się przed tym przestrzec? Bardzo mnie teraz zaczynają męczyć zaparcia i niestety straszne bóle głowy.
Wczytuje się w Wasze posty i może zacznę się udzielać

katsi 87faktycznie można się nabawić na basenie różnych dziwnych rzeczy, ale ja ostatnio chodziłam na aqua aerobik było spoko, ale jeżeli chodzi o ciąże bliżniaczą to jest ciąża wyższego ryzyka, w końcu masz w sobie dwa maluszki, wobec tego nie wiem kochana czy lekarz Twoj się zgodzi