STARANIA O CIAZE

Mirella napisał:

Justyna to widzę że mam konkurencję w Tobie... ale nie bojam się, bo Ty sobie stąd zaraz pójdziesz a ja zostanę

z czym masz we mnie konkurencje??

Jak to zaraz sobie pójdę??? ;( nie chce dobrze mi z Wami ;( już mnie nei chcecie??

Justyna Mirelli chodziło że pójdziesz sobie na wątek mamuś a tu bedziesz odwiedzająca dzięki za odpowiedzi w sprawie wyników...po wykresach i obserwacjach widać do owulacji u mnie dochodzi, ale wychodzi na to że pęcherzyki sa puste buuuuu

gosiak napisał:

Justyna Mirelli chodziło że pójdziesz sobie na wątek mamuś a tu bedziesz odwiedzająca dzięki za odpowiedzi w sprawie wyników...po wykresach i obserwacjach widać do owulacji u mnie dochodzi, ale wychodzi na to że pęcherzyki sa puste buuuuu

Taaaa pójde na wątek mamusiek, chyba w snach.... kochane ja po tylu latach leczenia nie wierze w cud.

Najprawdopodobniej tak jest, że owu u Ciebie występuja, ale pęcherzyki są puste.
Nie martw się tylko tym, tez tak miałam i co teraz FSH mam poniżej 8, co podczas leczenia było niemożliwe, żeby do tylu mi spadało. Pewnie u mnie też teraz dochodzi do owu (napewno bo pęcherzyki były) ale znając moje zezowate szczęście to pobęde z Wami jeszcze kilka lat bo albo są puste albo się nie wstrzeliliśmy w odpowiedni czas.
A z moim to ciężko się wstrzelić, bo znim coś nie halo - on nie przepada za sexem... tzn ze 4 razy w miesiącu to jeszcze ok więcej mu się nie chce. A przed tym jak sie okazało że jestem chora to jak króliczek by...

Chyba muszę klawiaturę w lapku posprzątać bo coś literki mi się nie wbijają i robie przez to błędy

"Wartość FSH poniżej 3 mIU/ml sygnalizuje niewydolność przysadki.
Wartość FSH 9-12 mIU/ml oznacza obniżoną rezerwę jajnikową.
Wartość FSH 12-18 mIU/ml oznacza wyczerpującą się rezerwę jajnikową, stymulacja przy takim FSH jest trudna." -i wszystko jasne


Justyna a cos brałas jakies leki na obniżenie fsh? czytałam że można hormonami obniżyc ale nie wpływa to na podność ja Lh i innych teraz nie robiłam bo mam wszystko w normie no progesteron mógł by być ciut wyższy...a fsh robiłam jakieś 8 miesięcy temu i wyszło 12,13 i teraz powtarzałam razem z estradiolem i teraz widzisz jeszcze gorzej jest z fsh...starość menopałza i te sprawy jestem załamana

gosiak żadna menopauza
Będzie dobrze pójdziesz w wynikami do giena i ci coś na pewno na to da ... a nóż może się jeszcze udać w trakcie leczenia
Nie ma co się załamywać z gorszymi wynikami kobiety w ciążę zachodzą
Głowa do góry i trza działać niech doktorek leczy co trzeba

Weź nie gadaj głupot, ja miałam tak po chemii, menopauzie i sterydach. Później miałam przygotowanie do IV i spadło mi FSH coś koło 13 miałam przed pierwszym podejściem ale i tak były puste.
Bo IV dałam sobie spokój, bo przez sterydy zgrubłam 30kg, wziełam się za uprawianie sportu żeby wrócić do dawnej Wagi, i od tamtej pory dopiero teraz zrobiłam badania i takie samo wyszło i 4 pęchcerzyki Graffa z czego 1 z tamtego miesiąca najprawdopodobiej (bo duże i płąskawy był)

Przed IV miałam hormony podawane... musiałabym przeszukać moją księgę co to było, ale jak widać nic to nie dało... Chociaż z drugiej strony po podaniu ich FSH spadło z 24 do 13stu

