STARANIA O CIAZE

Ja tez po ciazy obumarlej nie mialam badan, bo lekarz twierdzil podobnie jak u Studentki

Przygotowania prawie na polmetku Juz sie swiat doczekac nie moge

ja od jutra ambitnie gotuję i piekę, teoretycznie kończę w niedzielę, ciekawe jak to w praktyce wyjdzie

przerażacie mnie mówiąc że poronienia są normą w dzisiejszych czasach....

Mirella - taką opinię mają lekarze - nie jeden już tak powiedział mi i moim koleżankom, które poroniły.
szczerze - mam tylko 1 koleżankę, która bez problemu zaszła w ciążę i nir poroniła 1 ciąży
nie wiem co się dzieje ostatnio

a ja jutro zaczynam akcję - ciasta

Ja dzisiaj zaczęłam :0 kapuchy jutro ciasta

Studentka...,ta dziewczynka w awatarku to Ty??

Mirellko coz... sa... dawniej wydaje mi sie, ze tez byly ale nie tak naglasniane i moze dlatego sie o nich tak nie slyszalo. teraz stres, ped za wszystkim, zanieczyszczenia i juz problemy. Ale znam pare osob ktore nie poronily Takze i takie cuda sie zdarzaja

Nie zgodzę się że poronienia to Norma.....
Te dziewczyny co mnie tu troche dłużej znaja to wiedzą ile badań przeszłam i nadal je robie... i nigdy od lekarza nie usłyszłam "ze to normalne...."

Juz nie mam siły....

Emka .....przepraszam ze sie nie odzywałam ale .... nie jest ciekawie mam guza w prawej nerce(nowotwór niezłosliwy).... i plamy w obu nerkach (to Endometrioza).... szukają przyczyny wysokiego Ca125....
juz nie mam siły....w marcu minie 3 lata jak nie udało mi sie powtótnie zajść moze i byłam ale samoistnie roniłam....

Asik napisał:

Ja dzisiaj zaczęłam :0 kapuchy jutro ciasta

Studentka...,ta dziewczynka w awatarku to Ty??

Asik - no tak, ja ale czy dziewczynka - no już raczej nie

Nie zgodzę się że poronienia to Norma.....
Te dziewczyny co mnie tu troche dłużej znaja to wiedzą ile badań przeszłam i nadal je robie... i nigdy od lekarza nie usłyszłam "że to normalne"....

Juz nie mam siły....

Emka .....przepraszam ze sie nie odzywałam ale .... nie jest ciekawie mam guza w prawej nerce(nowotwór niezłosliwy).... i plamy w obu nerkach (to Endometrioza).... szukają przyczyny wysokiego Ca125....
juz nie mam siły....w marcu minie 3 lata jak nie udało mi sie powtótnie zajść moze i byłam ale samoistnie roniłam....

Nie zgodzę się że poronienia to Norma.....
Te dziewczyny co mnie tu troche dłużej znaja to wiedzą ile badań przeszłam i nadal je robie... i nigdy od lekarza nie usłyszłam "że to normalne"....

Juz nie mam siły....

Emka .....przepraszam ze sie nie odzywałam ale .... nie jest ciekawie mam guza w prawej nerce(nowotwór niezłosliwy).... i plamy w obu nerkach (to Endometrioza).... szukają przyczyny wysokiego Ca125....
juz nie mam siły....w marcu minie 3 lata jak nie udało mi sie powtótnie zajść moze i byłam ale samoistnie roniłam....

Studentka..,., noo ślicznie wygladasz

Vifi , zgadzam się z Tobą jasne że to nie norma, cholercia, gin który tak podchodzi do tematu to tylko ginekolog jakiś co ściągał na egzaminach , każda kobieta po poronieniu powinna miec szczególowe badania .. matko .. przecież 5 mc to jest już wysoka ciąża, jesli coś jest nie tak , i albo obumiera albo nastepuje poród to kurcze nie mówi sie mamie czegoś w stylu łeeee to pierwsza ciąza, nooormalne w dzisiejszych czasach... czyli co? ja mam Martuli powiedzieć ---Kochana jak zajdziesz w pierwszą ciążę to sie nie ciesz bo ją stracisz. nooorma ... to chore jest !!!!

