STARANIA O CIAZE

Trochę się już ogarnęłam. Dziękuję za kciuki, ja i tak niezmiennie trzymam za Was!!

Gosia przede wszystkim przeczytałam Twoją historię, nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić jak musi Ci być ciężko :*

Jest tutaj wiele dziewczyn dla których te Święta będą z różnych powodów nie takie jakby chciały, jednak mimo wszystko życzę Wam, aby upłynęły w spokojnej i pogodnej atmosferze, a na nadchodzący rok życzę dużo wiary, radości oraz upragnionych dwóch kreseczek :*

Anoda Gosia sciskam was mocno zreszta w ostatnim czasie bardzo duzo o was mysle wiem ze teraz u was najgorszy czas ale wierze ze jeszcze zaswieci slonce i bedziecie szczesliwymi mamami!!!!!!

ja juz czekam do jutra bo coraz bardziej chce wiedziec co na tym tescie!! nie mam jakis oznak @ ale kto wie..wyszedl mi tlyko taki syfej i boli jak diabli!!!;/

dzis sie wyspalambo Julk nie bylo ale bez niej jakos pusto w domu...

dzis zazartowalam z M ze moze jestem w ciazy a on mi powierdzial ze jak jestem to mnie do paryza wezmie to ja mu mowie ze jestem i wzial mnie...do kuchni a tam sterta garow do mycia i mi mowi ze to wieza eiffla...

a wczoraj odkurzalam i tak sie zastanawialam jak to mozliwe ze tyle jest wpadek ??ludzie sie staraja wyliczaja i sie nie udaje a polowe ludzi pewnie wogole nie bylo planowanych i pochodza z wpadki

brrrr;/ ale jestem zła....
przedwczoraj naszukaliśmy się rachunku, bo na jego podstawie jest gwarancja...myślałam że wybuchnę płaczem, bo byłam na milion procent pewna, że go zabrałam ze sklepu... wczoraj rano A znalazł go w lodówce

dzisiaj zabieram się za pieczenie ciasteczek ale za cholere nie potrafię znaleźć nowych ikeyowych świątecznych foremek, które na tysiąc % zabrałam ze sklepu i z wózka zapakowałam do torby... ( zresztą bankowo za nie zapłaciłam, bo mam je na rachunku) nigdzie ich nie ma - nawet przeszukałam worek na śmieci z nadzieją, że może je wyrzuciłam przypadkowo ;/ nie ma ich, zapadły się pod ziemie...;/
chyba muszę kupić coś na pamięć, bo jak tak dalej pójdzie to kiedyś wyjdę z domu zapomniawszy się ubrać ;/;/;/

Ferritka, ja tam bym się cieszyła na Twoim miejscu, skleroza to też objaw ciązy, co prawda później się pojawia, no ale może Ty masz inaczej Tak czy owak przyzwyczajaj się

eee, Mirella wkręcasz mnie ?? hmmm to jak ja się zapominam już a póki co jestem przy nadziei na nadzieje to poważnie A musi mnie pilnować żebym do marketu nago nie pojechała.

kurcze muszę pocisnąć do apteki po test, zapomniałam kupić,a jutro wigilijne testowanie dobrze, że pod nosem mam aptekę 24h

Nie, skarbie, ja jestem daleka od wkręcania kogokolwiek, wkręcanie tutaj jest zakazane, zbyt wiele rozczarowań potem było

A takie zaburzenia to miałam w ciąży ale już trochę później, normalnie nie rozumiałam co się do mnie mówi, nad wszystkim sie trzy razy zastanawiałam, i czym dalej tym gorzej, właściwie dopiero jak Duśka miała pół roku to odzyskałam kontakt sama ze sobą

Życzę wam, dużo zdrowia i wszystkiego dobrego,

Życzenia które składam to życzenia najszczersze,

Niech te święta będą dla was piękne i spokojne,

Niech wam pierwsza gwiazdka pięknie świeci,

i dla tych które starają się o dzidziusia upragnionych dwóch kresek.

Przyjmijcie najszczersze życzenia.

Pięknych i radosnych nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia,

Świąt spędzonych w rodzinnej atmosferze,

Abyście znalazły dużo kolorowych prezentów pod zieloną choinką,

Świąt które, dadzą Wam trochę radości i odpoczynku,

A co najważniejsze nadzieje na Nowy Rok,

Aby był dużo lepszy od obecnego i zaowocował upragnionymi II kreseczkami.

Feritka ja w sierpniu na urodziny kupiłam młodemu super ekstra pióro. Prawie 30 zł. zapłaciłam za nie. Zadowolona wypakowuję zakuoty, wszystko jest a pióra nie ma a na rachunku był myślałam że się popłacze więc skleroza chodzi parami hehe

zaraz umyję podłogę i będę się pakować na jutro. Nienawidzę się pakować

Ja już nie mogę się doczekać tego Waszego testowania! Tak liczę że przynajmniej jedenj z Was ukażą się dwie kreseczki:-)

A tymczasem wszystkim Wam i każdej z osobna życzę zdrowych, pogodnych świąt, spędzonych w gronie rodziny i otoczeniu miłości. Spełnienia marzeń, sukcesów w życiu i jak najmniej problemów. I tego cudu, którego każda z nas pragnie:-*

Dziękuję Wszystkim za słowa wsparcia

MoNiaa, ferritka trzymam kciuki za testy, w święta wpadam tu gratulować

ferritka nie przejmuj się ciastkami- ja wczoraj z mamą robiłam to lukier klapną, ciastka się spaliły, szarlotka zaś środkiem się nie upiekła i środek ciasta oderwał się z blaszką...
eeeh, gdyby to były nasze największe problemy... co nie?

Laski ja wracam w pierwszy dzień świąt i męża wygonię do palenia w piecu a sama wskoczę na forum szybciutko żeby wasze dwie kreseczki zobaczyć

Ilonka nie czaj się, widzę Cię

A ja się pochwalę, że pierwszy raz mi ani trochę nie opadł makowiec, i w ogóle odpukać wypieki to mi się udały w tym roku, no jeszcze piernik jutro, więc tfu tfu tfu żeby nie zapeszyć

I życzę Wam żeby to właśnie zakalce były największymi problemami

Nie czaje sie Mirella
Przerwe sobie od garow zrobiłam i zajrzalam czy moze jakis test wcześniej sie nie pojawil. Korzystając z okazji dla wszystkich staraczek po dzidku w tym roku zycze. Starszym stażem staraczkom po dwa dzidki Tobie, Gosiakowi, Anulce, Vifi
A tak serio to duzo spokoju i miłości owocnej zycze.

Ja wczoraj 10 h w kuchni spedzilam a dzis juz 8 :/ konca nie widac. Ale piernik i sernik wyglada zabojczo

Kochane ja również życzę Wam, aby te Święta przyniosły spokój, ukojenie i nadzieję.
Aby ten czas napełnił nas siłą i wiarą, że za rok będzie nas więcej o nowe staraczkowe dzieciaczki

a jutro z rana czekam na meldunki jak poszło WIELKIE WIGILIJNE TESTOWANIE
i życzę oczywiście II kreseczek