Mesy dobrze GODACIE mi tak robili IV przy 13stu doktorek mówił że jak jest poniżej 14 czy 15su już nie pamiętam to dziewczyny produkują jajeczka

Justyna a więc sama widzisz zdarza się nawet tak że wyniki ma się super a nic nie wychodzi
Mi lekarz kiedyś powiedział że lepiej niech będzie jakaś przyczyna przez którą nie wychodzi niż ma być wszystko dobrze bo wtedy no on nie wie co jest powodem

kurde na każdej wizycie(zawsze ide ok.owulacji) ginka jest pod wrażeniem mojego endo i pęcherzyki ładnie rosły no ale co z tego mesy nie wiem czy tu się da coś leczyć, taka kolej rzeczy z wiekiem będzie co raz gorzej...eh chyba sobie odpuszczę lekarzy i wszystko mam dość może jakiś cud się zdarzy pozostaje mi czekac

gosiak no proszę Cię a ty taka stara dooooopa jesteś że hej !!
się nie poddawaj i tak bardzo dużo już w tym kierunku zrobiłaś i co teraz pod koniec chcesz się poddać ? Gosiakowa to nie ty

Gosiak a co ja mam powiedzieć??? Mam 25 lat jestem po 2 chemiach, menopauzie, zawale serca i 2 podejściach do IV i co??? Mam tam jechać do Ciebie i wkuperek nakopać??

Ja mam prawo się poddać i podnieść zpowrotem tak jak teraz, ale Ty??
Kochana najwyżej odpuść, nie myśl, zostaw to losowi, zacznij ćwiczyc jak ja zobaczysz że wszytsko będzie dobrze.

A narzekanie proszę zostawić MI!!!!

Mesy no mi niby teraz takie wyniki wyszły, ale napewno nic nie wyszło, oprócz dania sobie kolejnej nadziei

Justyna nadzieja jest zawsze

słaba jestem i tyle ja mam 29 moja mama miała szybko menopałze w wieki 45 lat, Ona problemu z zajściem nie miała bo szybko zaczęła pierwsze dziecko w wieku 18 lat a trzecie czyli mnie (wybraka jednego) w wieku 22 lat, więc w tedy jajków miała pewnie w uj...a ja o dziecku dopiero zaczęłam po ślubie myślec jak bóg nakazał czyli dwa lata temu teraz mam 29 i widać nie będzie mi to pisane...po uj ja 6 lat chodziłam trza było się hajtać po 2 latach i nie było by problemu

gosiak bo Cię palnę !!
wkurzasz mnie tym gadaniem noo
moja mama mnie urodziła jak miałam 19 lat i co ja też już się długo staram ale się nie poddaje !! i ty też nie możesz !!

masz kindera na pocieszenie

Mesy jedziemy do Gosiaka, Ty ją palniesz a ja ją kopne

Moja teściowa też nie wiadomo czemu nie mogła zajść w ciąże tyle lat temu!! wyniki miała dobre, lekarze niewiedzieli co jest grane, po 6 latach im się udało niestety poroniła wcześnie, po następnych 2 - mam męża mojego, jak go urodziła miała 30lat!!! po kolejnych 7 udało się następne niestety zmarła zaraz po porodzie, i dopiero po następnych 7 Młoda się urodziła.

I to były inne czasy, medycyna była w zaścianku i co dało się dało.
To Ty weź nie pyskuj.
Moja mama brata urodziła jak miała 20 lat, mnie w wieku 22, jej siostra pierwsze jak miala 23lata drugie 35lat, najmłodsza urodziła w wieku 35 lat, ale żadna nie chorowała, żadna nie miała problemów z zajściem i utrzymaniem ciąży. Tak samo moje babcie, mój ojciec ma 5 rodzeństwa.

A ja jestem wybrakowana w tej rodzinie i co??
To nie ma znaczenia jak Twoja mama rodziła w jakim wieku i kiedy miała menopauze.

dobra już nie marudzę...będzie co będzie nie mam na nic wpływu, pozostawiam swój los naturze...moja babcia, mama mamy miała 5 córek- to może faktycznie nie ma reguły zdołowałam się i tyle ...sorki