studentkaae, MagdaM ja po pierwszym poronieniu też nie miałam zleconych żadnych badań, jedynie wynik histopatologii, który standardowo nic nie wniósł.
W pierwszą ciążę zaszłam w 1 cyklu starań, więc w życiu nie myślałam, że będę to wszystko przechodzić... Badań miałam zrobionych sporo ale w momencie długiego oczekiwania na 2 ciążę- po ponad roku oczekiwań wybrałam się do gina ktróy zajmuje się bezpłodnością i on zlecił mi sporo badań, w drugą ciążę zaszłam po ponad 2 latach starań, w sumie jak już przestałam chodzić do wszelakich lekarzy gdyż wszystko działało ok. w sumie laparoskopia mogła u mnie mieć znaczenie bo udrożnili mi jeden jajowód.

badania jakie przeszłam to: FSH, LH, E2, PRL, Testonsteron, androstendion, TSH, TSH2, FT4, anty TOPO, anty TG, ANA 2, CA-125 jajnika, p/c antykardiolipinowe, p/c przeciwplemnikowe, toxo igg igm, CMV igg igm, Rubella igg, posiew Lactobacillus spp, GBS, Mycoplasma, Ureaplasma urealiticum, Chlamydia trachomatis, no i mąż badanie komputerowe nasienia

ViFi czy Tobie lekarz zaznaczył, że masz nieprawidłowy wynik ten co podałaś przeciwciał antyfosfolipinowych?

julka2404, emka dzięki za wszelki info

teraz to się zaczynam zastanawiać nad badaniem w pn. bo mąż mi niedawno oznajmił, że dzwonił do niego mój gin, żebym przyszła w czwartek do niego na oddział do szpitala to mi zleci badania jakie będzie mógł w związku z moją sytuacją więc się teraz zastanawiam czy iść w pn na te przeciwciała czy czekać do czwartku, w sumie 3 dni różnicy, myslicie że będzie mieć jakieś istotne znaczenie? W czwartek jak się zgłoszę do szpitala to będzie równe 3 tygodnie od całej tej tragicznej sytuacji.

dziękuję Asik

ja poroniłam samoistnie w 8 tygodniu... a teraz czekam na cud, ale narazie pół roku nieudanych prób za nami.
byłam w tym miesiącu u gina nowego - stwierdził, że wszystko jest ok. zrobiłam toxo i cytomegalię - wyniki ujemne. tsh w normie, prolaktyna lekko ponad norme.

gosia28 napisał:

studentkaae, MagdaM ja po pierwszym poronieniu też nie miałam zleconych żadnych badań, jedynie wynik histopatologii, który standardowo nic nie wniósł.
W pierwszą ciążę zaszłam w 1 cyklu starań, więc w życiu nie myślałam, że będę to wszystko przechodzić... Badań miałam zrobionych sporo ale w momencie długiego oczekiwania na 2 ciążę- po ponad roku oczekiwań wybrałam się do gina ktróy zajmuje się bezpłodnością i on zlecił mi sporo badań, w drugą ciążę zaszłam po ponad 2 latach starań, w sumie jak już przestałam chodzić do wszelakich lekarzy gdyż wszystko działało ok. w sumie laparoskopia mogła u mnie mieć znaczenie bo udrożnili mi jeden jajowód.

badania jakie przeszłam to: FSH, LH, E2, PRL, Testonsteron, androstendion, TSH, TSH2, FT4, anty TOPO, anty TG, ANA 2, CA-125 jajnika, p/c antykardiolipinowe, p/c przeciwplemnikowe, toxo igg igm, CMV igg igm, Rubella igg, posiew Lactobacillus spp, GBS, Mycoplasma, Ureaplasma urealiticum, Chlamydia trachomatis, no i mąż badanie komputerowe nasienia

ViFi czy Tobie lekarz zaznaczył, że masz nieprawidłowy wynik ten co podałaś przeciwciał antyfosfolipinowych?

julka2404, emka dzięki za wszelki info

teraz to się zaczynam zastanawiać nad badaniem w pn. bo mąż mi niedawno oznajmił, że dzwonił do niego mój gin, żebym przyszła w czwartek do niego na oddział do szpitala to mi zleci badania jakie będzie mógł w związku z moją sytuacją więc się teraz zastanawiam czy iść w pn na te przeciwciała czy czekać do czwartku, w sumie 3 dni różnicy, myslicie że będzie mieć jakieś istotne znaczenie? W czwartek jak się zgłoszę do szpitala to będzie równe 3 tygodnie od całej tej tragicznej sytuacji.

===========
nieeee a są złe ???

Ja mam Czynnik V Leiden dodatni
ANA1 i ANA2