STARANIA O CIAZE

studentkaae napisał:

dziękuję Asik

ja poroniłam samoistnie w 8 tygodniu... a teraz czekam na cud, ale narazie pół roku nieudanych prób za nami.
byłam w tym miesiącu u gina nowego - stwierdził, że wszystko jest ok. zrobiłam toxo i cytomegalię - wyniki ujemne. tsh w normie, prolaktyna lekko ponad norme.

i dał coś na prolaktynę....???

ViFi no właśnie mi się wydają, że porządku są Twoje

ja też miałam prolaktynę nieco ponad normę 35,58 ng/ml i gin który zlecał mi to badanie kazał brać bromergon, nbrałam jakiś czas potem przestałam, nie sprawdzałam jego stężenia. Mój drugi gin uważał, że ta podwyższona prolaktyna nie ma specjalnego znaczenia gdyż podczas monitoringów cyklu owulacja występowała a on uważał, że to jest prawdziwy problem podwyższonej prolaktyny- że nie występuje owulacja, a sokoro u mnie występuje to zn. że w moim przypadku nie ma dalszego znaczenia. W trakcie ciąży temat prolaktyny nie był w ogóle podejmowyany, nie wiem czy ma jakiekolwiek znaczenie. Macie inne opinie lekarzy?

gosia28 napisał:

ja też miałam prolaktynę nieco ponad normę 35,58 ng/ml i gin który zlecał mi to badanie kazał brać bromergon, nbrałam jakiś czas potem przestałam, nie sprawdzałam jego stężenia. Mój drugi gin uważał, że ta podwyższona prolaktyna nie ma specjalnego znaczenia gdyż podczas monitoringów cyklu owulacja występowała a on uważał, że to jest prawdziwy problem podwyższonej prolaktyny- że nie występuje owulacja, a sokoro u mnie występuje to zn. że w moim przypadku nie ma dalszego znaczenia. W trakcie ciąży temat prolaktyny nie był w ogóle podejmowyany, nie wiem czy ma jakiekolwiek znaczenie. Macie inne opinie lekarzy?

piszesz ze wystapiła owulacja tzn pecherzyk pekł??? czy nie
bo jezeli nie pekła to nie było owulacji.....!!!
chodzi mi o to ze mozesz mieć cykle bezowulacyjne...
www.prolaktyna.com/ciaza.php

ja mam podwyzszona prolaktyne i na wyregulowanie cykli by @ wogole wystepowala biore luteine w 18-27 dc

sylka napisał:

ja mam podwyzszona prolaktyne i na wyregulowanie cykli by @ wogole wystepowala biore luteine w 18-27 dc

brałaś bromergon ???

nie nigdy go nie bralam przynajmniej nie kojarze. Jedynie luteine na wywolanie @ a teraz na stale (ostatni cykl) Mam odstawic i sprawdzic czy bez tez mam @ Jak nie to znow przyjsci i nie wiem co dostane.

sylka napisał:

nie nigdy go nie bralam przynajmniej nie kojarze. Jedynie luteine na wywolanie @ a teraz na stale (ostatni cykl) Mam odstawic i sprawdzic czy bez tez mam @ Jak nie to znow przyjsci i nie wiem co dostane.

a skąd jesteś??

sylka napisał:

nie nigdy go nie bralam przynajmniej nie kojarze. Jedynie luteine na wywolanie @ a teraz na stale (ostatni cykl) Mam odstawic i sprawdzic czy bez tez mam @ Jak nie to znow przyjsci i nie wiem co dostane.

a skąd jesteś??
prolaktyna powoduje niereguralne cykle
a mierzysz temperaturę?

monitorowałam ok.10-12 cyklów. Tzn. obserwowaliśmy wzrost pęcherzyków, a także stwwierdzane było wystąpienie owulacji na podstawie braku pęcherzyka garffa w II fazie cyklu, obecności ciałka żółtego i płynu w zatoce Douglasa. Część z tych cykli była naturalna- owulacja występowała, część stymulowana clo- druga część cyklu progesteron, pozostała część stymulacja clo- zastrzyk na pęknięcie pęcherzyka i dalej progesteron. W ciążę zaszłam w cyklu naturalnym bez stymulacji i innych pierdół. A i jeszcze podczas tych wszystkich monitoringów 2 razy nie pękł mi pęcherzyk i zrobiła się torbiel, która samoczynnie się wchłonęła, a cykle w których te torbiele się zrobiły były u gina, który stymulował mnie clo+zastrzyk na pęknięcie pęcherzyka. Nie wiem czy to przypadek czy nie.
A cykle zawsze miałam nieregularne- rzedko 28/29 dni, częściej 31/33 dni bywa, też ok 36 dni, sporadycznie i najdłuższa odległość ok. 44 dni i to też jest problem, żeby trafić na właściwy moment.

sylka sam progesteron? nie wiem... i to od 18 dc.? Nie wiem... ale wydaje mi się, że tak można zablokować owulację, bo przy nieregularnych cyklach może się ona pojawiać właśnie w tych dniach, a nawet później w związku z czym bez potwierdzenia przebycia owulacji można ją zablokować chyba w ten sposób podając progesteron... Nie wiem tak dokładnie jak postępują pozostali lekarze u mnie były monitoringi to było widać co jak i kiedy, a we wcześniejszych stuacjach to po prostu jak nie miałam okresu ok 32 dc. to zaczynałam brać progesteron na wywołanie.

Vifi nigdy nie mierzylam. Zawsze mialam negularne @ nawet do 150 dni do tego jajniki z cechami policystycznych. Wiedzialam ze bedzie trudno zajsc w ciaze. Przed staraniami bralam 3 mies kwas i kontrola u gina standardowa + cytologia i udalo sie za 2 razem. Z czego gin byl zdziwiony. @ przyszla 8 mies po porodzie i dalej mam z nia problemy tzn z jej brakiem nie wiem czy po luteinie bedzie zmiana. Owu wogole nigdy nie czulam a teraz po luteinie minely bole przy @ jakbym jej nie jest skapsza.
Do tego w ciazy wyszla niedoczynnosc tarczycy. Zastanawiam sie czy wszystko ok jest z przysadka mozgowa. Moze tak zaczac leczenie pod tym katem.

Gosiu lt progesteron testosteron i fsh i prolaktyne robilam i tylko ona ponoc nieznacznie podwyzszona. Norm nie znam bo wyniki odbieral gin i u niego sa. Torbiele z braku @ tez przerabialam i po lekach sie wchlanialy. jak pojawiala sie @ to nawet po kilku mies to zawsze w ten sam dzien. A jak byla np przez 3 mies to cykl trwal 30 dni. Teraz glownie zalezy mi by wogole byla co mies. Bo walcze z tym odkad zaczelam miesiaczac.

gosia28 napisał:

monitorowałam ok.10-12 cyklów. Tzn. obserwowaliśmy wzrost pęcherzyków, a także stwwierdzane było wystąpienie owulacji na podstawie braku pęcherzyka garffa w II fazie cyklu, obecności ciałka żółtego i płynu w zatoce Douglasa. Część z tych cykli była naturalna- owulacja występowała, część stymulowana clo- druga część cyklu progesteron, pozostała część stymulacja clo- zastrzyk na pęknięcie pęcherzyka i dalej progesteron. W ciążę zaszłam w cyklu naturalnym bez stymulacji i innych pierdół. A i jeszcze podczas tych wszystkich monitoringów 2 razy nie pękł mi pęcherzyk i zrobiła się torbiel, która samoczynnie się wchłonęła, a cykle w których te torbiele się zrobiły były u gina, który stymulował mnie clo+zastrzyk na pęknięcie pęcherzyka. Nie wiem czy to przypadek czy nie.
A cykle zawsze miałam nieregularne- rzedko 28/29 dni, częściej 31/33 dni bywa, też ok 36 dni, sporadycznie i najdłuższa odległość ok. 44 dni i to też jest problem, żeby trafić na właściwy moment.

torbiel to po clo czesto sie robią a cykle masz ok... spróbuj mierzyć dla kontrololi wtedy sama bedziesz wiedziała kiedy masz jajeczkowanie owu....

ja tak miałam 1 cykl w roku jest zawsze dłuższy i mi sie tak dłuzył i owu maiłam w 28dc od owu dodaje sie ok 12-14 dc i powinana przyjść @ faza lutealna jest stała...

sylka napisał:

Vifi nigdy nie mierzylam. Zawsze mialam negularne @ nawet do 150 dni do tego jajniki z cechami policystycznych. Wiedzialam ze bedzie trudno zajsc w ciaze. Przed staraniami bralam 3 mies kwas i kontrola u gina standardowa + cytologia i udalo sie za 2 razem. Z czego gin byl zdziwiony. @ przyszla 8 mies po porodzie i dalej mam z nia problemy tzn z jej brakiem nie wiem czy po luteinie bedzie zmiana. Owu wogole nigdy nie czulam a teraz po luteinie minely bole przy @ jakbym jej nie jest skapsza.
Do tego w ciazy wyszla niedoczynnosc tarczycy. Zastanawiam sie czy wszystko ok jest z przysadka mozgowa. Moze tak zaczac leczenie pod tym katem. Jestem
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

bierzesz coś na tarczyce???
Robiłaś zwykła TSH, T3, T4, czy Anty TPO, Anty TG ???
Powinnaś być pod kontrolą ginekologa endokrynologa i takiego szukaj....